Historia podobna do mojejnadzieja na dziecko

Wiesz co myślę Kiki? Że dziewczyny pewnie sobie inne topiki znalazły i nas zostawiły. Pewnie nas czytaja tylko :(

Hej kochane:) Aga ja nie znalazlam zadnego innego topika ale poprostu nie mam sily nawet pisac. Mam takiego dola ze masakra, Nie umiem poradzic sobie sama ze soba:(:(:( Nie chce mi sie nawet o tym pisac. Czuje sie samotna i nieszczesliwa. Nie mam pracy, nie mam dziecka,musialam zrezygnowac ze studiow, moj maz wogole nie ma dla mnie czasu a ja siedze cale dnie sama i placze:( Wiem ze ludzie maja wieksze problemy, ale uwierzcie ze ja juz nie mam sil. Nie wiem czy to sie kiedykolwiek zmieni. Nie wiem co zrobic zeby cos sie ruszylo w moim zyciu... Przepraszam za to smecenie. A wogole to Fragola dzis chyba miala planowana laparoskopie. Ciekawe jak poszlo? Milego piatkowego wieczorka kochane:)

Malutka sama nie wiem jak Cię pocieszyć :( Powiem Ci, że ja jestem w ciąży i też często doła, chyba hormony tak dzialają. Właśnie się pokłóciłam z mężem, wygarnęłam mu wszystko co myśle. A Ty powinnaś znaleźć jakieś zajęcie, może studia dokonczyć albo prace poszukać. Pomyśl o tym i nie zamartwiaj się kochana.

malutka nie załamuj się trzeba iść na przód bo zycie dalej się toczy!główka do góry! Ja też mam na dniach @masakra:( Agnieszka pewno masz rację z tym że dziewczyny na innym topiku siedza!!! Fragola ma dzisiaj laparoskopię ciekawa jestem co dalej???

A my wróciliśmy od babci męża, rozwozimy zaproszenia na komunie i w ten weekend musimy do wszystkich jechać bo za tydzień mamy wesele kuzynki ;) Ciekawe jak Fragolcia?

Przynajmniej Agnieszko sie rozerwałaś:)zawsze to coś innego niz siedzenie w domu:)

Cześć dziewczyny, ale powywiewało ludzi z topiku. Ja nie mam weny żeby pisać, a już tym bardziej energii na pisanie na nowym topiku, tak więc spokojnie ;) mi to nie grozi...dzięki że pamiętacie i wspominacie.... bo oczywiście czytam Was i Kargul fajnie zaczął pisać...ciekawe jak ma na imię...Paweł??? tak mi się zdaje, a widać było od razu że jesteś Pawełku psychiatrą albo przynajmniej psychologiem. Malutka co jest przyczyną tego że nie pracujesz? Mam nadzieję, że wkrótce ułoży się wszystko po twojej myśli. Kiki a kiedy idziesz do lekarza, może powinnaś zrobić monitoring żeby sprawdzić pęcherzyk etc. Ascha, Sisi, Agnieszko, Ewciu :*** Gorąco Was wszystkie pozdrawiam. Buziaki :)

jejeju zeżarło mi lunchowego posta

Czesc dziewczyny i chlopcy;) Nie mam o czym pisac wiec nie pisze ale podczytuje was:D Fragolka juz pewnie po zabiegu,mam nadzieje wszystko bedzie ok Cos sie dzieje z tym swiatem niedobrego u nas rowniez byly nieprzyjemne sytuacje,zaczelam sie nawet pakowac ...ale wyszlo jak wyszlo na szczescie:P,lub nieszczescie:P Malutka, bylam kiedys w identycznej sytuacji ,taki niebyt trwal u mnie kilka lat,moge powiedziec ze w jakim sensie ciagnie sie do dzis. Nie wiem co napisac pocieszajacego....badz dzielna:)

Czesc dziewczyny! Ja nie pisze na innym topiku. Czytam was codziennie. Malutka ja mam to samo,kochana ale ty sie nie martw nastepnym razem ciaza zakonczy sie pomyslnie,lekarze musza prawdopodobnie stymulowac cie zastrzykami. Ja tez czesciej siedze bez pracy i wierzcie mi czlowiek ma za duzo czasu na negatywne myslenie. W pracy porozmawia sie z ludzmi i wieczorem patrzy tylko zeby walnac do wyrka;) Malutka wiem ze ciezko znalesc prace,ja po latach wiem ze kobieta nie powinna zyc zyciem meza,powinna byc samodzielna to wtedy maz bardziej ja ceni. Oczywiscie nie zawsze,jakby maz nosil mnie na rekach to bym zrezygnowala z wlasnego zycia. Ale wiekszosc facetw to egoisci wiec nie warto. Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam. Aga ciesze sie ze piszesz nadal z nami po mimo ze jestes juz w ciazy :) Sisi mozemy podac sobie reke jesli chodzi o sytuacje w domu.

