Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miętusek zielony

Muszę sie pochwalić-mój storczyk....

Polecane posty

w dzień umęczone a w nocy tryskają energią, zwłaszcza młoda draniówa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka (moja imienniczko;)) Piękne te Falusie:) Ja tak jak Ty nie mam odwagi póki co na przekroczenie granicy zwanej FALKI. Choć umieram z zachwytu nad Sabotkiem..........ale się boję........ A ja wciąż i wciąż nie mogę się napatrzeć na mojego Olbrzyma........każde spojrzenie to kolejny zachwyt...... Poza tym: Pachnący Piękniś zaczyna przekwitać (mam nadzieję, że to tylko to) Bielasek od Mamy na dzień dziecka również zaczyna nietypowo ususzać łodygę od góry, kwiaty zrzuca w miarę usychania łodyżki.........oczywiście jak to ja podjęłam temat i się dowiedziałam że niekoniecznie Falki zrzucają najpierw kwiaty a następnie schnie łodyżka..........tak więc uspokoiłam się i powadzę obserwację co i jak. Ten który wedle pierwszych obserwacji wypuszczał nowy pęd kwiatowy - niestety ........ domniemany pęd okazał się jednak korzonkiem. Wariot wypuszcza na raz 3 nowe i kontynuuje wzrost(zatrzymany ze dwa m-ce temu) czwartego korzonka. Z dwóch przekwitłych - z czego jeden na OIOM-ie - temu reanimowanemu obcięłam łodygę (zeschła) 3 z 5 pozostałych liści pomarszczona, ale sprężysta i "stojąca" a nie oklapła. Póki co nie podejmuje ratowania się nowymi korzonkami. Drugi przekwitły nadal utrzymuje łodyżkę w stanie nie zmienionym (żywą), oczka śpią.........podlewam (znaczy namaczam) jak widoczne korzenie stają się srebrne z tym że nawóz stosuję co 3 namaczanie. Zastosowałam do tzech z moich podopiecznych ostatnio nawóz z Zielonego Domu............zobaczymy w dłuższej pespektywie czasu co on jest wat. Mgiełkę uwielbiam :) bo bez zagożenia zalania stożków wzostu sobie nią spryskuję korzonki napowietrzne, do tego po kilku dniach stosowania codziennego obecnie nawilżam co trzeba co 3-5 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżizas........sorki za brak "r" w niektórych słowach, ale Synuś mój Szaleniec ciekawy wszystkiego czego Maluszkom uszać nie wolno dobrał się po raz sto pięćdzieciąty czwarty do klawiatury laptopa..........."r" jest na wykończeniu..........back space mi "wylata" non stop..........ogólnie moja klawiatura pzeszła już badzo dużo.......aż dziw że wciąż działa! P.S. To nie tak że zostawiam laptopa otwatego............najzwyczajniej w świecie mój Synek wyczaił już w wieku oczku i 5 m-cy (w dwa m-ce po ruszeniu penemu na własnych "ongach") jak się otwiera laptopa........ No i korzysta ze sposobności gdy ja nie mam możliwości Go dopilnować.......... Ech.............jakiś Inżynier mi rośnie jak nic..... Inteligencik malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, mam nadzieje, że mi pomożecie. Mam dwa storczyki, biały z dużymi kwiatami i fioletowy, który do tej pory miał na 4 gałązkach dużo małych kwiatów. Ten biały rośnie pięknie, wypuszcza pąki, ale problem mam z tym fioletowym. Kwiaty usychają, choć po korzeniach widzę, że kwiatek nie ma sucho. Podlewam go co 7-10 dni kiedy korzenie są suche ("srebrne"), nawoże co drugie podlanie, jak radziła pani w kwiaciarni i teraz praktycznie zostały dwa kwiaty, a reszta pospadała Proszę o jakąś rade. Jakie warunki są najlepsze dla storczyków? Gdzie najlepiej go ustawić? Na jednym z forów dowiedziałam się, ze on przekwita, ale zdania są podzielone, czy obcinać gałązki czy nie... Prosze o jakąś rade. On ma dość rozłożyste gałązki i obawiam się, że jak ich nie obetnę, to kiedy zakwitnie znów, będzie wyglądał bynajmniej dziwnie ;) To mój biedak przekwitły: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/be77404de3f6945d.html i jego ostatni kwiatek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7c6b76ecf5f3c01e.html A tutaj pochwale się drugim okazem, który poki co rośnie ślicznie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cf83571f83130bfa.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab1d04450944b866.html POradźcie coś kobitki proszę, bo ja początkująca jestem :P A tak strasznie zmartwil mnie ten mój kwiatuszek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, ja bym nie obcinała. Nie jestem jakimś zaawansowanym hodowcą, ale u swojego tak zrobiłam i niestety - wypuścił tylko keiki i stoi. Zostaw go może, poobserwuj, obciąć zawsze można. A że przez jakiś czas będzie dziwnie wyglądał z samymi gałązkami - to co. W końcu na wystawę nie idzie. U mnie dobrze się czują na wschodnim oknie. Ale u jednego - taki podobny do Twojego, drobnokwiatowy, fioletowy, kwiaty też szybko opadają. Trudno, może taka jego uroda ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
