Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość kathrinb
Wikula w dzień punkcji miałam wolne bo to jednak trzeba potem klapnac na kanape i poczekać az się wszystko trochę ustabilizuje. A w dzień transferu za pierwszym razem lezalam i podziwiałam sufit. A teraz poszlam do pracy prosto z kliniki. Prawda jest taka, ze co ma być to będzie i lezenie na kanapie niczego tu nie zmieni. Ja dzisiaj nasikalam na test (wariatka, nie? 4 dni po kriotransferze 5dniowych nie mogl wyjść nawet jakby się udało?) i oczywiście lipa... Mam poczucie ze nic się w tej kwestii nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kathrinb nie ładnie... Wiesz, że nastawienie i pozytywne myślenie to połowa sukcesu...? No więc ładnie powtarzaj za mną.. jestem w ciąży, jestem w ciąży, jestem w ciąży :-) I TAK BĘDZIE ! loniu30 myślami będziemy z Tobą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Dziewczyny powidzcie mi jak jest na punkcji i co po niej co się robi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny za info:)) a transfer też jest rano?? Lonia weszla tutaj tak naprawdę specjelnie, żeby zobaczyć jak u Ciebie! Na którą masz punkcję? Ja będe jutro w klinice o 12:10:)) katrinhb - niee ładnie tak się nie robi!!! zmień podejście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Witam Wikula punkcje mam 9:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Dzięki kochana może się zobaczymy , już mam małego stresa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Witam wszystkich , jestem już po punkcji pobrali piękną dojżało komórke , teraz trzeba czekać do jutra czy się zapłodni , teraz idę odpoczywac bo jestem troche obolała , Wikula daj znać co Uciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia - odpoczywaj teraz! I nie zapomnij jutro napisać, jak się miewa twoja komórka! U mnie oki:) byłam dzisiaj na kontroli, estradiol ponad 1000, 8 albo 7 pęcherzyków się rozwija (reszta się zatrzymała,2-3). Jutro jeszcze raz jadę na kontrolę, już bez estradiolu. Punkcja albo we wtorek albo w środę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
No i nie udalo sie, beta po 5 dniach ponizej 1. A zatem... Dojrzalam do decyzji zeby zmienic klinike. Jako ze wszystkie tu jedziemy na jednym wozku to podziele sie z Wami moimi motywami, moze komus sie to przyda. Bo wiem jaki jest plan Polmedisu i bylam w Invimedzie spytac jaka tam maja wizje. I teraz: Polmedis: nic nie zmieniamy, dalej dlugi protokol tylko moze dostosowac dawki lekow. Znowu ok. 6 pecherzykow, jak u wiekszosci z nas. Po prostu, drugi raz to samo. Invimed: krotki protokol, ok 12 pecherzykow zeby bylo wiecej zarodkow i mozna bylo wybrac te najladniejsze a nie brac co jest. Poza tym jesli jedno in vitro sie nie udalo to nie mozna drugiej stymulacji przeprowadzac wg tego samego protokolu bo to bez sensu. Wiedza ogolna: jesli jedno in vitro sie nie udalo to nalezy przy drugim podejsciu drastycznie zmienic protokol. Dziwi mnie troche ze jak Was czytam to okazuje sie, ze kazda z nas - policystyczne jajniki badz nie, starsza badz mlodsza, z wieksza badz mniejsza rezerwa, z roznymi przyczynami nieplodnosci - wpadamy do jednego worka. Dlugi protokol. Tabletki, wyciszacz, stymulacja, kilka pecherzykow, kilka zarodkow i wlasciwie prawie nigdy nic do zamrozenia. Uwazam, ze po to sa rozne protokoly zeby cos zmienic. I doszlam do wniosku ze zmiane podejscia gwarantuje jedynie zmiana kliniki. Niestety, nie bedzie juz pani Kasi, ktora uwazam jest sercem Polmedisu i jedna z niewielu ich mocnych stron. Trzymam kciuki za Was wszystkie, przeciez od tak dlugiego czasu nie ma tu nikogo komu sie udalo (czy to nie jest tak,mze od remontu u nich ta liczba drastycznie spadla?) ze w koncu komus sie musi udac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Dzwoniła pani embriolog komórka się zapłodniła :-) musimy teraz czekac do jutra rana czy się dzieli .pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katrinb to pewnie spotkamy się ;) Mam takie samo zdanie co Ty. Ruszam w maju :) Powodzenia