Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość i ciągle nic i zero

On nie traktuje mnie poważnie...

Polecane posty

Gość miska mleka
obustronne to pozniej, ale gdy kobieta na samym poczatku za bardzo pokaze, ze jej zalezy, to facet odpuszcza, gdy sa na etapie pierwszych spotkan, tak jest, i nie wciskajcie mi kitu:D taki macie mechanizm. gdy juz sa blizej ze soba, to nie powinno miec to miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mleka
tomcioszek--->pewnie ta kobieta sie ostro gryzie w paluchy, zeby nic nie napisac:Dmowie Ci, gra, bo sie boi, ze mozesz czuc sie gora, chyba, ze ta cala czulosc to gra z jej strony,nie wiem , nie znam jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie gryze zeby nie zrobic za duzo (słownie i fizycznie), wie ze mi zalezy , nie odwzajemnia na tym samym poziomie co ja :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Dzięki Wam za opinie. Dobrze,sprobuje pokazac,jaka jestem zaangażowana równiez na zewnątrz i albo to będzie na plus, albo na minus. Wiem jednak,ze stąpam po kruchym lodzie. Tomcioszek,to jak to u Ciebie? On u mnie niekiedy nocuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wymiekaj tylko
jeden , dwa male gesty czasami starcza zeby wszystko zmienic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Miska mleka- z tym obustronnym,to istna racja. Kiedy facet na poczatku zobaczy,ze dziewczynie cholernie zalezy,to się dystansuje. On wolą "gonić króliczka"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska mleka
powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowiłem jej juz 2 razy z pytaniem dlaczego tak sie zachowuje i zawsze konkretnej odpowiedzi nie uzyskałem , pozniej starała sie max przez tydzien , mi zalezy wiec to znosze ale nie wiem jak długo jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Tak,gesty... Pocałuję go w policzek,przytulę do pleców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Tomcioszek,czyli mówi: NIE WIEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej ty mądra
powiedz mu że jest huujem i żeby spierdalał to dwa miłe gesty zobaczymy jak zareaguje jeśli cie kocha to nic sie nie stanie :) ok ?? próbuj hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Oj,zesz powiedział/-ła. Świetna próba. Boska. Niestety (stety) nie na moim poziomie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\" powiedz mu że jest huujem i żeby spie**alał\" gdyby mi ktos tak powiedział to by mnie juz nie zobaczył(a) nigdy wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ciągle nic i zero
Tomcioszek,dokładnie tak jest.Z niektórymi facetami nie da się komunikować. Nie umieją rozmawiać,wyrażać swoich potrzeb... Dupa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ania1311 - A ja powiem, że za bardzo upraszczasz. Gdybym zgodziła się z Tobą, że jak mężczyzna łapie publicznie Ciebie za rękę to znaczy, że kocha, to musiałabym uznać, że facet, którego poznałam jakiś czas temu na wydarzeniu związanym z pracą i który po jakichś dwóch godzinach znajomości ze mną wyszedł, idąc razem ze mną na przystanek, musiałby też mnie kochać. Bo w ciągu pół godziny zdążył próbować złapać mnie za rękę, wyznać mi, że jestem kobietą o jakiej marzył twierdząc, że chodzi o osobowość i urodę, usiłował mnie pocałować w usta, a nawet zaprosił mnie bym do niego wpadła, najlepiej jeszcze tego samego dnia. To znaczy, że baaaardzo mnie kochał. :-D A w rzeczywistości był po prostu napalony, może też miał nierówno pod sufitem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz tak naprawdę ciężko coś doradzić w takiej sprawie. Na pozór z twoich opowiadań z jego strony wszystko wydaje się być w porządku. Bo tak naprawdę dużo zależy od wzajemnych oczekiwań, stawianych wymagań partnerowi. Skoro ty nic nie mówisz, to jemu wysyłasz komunikat,że dla ciebie jest ok. A tu dopiero piszesz o swoich potrzebach,o tym że brakuje ci czułości, publicznego okazywania uczucia jako potwierdzenia związku, że chcesz czegoś innego niż jest, bo tak może być ale jednak dla ciebie jest za mało. Piszesz, że oficjalnie bliżej jesteście ze sobą od miesiąca. Mogłabym ci napisać, że to krótko, że się dobrze jeszcze nie znacie, że stąd ta powściągliwość, blabalabla. Ale widzisz, to tak do końca tak nie jest, kompromisy to można ustalać w zaawansowany związku, a na początku ma być idealnie. Dlaczego masz sobie odmawiać tych czułości z niewiadomych przyczyn? Mówisz, że nocuje on u ciebie, sypaicie ze sobą, wiadomo.To powiedz dlaczego problemem są takie błahostki w takim razie? Dla mnie to jest niepojęta sytuacja,żeby dopominać się bliskości czy czułości w związku, głupiego wzięcia za rękę na ulicy, objęcia czy delikatnego pocałunku. Nie jesteście kumplami z osiedlowego baru, jesteś jego kobietą, więc powinien cię traktować tak, jak na tą kobietę przystało. Co się teraz dzieje, że ludzie w związkach na samym ich początku już zapominają o swoich potrzebach i zastanawiają się tylko jak dogodzić innym, szukają zrozumienia w każdej p*****le czy innym durnym zachowaniu drugiej osoby. Ja rozumiem,że są sobą zafascynowani, ale jasne jest, że skoro tego czy owego mi brakuje,to brakować mi będzie dalej, tak jak dopóki nie zjem śniadania to jestem głodna. Brak porozumienia między dwojgiem i lekceważenia swoich potrzeb już na samym początku jest totalną głupotą,która potem rozwija się dalej. Radzę zatem coś z tym czynić,bo jak sama nie zakomunikujesz, to druga strona czarodziejem nie jest i jeżeli on tak już ma, że nie potrzebuje tego teraz, to już zawsze będzie tak miał, a tobie dalej będzie nie w smak, więc poczyń coś sama albo mecz się z tym sama. Twój wybór. Zrób na co masz ochotę i zobaczysz skutki. Nie ma co się bać, że się przestraszy, boś go za rękę na ulicy chwyciła. Jak nie chce tego, to się dowiesz i zdecydujesz czy tobie to odpowiada i czy jesteś w stanie to respektować na rzecz potencjalnie innych jego zalet. Bo może to i pierdoła, ale też trochę mówi o człowieku. I może się np,okazać, że ciebie nie obejmuje na ulicy, bo nie chce akurat ciebie przytulać, a wobec innej byłby czuły. A może być już taki i już. Najlepiej jest zrobić eksperyment i zebrać wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kojak19888
wy to nie mozecie spac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy to nie mozecie spac?? Możemy, ale dziś mamy dyżur, a co się głupio pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możemy jak widać. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na myśli pisząc 'nocuje' Jesteście FF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×