a moje storczyki to katastrofa, łyse i leniwe jak cholera :O nawoże, podlewam jak przykazano i nic i wiem, że: - ma być słonecznie ciepło i bez przeciągów na parapecie - podlewanie z nawozem 1x tyg. 12h stoi w płynie, potem wylewam i odstawiam w osłonkę doniczki "na sucho" -żadnego stania w wodzie a one mają mnie gdzieś 😭 bo - jak storczyk z obi, tesco czy innej biedronki to padnie - ma być z dobrego chowu i tylko taki sie utrzyma z fasonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam storczyki tylko z tesco albo obi i mają się świetnie, właśnie dwa szykują sie do ponownego kwitnienia po drugie - podlewanie - 12 godzin????? 2 godziny góra i niekoniecznie co 7 dni, może być rzadziej, trzeba obejrzec korzenie i na tej podstawie nawadniać po trzecie - powietrze musi być świerze - wietrzenie jest wskazanie, w lecie nawet na balkon - bezwietrzny po czwarte - nigdy w pełnym słońcu w lecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
witam. jetem początkującym hodowcą storczyków. duzo o nich czytałam ale zanim przeczytałam to podlalam swojego kwiatka od góry zwykla woda z kranu. teraz wiem ze to bład, przez co moj storczyk chyba ,,cierpi''. na jego listkach pojawily sie od spodu plamki, a kilka listów zrobiły sie troszke żólte i miekkie. jego kwiaty sa wporzadku. czy te liscie nalezy usunac? czy czekac na ich regeneracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak liście zrobiły się żółte, to juz nie zzielenieją :) poczekaj aż uschną i oderwij, wyrzuć dbaj, żeby rośliny nie przelać (musi całkowicie przeschnąć przed następnym podlewaniem), o to, żeby miały wilgotno w powietrzu (zraszanie, ale nie na noc), żeby ich słońce nie przypiekło, ani nie zawiało mrozem (ostrożnie przy wietrzeniu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
a jesli chodzi o dym papierosowy? czy im to nie szkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
i pękaja liście mojemu storczykowi.. :( jaka moze być tego przyczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie rzecz biorąc - dym papierosowy nie służy niczemu ani nikomu, ale czy ma jakiś specjalnie zły wpływ akurat na storczyki - nie wiem nie mam dużego doświadczenia akurat ze storczykami, 2 lata w falkami to niewiele, więc nie moge sie tu popisać za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
ehh.. Moj storczyk ma piekne ciemno rozowe kwiatki.. ale jego pączki zaczely sie marszczyc :( co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaHera
Wow, Twój storczyk jest taki imponujący. wydaje mi się, że każda z nas marzy o takim storczyku. Żeby go sobie tak hodować, tak podlewać ... po prostu rewelacja! Tak mi się przynajmniej wydaje. chyba też sobie kupię storczyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ello Kobitki:) STORCZYKOWA PANNA Ja - jak Ewka też bym nie ciachała nic. Zresztą sama również po zakończeniu kwitnienia przez moją kolekcję nie obcinałam łodżek i czekałam aż schnięcie się zatrzyma. Część wogóle nie zeschła, dwa już kwitną powtórnie na starych łodygach. Ucinaj zeschnięte łodyżki tylko. No i jak GITARRA wspomniała: Przede wszystkim jasno (nie bezpośrednie nasłonecznienie) i ciepło. Druga sprawa dobrze by żadna część storczyka nie stykała się bezpośrednio z szybą okienną (różnica temperatur!) Po trzecie storczyki lubią wilgoć wokół siebie (tacka z keramzytem lub kamyczkami ozdobnymi podlanymi wodą, ewentualnie osłona na doniczkę podsypana ww i podlana wodą - doniczka nie może stykać się z wodą bezpośrednio) GITARRO Wiesz...........tak czasem bywa ze storczykami........każdy to indywidualny przypadek. Jeden będzie powtarzał kwitnienia jedno za drugim inny będzie "spał" nawet i 2 lata......... Zindukować kwitnienie ponoć można przestawiając "uparciucha" do niższej (16-18 st) temperatury w słoneczne miejsce na jakiś czas. Jednak ja się boję wypróbować:) Tak jak wspomniałam..........w przypadku tych krnąbrnych piękności cierpliwość to podstawa...........nie da się w ich przypadku określić jednoznacznie cyklów kwitnienia i wegetacji.............takie to wdzięczne Cholery są:) No i również zaprzeczam teorii co do tych z dobrej hodowli które fason trzymają. Ja mam kolekcję z której tylko 1 sztuka pochodzi z "dobrej hodowli" reszta to pospolite marketowe Falucie. I wszystkie są świetnie:). Tak te z dobrej hodowli jak i te z marketów