Przyszli Studenci- czyli ciąg dalszy losów Maturzystów.....

mój 8801933 jak ktoś chce to niech napisze :) ale się objaaaadłam obiadem dzisiaj bleeeh

ja to bym żdnego nie przyjałem imbecyla i imbedcylki na studia ale kasa dla uczelni wazniejsza pozniej wychodza matoły z mgrami i nic nie potrafia ale mieli same piatki DO SEJMU Z NIMI!!!

dr psychol nr 1 - wiesz ja się mam zamiar uczyć i na lic. , mgr na pewno nie poprzestane (za wielkie mam ambicje i chęci do nauki) Zastanawia mnie jakie ty osobiscie masz wykształcenie, bo jesli tak wjezdzasz na grono tutaj nas, to moze rozwinalbys swa myśl. Szokująca dzięki za gg :) nap. do Ciebie ;P

i do sejmu z mgrami ? czyli rozumiem jesteś reprezentantem tzw pospulstwa. A imbecylem i imbecylka to mogę cię w jedym sznurem porównać, bo skoro Ty byś nie przyjął żadnej imbecylki i imbecyla na studia za to ze chą mieć same piatki to jesteś po prostu nie zazdrosny, nie egoista,bo to za mało ale NARCYZ! gorszy niz Otello... Niecierpię takich ludzi. Każdy ma swoje poglądy,ale jak ktos jakieś wrzuty zaczyna robić to niestety ale moje-nie mam sumienia- odzywa pełną mocą.

gamoni z 5 to jest od licha i trochę ja skończyłem przedszkole 30 kilka lat temu i jestem madrzejszy od przedszkolanki po studiach bo ja zaliczyłem na 5

I jeszcze jedno : jest coś takiego jak etyka zachowawcza na forum. wez zajrzyj do tej lektury choc pospulstwo to i tak g***o zrozumie,choć nie wiem jak bardzo by się wysilał. Kasa dla uczelni się liczy ? no tak, biedaczysko, nie uczyło się i teraz musi wydawac po te ponad 2 tyś. na sem/rok. i beczy że żal mu pieniędzy a i tak piatki mu stawiają na prywatnej uczelni. Ojeju ...

co Ty będziesz przedszkole do studiów porownywał to na prawde szkoda mi słów...

hej dziewczyny! sluchajcie mam na stronie napisane: \"podanie/kwestionariusz - na formularzu Uczelni - pobierz\" czyli rozumiem ze wypelnic podanie LUB kwestionariusz??

sprawdz tam czy masz podanie i kwestionariusz (2 druki ) ja rozumiem że podanie lub kwestionariusz:)

dziewuchy, coś ucichłyście :D ja przez najbliższy tydzień będę pojawiać się sporadycznie, bo internet odmawia posłuszeństwa, a facet z infolinii udaje debila i wmawia mi, że nie wie o co chodzi. nie ręczę za siebie jak będę dzwonić raz jeszcze. także nawet z gadki na gg nici, bo to dla niego za duży wysiłek :P już bym ten czwartek chciała, bo znowu nie mogę spać :o

Nadeszły wakacje i zrobiła się cisza ... hmm... Ja dziś pracowity dzień jak co dzień, obiadek dla rodziny zrobiłam, zachwytu było co nie miara. Teraz siedzę i piję herbatę,słucham muzyki i ogólnie relax. Zachorowałam, musiałam dziś zjesc pare słodkich rzeczy bo obnizył mi się cukier, znów łykam tabletki bo mam b.słaby organizm i na wzmocnienie(te ranne krwotoki z nosa...). Do ataku gorączki nie doszło na szczescie,lecz wszytko mnie boli i czuję się słabo- norma w lato. Wracać na forum dziewczyny!!! Ja jakos wczoraj poszłam dosyć wcześnie spać bo przed 1 (tragicznie się czułam). A tak to też spac nie mogę... za tydzień będzie wszytko wiadome( tu nie wiem jaką mam minke strzelić?) Policeman, to w czym Ty masz net ? :) Przypomniało mi się jak moja przyjaciólka załatwiała telefon stacjoarny,naprawe... to dopiero było ... ileż biedna nerwów zjadła. A tak poza wszystkim -mój kochany przyjaciel- chyba przestał byc moim przyjacielem:( kłutnia była straszna.Teraz jest cisza. A mnie to boli. Bardzo... Choć on zaczął i to była Jego wina. Nie zebyśmy się powyzywali czy coś,ale nigdy nienawidziłam ciszy pomiędzy nami... a ostatnio była,aż za często:((...

uu to nieciekawei z tą kłótnią :O :( U mnie tragedyja, dwa dni wycięte z życiorysu... Zatrułam się świnstwem i miałam przygody... w toalecie (wybaczcie tą szczerość :P ) ale teraz się już polepszyło i nadrabiam zaległości, ale widzę że sa niewielkie

witam :D nie było mnie tutaj troszkę czasu :D ale nic się u mnie nie zmieniło lenia mam w sobie jakiego miałam :D

Faithelle, neostradę mam! a neostrada zatrudnia ćwierćinteligentów do swojej szałowej infolinii, umrę pięć lat wcześniej przez nich :D a z przyjacielem pewnie nie wszystko stracone, wystarczy się zebrać w sobie i pogadać jak ludzie. ogólnie muszę się jebnąć w czerep, bo wrócił mój gimnazjalny wstręt do jedzenia, przestałam jeść w ogóle. i muszę iść do dentysty :o :o

