niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Witam, czytam was namiętnie w każdej wolnej chwili, tylko tych chwil niestety mało :-( Zwaliło mi się na głowę sporo pracy. Ale to dobrze, bo przynajmniej czas szybciej leci - bo szczerze przyznam, że już zaczynam chyba wariować. Testuję dopiero w poniedziałek, a dziś mam doła, że pewnie się nie udało, bo od wczoraj nic mnie nie boli, tylko brzuchol wielki. Rano wyglądam na 2-3 miesiąc, dziś wieczorem to tak 4-5, spodnie zapinam na gumkę, bo się nie da inaczej. A co do labu na Powstańców i praktyki kasowania za pobranie krwi, to jak już któraś z Was zauważyła teraz chyba norma. Mieszkam 160 km od Wrocka i tu w prywatnym (mamy jedno szpitalne, jedno prywatne) kasują 4 zł

natasza dzieki ;-)Ciesze sie,ze czujesz sie lepiej ;-)Kazdy z nas ma raz dobre a raz zle dni ;-)Jeszcze niedawno bylam nastawiona sceptycznie do tego wszystkiego a teraz wierze baaaardzo mocno,ze wszystkim nam sie kiedys uda :-) Liska25 powodzenia jutro;-) Sylwia0406 dzieki za odp;-) Pozdrowienia dla wszystkich;-)

Dziewczyny jak znalezc cennik tego laboratorium?Wchodze na strone ale cennika za Chiny nie moge znalezc :-(

Mania 09, ktory to będzie dpt? przecież nic Cię boleć nie musi, jak to mówią ciąża to nie choroba, więc może zupełnie normalnie przebiegać:) Mnie poza żołądkiem nic nie bolało, a przecież żołądek rzadko boli na początku ciąży, za to brzuch miałam też duży. Nie ma co się łamać,będzie dobrze.! Malag17 nie ma nigdzie chyba cennika, nawet strony nie mają, to małe laboratorium.

Dziś 6 dtp, w nocy obudził mnie ból jak na @, godzinę przewracałam się z boku na bok, bo sobie miejsca nie mogłam znaleźć. Mój optymizm i wiara w to, że się udało, spadają wraz z temperaturą - za oknem mam właśnie minus 15 :-(

Mania,ja nie chcę wzbudzać fałszywych nadzieji u Ciebie,ale powiem Ci ze u mnie objawy zaczęły się po zastrzyku z ovitrele. W dzień czuję sie dobrze,za to od tamtego dnia nie ma nocy żeby mnie ból brzucha nie wybudził,własnie takie skurcze,lekkie kłucia, wrażenie jakby @ miała przyjść...Ja Ci bardzo kibicuje,żeby te bóle oznaczały sukces:))) Do soboty czas Ci jakoś zleci i już będziesz wiedziała co i jak...znam to uczucie,sama niedawno byłam w takiej sytuacji;)

Liska,kiedy masz spotkanko z dzidziulkami??? Jestem strasznie ciekawa wrażeń:)

MałaG brałam zastrzyk na pęknięcie., Ovitrelle. A co do wyczekania na okres, to chyba faktycznie to jedyny taki czas, kiedy się na niego czeka z utęsknieniem. Gorzej będzie już po..:-) Nadzieja- niestety nie czuję żądnych objawów:-( A jak u Ciebie? Natasza- w lab na Powstańców ceny dla Polmedu są na 100% niższe. Pierwsze badania robiłam tam w 2 m- ce temu i pani przez przypadek zobaczyła kartkę z Polmedu, którą trzymałam w reku i powiedziała, że muszę zawsze mówić, że jestem z Polmedu, bo wtedy są zniżki. Jakie, nie wiem, ale przy takiej ilości liczy się każda złotówka:-)

Wiecie co,właśnie zrobiłam sobie tzw.sikańca...chciałam zobaczyć jakie to uczucie ujrzeć na teście wymarzone dwie krechy:)patrze na ten test i śmieję się sama do siebie...tyle testów w życiu zrobiłam i nie doczekałam się 2 krech,aż do dzisiaj;))))magiczna chwila,oj magiczna;zostawie sobie teścior na pamiątkę:)))

Lena oczywiście, że nic nie czuje, a co mam czuc jak pewnie znów lipa....mam mega doła :-(

A myślisz, że powinnyśmy coś czuć? Może po prostu jest za wcześnie..U mnie dopiero dzisiaj wieczorem minie tydzień, a u Ciebie to już w ogóle. Zobaczymy jak się będziemy czuły przed terminem @..

