Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Witam Jestem tu pierwszy raz. Mam na imię Ewa i od 2008 roku jestem szczęśliwą mężatką. Od prawie trzech lat staramy się o dziecię. Od sierpnia 2011r. w Polmedzie u dr. Siejkowskiego. W grudniu laparoskopia i wynik - lewy niedrożny a przez prawy kontrast wypływa z opóźnieniem (cokolwiek to znaczy) ale jest drożny. Obecnie jeszcze próbujemy naturalnie tzn. z CLO i zastrzykami. Jutro właśnie jadę na monitoring i ewentualnie zastrzyk. Powoli dojrzewamy do myśli ze trzeba będzie podjeść do inv. Zagladam tu już od dłuższego czasu ale dopiero teraz piszę. Bardzo gratuluję dziewczynom którym się udało trzymam kciuki za te które nadal czekają na swoje szczęście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, od listopada leczę się w Polmedzie, ale to forum znalazłam dopiero wczoraj. Podchodzę do pierwszego IVF, jutro mam punkcję. Trochę się stresuję, bo pęcherzyków mam mało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka-1
Kurde..Muszę pisać jeszcze raz, bo mi wcięło wpis.. Sylwia..Inne kliniki nie robią weryfikacji bety (polmed też kiedyś nie robił) i zalecają betę w 14dpt. Jeśli negatywna - odstawienie leków i za kilka dni powinna przyjść @. Mi przyszła 3 dni po tym terminie. Nie patrz na swój planowany termin@, cykl miałaś kierowany lekami i i stymulacja u Ciebie dłużej trwała. Taki cykl trwa dłużej niż zwykly, więc akurat tym się nie sugeruj. Ja 03.10 rozpoczęłam stymulację (a wiadomo stymulacja nie rozpoczyna się od 1dc) a @ dostałam chyba 02.11 Ja miałam brzuch jak balon - do pracy nosiłam luźne bluzki, 4 miesiąc to mało powiedziane :) Lena..Ten pecherzyk za duży na ten dzień, może rzeczywiście został z poprzedniego cyklu. Sylwia - nie przejmuj się mrożakiem - będziesz w ciąży :) Ewelka - witamy Mania..Daj znać jak poszło. Ważne żeby były dojrzałe i się zapłodniły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka-1
Musiałam zmienić nick bo chce hasło dla ,,nataszy-n1" a nie pamięta.. Acha..U mnie kupa :( Dziewczyny ja już nie mam siły..Same kłody pod nogi. Nic dobrego mnie nie spotyka :( Pęcherzyk mimo zastrzyku nie pękł, miał już ponad 30mm w 18dc. Więc dupa z cio..Dostałam zastrzyk na wyciszenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj wyglądam na 5, a nawet 6 miesiąc,jak tak dalej pójdzie to sąsiedzi pomyślą,że ja jestem już w wysokiej ciąży i bedą się na pępkowe powoli wpraszać;)A tak powazniej to weszłam dziś na wagę i mam + 3kg odkąd zaczęłam brać leki stymulujące,dramat;((( Ewelka witaj:)Zostań z nami...zawsze to lżej jak się komuś wygadasz:)Poza tym możesz nam tu opowiadać co i jak i my na pewno się tym tematem nie znudzimy;)Powodzenia. Mania witaj:)Napisz coś więcej na temat swoich problemów tzn.dlaczego ivf,jaka przyczyna /jeśli oczywiście chcesz się z nami podzielić takimi info/. Napisałaś,że masz malo komórek...tzn ile? A punkcji sie nie obawiaj,chociaz wiem ,że łatwo się mówi,ale ja też kilka dni temu byłam wystrachana, a dziś mam to już sa sobą i stwierdzam,że wcale nie bylo tak zle. Natasza,hmmm ja wiem,ze żadne słowa Cie nie pocieszą...po prostu jesteśmy z Tobą... Przykro mi ,że znowu coś stanęło Ci na drodze do szczęścia...musisz walczyc dalej. Czy lekarz cos powiedział na ten pecherzyk niepekniety?czy to przypadkiem nie torbiel?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka-1
Sylwia..Nie torbiel..Po prostu pęcherzyk nie pękł, sugerował czynnik anatomiczny. Ten pęcherzyk był na moim ,,niewidocznym" jajniku, więc może coś z nim jest nie tak że nie chciał pęknąć (? zrost). Powinien się wchłonąć przy @. No ale dostałam zastrzyk na wyciszenie (? dlaczego on taki drogi?) - mam wziąć 27.01, po @ będę dostawała prygenove na wzrost endometrium, jak urośnie do odpowiednich rozmiarów - to wtedy crio. ,,Trochę" to większy koszt i przesunięcie w czasie.Nie mam co liczyć że następny (naturalny) cykl byłby lepszy (owulacja może być albo i nie), szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to już mi wszystko wytłumaczyłaś;pytałam czy to nie torbiel ,bo ja miałam problem z pękaniem pęcherzyków i z nich potem robiła