Dzis poprawilam sobie nastroj zakupem nowej torebki hi hi:P Pewnie przez to ze nie mamy dzieci ,dostrzegamy wiecej niedociagniec w swoich zwiazkach,a z ta praca to tez roznie bywa...sasiadki wysiaduja calymi dniami na dworze ,buzie im sie nie zamykaja,nie mam z nimi nawet o czym podyskutowac? Nie raz uslyszalam ze mi to pewnie "dobrze" bo nie mam obowiazkow itd....a ja znow mam pretensje o to ze nie moge posiedziec w domu np:na wychowawczym (pogadac o dupie marynie)itd....bo zwyczajnie w swiecie jestem zmeczona! A faceti jak to faceci:D dopuki jest dobrze i niczego od nich nie chcemy...wszystko sie jakos kreci;)

Czesc dziewczyny.Dziekuje za pamiec o mnie Ja wlasnie godzine temu wrocilam ze szpitala do domu. Zabieg trwal 3 godziny.Zadnej choroby nie mam,jajowody drozne macica w porzadku.Mialam bardzo duzo zrostow i dlatego nie moglam zajsc w ciaze,zrosty usuniete,teraz mam sie starac.Lekarz mnie pocieszyl i powiedzial ze szybko zajde :) ogolnie czuje sie dobrze. Pozdrawiam

No widzisz fragola,nie taki diabel straszny jak go maluja i teraz przynajmniej wiesz gdzie byl problem;) Ja mialam to samo i za miesiac zaszlam,wiec szybko sie staraj kochana bo te dziadoskie zrosty lubia sie odnawiac. U nas piekna pogoda wiec wybywam :)

Hej! No cieszę się bardzo, że się odezwałyście dziewczyny :) :) Fragolus widzisz jak super, teraz do roboty i czekamy na powiększający się brzuszek :) My własnie wróciliśmy z kościoła, u nas pogoda rewelacja, aż miło :) My dzisiaj znowu objeżdżamy rodzinkę z zaproszeniami, także zajrze wieczorkiem. Miłego dnia!!!

Dobrze ze juz po zabiegu:) Trzymam kciuki aby teraz udalo sie:D

Czesc Dziewczyny gdzie wy sie podziewacie? W naszym landzie tez taka piekna pogoda?:)

cześć Sisi U nas też piękna pogoda :) A ja mam strasznego lenia, nawet obiadu nie zrobiłam. Dziewczyny się chyba opalają :)

ja dzis tez zerowe checi do gotowania,na szybkiego zrobilam placki ziemniaczane :P Jutro jeszcze ma byc cieplo ,chyba wybede gdzies z domu;) tylko kompana dobrego brak:D

Czesc dziewczyny! Mialam nie pisac o icsi ale i tak wszystko idzie w zlym kierunku :( Lekarka jest do dupy. Za pzno zaczela mnie stymulowac i za mala dawke dala. Dziwila sie ze slabo reaguje na zastrzyki biore 100 ie puregonu,dzis zwiekszyla mi na 125. Inne babki biora po 150 -200. Dzis odebralam wynik z tarczycy-mam za wysokie ths 5,4 przy normie 0,3-4,0 Podskoczylo mi pomimo ze w jesieni sama podyzszylam sobie dawke leku thiroxiny z 25 na 50. Teraz lekarz kazal brac 75. Jakbym sie nie uparla i nie kazala oglnemu zbadac tarczycy to bym nie wiedziala ze nie jest ok:( Moze dlatego pecherzyki rosna za wolno. Sisiak calkiem inaczej wygladasz w nowej fryzurze,ostra babka widac z ciebie i zawsze usmiechnieta. Pozdrawiam wszystkie,zwlaszcza te ktre nie pisza a le czytaja.

Ascha moze jeszcze wszystko sie jakos unormuje? Oby koniec byl lepszy od poczatku;) Jeszcze nic straconego:) Bylas juz na pierwszym monitoringu? Dziewczyny napisala do mnie znajoma ktora rowniez ma taki problem co my , mieszka w Anglii i kompletnie nie orientuje sie co i jak tam wyglada z leczeniem,jesli cos wiecie lub macie jakies namiary na fora dajcie znac ..z gory dziekuje:)