Nadziejka,a co to za mina???Nie za wcześnie rozpaczasz??? Proszę się nie smucić...kiedy termin testu? A co do odczuć,to juz tu Liska mówiła,że jej koleżanka też w ciąży a objawów żadnych nie miała!!!

Dziewczyny..Tak mi się wydaje że za bardzo wsłuchujemy się w swoje ciało i zastanawiamy się nad każdym objawem albo jego brakiem. A powiem Wam wypowiedź lekarza która mi się bardzo spodobała: ,,Ile kobiet tyle objawów ciąży" (czy jakoś tak)

Natasza,fajne słowa nam tu zacytowałaś,trzeba tylko wbić sobie je do głowy;) A co tu taka cisza??? Liska,czekam na relacje z wizyty:)

Liska gdzie ty sie podziewasz, wszyscy czekamy na dobre wiesci z wizyty-:)

jestem jestem, mialam zabiegany dzień:) Ale dzieciaczki ucałowałam:) Na początku jeden spał, a drugi machał do nas rączkami i nóżkami, potem doktor obudził drugiego i tez nam pomachał:) Śmieszne to uczucie zobaczyć takie małe karaluszki, wierzgające:) Muszę kompa emkowi oddać, jeszcze do Was wrócę dziś:)

Wow,aż się wzruszyłam:)To musi być cudowne uczucie...też nie mogę się doczekać jak zobaczę swoją niespodziankę brzuszkową na usg:)

no to super liska ze wszystko w porzadku z dzieciaczkami

Witam. Kurcze dziewczyny cztając wasze wpisy sama juz sie nie moge doczekać tranferu..... ale jeszcze troche... dziś juz jest 8dc niedługo bedzie@ i do Polmedu:)

Anula,czas szybko zleci:)Już niedługo też będziesz przeżywać takie fajne chwile:)

Mam nadzieje. Tulko zeby wszystko sie udało...żeby zarodek się dobrze rozmroził no i zeby został ze mna:)

Anulka,tego Ci bardzo życzymy:)

Helo, wczoraj szybko zasnęłam, więc już nie zdążylam zajrzeć. dziewczyny pamiętajcie, że przy IVF podaje się już kilkudniowe zarodki, a przy IUI plemniczki dopiero biegną do komórki, więc potrzebują więcej czasu na zapłodnienie. ewentualne objawy mogą wystąpić później albo w ogóle. Nie ma co tutaj gdybać, trzeba spokojnie czekać. Sylwia powtarzasz jeszcze HCG? Dziewczynki mocno wierzę w Wasze powodzenie!!

No powiem szczerze że też już czekam na rozpoczęcie procedury ;)) Mąż mnie opiernicza że już spisałam na straty ten miesiąc, ale jakoś nie wierzę że mogło się udać i w sumie to wolę myśleć juz na przód niz wyszukiwać objawów i się nakręcać. Najwyżej się zaskoczę ;))

Dziś wizyta u dr. S

heheh tlo chyba normalne, ja tez w ostatnim cyklu nie wierzyłam w powodzenie:)

Dzisiaj jade na hcg,tylko muszę się ogarnąć...jestem nieżywa normalnie,kiepsko sypiam po nocach ,a potem w dzień snuję się jak cień po domu:(Nie zauważyłam u siebie zwiększonego apetytu,a co dzień jak staję na wadze to mam 0,5kg do przodu...nigdy w takim tempie nie tyłam:(eh,wogóle jakiś podły nastrój mnie dopadł:( No ,w każdym razie dziś się dowiem kiedy wizyta...

NO tak, to też chyba tak już jest. Ja przez jakiś tydzień po becie może nawet dłużej czułam się fatalnie, nie mogłam się skupić( do teraz mam problemy), jak się na chwilę położyłam to od razu zasypiałam, zaczęły się lekkie mdłości. Na prawdę nie sa to fajne odczucia. Ale u mnie już przeszły w większości . Apetytu raczej nie będziesz miała narazie zwiększonego. ja jem mało a często, bo jak tylko zrobie się glodna to mnie na wymioty bierze. Ale zapycham sie owocami. Na początku nie mogłam tknąć mięsa i slodyczy, odrzucilo mnie strasznie, za to ogorki kiszone były pyszne. Teraz juz się normowało wszystko. I ja raczej chudłam. kilogram straciłam na pewno, ale teraz przybrałam pół:)Ponoc potrzeby żywieniowe zwiększają się dopiero w drugim trymestrze.

Dziewczyny zalożyłam ciężarówkowy wątek: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5110440 Zapraszam do dyskusji!!

No to ja chyba tyje od powietrza:((( Masakra,może ja od tych hormonów tak puchne,no nie wiem...ale to na pewno zdrowe nie jest ani dla mnie ani dla dziecka...