się torbiel krwotoczna i wchłaniała się przy @.Jakie to wszystko skomplikowane...dlaczego nie może być wszystko jak w zegarku tylko trza się jakimiś lekami faszerować i jeszcze tylke kasy wydawać;natura nie jest jednakowo łaskawa dla wszystkich:((( Tym razem będzie lepiej,przynajmniej będziesz miała cykl taki jak powinien być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja historia w skrócie wygląda tak: dwa lata temu urodziłam dziecko (ciąża naturalna), później krótko brałam tabletki antykonc, po których zaczęły się problemy. Podejrzewałam brak owulacji, trafiłam do świetnego lekarza w mojej miejscowości, po różnych badaniach wyszło zbyt wysokie FSH. Dostałam CLO przez kilka cykli, pęcherzyki rosły słabo (1-2, nie zawsze pękały), prawy jajnik jest bardzo mały i mało wydolny. Do tego były problemy z endometrium, które nie chciało urosnąć więcej niż 6 mm. Po nieudanej próbie stymulowania Merionalem, kiedy znowu urósł tylko 1 pęcherzyk, lekarz mi doradził klinikę niepłodności, i tak trafiłam do Polmedu, do dr. S. Zrobiłam wszystkie potrzebne badania i zdecydowałam się podejść do IVF jak najszybciej, bo lata lecą a za pół roku - rok rezerwa jajnikowa może być jeszcze mniejsza, a stymulacja jeszcze trudniejsza. Dostałam gonal i menopur (menopuru łącznie chyba 40 ampułek) i wg ostatniego usg pęcherzyków jest 5, mam nadzieję, że na punkcji nie okaże się, że ta liczba się zmniejszyła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporo leków wziełaś podczas stymulacji;ja wprawdzie mniej niż Ty,ale więcej niż zakladano na początku. Też byłam stymulowana gonalem i menopurem i byłam tzw.słabą odpowiadaczką na stymulację.Na usg widac było 8-9 pecherzyków duzych i kilka mniejszych,po punkcji miałam 7 komórek jajowych.W efekcie końcowym mam 3 zarodki,dwa mi podano, a jeden jest zamrożony. "5 "to wcale nie jest bardzo zły wyni.Ja też się martwiłam swoim nie najlepszym wynikiem, ale na pocieszenie usłyszałam w Polmedzie historię kobiety 40-letniej, miała tylko jedną komórkę po punkcji ,ta komórka się zaplodniła i zaszła w ciążę...no więc nie ma się co z góry podłamywać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irenn
Sylwia, tak w pracy fajnie, bo duzo mosze sie nauczyc. bo to ksiegowosc w duzej korporacii:) ale jest oki. Jak sie czujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie,że jesteś zadowolona:)Oby praca spełniła Twoje oczekiwania no i żebyś odniosła sukces:) Ja sie czuję jak balon,jak patrze na siebie w lustrze to jestem załamana,puchne z dnia na dzień...do tego dzisiaj wyszły mi syfki na twarzy,włosy mi się mega przetłuszczają...ahhh taki urok brania hormonów;( Poza tym nie najgorzej,brzuch czasem delikatnie się odezwie,cycki bolą... no ale bolały juz podczas stymulacji wiec przywykłam;)Nic więcej się nie dzieje,mam duzo energii i ni cholerki nie chce mi się leżeć na kanapie,wiem że trzeba się oszczędzać,ale małe sprzatanko czy gotowanie to chyba nie zaszkodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, pocieszyłaś mnie tą historią o 1 komórce, prawdziwy cud! Jeśli dobrze doczytałam, to miałaś punkcję w zeszłą środę, kiedy kazali ci zrobić betę? I jeszcze mam jedno pytanie: dostałam wczoraj pregnyl, minęła już prawie doba, a mnie wciąż boli pół pośladka, to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic się nie przejmuj,może boleć...po prostu ktoś sie mało delikatnie z Tobą obszedł;)Na pewno nie ma to wplywu na skuteczność leku,o ile robil to profesjonalista. Uwierz mi ja tez sie podniosłam na duchu gdy usłyszałam tą historię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałaś jeszcze kiedy mam zrobić betę,tak więc mam zalecenie wykonania 30 stycznia,bedzie to 9 dni po transferze;z tego co wiem ten wynik jeszcze o niczym nie świadczy,choć z drugiej strony jak będzie bardzo niski to nie ma się co łudzić,że jest ciąża. Mam też w tym dniu zrobić estradiol i progesteron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam! Jestem szczęśliwa,że już po :) Moge powiedzieć,że nie bolało, no może troszke takie dziwne uczucie przez pare sekund i jak kontrast przechodzil. Wynik