niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Tyczkaa mnie pokluwaja jajniki dzisiaj ale w sumie to nie wiem od czego. Moze to po tym Ovitrelle. Staram sie nie doszukiwac objawow... Jak staralismy sie naturalnie to za kazdym razem mialam wszystkie objawy ciazowe i nigdy nic z tego nie wychodzilo wiec wychodze z zalozenia ze wszystko sobie mozna wmowic ;) Martwie sie tylko ze te podraznienia ktore mi sie zrobily wplyna jakas negatywnie na caly proces zagniezdzania (ale w sumie, dzieciaki sa w macicy wiec do piekacych zewnetrznych czesci im raczej daleko...). Generalnie to dzis mnie dopada jakies takie zrezygnowanie. Ciesze sie bardzo ze zarodeczki pojechaly na zimowisko - to super wiadomosc. Ale mam nadzieje, ze przyjedziesz je odebrac jak bedziesz za jakis czas poszukiwala rodzenstwa dla gosci, ktorzy aktualnie w Tobie zamieszkuja.

Ja bym mogła całą szóstkę urodzić :) ale teraz najważniejsze, żeby dzieciaki w brzuszku się zadomowiły :)

Tyczkaa (a moze kto inny tez wie?) mam takie pytanie, czym sie objawia ta hiperstymulacja? Jestem dzisiaj 5d po transferze i mam wrazenie jakby mi ktos zalal brzuch betonem. Jakis ciezki sie zrobil. I mam jakby taki balon w srodku - jakbym miala jakies mega wielkie wzdecie po zjedzeniu garnka bigosu. Jak siadam i brzuch zginam to mi sie tak jakby nie mieszcza flaki w srodku ;) Slaba jakas sie troche zrobilam. I zastanawiam sie skad to... Troche sie martwie. Hiperstymulacja na tym etapie to chyba pozno troche, nie? Poza tym wcale nie mam pewnosci czy to to.

Hiperstymulacja może się pojawić w każdej chwili, a dodatkowo hcg może napędzać hiperke. Moja zaczęła się od bólu brzucha, ale do wytrzymania, oraz dużym bólem przy obojczyku, który nasilał się przy głębokim wdechu. Z tymi objawami zgłosiłam się do szpitala i okazało sie że mam płyn w brzuchu i w płucach. Potem po paru dniach przyszedł ogromny ból brzucha, na dodatek tak mi urósł, że kobiety myślały, że jestem w 7 mcu ciąży. Mam nadzieję, że dużo pijesz i odpoczywasz :) może ci się zaczyna lekka hiperki, a może po prostu masz wzięcie. Mnie od punkcji wzięcia męczą, ale całe szczęście sikam jak smok i dużo pije więc mam nadzieję, że tym razem nie będę miała hiperki. Najważniejsze pij dużo!!! :)

cześć Dziewczyny! podczytuję Was od jakiegoś czasu i bardzo mocno trzymam kciuki żeby Wam się udało!!! ja w tym tygodniu podchodzę do pierwszej inseminacji. Jestem lekko podekscytowana i trochę zestresowana. Oprócz stymulacji, którą miałam poprzez clo, mam wziąć 2 zastrzyki gonalem f. Myślicie, że przy takim leczeniu może dojść do hiperstymulacji?

Dark_paradise w twoim przypadku nie ma szans na hiperstymulację. Nie musisz sie martwić. Powodzenia :)

Kathrinb wydaje mi się, że to co wczoraj czułaś to mogła być lekka hiperka od ovitrelle. Ja wczoraj robiłam zastrzyk i dziś czuję pierwsze lekkie objawy hiperki. Lekarz mnie ostrzegał, że HCG może nakręcać objawy. :) Mam nadzieję, że jutro to już będą objawy od mojego HCG a nie od zastrzyku :) takie to ja poproszę :)

Tyczkaa mozliwe, pilam duzo i wieczorem czulam sie juz lepiej. Zastanawia mnie tylko przez ile ta 1/8 ampulki ovitrelle utrzymuje sie w organizmie - tzn w moczu. To mala dawka kurcze. Gdzies wyczytalam ze max 2 dni taka mala dawka sie utrzymuje ale nie jestem tego pewna. Wiesz cos na ten temat? Amaaka a co u Ciebie? Jak sie czujesz?