mogą być nieprawidłowo traktowane w sklepie...........nie ma reguły. Czasem trafisz na piękny zdrowy okaz w markecie, a czasem taki za 100 zł w sklepie ogrodniczym po dokładnym przeglądzie okzauje się bidokiem którego nie wiadomo czy da się uratować....... Moja kolekcja póki co żyje:) część zakwitła, większa część szaleje z listkami i korzonkami, Olbrzym uraczył mnie keikiem:) Póki co bez korzonków, ale już ma 3 małe listki:) Ten na intensywnej terapii jednak padł..........trzymał się nieźle (nawet z przybytkiem listków i jednym malutkim nowym korzonkiem) do uruchomienia ogrzewania.............walczyłam o niego do końca stycznia, niestety nie udało się pomimo usilnych starań uratowania.........maluśki nowy korzonek nie zdążył dorosnąć by "wkopać" go w podłoże, a samymi powietrznymi i jednym ledwie ciepłym podziemnym wyżyć szans nie miał:( okes grzewczy to nielada sprawdzian dla storczyków. Miętusek? a jak tam Twoje okazy???? A jak kolekcje reszty Kobitek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
obejrzyjcie sobie zdjecia mojego kwiatuszka i napiszcie co z nim jest nie tak.. spojrzcie na jego korzonki czy sa wporzadku i ogolnie napiszccie co i jak z nim dalej robic . na jedneym zdjeciu widac brak pączkow.. to dlatego ze sie przewrocil .. i od tamtej pory zaczal cos marniec :/ http://img18.imageshack.us/i/dsc00532ci.jpg/ http://img402.imageshack.us/i/dsc00531s.jpg/ http://img51.imageshack.us/i/dsc00530rg.jpg/ http://img202.imageshack.us/i/dsc00529j.jpg/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Rybcia, tak na moje oko, Twój storczyk jest ok. korzonki ma ładne, listki też. Moze za dużo się nim przejmujesz? ;) hehe ..... U mnie czasem te z tak jest, że te małe kwiatki zasychają. Rzadko, ale się zdarza. Nic na siłę nie odrywaj, samo uschnie i odpadnie - to tak z moich obserwacji. Poza tym, gdzie stoi Twój storczyk? Rzecz bardzo istotna. U mnie kwitną. Nie wszystkie, ale trzy z sześciu, jakie mam. Jeden wypuszcza pędy kwiatowe - zanim wypuści i zakwitnie to będzie lato :) I tak się kręci. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pzyszła - już obecna mama
Rybciu Jak na moje oko to też Twój storczyk jest ok:). Choć mam wrażenie że był podlewany (niekoniecznie przez Ciebie rzecz jasna) przez jakiś czas zwykłą, twardą kranówą, bo korzonki na górze (te nie w podłożu) są lekko zbrązowiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
własnie w tym jest problem , ze zanim przeczytałam to podłamam go zwykla kranowka od gory.. wrrrr :( a jego poczaki zasychaja.... a moj storczyk stoi na połnocym oknie (tylko na sesje zdjeciowa byl przeniesiony do kuchni) kupilam nawoz juz dla mojego kwiatuszka .. tylko czekam az przeschna jego korzonki.. po na oslonce od srodka widac jeszcze malutkie kropelki wody.. Czy juz moge go nawadniac? 21stycznia podlalam go ostatni i pierwszy raz hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Rybcia :) Jak widać kropelki wody, to daj mu jeszcze spokój. Musi mieć naprawdę sucho. Polecam stronę ( była już wcześniej podawana) : http://www.storczyki.org.pl/ Kopalnia wiedzy na temat storczyków. Na forum - mnóstwo informacji. Jest wyszukiwarka, więc zanim zdasz pytanie na forum - warto się z nią zapoznać :) Co do zasychających kwiatków - pewnie masz go od niedawna, więc może to być reakcja na przeniesienie go z np. kwiaciarni do domu, gdzie panują zupełnie różne warunki. Miłego czytania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia_
Proszę zagłosujcie na moją walentynkę: www.ilovemilka.pl/vD8AD7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
a ja mu zafundowałam godzinne nawadnianie z nawozem.. mam nadzieje ze nic mu sie nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mam oncidium i nic o nim nie wiem była przecena w Obi, 15 zł kosztował, to wzięłam... żółte nakrapiane, ładne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj, po kolejnej parapetówie - kolejny falek :) duży, ciemnoróżowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
25.02 w biedronce maja być storczyki :) cena nawet atrakcyja 17zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rybcia, dzięki za informację :) Ja widziałam, że będą w Netto - 19,99 a w Lidlu - 24,99. Tylko, gdzie ja to postawię ?? hehe Ewa, też mam Oncidium. Narazie nie kwitnie. Ale było śliczne, jak pszczółka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybcia333
kobitki... a macie jakis sposob zeby storczyk sie nie przewracal? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×