Sisi u nas Zadra jest z Angli ale ja chyba ciezko dorwac. Kiedys na innym forum dziewczyna z Angli narzekala ze ciezko sie dostac do gina i na badania,ze nawet kobieta w ciazy niechetnie robia usg. Ponoc sluzba zdrowia w Anglii nie najlepsza,ale nie chce negatywnie nastawiac,moze ktos ma inne informacje. Mialam monitoring wczoraj normalnie to mj 12 dc ale ona liczy od sastrzykw i wedlug niej to byl 7 dc.Bylo wiele pecherezykw ale bardzo malych ze nawet nie mierzyla. Zastrzyki zaczelam robic od 6 dc,gdzie normalnie robi sie 3 go. Podejrzewam ze jak wszystko dobrze pjdzie to punkcja bedzie w poniedzialek 19 dc wedlug mnie 14 dc wedlug niej:(

Dziewczyny musze wam sie pochwalic. Wlasnie dostalam prace!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zaczynam od poniedzialku:) Jestem taka szczesliwa:D Wlasnie wrocilam z rozmowy. Myslalam ze bedzie jak zawsze: zadzwonimy do pani i ...cisza... Ale przemaglowali mnie i na koniec powiedzieli ze mnie zatrudniaja:D Ale sie ciesze:) narazie umowa na 3 miesiace ale ciesze sie tym:) W koncu ktos dal mi szanse:) Buziaki kochane:)

Super malutka! :) Ja tez zaczelam wpadac w kompleksy jak nikt mnie nie chcial przyjac. U nas zimno i deszczowo. Dziewczyny gdzie jestescie,Kiki,Fragola i reszta?

Gratulacje Malutka:) ja dzis ciagne dwie zmiany,milego dzionka

Hej! Malutka Wielkie GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja znowu jakiegoś wirusa złapałam, biegunka, ból żołądka :( Masakra! Ale jakoś się trzymam. Powiem Wam, że dzidziuś zaczyna kopać, tak delikatnie czuję :) Od paru dni się zastanawiam czy to to i stwierdzam, że tak :) Fragolka jak się czujesz?

Czesc laski:) Milo że piszecie:) Malutka cieszę się ze znalazłaś prace mam nadzieję że będziesz zadowolona z niej -przynajmniej będziesz miala taką odskocznię ;) Ascha wiesz nie znam sie na in vitro ale mnie też sie wydawało że ta twoja stymulacja jest trochę za pózno..... Siska foty szczeliła!!!taka uchachana na tych fotkach;) Fragola jak żyjesz?odezwałabyś sę do nas!jak samopoczucie? Nie obraz sie na mnie ale nie byłabym sobą jak bym nie powiedziała że mialam rację co do tego że mialaś zrosty ale to tak na marginesie:)nie denerwuj się!zazywasz coś teraz? Agnieszko jak ci fajnie:)wracaj do zdrówka:)

Ja już prawie po po @ :( i od nowa!4dc Byłam dzisiaj na solarce:-P

Cześć i czołem kluski z rosołem skąd sie tu wziąłem....... Maluśka , gratki a taka załamana byłaś ! A jeszcze zapytam czemu studia rzucilas i jaki kierunek ? U mnie nic ciekawego , praca , w domu atmosfera koperkowa nic ciekawego, z teściami kicha. Mam nowe auto , lexus to to nie jest ale ma 4 koła hmmm cóż za jakiś czas "zanabędę" coś lepszego . Ide własnie do roboty mam dzis 3 sesje , zobaczymy jak mnie dzis umęczą eheheheh , a tak na serio to lubie prace tylko ze mam to wszytko nie poukladane i dlatego mnie to męczy. Bez ładu i składu , jednego dnia na 15 godz innego na rano a jeszcze innego wieczorem nie moge tak musze cos zmienic. Aisha a Ty myśl pozytywnie i logicznie ok naraa

Hej:) dziekuje wam za gratulacje. Jestem mega szczesliwa:) Wprawdzie dostalam umowe na okres probny ale postaram sie to dobrze wykorzystac:P Aga biedaczko:( mam nadzieje ze szybko przejda Ci te przykre dolegliwosci:) A najwazniejsze, najcudowniejsze jest to ze czujesz dzidziunie:) To z pewnoscia cudne doswiadczenie:* Ascha Kargul ma racje. Mysl pozytywnie! Wiem ze czasem nie da rady tego zrobic ale niekiedy musimy byc silniejsze od naszych negatywnych emocji i przemyslen... Kochana mam nadzieje ze wszystko skonczy sie dobrze:) Kargul rzucilam studia na 3 semestrze magisterki. Czynnikow na to wplywajacych bylo kilka: brak kasy, duza odleglosc na uczelnie, ogolnie zla organizacja tejze uczelni:( Jest mi z tego powodu bardzo zle, ale mam nadzieje, wierze w to ze nadrobie to wszystko:) Milego wieczorka kochane:)

Hej! Co tutaj takie pustki? Gdzie jesteście? U nas trochę lepsza pogoda ;) A ja nadal mam lenia, a dzisiaj przyjeżdżają do nas goście bo jutro idziemy na wesele kuzynki. Może walnę jakieś fotki jutro :)