Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minutka ciszy

jestem kochanka ,nie wiem jak długo jeszcze tak wytrzymam

Polecane posty

Pustakiem to może jesteś TY ! I weź się naucz czytać bo czas najwyższy! :D Ani razu się nie użalałam, że nie chce zostawić żony, takiego tematu NIE BYŁO ! A to, że mam 20 lat a Ty 30 czy 50 gówno mnie obchodzi bo najważniejsze nie są cyferki tylko to co się ma w głowie pojebańcu!!! :D HEJ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kerish jak chcesz schudnąć
to bierz przykład z maleńkiej. Na schudniecie najlepsza jak widac dieta bezfiutkowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJJJ Nadisha. Przyznam sie szczerze ze przeczytalam dwa i one chyba probuja Cie sprowokowac. Nie znizaj sie kochana do ich poziomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A piszcie sobie, piszcie :D Przeczytałam akurat TEN bo adresowany był do mnie więc z ciekawości co POMARAŃCZA ma do powiedzenia przeczytałam a teraz mi to wisi i powiewa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to można być jeszcze niżej
niż ona teraz jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiecuje Maleńka, że już ani jednego nie przeczytam i pisała do tych idiotek nic nie będę :) Ciekawe gdzie Kerish się podziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie! Czyli znając życie pewnie teraz spaceruje gdzieś po parku. Zaraz wróci tutaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm...no laseczki strzelalyscie ale nie trafilyscie;)ani pizza ani spacer....cwiczylam.po prostu zeby sie wyladowac.jak mnie nie bylo to od tamtej pory pedalowalam.i yto sporo.musialam sie wyladowac jakos:) hm...a co do rozstepow...ale sobie nnarobilam.nic najwyzej wieczorem podjade po jakis krem do drogerii albo cos ..moze chcoc troche faktyucznie zbledna...a co do patologiocvcznejh rodziny...hm..jestem jedynaczka.to chyba wszystko wyjasnia.a co do wiekszej kasy...po 1 nie ja polecialam n jego kase choc wy nie wszystkie pomarancze..polecialybyscie tylko by sie kurzylo;) malenka popwedrowala na cwiczenia..hm..ja przestalam a te obydwie mi uciekly...coz.....chyba jednak jescze tegop psa zalicze bo sama tuitaj siedziala nie bede....choc troszke za goraco na niego....cuz.....cos sobie wynajde....przezyje jakos bez was.a te pomaranczki...niech sobie pisza jak im sie nudzi.mi to zwisa i powiewa:)buziaki slonka i odezwijcie sie potem...malenka jakb mnie nie bylo masz mi zameldowac co sie dzialo jak wrocil twoj:P...bo u mnie sama nie wiem jak bedzie;/caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczelam dzisiaj aerobiczna 6 weidera. A co.. Mam dzisiaj duzo energii. Hula hop tez kupilam:) Cwicze dzisiaj juz 3 raz. Musze odreagowac. W przerwach na zlapanie oddechu zagladam do was moje aniolki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerish! Ja tez czekam na relacje. U mnie najprawdopodobniej nic sie nie zmieni. My tak juz mamy... Dwa wstretne uparciuchy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello hello :) ja już po pożegnaniu z T. .. powiem Wam , że trudno było .. rozstać się na miesiąc z nadzieją zobaczenia się jak najszybciej .. płakałam, łzy mi leciały i znów płakałam i tak w kółko.. byłam prawie dzielna.. ciągle mi mówił Paula nie płacz.. bo serce boli jak płaczesz.. ale takie rozstania są tak trudne.. ja przeżywam każdą chwilę bez niego a miesiąc :( no ale obiecałam sobie, że wytrzymam! dziewczynki z Wami dam radę:) codziennie będę wchodzić na te forum i coś pisać.. przynajmniej będę z Wami, nie sama :) a co u Was dziołszki? ja się pakuje powoli i zastanawiam co wziąść ze sobą :D Najchętniej wzięłabym T. ze sobą.. na calutki miesiąc :) Pozdrawiam Paula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy z Toba kochana!!! Zaraz zaraz... To kiedy on przyjedzie do Ciebie? Za miesiac dopiero! No co Ty. Niech wczesniej przyjedzie!!! Zatesknisz sie dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcześniej przyjedzie ! przyjecie w ciągu dwóch tygodni od mojego wyjazdu.. ale to i tak wieczność :-( jej.. już nie mogę się doczekać.. a ledwo się rozstaliśmy .. już tęsknie :( ehh ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krish! Nadisha! Gdzie sie podzialyscie??? :( Paulina sie pakuje... Kerish pewnie konczy pizze. No ale ty moja Nadisho troche mnie zaniedbujesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem maleńka, kochana moja :) Jakieś 30 min temu dosłownie weszłam do domku, troszkę zakupy się przeciągnęły.. Jak samopoczucie Twoje?? Jest lepiej?? Jak sytuacja ze swoim skarbem?? Wrócił już?? Ojjjj, pisz bo ciekawość mnie zje:) Paulinko, nie smuć się.. :) On ciągle będzie przy Tobie myślami, będzie pisał o dzwonił... Główka do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadisha wiem, obiecal ze bedzie.. ale to nieustanne czekanie.. dluzenie sie minut.. ehh .. dam radę z Wami :) będziemy codziennie pisać więc jakoś muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też wiem, że dasz radę bo ten czas szybko minie i będzie wszystko tak jak powinno być. ;) Zaglądaj do nas i zdawaj relacje koniecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście będę zaglądać :) w końcu co ja tam będę robić jak mam 3/4 etatu więc trochę wolnego w tygodniu będę miala :) więc na pewno polaze po sklepach i w koncu wroce do domciu na kompa.. :D ahh :) dobrze, że ten moj T. będzie dzwonil i pisal.. ta mysl trzyma mnie przy zyciu.. ale to dzisiejsze pozegnanie.. ehh :( probuje juz o tym nie myslec, ale mam nadzieję, że będzie dobrze :)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będziesz miała tam tak źle :) Na dodatek jeszcze później Twój skarb Cię odwiedzi i spędzicie troszkę czasu razem.. To będą dopiero niezapomniane chwile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojj powiem Ci , że tylko o tych chwilach myślę.. odszykuję się mu na cacy.. nie pozna mnie w drzwiach :) a i obstawiam, że się rzuci na mnie jak lew .. :D ahh.. ale mu się wyszykuję :) będę gwiazdą i będę blyszczala :) hehe.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanek młodszej
Wiem, że to nie do końca tu pasuje ale Ja mam odwrotny problem - a mianowicie jestem kawalerem i mam kochankę - która jest 2 lata po ślubie i ma 1,5 roczne dziecko. Przekonuje się coraz bardziej, że takie coś nie ma sensu - Ja się angażuje uczuciowo, ona pisze SMS-y miłosne, spotykamy się od czasu do czasu ale ona za nic nie chce opuścić męża - mówi, że niby go nie kocha ale jak pytam czy chce to mówi, że nie - bo nie jest pewna tego co robi. A mi coraz gorzej bo się coraz bardziej uzależniam od niej i cierpię teraz. Nie ma to sensu - zbudujmy sobie życie z wolnymi ludźmi a nie niszczmy małżeństw i nie łudźmy się, że odejdą nasi kochankowie czy kochanki od swych połówek drugich. Pozdrawiam wszystkich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no moja droga Paulinko! Ryuci sie na pewno :) Wrocil. Czesc. Czesc. Usmiechniety. Zapytal jak mi minal dzien... Nie docenia powagi sytuacji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×