Ja sobie zrobiłam dziś test ciążowy z moczu, żeby zobaczyć jak zastrzyk jest widoczny i właściwie nic nie wyszło poza dokładnie milimetrem zarysu kreski testowej na brzegu testu. Tak więc wydaje mi się że to 1/8 ovitrelle to taki minimalny skok hormonu tak do max.10 Dobrze, że ci się polepszyło :) ja się czuję kiepsko. Nie mogę się schylić i zawiązać sobie buty. Ale zniose wszystko, zeby tylko się udało!

Tyczkaa ja tez dzisiaj nasikalam :D Hehe, nie moglam sie powstrzymac :P I wyszla mi bardzo slaba druga kreska ale widoczna. Nie brzeg ani zarys tylko po prostu taka blada kreska. I teraz mysle sobie czy to ciaza czy ovitrelle ;P Wiem, ze durna jest ze juz nasikalam ale co tam ;) I tak jak czytam co piszesz (ja jestem dzien za Toba bo ivtrelle bralam w pn) to sobie mysle, ze moze to nei po leku... Bo nie brzeg kreski. Tylko normalna kreska ale blada...

Może i tak, ale nie sugerują się jeszcze tym wynikiem, bo to może być po zastrzyku. Może mialas czulszy test niż ja. Masz jeszcze jakieś testy? Może zrób jutro i zobaczysz czy się poprawi kreska czy słabnie.

A po łapach Wam nikt nie dał!!! Wytrzymajcie do testowania bo przecież to tylko formalność. Powodzenia ;)

Ja chce :p ja chce :p Dla mnie to takie zboczenie zawodowe, zawsze chciałam zostać lekarzem, ciekawa jestem jak HCG się zmienia, traktuje to jak doświadczenie, a nie jak wiarygodny test ciążowy :) zresztą mam kilka testów, których już się termin konczy więc wykorzystać je trzeba. I tak najbardziej wiarygodny będzie dla mnie wynik sobotniej bety:)

W porównaniu z poprzednim razem czuję rewelacyjnie. Nie moge za dużo chodzić, bo wtedy jajniki dają mi popalić. UU mnie bolą jak licho ale to już od dnia transferu albo i wcześniej - myśle, że to skutek leków. Za pierwszym podejściem razem z Kiką wymieniałyśmy się poglądami, co której jest, niepotrzebnie. Teraz obajwów sie nie doszukuję, tylko ćwiczę cierpliwość i mocno wierze, że się nam dziewczynki uda ;)

Amaaka ja sie tez objawow nie doszukuje bo uwazam, ze czesc z nich to moze byc skutek lekow a na objawy ciazowe nawet jesli sie uda to jeszcze za wczesnie. A testy robie, hmm... Mam wtedy poczucie ze mam jakas kontrole nad sytuacja i nie musze tylko biernie czekac. Bo jesli jutro kreska nie zniknie tylko bedzie taka sama albo mocniejsza to moge przypuszczac ze to nie leki tylko ciaza. Wiem, ze nie moge miec pewnosci. Ale zawsze to jakas informacja, nie? Poza tym znalazlam odpowiedz lekarza na bocianie, ze male dawki ovitrelle (mniej niz 1 strzykawka) wplywaja na wyniki testow przez maximum 2 dni. A te duza dawke bralam w sobote 11 dni temu wiec ona na pewno nic juz nie zmienia. Juz niedlugo piatek i bede robic bhcg i wtedy moze cos bedzie wiadomo na pewno. Ale jesli sikance do tego czasu beda wszystkie pozytywne to znowu bede mogla przypuszczac ze i ta z krwi wyjdzie niezle. Wydaje mi sie, ze kazdy ma inna psychike i jesli ktos podchodzi logicznie do tego sikania a nie na slepo to to naprawde nie zaszkodzi. A jesli uspokaja to przeciez lepiej, nie?

