JAK POWIEDZIEĆ DZIECKU ZE TATA NIE WRÓCI????

Ja mówię swojej córce dzień przed jego widzeniem z córką że.jutro powinien być u niej jej tata jednak niestety on się spoznia a nie raz w cale nie przychodzi kiedy się pyta odpowiadam prawda mówiąc że niewiem czemu go jeszcze nie ma że nie zadzwonił ani nie napisał czy się spóźni czy go nie będzie czy bedzie i że jesli nie przyjdzie do danej godziny to pójdziemy np na salę zabaw że nie ma się tym za martwic ze mi też jest przykro że nie przychodzi na spotkania albo się spóźnia i nic nie powie o tym bo ja kocham i chce ze by miał z nią kontakt ale nie mamy na to wpływu czy tata przyjdzie czy nie .Dziecko w tedy widzi że co kolwiek ojciec by Nie powiedział Np ze matka zabrania to Nie uwierzy mu bo widzi że matka mówi sama od siebie że chce by ten kontakt był .Nie można okłamywać dziecka ale też nie można wmawiać dziecku że on jest zły bo potem dziecko może mieć pretensje Moja córką ma3,5 i już widzi jak wygląda sytuacja gdy jej mówię że niewiem dlaczego nie ma taty odpowiada że on nie chce przyjść i jak nie chce to nie po mimo że ja nigdy jej tak nie powiedziałam nie ma co tłumaczyć takich Ojców trzeba mówić prawdę ale delikatnie a,dziecko samo zauważy

Może najwyższa pora się zastanowić co się stało, że przestał się odzywać. Może facet leży 2 metry pod ziemią a Ty jakieś pierdoły gadasz. Jak facet się zajmował dzieckiem i się widywał to coś musiało się stać że zaprzestał. A może Ty w tym paluszki macalas bo tak lubicie robić.

" trzeba mówić prawdę ale delikatnie a,dziecko samo zauważy" Ale JAK? ty chcesz delikatnie powiedzieć dziecku, że mamusia okazała sie taką ździrą że tatuś musiał uciekać na drugi koniec świata? Lepiej chyba poczekaj aż dziecko samo to zauważy....

Ale co to za ojciec co z TAKĄ zdzira zostawia swoje dziecko? ? Jasne najlepiej zwalić wszystko na matkę.

Ździra jest ździrą dla ojca - dla dziecka jest matką. Uważasz że ojciec powinien urwać łeb ździrze, żeby nie zostawiać zdziry z dzieckiem??? Masz BARDZO radykalne poglądy!! Ja uważam że lepiej zrobił że uciekł...

Tak dziecku trzeba tłumaczyć to delikatnie wy faceci bynajmniej większość nie wiecie jak to jest zostać samemu z dzieckiem ,nie wiecie jak to jest gdy mówisz dziecku ze Tata przyjdzie a tata nie przychodzi i chwilę później widzisz że tata zamiast być u dziecka chodzi sobie z inną kobietą i po mimo zwróconej uwagi nadal ma to w d***e i nie przychodzi do dziecka .To My Matki stajemy na głowach że by dziecko wszytsko miało że by niczego nie brakowało my dbamy i kochamy najbardziej bo to my nosimy dzieci w brzuchu i jesteśmy przez to zzyte z dzieckiem bardziej niż wy mężczyźni nigdy tego nie zrozumiecie bo nie macie instynktu kobiety ,kobieta jak urodzi wie co ma robić a wy się musicie uczyć a jak zostawiacie kobiete sama to z czasem zapominacie o swoich dzieciach i zaczynacie życie na nowo taka jest prawda wy faceci gowno wiecie o dzieciach i ich wychowywaniu 90℅mezczyzn nie wystarczy tylko raz na ruski rok przyjść i dać batona Co to za ojciec który nie pamięta o urodzinach ani świętach a dziecku wmawia że nie ma Mikołaja już od małego co to za ojciec który lata po mieście z kobietą w dniu widzenia z dzieckiem co to za ojciec który oddaje dziecko brudne że brak słów który nie zapyta nawet jak się czuje dziecko który robi wszystko ze by dogrysc matce dziecka co kolwiek by nie było powinniście pamiętac że Matka zawsze będzie na pierwszym miejscu dla dziecka i do takich sytuacji jak to że ojciec nie przychodzi na spotkania trzeba tłumaczyć dziecku delikatnie nie wmawiać że tata jest zły tylko powiedzieć że nie wiesz dlaczego nie można oszukiwać dziecka

Jeslimasztakibalaganwglowiejakwtejtwojejpisaninietoniedziwnezefacetodciebieuciekl. Jakmoznabyctakimniechlujem??? Przecieztegotwojegotekstuczytacsienieda!!