Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

arbuzowa_dziewczyna

Oświadczył się i unika tematu o ślubie

Polecane posty

myślałaś żeby go wrobić? :o no to faktycznie nie wiem kto tu jest dojrzały a kto nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puppinka
Nic w tym zlego nie jest ale ty go do muru przypierasz na sile i nic dziwnego, ze facet zaczyna sie wycofywac. nie zdziw sie jak cie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja Ewaa
A ja rozumiem autorkę. I jej pragnienia i obawy. Znam sytuację, gdy facet przez 7 lat chodził z dziewczyną i nie był gotowy do małżenstwa. Potem poznał inna i po pół roku znajomosci się zadeklarował. Może on po prostu nie wie, czy Ty na pewno jestes tą jedyną? Wiesz- nowa praca, nowi ludzie....nowy romans biurowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, Ewa. Mówi, że jest pewien i ja też to tak odczuwam. Co do romansu biurowego to jesteśmy zbyt zazdrośni i zaborczy o siebie, żeby wydziwiać takie rzeczy ;) Ja go kocham nad życie i chcę z nim być na zawsze już, może dlatego tak mi zależy na tym ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DamianDamian
A czy Twój chłopak jest anankastykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piszesz głupoty... jasne, że do życia są potrzebne pieniądze, nie dziwię się, że nic nie rozumiesz. Na jakim świecie Ty żyjesz? To nie film, że wystarczy tylko miłośc, bez kasy nic nie zrobisz. Jak chcesz wychować dziecko? to są duze koszty, ale co Ty tam wiesz, ty chcesz dziecko i już, koniec kropka, ale chociaż on myśli za Ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a jakbysmy ci wszyscy
przytaknęli, że oczywiscie ty masz całkowitą rację to byłabys wtedy usatysfakcjonowana? :O chyba nie na tym to polega. najlepiej by było poznać relacje obydwu ston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkmilk
A ja cię rozumiem. Facet wlecze się z czymś, co już każdy inny na jego miejscu dawno by skończył. Ale an to raczej nic nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milkmilk
I nie nazwałabym twojego narzeczonego na pewno odpowiedzialnym, wręcz przeciwnie, jest niezaradny i leniwy. Musisz z nim autorko porozmawiać poważnie o przyszłości. Albo spróbować samej się ustatkować na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to są święte słowa milkmilk :) Porozmawiam z nim o przyszłości raz jeszcze. Poszukam też lepiej płatnej pracy, bo w tej się zastałam z wygodnictwa ;) Spróbujemy iść na kompromis i będzie dobrze. Do 30-stki mam czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arbuzowa, ale jak Ty sobie wyobrażasz wasze małżeństwo na chwilę obecną? Pobieracie się i mieszkacie u Twoich rodziców...i ile to by miało trwać? Jeśli dla Ciebie większe zarobki są nieosiągalne, to widać facet czeka aż sam zarobi na was oboje, wszystko rozbija się o kasę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm... zarobić potrafię. Po prostu zastałam się w tej pracy, bo mam bardzo blisko a i zarabiać więcej nie było potrzeby, to co chciałam to odłożyłam. No i bez przesady, juz teraz razem mamy ok 5tys, co w zupełności wystarczy, ale on przyzwyczajony jest do życia na wyższym poziomie i stąd te narzekanie na moje zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
arbuzowa dziewczyno moj chlopak oswiadzyl mi sie jakos po roku zwiazku.. potem na prawie 4 lata zapadla cisza. a teraz w sierpniu bierzemy slub :) tez myslalm ze mnie zwodzi ale nie. w marcu tego roku wzial mnie na powazna rozmowe.. bylam przerazona.. myslalm ze to koniec a on zapytal: kochasz mnie? tobrze ci jest ze mna?" przerazona powiedzialam ze tak i czy cos sie stalo a on na to: " to dobrze. lipiec albo sierpien ci odpowiada?" poplakalam sie ze szczescia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
bo wreszcie sam do tego doszedl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
ulzylo ci arbuzowa dziewczyno? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic dziwnego że on nie chcę
cię jako żony. jesteś paskudnym pasożytem, skoro chcesz mieszkać ze swoimi rodzicami. Poza tym widać jestes wyjątkowo mało ambitna, taka wsiura bez horyzontów. Kobiety w twoim wieku to myślą o stypendiach zagranicznych, o 4-miesięcznej wyprawie do ameryki łacińskiej, a ty jesteś tępotą dla której szczytem szczęścia jest biała suknie i bachor. Przez takie tępoty jak ty polki maja potworną opinię - tępe, głupawe kury domowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak byliśmy z bratem mali to u mnie pracował tylko ojciec i jakoś dał radę nas wychować, wybudować dom i głodni też nie chodziliśmy. U niego zarabiali obydwoje rodzice i to dosyć dobrze, dlatego przyzwyczajony jest do wygody i boi się, że nam zabraknie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
nie czytaj tej pani powyzej. pewnie nie doswiadczyla milosci. masz racje. moze sie bac. mysmy wyjechali za granice 3 lata temu a do tego czasu rodzice mu pomagali prawie we wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
arbuzowa dziewczyno bede trzymala kciuki by wasz zwiazek sie rozwijal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic dziwnego że on nie chcę... widać, że ty z PISu :P Polityka prorodzinna... phi... 1000 zł na dziecko i kura domowa! Cieszę się, że chociaż tacy jak ty jeżdżą do Ameryki Łacińskiej... uważaj tylko na kanibali, bo wielka strata będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
buahahaha pojechalas ja arbuzowa.. pewnie po nieudanym zwiazku i rozwodzie dlatego tak pisze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
aa arbuzowa dziewczyno ja nie jestem bez problemikow :P wejdz sobie na temat am "ochotę zdradzić męża" tam sie tez wypowiedzialam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w5letnim zwiazku
nikt nie jest doskonaly a jak sie kogos kocha to sie walczy do upadlego (nie zapominajac o swoich marzeniach) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×