Cześć dziewczyny Tak dla pocieszenia napisze, ze ja jak podchodzilam do in vitro to tez nie wytrzymalam i zrobiłam test w 9 dniu po transferze i wyszła mi po chyba dopiero 3,4 minutach strasznie bladziudka druga kreska. No to na drugi dzien polecialam i zrobiłam bete u wyszła 25. To był 10 dz.po transf. I na 12 dzien znowu poszłam i była coś koło 66 o ile dobrze pamietam. Także głowa do góry dziewczynki ;) Będzie dobrze!!!

Cześć dziewczyny! Niedawno przeprowadziłam się z M do Wrocka. Leczyliśmy się gdzie indziej w klinice. Mam endometriozę I st., problemy z owulacją, jestem po jednym poronieniu. Na 06.02 zapisałam się do dr. Elias na pierwszą wizytę z myślą o pierwszej IUI. Czy możecie mi coś napisać o tej Pani dr i samej klinice? Będę wdzięczna.

Psioszka - dr Elias jest bardzo szczegółowa i rzeczową "doktorka". Serdecznie ja polecam. Ja akurat miałam in vitro w polmedzie. Pierwsze i udane :) Ale miałam tez u innego lekarza 4 inseminacje, niestety nieudane. I dlatego trafiliśmy do Polmedu. Najpierw chodziłam do Siejkowskiego(specyficzny facet, ale konkretny i rzeczowy). Transfer przeprowadzał sam Polak i Elias. Cała ciążę prowadziła mi dr Elias i dzięki niej donosilam ciążę. Będę ja polecac każdemu z całego serca. I jeśli powiedzą Ci, ze inseminacja nie ma sensu w Twoim przypadku to uwierz im na słowo, bo ja nie uwierzylam na pierwszej wizycie a o tak wróciłam do nich po nieudanych inseminacjach u innego lekarza. Jak masz jakieś pytania to pytaj :)

Dzięki, na razie to nie wiem o co mogę pytać, pewnie więcej będę mogła powiedzieć po pierwszej wizycie w lutym, ale dziękuję za informację.

Witaj psioszka-ja do tej kliniki trafiłam po 3 nieudanych inseminacjach w Opolu i też polecam mimo,że mieliśmy tam 1 inseminację też nieudaną...zgodnie z zaleceniami tamtejszych lekarzy-ja chodzę do dr. Siejkowskiego ale dr. Elias mi robiła inseminację-bardzo fajna kobieta i najważniejsze mieli te samo zdanie co mamy dalej robić...ja teraz miałam znowu torbiel i dlatego jednak najpierw zrobię laparoskopię a później in vitro...

Katrhrinb zgadzam się z Tobą całkowicie :D pewnie gdybym miała w domu sikańca to też bym sie skusiła i zrobiła :P

Trini ja sie lecze w Polmedisie od pazdziernika u dr Siejkowskiego. Faktycznie specyficzny z niego czlowiek ale uwazam, ze niesamowicie kompetentny. Na kontroli podczas stymulacji bylam tez u dr Elias i moge o niej w sumie powiedziec to samo. Ja jestem bardzo zadowolona, uwazam, ze maja odpowiedzialne podejscie do pacjenta, traktuja ludzi z szacunkiem i naprawde sa milo i pozytywnie nastawieni. A mowie to jeszcze przed wynikami IVF wiec jest to bardziej obiektywne ;) (ponoc opinia o lekarza po wyniku jest bardzo zbiezna z wynikiem co dla mnie jest dziwne). My jzu na pierwszej wizycie wiedzielismy ze to bedzie in vitro i nie sprzeczalam sie z lekarzami. Mam do nich po tych wspolnych dwoch miesiacach zaufanie ;) Amaaka ja kupilam cala baterie wiec bede sikac i porownywac cienie ;) A tak serio to wiem, ze 6 dni po transferze to one niewiele mowia. Ale nie mowia tez ze sie nie udalo.

Kathrinb bardzo dobrze, ze jestes w pełni zadowolona z podejścia lekarzy, bo to zawsze korzystnie wpływa na samopoczucie. A pozytywne myślenie w naszych przypadkach to podstawa :)

Moj cien na tescie nadal jest ;) Ciezko powiedziec czy mniejszy czy wiekszy ale cos tam jest wiec mysle ze to optymistyczna wiadomosc :) Przynajmniej tak sobie wmawiam czekajac na jutrzejsze badania krwi :P Zastanawiam sie jaki poziom tego bhcg powinien jutro byc... Zebym mogla sie chociaz przez chwile pocieszyc ze idzie w dobra strone. Mam nadzieje, ze bedzie powyzej 5...