dziewczyny ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:)ja we wtorek miałam histeroskopie w szpitalu nic nie znaleźli nie wiem co jest grane dwa poronienia, in vitro nie udane, nie mam już sił od 2008 cały czas walczę o upragnioną ciążę robię wszystko co możliwe a efektów brak jeśli chodzi nasienie męża to wszystko jest w porządku,ale wyczytałam że można wykonać badanie Defragmentacja DNA plemników myślę że zdecydujemy się na to badanie gdzieś musi być przyczyna. monch120 dobrze zrozumiałam zmiana kliniki? ja również mam mętlik w głowie czy nie szukać pomocy gdzie indziej,myślę że jeszcze raz podejdę do ICSI w polmedzie oby się opłaciło Pozdrawiam was serdecznie i trzymam kciuki musimy być silne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M84 cieszę się, że nic nie znaleźli, ale z drugiej strony dalej wielka niewiadoma. Wiesz, że za Ciebie będę trzymać wyjątkowo mocno kciuki :) Tak bardzo pragnę, aby nam Wszystkim się udało. A jeśli chodzi o mnie to odpowiedź brzmi TAK :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kathrinb
Monch to ja bede podchodzic w kwietniu, pewnie jakos pod koniec zaczne stymulacje. Czekam teraz na miesiaczke ktora zacznie nastepny cykl i na koniec tego cyklu bedzie start stymulacji. Jak chcesz to podaj jakis namiar to Ci moge napisac co i jak tam wygladalo i sie wymienimy doswiadczeniami w trakcie. Zawsze bedzie razniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki dawno się nie odzywałam ale nie mam za bardzo o czym pisać.Oprócz tego ze mnie tylko drażniło w Polmedisie ze po całym in vitro nikt nie dba o pacjentkę która wydała strasznie dużo ciężko zarobionych pieniędzy.Moim zdaniem powinni po jakimś czasie po nieudanym zabiegu zaproponować badanie czy wszystko w porządku a tu nic kasa zapłacona i nikt się nie zastanawia co z pacjentką się dzieje. Kathrinb jak rozumiem wiesz coś na temat jak to wygląda w Invimedzie, jak byś mogła napisz mi na maila coś więcej bo też się zastanawiam co dalej.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
We wtorek na 11 mam punkcję:) i potem najprawdopodobniej w piątek transfer:) Ja jak narazie jestem zadowolona z kliniki, złego słowa o nich powiedzieć nie mogę...ale może ja mniej wymagająca jestem... Lonia - świetne wieści!! kciuki trzymam cały czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak wydajesz kolejne 12 000 zł i pobierane są niedojrzałe komórki to zaczynasz się zastanawiać. Więc nie chodzi tu o nasze widzimisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kathrinb
Wikula to nie chodzi o to czy wymagający ktoś jest czy nie... Jak klinika jest Twoim jedynym zrodlem informacji to człowiek jest zadowolony. Jak zaczniesz się rozgladac i szukac i czytac i dowiesz się co nie co to okazuje się, ze popełniane sa karygodne bledy, które ograniczają szanse na powodzenie zabiegu. I wlosy się na glowie jeza ze człowiek się dal nabrać i tak slepo wierzyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! katrhinb ja również dorosłam do podobnej opinii i żałuję , że po pierwszym , nie udanym podejściu nie zasięgłam języka w innej klinice. Moje ślepe zaufanie trochę mnie kosztowało. Obecnie jestem przed operacją i w czerwcu podchodzę po raz 3 do in vitro ale już nie w Polmedisie. pozdrawiam wszystkie starające się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arita napisz coś więcej. Lonia 30 trzymam kciuki za transfer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Narazie transfer przełożony na jutro bo komórka staneła w miejscu , niby tak niekiedy bywa , musze trzekac do jutra na telefon ;-( ja chyba zwarouje do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie polmediski:) Dawno nie pisałam, ale postanowiłam podzielić się z Wami swoimi żalami:( Byłam pacjentką polmedu, ale po I ivf i po crio więcej się nie zdecydowałam na kolejne podejścia w tej klinice. Minęły 2 lata w XI 2012 roku zaszłam naturalnie w ciążę ale niestety beta zaczęła spadać i nie było widać zarodka w macicy więc w 6tc doszło do poronienia:( Minęły 