taki: Po podaniu kontrastu uwidoczniono zarys jamy macicy o prawidlowym ksztalcie,regularnych scianach i rownomiernym zacienieniu. Kanaly jajowodow wypelnily sie kontrastem na calej dlugosci srodek cieniujacy obustronnie przedostal sie do jamy otrzewowej. Wnioski:obraz jamy macicy i kanalow jajowodow prawidlowy :) Teraz mąz badanie nasienia,ale chyba u Nas,nie ma kiedy juz we Wroclawiu. I wizyta w Polmed z wynikami. ALe daje na luz, nie staram sie juz tak jakos ,zaczelam sobie cwiczyc, dietke lekka trzymac ,wiec spoko :) czuje sie jakas uwolniona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam jeszcze jedno pytanie,napiszice mi cos wiecej o inseminacji,jak to wyglada,jak dlugo trwa przygotowanie,ile kosztuje itp...dr.Wojciechowski po badaniu HSG ,powiedzial,ze wszystko ok u mnie,a ja mowie do NIego,ze teraz Mąz powtorzy badania nasienia a on do mnie,ze proponuje od razu inseminacje...nie wiem czemu tak powiedzial.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny właśnie wróciłam z badania hsg wszystko w porządku więc teraz czekamy jeszcze na wynik badania nasienia za miesiąc badanie hormonów no i wizyta w Polmedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nikol ciesze sie ,ze u Ciebie tez wporzadku :))) Ktora bylas w kolejce na badanie bo ja 2-uga w parze, ja mialam ciemne wlosy,brazowe,lekko pokręcone.... :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamkrzem bardzo dobre wiadomości:)))No nie bolalo, bo u Ciebie wszystko książkowo jest:) Ja Ci nic nie doradze w sprawie inseminacji,bo nie jestem oblatana w tym temacie. Jeśli chodzi o badania nasienia to zastanów się czy nie lepiej zrobić w dobrym laboratorium...żeby nie było potem tak,że zrobicie gdzieś indziej i ono nie bedzie miarodajne.Z tego co wiem to takie zwykłe laboratoria wykonują badanie komputerowe,a w specjalistycznych laboratoriach robi je człowiek i są duzo bardziej dokladne. Zapytajcie co na to Wasz lekarz prowadzący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja byłam pierwsza w pierwszej parze blondynka włosy średniej długości szary sweterek w czarne groszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamkrzem a my przy okazji bycia we Wrocławiu byliśmy też na badaniu nasienia za niecały tydzień wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikol,no i Ty też z dobrymi wieściami:)bardzo sie cieszę:) Dziewczyny dobrze ,że nie macie problemów z niedrożnością,możecie próbować naturalnie albo inseminacje;przynajmniej ominą Was spore wydatki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIKOL zapamietalam Cie bo usmiechnieta chodzilas i nie wydawalo sie,ze sie denerwujesz:) a Twoj Mąż Narzeczony czy chlopak:) byl bodajze w bordowym swetrze czy czerwonym :))) Pozdrawiam Cie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nicol ale zrobiliscie je przed wizyta z HSG czy po??? bo my przyjechalismy na styk, wczesniej nie dalismy rady, Mąz mial wyjazdy i nie zdążylibysmy. a Powiedz mi ile za badanie nasienia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zapamiętałaś ale mimo uśmiechu na twarzy, który często mi towarzyszy w środku stresowałam się, ja również bardzo gorąco cię pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my z mężem wzięliśmy dzisiaj wolne tak że na 16 byliśmy na badaniu nasienia, które kosztowało 230 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masakra te ceny:P Ale co sie nie zrobi dla Dzidzi:) my juz 11 miesiecy od mojego poronienia samoistnego.... Ale damy rade!!! A WY sie ile staracie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny pomocy:-( Jutro mam mieć pierwszą IUI. Dzisiaj rano robiłam swój pierwszy zastrzyk z Ovitrelle. Chyba za płytko wbiłam, bo po pierwsze nic mnie nie bolało, a kiedy robiła mi położna przedwczoraj w Polmedzie, to czułam mały ból. Po drugie, już wstrzykując płyn zaczął mi się robić bąbel.. Kurcze, jestem tak zła na siebie. O 9 będę dzwonić do Polmedu, ale boję się, że przez ten mój nieudolny zastrzyk ominie mnie IUI w tym cyklu. A tak się cieszyłam na jutro.. Miałyście tak może kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×