Kathrinb życzę powodzenia :) trzymam kciuki za jutrzejszy test :)

A jak Ty sie czujesz Tyczkaa? Mnie przeszlo wiele objawow, mysle ze ten nadmuchany brzuch byl po tym ovitrellu co bralam. Teraz tylko czasem mnie pobolewa.

Kathrinb u mnie hiperka objawiła się tylko i wyłącznie ogromnym brzuchem. Mówiąc ogromny mam na myśli taki sam, jak byłam w 6,7 m- cu ciąży. Nie czułam żadnych bóli i innych dolegliwości. Od dziewczyn z forum dowiedziałam się, że hiperka często jest oznaka ciąży, więc zamiast się martwić, to raczej się cieszyłam i jak się okazało słusznie:-) Psioszka pierwszą wizytę masz u dr Elias, ale kolejne będziesz miała u różnych lekarzy. Oni mają dyżury w inne dni i godziny, więc nie ma możliwości chodzenia do jednego lekarza. Nie przejmuj się jednak, bo zarówno dr Elias, jak i dr Siejkowski są wspaniałymi lekarzami, bardzo ich oboje polubiłam. Natomiast jeśli chodzi o podejście dr Polaka, tu już troszkę gorzej, ale to podobno dobry specjalista. Ja w każdym razie miałam u niego tylko 2 wizyty, bo w dni, w których musiałam być w klinice, tylko on akurat miał dyżur. I naprawdę fakt, że masz trzech lekarzy prowadzących w ogóle nie wpływa na jakość leczenia, ani Twoje zaufanie, bo obieg informacji jest idealny i każdy lekarz wie, o co chodzi. Ja na początku miałam 3 IUI, bo niby nie było nic konkretnego, co stałoby nam na przeszkodzie, no może lekko obniżone parametry nasienia, ale po 3 nieudanej IUI dr Siejkowski powiedział, że kolejne próby raczej będą się również kończyły niepowodzeniem, więc zdecydowaliśmy się na in vitro i za 2 tyg. mam termin porodu:-) Dziewczyny testujące w najbliższym czasie- trzymam za Was wszystkie kciuki mocno zaciśnięte i do usłyszenia najpierw na forum naszych polmedowskich ciężarówek, a później polmedowych mamusiek:-)

Hej :-) Dziewczyny chciałam Wam przesłać pozytywne mamuśkowe fluidy. Od 21 stycznia, od godz. 18:35 jestem mamą Antosia, dzięki lekarzom z Polmedis i miałam tylko jeden zarodek, który teraz jest naszym szczęściem. Powodzenia :-):-):-)

Czekająca gratuluje :) piękne imię wybrałaś dla synka :) Lena ty też już niedługo będziesz tulić swoje maleństwo :) trzymam kciuki za lekki poród :) Mnie dopadła hiperka, ale tysiąc razy lżejsza niż za pierwszym razem. Teraz mam po prostu wielki brzuch i jak za dużo chodzę to mnie zaczyna boleć. Już niedługo test, jakieś delikatne zwątpienia mnie odpadają, ale zaraz staram się myśleć o czymś przyjemnym. Fajnie, że ty Kathrinb będziesz już jutro wiedziała :) cały czas zaciskam kciuki!

Czekajaca gratulacje! Sliczne imie :) Tyczkaa mozesz sie ze mnie nabijac ale wiesz co ja robie jak nabieram watpliwosci? :P Sikam na test i ciesze sie moim cieniem. Mozesz smialo sie smiac na caly glos ze mnie :P Mnie dzisiaj wiekszosc objawow opuscilo. Mam troche powiekszony brzuch i to tyle. Ale staram sie nie nakrecac ze musza byc objawy hiperki jesli sie udalo, prawda? Przeciez nie zawsze sa. Zobaczymy jutro...