Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataliuś

razem weselej c.d

Polecane posty

ja tez ide sie kimnac....chałupka doprowadzona do ładu,ja tez doprowadzona do stanu uzywalnosci,właśnie zaczeło lac i grzmiec wiec z czystym sumieniem ide na popołudniowa drzemke:) Dorota,jezeli chcesz zostac z nami to dopisz sie do tabelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, a tak apropo brzuchatek: fisiowna to do nas od czasu do czasu zagląda, ale Online79 też? Bo ja jakoś w ogóle nie kojarzę :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdaleena --- po to tu jesteśmy, żeby się wygadać/wypisać. Ja kojarzę online z początków starego topiku. Na tym chyba jeszcze nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdaleena-niedawno do was dolaczylam,czytalam ten topik od poczatku do konca,ale online79 to nie widzialam zeby pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie wrocilam z lazenia po miescie z moim E...i znow sie spoznilam na pogaduchy, ale wieczorem mam nadzieje, ze bedziecie:-) jesli chodzi o reakcje E...to pomyslal, ze zartuje, dopiero, gdy sie poryczalam i pokazalam mu test, to uwierzyl. stwierdzil, ze wiedzial, ze jestemn w ciazy - to byl pierwszy cykl, kiedy mu oficjalnie powiedzialam,ze zaczynamy starania:-) nie wytrzymalam i zadzwonilam do mamy - jeden wielki pisk w sluchawce:-) Tata akurat byl w ogrodzie i zbieral czeresnie, mama kazala mu zejsc z drabiny, na co tata tylko spojrzal na nia i zapytal co sie tak cieszy jakby miala zostac babcia:-)))) w internecie sa takie kalkulatory obliczajace termin porodu - moj termin wypada w urodziny mojego taty:-) odczekam tydzien i pojde do lekarza. szwagierka miala bardzo fajna pania ginekolog, wiec chyba do niej sie wybiore. greenka - koniecznie kup test. ja sie czulam wlasnie jak na gigant @, ale nagle bole mi przechodzilu, a za jakis czas znow wracaly. teraz bardzo bola mnie piersi, ktore urosly o co najmniej pol rozmiaru. nadal nie moge uwierzyc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jestes:-) Boze, ja tez, chociaz jestem pelna obaw, bo to dopiero sam poczatek...oby wszystko bylo OK. zrob test, bo ja cos czuje, ze Tobie tez sie udalo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam eska do mojego M. żeby mi kupił teścior, bo mi po pracy nie będzie się chciało jeździć po aptekach i szukać. Jak mi kupi to rano zrobię. Chociaż bardzo mnie korci, żeby zrobić dziś. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co ja dzisiaj rano zrobilamjeszcze jeden test - kreska nadal blada, ale ciemniejsza nic wczoraj. Ma nadzieje, ze to nie pomylka hahahaah Pierwszy test zrobilam popoludniu, wiec mysle, ze Ty tez mozesz. Bola Cie piersi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalena... ja napisze Ci tylko, ze myslami jestem z Toba. trzymaj sie Kochana. Niech bijace w Tobie male serdeuszko doda Ci sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina momentami piersi mnie bolą, za chwilę przestają, trzy dni temu były wielkie jak balony a dziś wróciły do swojego normalnego rozmiaru, czasami boli mnie podbrzusze, żeby za godzinkę przestać... To jak zabawa w kotka i myszkę, "może Cię złapię a może nie" :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz coraz mniej. czasem mnie tak lapie, ale potem przechodzi. W sumie czuje, ze cos sie tam dzieje, czasem cos lekko zakluje, czasem zaboli - ale nie jakos bardzo. Tylko te piersi mi napuchly i bola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dziwi mulilo mnie przed spodziewanym okresem. odrzuca mnie zapach papierosow - dawniej sporadycznie podpalalam. budze sie glodna, ale nie mamna nic ochoty... mam tylko ochote na piwo z sokiem:-)))))))) ale to raczej jest spowodowane upalem na dworze. chybajeszcze za wczesnie na zachciewajki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggarz
Malina - GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale super!!!:) Green-ka - teraz Twoja kolej na dobre wiadomości!!! Po takich wiadomościach to czlowiek ma nadzieje, że jednak się udaje tylko trzeba troszkę poczekać!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Malinka nie czekała az tak długo:)i bardzo dobrze....mysle ze Green-ka tez nie bedzie sie juz starac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy Mogę....- nie wiem czy dobrze zrozumiałam - nie chca Cię leczyć na NFZ bo masz juz jedno dziecko???? Chamy, prostaki i buraki jak tak mozna...Tak samo myślę o tym co spotkało nataliuś ... no i co z tego, że rok staranek nie minął!!!!! Kurcze prawie połowe pensji zabierają a jak przyjdzie co do czego to i tak musisz iśc prywatnie sie leczyć!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety moj mąz mi obiecał że zajdziemy w ciąże w ciagu 2 miesiecy więc robi wszystko żeby się udało i żeby mógł mówić że on zawsze ma rację...:)) Ja przestałam tak intensywnie o tym myślec, temp. mierze ale nie analizuję wykresu, nie obserwuje śluzu ani nie czytam o problemach z zajściem, prolaktynie, i innych rzeczach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agarz,ja próbuje nie myslec,nie analizowac....niestety nie udaje sie...w naj mniej odpowiednich chwilach przychodzi 5000 mysli.....dlaczego?czemu nie ja?co z nami jest nie tak?...........Przed chwila czytałam porady psychologa dotyczace blokady psychicznej na Bocianie.......pisza zeby zajac sie rzeczami ktore dawały nam radosc przed starankami......tylko ja nawet zajmujac sie czyms innym mysle o dziecku.........nie umiem sobie z tym poradzic.........tem mierze,sluz sprawdzam....robie to automatycznie......weszło mi to w nawyk....i nawet jak chce przestac to pojawia sie mysl ze moze akurat sie uda jak sprawdze,zmierze etc......wmawiam sobie i Wam ze nastepny cykl odpuszczam ale nie wiem czy mi sie to uda.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataliuś - dlatego powinnaś zrobić badania, wtedy przynajmniej będziesz wiedziała z czym jest problem....Moze to akurat ta nieszczęsna prolaktyna....albo inny hormon Cię blokuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze miałam wszystko w zyciu poukladane i zaplanowane....zawsze mi wszystko wychodzilo zgodnie z planem no i zgodnie z tym właśnie planem miałam zajśc w ciąże w maju a tu klops....płakałam , płakałam i płakałam byłam wściekła!!!! Zawsze musze dojśc to przyczyny problemu i nie potrafie zrozumiec jak zdrowa młoda kobieta nie może zajśc w ciąże - ale na to pytanie nie znalazłam nigdzie odpowiedzi i pewnie nie znajde....kurcze teraz żałuje że nie "wpadłam" wcześniej...ale to byłoby niezgodne z moim planem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tych badan to ja sie zbieram jak sójka za morze.....jak pisałam wczesniej panicznie sie ich boje.....nie wyobrazam sobie ze musze codzienie czy co drugi dzien siedziec u gina,latac po innych lekarzach bez zadnej nadzieji ze sie uda.....nie mam tyle siły by walczyc Bog wie ile lat............oj,głupia jestem,wiem..........Agarz,lepiej napisz jak Ci weekend minął:) Green-ka,co nowego w pracy?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend minął na leniuchowaniu.....planowałam umyć okna ale po namysle stwierdziłam, że przeciez znowu bedzie padać więc po co je myć:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i miałas racje:)Ja umyłam w zeszłym tyg a teraz wygladaja tak jak przed myciem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×