On uważa ze wszytko jest chyba ok, ale powiedziałam mu dosłownie : \"umiesz Ty człowieka do łez doprowadzić\" wiedział co się stanie gdy nastapia pewne komplikacje w naszych relacjach(nie zadna tam miłośc czy cos - mielismy czysty układ przyjazn i nic wiecej). On chyba uważa ze wszytko jest ok... no lecz rozmów nie ma juz na gg, przechodząc koło siebie to jest albo cisza albo niepatrzenie sie w oczy i powiedzenie czesc tak na odczepne(po klutni się nie widzielismy ze sobą). a to ze ja albo on przeslemy sobie link do jakiejkolwiek piosenki lub strony to na tym sie konczy wszytstko. Kiedys moglismy gadac dniemi i nocami, teraz jest cisza. Jeszcze to wszytko przed tymi wynikami... ostatnio pomogl mi wyjsc z pewnych masakrycznych klopotów,opresji,problemów lecz tearz to wszytko wróciło. ;,( jest tak,po prostu. A co do neta tego którego masz, to mój brat tez go ma... i wyklina cały świat przy okazji jego uzywania codziennego a ten internet najbardziej obrywa:P

Ja straciłam jedną przyjaciółkę rok temu znalysmy sie ponad 10 lat. A wiecie jak ją straciłam ? Chłopak jej zakazał się ze mną widywać spotykać, rozmawiać a nawet pisać smsy. Dlaczego? Bo on ją bił, wyzywał od suk, szmat - a ja napisałam jej sms że dla mnie taki facet jest niczym zerem i śmieciem. On to przeczytał i dupa wyszła. Minął rok czasu od tamtego wydarzenia ona z nim zerwała a do mnie pisze że chce przyjaźń ratować... :O

no a ja dzisiaj zlozylam papiery na uczelni wkoncu ruszyla moja leniwa dupe i pozalatwialam wszystko:D tylko moglam to wczesniej zrobic zeby miec te 7 dni na podpisanie umowy wrazie co a ja tu w piatek wylatuje z polski i dupa:D

Witajcie Dziewoje. Ja wczoraj przeżyłam załamanie newrwowe, bo się okazało, że jestem 20% w dupę z historii sztuki, bo nie zaliczyli mi wypracowania. Dlaczego? Bo nie podkreśliłam wyboru tematu. Nie podkreśliłam, za to napisałam temat 1 i wzięłam w rameczkę. Z wrażenia aż poszłam po czekoladę, na kafe czytałam że ma być koniec świata, więc jak mi w boczki pójdzie to już chuj. A tu co? A tu ani końca świata, ani zapewne na historię sztuki też mnie nie przyjmą.

Ja nie podkreśliłam tematu na maturze rozszerzonej z niemieckiego ale zaliczyli mi, więc jak to możliwe ?

mojej koleżance też zaliczyli, tyle że na angielskim. drugą na polskim olali z góry na dół, nie zdała. i mnie szlag trafia, bo albo wszystkim zaliczają, albo nikomu, jakaś konsekwencja być powinna :P muszę gdzieś wyjść, bo mnie nosi. ale kurwa nie ma z kim i nie ma gdzie

więc chodźmy razem ^^ ! taki mini kompromis

witam ponownie, dawno mnie tu nie było, ostatni raz chyba jeszcze w temacie maturzysci:) w każdym razie pozdrawiam wszystkich:) buziaki:*

Czesc 85% pol rozsz 74% ang podst 63% wos rozsz to dobrze? mam szanse sie dostac na studia dzienne?

Witam :* :) Ja myślę że bardzo dobrze zdana matura :) i masz szanse na studia dzienne

Strasznie się denerwuję...bo chciałabym na uniwerek wroc...ale duża konkurencja wiadomo..nie wiem czy ang podst wystarczy..?

matko ale mnie koamry pozarly!Teraz siedze i po nogach sie drapie...ale my glupki...wieczorem nad jezioro jechac....teraz mam za swoje

u mnie nie ma pogody nad jezioro :( ja mysle ze zawsze trzeba próbowac ze studiami , jak się nie dostaniesz to trudno ale mozna z drugiej listy czy z trzeciej po odwołaniach nawet :)

kurde a ja mam dylemat jak nie wiem :( chcę iść na farmację policealną i byłam święcie przekonana, że to może być i zaoczne i dzienne, jak się okazuje to jest kilka razy ale w tyg :O a ja chcę iść do pracy i co ja mam robić ;( farmacja była moją główną perspektywą bo po innych kierunkach typu pedagogika, administracja chyba naprawdę baaardzo małe szanse na pracę ..:(:(:( płakać mi się chce

a ja bym chciała zobaczyć, czy jestem na liscie na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocku, ale akurat te kierunki na które skladalam, nie pokazuja tych co sie dostali, nie wiem co jest :O innne normalnie chodza

zaczynam spełniać marzenia i od października oficjalnie ogłaszam się studentką psychologii klinicznej, przyjęli mnie wpadłam się podzielić dobrą nowiną, nowe wpisy przeczytam jutro, bo jestem teraz w takiej euforii, że zero we mnie jakiegokolwiek skupienia na czymkolwiek.