Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość iren
natasza, mi po stymulacji przez puncja tez bolaly piersi w połowie mies az do @. ale od 2 cyklow nie bola milo to mialam w tym mies owulacje,bo byłam na usg i widział jeszcze płuch po peknieciu. wiec nie ma chyba zasady... Cos hormonalnie sie pozmieniało. Teraz tez mnie nie bola prawie ale jednak wiecej nic pare dni temu. Nie ma czego zazdroscic. Czekam na wynik bety i sie na nic nie nastawiam. Ja bym probowała na twoim miejjscu poki miałabym mozliwość. Bo pozniej załowałabym ze nie wykozystałam kazdej mozliwosci i szansy. Dlatego nie załamuje sie czekam nba bede i zobaczymy, jesli nic z tego to zaczynamy od nowa....Nie ma czasu sie uzalac nad soba trzeba działac. Zobacz ile czasu Liska czekała i sie doczekała. Moja kolezanka dopiero za 3 pelnym podejsciu zobaczyła II kreski i juz czekaja na rozwiazanie.Decyzja nalezy do was, ale jesli macie mozliwosc finansowo to nie ma nad czym sie zastanawiac. Moja kolezanka ma kredyt na to i sie cieszy bo sie udało!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Jak się uda to wtedy nic się nie liczy. Jak się nie udaje to dopiero dostrzegasz jak ciężko. A walczę dłużej niż Liska (bez obrazy Liska)..Bo od 2006r. Chcę walczyć..Ale trochę ciężko. Niedługo mam urodziny i przeraża mnie to jak szybko czas leci..Z finansami też kiepsko. Nie zarabiam dużo, nie byłam na wakacjach bo zbierałam na in vitro. Teraz pewnie też nie pojadę, łazienka wymaga remontu..Ech..Pewnie nie tylko ja borykam się z finansami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
natasza, ja wiem, ciezko to wszystko pogodzic.... Ale trzeba probowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Niestety, dziewczyny, beta bardzo niska... Walczymy dalej.... Pozdrawiam was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska,super wiadomości:)))Pięknie przyrasta beta:)Życzę zdrówka. Iren,trzymaj się ciepło.Bądz dzielna ,a na pewno się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska25 moje gratulacje!!! super wiadomość!!! pozdrawiam wszystkie dziewczyny, nie poddawajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska25 baaaaardzo Ci gratuluję. Rewelacja ;-))) Przez święta byłam bez internetu, ale cały byłam ciekawa co tam u Ciebie i bomba. Super, super, super ... Aż wiara do mnie powróciła, że trzeba walczyć, więc w Nowym Roku znów zaczynam. Dziewczyny, życzę Wam i sobie, żeby ten NR 2012r. był dla nas szczęśliwy, żebyśmy powiększyły grono "polmedowskich mamusiek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczencja
MARGI 77 KOCHANA DO CIEBIE PYTANKO przypominam krotko ze mialam 3inseminaje,2 razy icsi,1 raz ivf,wszystkie proby sie niepowiodly,moj maz ma mala ilosc plemnikow zdolnych do zaplodnienia ale nadaja sie pomimo ze ich jest malo,ja natomiast jestem zalamana bo przed swietami pojechalam 23 do Provity do Katowic mialam juz wszystkie wyniki ,wiedzialam ze mam rezerwe jajnikowa ale scielo mnie z nog jak lekarz powiedzial ze mam 5%szans tylko na ciaze i to przez in vitro ktore kosztuje niemalo a tylko 5% szans ,moje AMH to 0,8 ale jest juz napewno nizsze bo badanie robilam jakies pare dobrych miesiecy temu,co to jest to AZ i KD ????o ktorym piszerz kochana ?Jestem zalamana Margi 77 odpisz plis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
AZ- adoptowany zarodek KD - komórka dawczyni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foczencja ja miałam AZ - adoptowałam 4 zarodki z czego przyjął się tylko 1 :) To było moje pierwsze podejście i się udało :D w tej chwili jestem w 20 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczencja
Margii glupie pytanie ale musze spytac,nie mialas watpliwoci?ja sie zastanawiam co zrobic,i jedna mysl w glowie ze tak plemniki beda mojego meza ale jajeczko nie moje wiec dziecko bedzie meza i kogos a ja tylko urodze ,holera mialas takie mysli ,nie umie sie pozbierac,pojac tego wszystkiego,jestes szczesliwa ?czujesz to gleboko w sercu ze to Twoje dziecko?jak to jest napisz prosze ,bo boje sie;(jaa roznica miedzy az a kd ?trudny dla mnie temat,nowy ,oswiec mnie prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
