Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KIKI09

Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Polecane posty

Katarynkaaa o ile dobrze pamietam bo bylo to dawno po histeroskopi bralam lek na spowolnienie wzrostu endometrium..sama nie wiem dlaczego nie spytalam sie lekarza ale bralam go przez 2 miesiace i w tym okresie raczej zajsc bym nie mogla:( W kazdym badz razie po badaniu napewno powie ci co i jak...trzymam kciuki by tobie tam dokladnie macice uporzadkowal:):):) Jak lerzalam na oddziale slyszalam jak kobietki mowily ze najlepiej i najwieksze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze jest wlasnie w 3 miesiace po histero:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha33 ...jak bierzesz leki na owu i masz 3 lub wiecej pecherzykow to przy peknieciu powinnas czuc(ja mialam nawet silny bol)... tylko to tak jest ze zanim natrafimy na gina w miare to splukaja naz z kasy i nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi.78 Ja mam 2 pecherzyki wtym jeden ponizej 2 cm i brzuch boli mnie 3 dzien.Staram sie codziennie wspölzyc zeby nie przegapic momentu.Jestem ciekawa czy jutro test ovulacyjny bedzie negatywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja niestety musze sie faszerowac clo bo moje pecherzyki nie osiagaja odpowiedniej wielkosci.Przez zespölpolicystycznych jajniköw mam co miesiac kilkanascie malych pecherzyköw ktore nie dojrzewaja i nie pekaja.Pod koniec cyklu wchlaniaja sie lub zmieniaja w cyste,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O utracie nadziei wiem,möj maz po 5 inseminacjach nie wierzy ze jeszcze moze sie udac.Od 4 lat prawie nie rozmawiamy na ten temat i on nie wie ze ja teraz sie lecze,nie chce zeby zeby sie rozczarowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaaaa
czesc kochane moje...dziekuje za odpowiedz..W takim razie poddam sie od razu HSG-czuje ze mam tam jakies niedociagniecia :( Co do endometriozy-nie wiem sama czy ja mam.Mialam torbiela w jajniku(4lata temu)usuwanego laporoskopowo,ale lekarz stweirdzil,ze to juz za mna i nie powinno miec to zwiazku z plodnoscia. Nic nie mowil,ze mam endometrioze w brzuchu,wiec chyba nie mam. Teraz zmienilam lekarza i od razu stwierdzil te polipy-tam gdzie zarodeczek sie zagniezdza i dlatego nie ma miejsca:( Wiec mam nadzieje,ze po histero zajde wreszcie./..Tylko to-nadzieja i modlitwa mi pozostaly..buziaki dobrej nocki :*:) Piszcie kochane...Ja z rolek wrocilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj juz nie pisalam bo wyciagnelam mojego na Pizze:).. katarynko ja wirze ze po histero zaciazysz:) ja mam termin na wizyte dopiero 2 pazdziernika,jesli lekarz powie ze mam jeszcze jakies szanse...tez chcialabym by sprawdzil wszystko od srodka:) no ale zobaczymy czy sie wogle podejmie! Ascha ...to masz nie ciekawa sytuacje w domu:( u mnie bylo to samo po tylu prubach nieudanych:( teraz jest troszke lepiej ale my tez nie rozmawiamy zbytnio na ten temat. a twoj ma taki charakter czy po prostu tak bardzo pragnie dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ascha a przypomnialo mi sie ze jest jedna metoda ktora moze ci pomoc:) zabij mnie ale nie wiem jak sie nazywa ten zabieg! Napisze ile wiem(pewnie gdzies o tym slyszalas) Otoz kuzynka od strony meza choruje na PCO ,poddala sie zabiegowi nakluwania pecherzykow(mialo to jej wystarczyc na kilka miesiecy prob naturalnego zajscia w ciaze)...dlugo nie czekala na efekty:) Urodzila dziewczynke..a moj maz w tamtym zostal poproszony na chrzestnego:)) Urodzila sie 3 tyg przed terminem i ma na imie Luiza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nakłuwanie jajników polega na tym, że się je trochę odkorowywuje w trakcie laparoskopii. Przy PCOS jajeczka się nie wydostają i osiadają na jajniku i wygląda to trochę jak kora (jak się widzi w laparoskopii) bo na USG można zobaczyć tyko drobne pęcherzyki, za to skuteczność metody jest duża, a laparoskopia darmowa Tyle wyczytalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaa
czesc kochane piszcie co porabiacie;)) Ja musze mojemu obiad robic;( ahh jak ja nie cierpie nieraz obowiazkow domowych... Poza tym nic sie nie dzieje-maz idzie na mecz a ja sama bede w chacie :( Jak zwykle .. Asha ja Cie rozumiem moj M tez nie nawidzi jak sie gada na te tematy!!! Juz kilka razy go rozczarowalam,bo okres sie wydluzal i w ogole,ale @ niestety sie pojawiala :(( glowa do gory Laseczki :***,milego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewuszki! dzieki za rade z nakuwaniem,ja to robilam juz raz.A co do laperoskopi to nie wiem czy moge zrobic za darmo bo mieszkam w Niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja,meza juz pare razy rozczarowalam ale puszczam kolo uszu.On niech mysli co chce a ja robie swoje.On mysli ze jak po 5 inseminacjach nie zaszlam w ciaze to juz nie zajde i on nie ma zamiaru nadal placic za leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze to zle o nim swiadczy ale tak naprawde jest dobrym mezem.Sadze ze to co dzieje sie w kobiecym ciele jest dla niego czarna magia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja biore sie za pierogi:) myslalam ze nie nakluwalas jeszcze;( k...a my to sie mamy z tymi facetami:) my tutaj koszmary przezywamy a oni biora to za gderanie nie chce im sie sluchac... Z moim to moge pogodac najpredzej po piwku:) wtedy otwiera sie jak pas cnoty hi hi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ascha a napisz jeszcze czy ty placisz za leczenie w niemczech czy moze masz ubezpieczenie? Bo ja wlasnie zaczynam w austrii..ubezpieczenie mam podobno zwracaja jakas czesc kosztow...ale az boje sie pomyslec ile z wlasnej kieszeni pujdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wychodzi ze sie ciagle mijamy;) ja wam rowniez milego popoludnia zycze...nie nudzcie sie za bardzo:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sissi.78. Ja przed 6 laty za wszystko placilam prywatnie.Ale teraz jestem ubezpieczona panstwowo.Slysztalam ze zwacaja polowe za inseminacje i in-vitro.Bylam mile zaskoczona ze w aptece za leki na recepte zaplacilym 5 euro a byly 35 warte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaaaaaa
hahha ale sie usmialam SISI,ze Twoj maz "po piwie otwiera sie jak pas cnoty"..hahaha Ja ze swoim nawet po piwie nie moglabym pogadac na te tematy!! On mi mowi-ze jak nie bedziemy mieli dzieci to tez dobrze:) Niby daje nutke optymizmu,ale jednak instynkt jest silniejszy :O Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaaaaa
hej dziewczynki?A gdzie sie podziewacie?? Ja dzis bylam nad jeziorkiem..Teraz odpoczynek.. Buziaki przesylam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka......
ja przechodzilam 5 lat tortury i męki związane z tym że nie mogłam mieć dzieci. W końcu sobie odpuściłam i postanowiłam że w październiku pójdę na inseminacje. Obecnie jestem w 23 tygodniu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaaaa
kasienka a mialas jakies problmey??AWidzisz ja 2,5 r nie myslalam o dziecku nic i nie zaszlam...bylo mi obojetne...dopiero od kilku miesiecy skapnelam sie ze ze mna cos nie tak.Okazuje sie ze mam polipy w endometrium i zarodek nie mogl sie zagniezdzic..Oczywisice mam nadz,ze to jedyny powod....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka......
mi stwierdzono zespół policystycznych jajników PCO, następnie nieco podwyższona prolaktyna (ale nie hiperprolaktynemia), nastęnie podwyższony testosteron, hirsutyzm lekki, i zbyt mało progesteronu. Przeszłam kilkadziesiąt badań, brałam mnóstwo leków, miałam laparoskopie i nic. Gdy mi robili monitoring cyklu okazało się że owulka jest ale kiedy chce i raczej słaba. zaproponowano mi i mężowi inseminacje. Ale nie mogłam się od razu zdecydować. w styczniu tego roku byłam u nowej pani ginekolog, która powiedziała że możemy zdecydować się na inseminację, ale to nie jest sprawa na już i kazała mi się odprężyć i uspokoić. Zmieniłam pracę, bo wcześniejszą miałam bardzo nerwową, postanowiłam że jeśli nie uda się do jesieni wtedy spróbujemy, ale 1 kwietnia zrobiłam test (ot tak z przyzwyczajenia jak co miesiąc) i zobaczyłam 2 krechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKI09
witajcie dziewczynki :) jejku jak ja się cieszę że moj topik się tak rozkręcil.ja niestety nie jestem jeszcze w domu wciąz jestem daleko od domu :) super ze sobie piszecie troche czytalam ale za dużo do nadrobienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarynkaaaaaaa
Kasienka dalas nam wszystkim nadzieje!! Jak mawial Tomass Jefferson-Organizm ludzki jest niepojeta maszyna :)) ja wiem,ze wkoncu kiedys kazda z nas zaskoczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKI09
też bym tak chciała kaśienko :( ale jestem po 3 inseminacjach i zadna sie nie udala :( ale moj mąż ma słabe żolnierzyki ...gratuluje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieńka......
czytałam wcześniej że któraś z was zastanawiała się czy jej pęcherzyk pęka przy owulce. Jeśli robicie testy na owulke i wychodzą pozytywne to wtedy idźcie na usg. jeśli pęcherzyk pęka w zatoce douglasa powinien być widoczny płyn a pęcherzyk juz nie będzie widoczny. jeśli przez cała owulkę tego płynu nie będzie znaczy że może nie pękać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIKI09
katarynkaaaa jak mija dzionek u cibi ja tylkona chwile bo nie jestem u siebie na kompie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×