3mce i znowu zaszłam w ciążę, ale historia zaczyna się powtarzać co prawda beta wczoraj wynosiła 6481 IU/I a w piatek nie było zarodka w macicy:( Tak jak pisałam w stopce, szykowałam się do Białegostoku do Bociana i do dr Mrugacza, ale zaszłam w ciążę i zrezygnowałam z wyjazdu, teraz było podobnie, po poronieniu miałam @ 31.01 i po kolejnej@ na którą czekałam, miałam pojechać do Bociana i znów zazłam w ciąży... Dzisiaj mam kolejne usg i coraz mniej nadzieii na to, że ciążę da sie utrzymać bo wszystkie objawy ustały poza bólem piersi i małych plamień,które się pojawiły od tygodnia i że jest jeszcze jakakolwiek szansa na to, aby pęcherzyk ciążowy się znalazł, a najbardziej boje się że może to być ciąża ektopowa.... Nie mam już siły walczyć, jestem całą ta sytuacją zmęczona, ale trzymam sie w sobie bo wiem, że i tak na nic wpływu nie mam i tak naprawdę to wszystko zależy od Najwyższego, któremu zawierzyłam i oddałam się jego woli... 3mam za Was wszystkie kciuki, choć sie nie udzielam to pocichutku czasami podczytuję Wasze wpisy... Pozdrawiam i życzę powodzenia każdej z Was z osobna była polmediska Galit:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arita A Ty gdzie teraz chcesz podchodzić do kolejnej próby? Podziel sie swoimi spostrzeżeniami i opinią jeżeli chodzi o nową klinike?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Galit:) Tak czytam wszystko co piszesz i tak się zastanawiam bo znajoma miała podobny problem z mężem trzy razy poroniła bo okazało się, że mieli z mężem konflikt krwi i miała szczepionki na to, sprawdzaliście się pod tym kątem i czy robiliście badania genetyczne.Kurcze bardzo mi przykro,że przeszłaś tyle:( ale mam nadzieje, że ciąża się utrzyma tym razem. Możliwe, że jest nie tylko problem z nasieniem, a jeszcze konflikt krwi. Pozdrawiam i trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja wcale nie mówię, że macie jakieś widzi mi się. Pewnie też jak mi się nie uda to będe się zastanawiala nad zmianami... Trzeba wszystkiego próbować:)) Nie można ślepo ufać jednemu źródłu... Ja na bierzącą staram sie wszystko konsultować u innego lekarza, który niestety nie wykonuje in vitro, bo on jest dla mnie autorytetem, więc skoro polecil mi klinikę i twierdzi, że według niego wszystko jak na razie idzie dobrze, to jestem zadowolona i pełna nadziei:)) Jutro mam punkcję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalinka Wszystkie badania albo większość mamy zrobione, zespół antyfosfolipidowy też, a konflikt mamy, ale nie grupy krwi tylko czynnika Rh ale to akurat nie ma znaczenia bo moi rodzice tez mieli a ja jednak jestem na tym świecie:) Została do zrobienia chromatyna plemnikowa czyli badanie nasienia na poziomie DNA i kariotypy. I niestety czarny scenariusz:( Podejrzenie ciąży pozamacicznej jajowodowej, jestem już spakowana jutro rano wyruszam do Poznania na Polną do szpitala klinicznego AM choć mam skierowanie do Regionalnego Centrum Zrowia do Lubina, ale do takiego szpitala nie zamierzam jechać miałam tam 6 lat temu łyżeczkowaną macicę po poronieniu niekompletnym tylko na Dolarganie tzw Głupim Jasiem koszmar to co ja tam przeszłam:( Poznań specjalizuje sie w niepłodności i byłam już pacjentką tego szpitala podczas diagnostyki i kolejnych IUI i moge polecić ten szpital z zamkniętymi oczami:) Opieka super tam się czuje że jest się pacjentką:) choć na opiekę medyczna Polmedu nie dam słowa złego powiedzieć również byłam zadowolona z opieki medycznej, ale wiele rzeczy mi się tam też nie podobało mówię teraz o kontakcie pacjentka-dr, nie kierują na żadne badania, nie szukają przyczyny niepowodzeń a w niepłodności nie o to chodzi bo diagnostyka jest bardzo ważna tym bardziej w programach wspomaganego rozrodu jaką jest IUI czy IVF... 3majcie się dziewczyny pozdrawiam serdecznie i odezwę sie po zabiegu laparoskopii jak wrócę do domu:) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lonia30
Komórka zaczeła się dzielić , dziś mam transfer :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×