dziewczyny, czy ktoś z was robił histeroskopie w POlmedzie we Wrocławiu? Czy moze wiecie cos na ten temat??? Zastanawiam sie nad tym, fakt ze mozna zrobic tez na kase chorych, ale wole chyba zapłacic i zeby zbadali pod kontem zapłodnienia a raczej nieudanego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iren, nie rozumiem, jak mają Ci zbadać pod kątem nieudanego podejścia? Histerskopię wykonuję się faktycznie po nieudanym podejściu bądź kilku, żeby sprawdzić czy nie ma w macicy czegoś co przeszkadza w zagnieżdżeniu, zrostów, polipów itp, Ja miałam niedawno robioną w Polmedzie. Koszt 400 zł, w znieczuleniu identycznym jak do punkcji, u mnie nic nie znaleziono . Dziewczyny zaczynam dygotać przed tym USG, za dużo siedzę w tym necie, i doszukuje się wszystkiego co złe może trafić. Ale objawy nadal mam więc to mnie uspokaja, UU bolą, żyłki są, brzuch powiększony( chyba leciutka hiperka się trzyma), zapachy wzmożone, ochota na ogóry kiszone jest no i spałabym caaałe dnie. Będzie dobrze prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Liska, 2 transfery juz miałam i nic. Nawet nie drgneła beta, wiec chciałabym sie zbadac, moze cos jest nie tak, miałam stan zapalny b. mocny kiedys i mam zrosty w jamie brzuchnej, nie mam jajowodów bo byłay wodniaki. Zdwoniłam do Polmedy powiedzeli ze ze zniczuleniem ogolnym 1500 a miejscowym 1100zł. Ja sie nie poddaje:) tylko stwiedziłam ze trzeba sie zbadac i zrobic histeroskopie i dopiero pozniej zaczynac od poczatku:) Liska, nie wyszukuj w internecie, bo sie bedziesz stresowała i porównywała:) Trzymaj sie ciepło:) Tak sie ciesze ze ci sie udało:) zasiałam tu wielka nadzieje!!!!!!!!!:):):):):) Daj znac jak tam na USG:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foczencja oczywiście, że mieliśmy wątpliwości, chcieliśmy miec swoje dzieciątko ale niestety nie w naszym przypadku więc zdecydowaliśmy się na adopcję zarodka. Jesteśmy szczęśliwi i z niecierpliwością czekamy na nowego członka rodziny. :) Dawczynią komórki jajowej może byc kobieta z Twojej rodziny (siostra, kuzynka) lub też obca dawczyni. Niektóre kliniki leczenia niepłodności proponują pacjentkom, które miały już w przeszłości pobrane duże ilości komórek jajowych na oddanie częśc z nich innej parze (na zasadzie, że biorczyni opłaca część, a dawczyni cześć procedury stymulacji i transferu) . W tym przypadku wasze cykle muszą byc zsynchronizowane ze sobą. KD to zupełnie co innego niż dawstwo zarodka, zarodki można mrozic, komórki niestety nie, muszą byc zapłodnione do kilku godz po pobraniu, wiec są zapładniane równocześnie nasieniem męża pacjentki zamrożonym wcześniej. Zdarza się jednak, że para może chciec jeszcze dodatkową gratyfikację pieniężną oprócz częściowego dofinansowania procedury in vitro. Musisz też wiedziec, że dawstwo komórek jajowych nie jest w Polsce prawnie uregulowane i w takiej sytuacji zawsze istnieje zagrożenie, że biologiczna "matka" oocytu będzie się chciała kontaktować z dzieckiem... Inna sprawa jest z adopcją zarodków. Ja nie wiem nic o dawczyni o ona nie wie kim jest biorczyni, wszystko odbywa się anonimowo. Zostajesz wpisana na listę oczekujących i czekasz (może byc m-c , dwa lub kilka m-cy) Sama procedura przygotowania od transferu trwa ok 1,5 m-ca i jest na cyklu bezowulacyjnym lub owulacyjnym. Mam nadzieję, że wszystko Ci już wyjaśniłam, jakby co to pytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Liska, bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!:):):):) Musisz myslec tylko pozytywnie:) Włącz sobie jakis przyjemny film i nie łax w interecie, hehe:) Tak zawsze pisza tylko o problemach. Bo kiedy jest wszystko dobrze to nikt nie pisze:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny! Iren nie mam pojęcia skąd ta cena, ja płaciłam 400 zł ze znieczuleniem ogólnym. Byc może jak takie jest lekarza zalecenie to tyle kosztuje. Może tez zależy zy jest to histeroskopia diagnostyczna czy jakaś tam inna...;/ Na Twoim miejscu nie zastanawaiałabym się tylko zrobiła histero, zwłaszcza, że jest możliwość, że coś stoi u Ciebie na przeszkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Iren.. A pytałaś czy w Polmedzie robią na NFZ? Jak ja kiedyś pytałam to robili, w znieczuleniu miejscowym była możliwość na NFZ. Ja już przez to przechodziłam więc szkoda by mi było 400zł na znieczulenie ogólne. Skąd te 1100zł? Może już nie robią na NFZ, bo jak pytałam to było jakieś pół roku temu. Nie wiem jak u Ciebie z finansami ale może nie warto przepłacać? Tym bardziej że i tak mamy spore wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natasza-n1
