niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Witaj Margi Nie bede zawracac ci glowy i zadawac pytania,czym objawia sie ta choroba,bo to chyba jest bakteria...poczytam.dobrze ze u ciebie juz wszystko ok.Teraz wyczekiwanie,na twoja ,,slodycz,,.Ja czekam w kolejce na Az.pozdrawiam!!!!!!

no i du... :(:(:( Wczoraj zrobiłam kontrolne usg a tam torbiel 30 mm, dzis już 33 mm i żaden pęcherzyk nie pękł :(:(:( jestem załamana. Dlaczego to tak musi być...

Irewen życzę ci byś nie musiała długo czekac na bąbelki do adopcji i żeby skończyło się tak pomyślnie jak u mnie i to za pierwszym podejściem :D:D powodzenia :)

Anulka czekamy na wieści. Trzymam kciuki!

Dziewczyny, czekam na dobre wiadomosci!!!!!Trzymam kciuki!!!

ja betę będę robić w poniedziałek , myślę , że się nie udało , bóle podbrzusza minęły , piersi już nie są nabrzmiałe :( chcę jeszcze ten weekend żyć nadzieją, wyjeżdżamy do rodziny i nie chcę popsuć atmosfery przy obiedzie. trzymam serdecznie za Was kciuki dziewczyny , oby Wam się udało :) pozdrawiam

Arita, nie mow tak poki nie zrobisz wynikow. Trzyba miec nadzieje...Ktory dzien masz po transferze dzisiaj? Trzymaj sie cieplo. Milego weekendu

u mnie dziewczyny klapa hcg 10 wiec wiadomo co oznacza:( :( :(

Anulka a co powiedzieli w Polmedzie? Ja drugą weryfikacje robię jutro.

Jak ja bym miała 10 to bym się cieszyła. A jak progesteron i estradiol?

aniu ja nic innego nie robiłam bo nie musze ale to był juz 9 dpt blastocysty wiec pewnie zastrzyk jeszcze trzymał:(

Anulka,ale dzisiaj tez zrobilas weryfikacje?bo przeciez ten wynik to jest z 8dnia....wiec nie wszystko jeszcze stracone!!!!

irewen wynik był z 9 dnia, a dzisiaj tez pojechałam i zrobiłam powtorke po południu wynik, ale mysle ze to 10 to po zastrzyku zostało ,cos długo mi sie trzymał ten zastrzyk bo 5 dnia robiłam a 9 jeszcze był w organizmie.

Kurcze, ale aż tak podnosiłby wynik ten Ovitrelle? Ja bym jeszcze wierzyła...

Anulka,trzymam mocno za ciebie piastki..

irenn dzięki za otuchę ale dzisiaj to mój 10 dpt , wytrzymam do poniedziałku :)

Ania a ty dzisiaj robisz badania???

Za godzinę mąż przyjedzie z wynikami. Ale przepłakałam już te 2 dni więc mam nadzieję, że dzisiaj aż tak nie zaboli. Przy okazji zrobiłam TSH i przeciwciała. TSH przed zastrzykami wyciszającymi zeszło mi do 1, 54, ale z jakiegoś powodu się nie powiodło, wiec zaczynam sprawdzać wszystko. Wczoraj dorwałam się do swoich przed invitrowych badań zauważyłąm, że jakiś hemakryt i hemoglobinę miałam za niskie. Chodzi o gęstość krwi, więc sama nie wiem.

Ania a skad wiesz ze sie nie udało?? na pewno sie udało:)

Dziewczyny, mozna gdybac i myslec dlaczego nie, ale wiecie ze moze byl 10000 powodow. Z nika himoglobina tez kobiety zachodza w ciazy.... wiec nie ma reguly....

Irenn wiem, że hemoglobina to śmieszny powód. Ale jak trzeci raz się nie udaje to wszystko się analizuje. Przecież zdaję sobie sprawę, że głowny powód to PCO i endometrioza zarazem. Tylko co chwilę coś dochodzi nowego i ... Najgorsze, że jutro spotkanie z rodzinką. Obawiam się, ze znowu będą pytania z cyklu "kiedy dziecko?". Miałam nadzieję, że w końcu będę mogła powiedzieć, że już niedługo. Smieszy mnie, że kiedyś odpowiedzią było "jak skończę studia", później odpowiedź "będzie dom to się pomyśli. Tymczasem studia już dawno skończone, dom już stoi:) Oczywiście rodzina to najmniejszy problem, bo przecież to my pragniemy dziecka, ale jak pomyśle, że moja teściowa w moim wieku miała już 4 synów, same wiecie jak to jest. Ale się rozgadałam:)

Anulka nie znalazłam nikogo, komu by się udało z hcg 5,28. Ale w Ciebie głęboko wierzę. 10 to ładny wynik i nie wierzę, żeby lek aż tak mógł zafałszować wyniki:)

Anka, ja wiem i rozumiem to wszystko, u mnie tez 1 podejscie sie nie udalo, Crio tez nie, teraz mamy pelne 2 podejscie. Nas rodzina juz nawet nie pyta.... Nie wiem co jest lepsze...Ja tez zawsze tak myslalam, najpierw stycja, pozniej maz, mieszkanie.... a teraz co. Przepraszam ze pytam a co to znaczy PCO. Ja nie mam endometriozy, niby tylko anatomiczny problem -niedroznosc jajowodow, ale wiedzisz tez nie jest latwo. Zawsze sie wydawalo ze nie mede miala problemow z zajscie, ze to nie ja....a tu ...prosze... Ale wiesz, trzeba byc dobrej mysli i miec nadzieje.... wiem ze latwo sie mowi ale widze ze sie udaje i sporo dziewczyn dzieki in vitro ma swoje wymazone malezstwa. WIEC TRZEBA WIERZYC!!! Trzymaj sie. Ja w pon robie pierwsze badania, zobaczymy co tym razem....

ania napisz jak bedziesz miała wynik trzymam mocno kciuki.

Anka, trzymam kciuki!!!!!! Czekamy na wynik wysokiej bety!!!!

Ania kciuki zaciśnięte ;)

Ewelka, jak sie czujesz??? Cos mnie brzuch boli po tym ovitrelu bardziej. Jak bym dopiero po punkcji byla...:(

Irenn dobrze się czuje dziekuję. Od czasu do czasu brzuch pobolewa, piersi tkliwe, jajniki czuję co jakiś czas i w sumie nic poza tym. Ogólnie żadna z tych dolegliwości nie jest jakaś uciążliwa. Jutro druga weryfikacja bety i troszkę zaczynam się bać. A jak u Ciebie? Moim zdaniem pobolewanie podbrzusza to dobry znak. Trzymam mocno kciuki za powodzenie ;)

Ania i jak tam?????

Ewelka, ja nie wiem co jest dobre a co nie jest dobrym znakiem. Ale juz wczoraj wieczorem mocniej zaczal mnie bolec brzuch i dzis tez boli, dokladnie jak po punkcji. Mi sie wydaje ze hormony troche wzrosly po ovitrelu i sie wszystko nasililo. Ciedze w pracy a ten bol mnie rozprasza. Badz dobrej mysli:) daj znac jak tam jutro?Trzymam kciuki i sie nie denerwuj, bedzie dobrze.