Iren.. Jakby co to pytaj.. Wiem z autopsji sporo o histeroskopii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna 2_4
Liska nie czytaj !! prosze Cie , ja sama to robiłam i potwornie się denerwowałam ,sama wmawiałam sobie że jestem w ciązy pozamacicznej albo żę jajo płodowe jest puste oraz o poronieniach bez objawowych...szkoda gadać...ja poszłam na pierwsze USG to dr Elias bez słowa wzieła mnie odrazu bez rozmowy na Usg bo widziała jaka jestem roztrzęsiona:P Jesteś młoda przebadana na wszytskie strony wszystko masz drożne beta pięknie rośnie będzie dobrze!!!musi! strach liska jest przez cały czas nawet teraz kiedy dzidzia dłużej nie kopie martwie się czy jest dobrze ale ty chyba jest normalne będziemy matkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska pewnie, że będzie dobrze :) a jak to czytam to jakbym siebie widziała 9 miesięcy temu :) po 3 miesiącu ci przejdzie , a potem już nic nie czytaj tylko ciesz się ciążą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joanna ja właśnie jestem na etapie pustego jaja płodowego:) No ale cóż, chyba każda musi przez to przejść, Barberka zobacz, nie zdążyłaś nawet założyć obiecanego wątku, już się rozpakowałaś, a teraz nie mam gdzie czytać dobrych rad, na temat diety, kosmetyków, badań itd, dopiero zobaczyłam jak zielona jestem w tym temacie, najgorsze jest to, że każdy wie lepiej co jeść się powinno a czego nie, zwłaszcza te koleżanki, które w ciąży nie były" Ty grzyby jesz w ciąży"?( wigilijne uszka i sos grzybowy), łososia to Ty jeść nie powinnaś itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iren
Na razie mamy mozliwosc finansowa dlatego wole u nich zrobic. Niech zobacza swoim okiem co moze byc powodem ze odrazu wypadaja zarodki. Nie poddajemy sie!!!!!:):):) bedziemy działac!!!!dzieki dziewczyny za wsparcie i informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska pytaj , a ja chętnie odpowiem :) co do jedzenia w ciąży ja jadłam wszystko na co miałam ochotę nawet surowe szynki z tym, że kupowane z dobrego i dotychczasowego źródła i jakoś wszystko jest dobrze i nie ma co popadać w paranoję :) za chwilę dopadną cię mdłości i będziesz myśleć jak tu zaradzić :) najlepsza zimna cola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikolka 83
Liska25 serdecznie gratuluję i życzę szczęśliwego rozwiazania za 9 m-cy. U mnie klapa :(...... @ przyszła w pierwszy dzień świąt i dalej gości, więc nawet nie idę na betkę. Tak bardzo bym chciała jeszcze raz spróbować, ale niestety na razie brak funduszy i trzeba spłacić poprzedni dług zaciągnięty na IVF. Teraz tylko czekanie i oswajanie się z myślą o kolejnej operacji, bo torbiele rosną mega szybko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikolka aż takie tendencje masz do robienia się torbieli? i co teraz operacja i kiedy kolejne podejśćie jest możliwe? Barberka zimna cola jest w zanadrzu, ale narazie nie muli mnie, może czasem, ale coś czuję, że będzie mi to doskwierać. Narazie mam problemy z żołądkiem, czego nie zjem to mam w nim skurcze i po kwaśnym i po warzywach i po owocach, nie powiem ale mnie to denerwuje. Jak się miewa Kamilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foczencja
Margi 77 sprawa z adopcją zarodków ,tez bym nie chciala wiedziec nic o dawczyni a ona o mnie to lepsze rozwiazanie, wszystko anonimowo,gdzie sie wpisac na ta listę oczekujących ?i czekam ile?moj lekarz w prowicie w katowicach mowi ze nawet do 3 lat -zadlugo:( kochana poradz i ile Ty czekalas????i gdzie robilas zabieg ,dzieki takim ludziom jak Ty wierze ze jest tez i dla mnie swiatelko w tunelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×