Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Ja też już nie mogę się doczekać kiedy będę mogła brac tabletki, dlaczego to tyle trwa...:) Dziewczyny-czekamy na dobre wieści od Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
messi82 ja teraz się smieję z tego jaka byłam nie cierpliwa a teraz to tak leci, że nie mogę w to uwierzyć że za chwilę będę po jak liska. A lisks to juz w ogóle bo jeszcze dobry tydzien i będzie pierwszy teścik w naszym gronie wykonany :D :kciuki:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny najgorzej jest czekać na @, ja już byłam od tego odzwyczajona, o zawsze chciałam @ przegonić, żeby tylko nie przychodziła w ogóle, ale potem za to ile będzie szczęścia bo zbiera nas się tu już troszeczkę:) Barbera co za wredny emek, wyjechał sobie i nic nie pomoże:)Ale za to jak wróci będzie Cię pewnie musiał we wszystkim wyręczać:) Za tydzień powiadasz teścik?? ja już nie mogę wytrzymać i mnie korci do apteki choć po sikacza skoczyć a to dopiero 5 dpt. Jutro zobaczymy jaki progesteron mam:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rób wcześniej testów najszybciej w piątek bo nic ci nie wyjdzie i tylko się zdołujesz, a jak ogólne samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piątek już jutro:D:D:D, a tak poważnie to powiedziano mi, że jak progesteron wyjdzie wysoki to można już w 10 dniu sprawdzić czyli wtorek:) Więc nie mogę się doczekać jutrzejszego wyniku:) Najgorzej bo czuję się całkiem normalnie, wcxzoraj już mnie nawet brzuch nie bolał, może troszkę jakby ciężej mi na jajnikach, wczoraj czułam jakbym miała zaraz @ dostać, ale tylko przez chwilkę. Czuję głód, mój żołądek jest bez dna, ale nie mam apetytu, zapachy nadal troszkę nadmiernie czuję, no i UU to nawet nie były na antykach takie wielkie( i bolące niestety)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to z tymi UU to M pewnie zadowolony :D a tak poważnie to jak juz będziesz robić w 10 dniu to jak wyjdzie nawet mały cień na teście to gratulacje :D a ja właśnie biorę się za mycie okien bo muszę domek przygotować na moje leniuchowanie żeby M nie miał później za dużo roboty :D ale ja jestem dla niego dobra :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmmm, teraz to mi powiedziałaś, bo u mnie po zimie to na oknach tragedia no i kiedy ja to zrobię??:) teściową zatrudnię:D:D Emek nie jest zadowolony kochana bo co mu z tego!:( dwa tygodnie abstynencji liska zarządziła i koniec! A oszczędzać się zbytnio nie będziesz musiała, nie wskazany jest tylko nadmierny wysiłek fizyczny, ja nie nosze ciężkich zakupów, psa staram się wyprowadzć bez smyczy, bo on jest duży i na smyczy ciągnie, a tak to wszystko jest po staremu:)A miałam nadzieję, że powiedzą emkowi, że muszę leżeć i nic nie robić a tu nie wyszło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mnie nie pocieszyłaś, ale mój M to teraz juz mi nie pozwala nic robić najlepiej jakbym juz leżała, a na pewno na l4 mi będzie kazał iść:D chyba zwariuje, a jak zajdę to on pewnie ze mną będzie w ciąży :D no z tymi UU to rzeczywiście żadnego pożytku pomiętolić też nic bo pewnie bolą jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie Liska dobre znaki, wszystko wskazuje że, jestes :-) My jutro jedziemy po odbiór tych ostatnich badań, fajnie,że coś sie dzieje. Powiem wam nie wiem jak u Was, ale życie bez dziecka jest takie monotonne, do pracy, z pracy do domu, juz nawet nie mam co sprzątac, wszystko wysprzątane...nudne to zycie, nawet jak się gdzieś pojedzie, do kina, na imprezke itd to jest fajnie ale na krótką chwile, rano sie budze i znów nic mnie nie cieszy. Tak marze o swoim dzidziusiu, człowiek miałby zajęcie, miałby kim się opiekować, wychodzić na spacery....wy pewnie macie te same mysli...jakoś nie moge uwierzyc w to, że za jakies 2 mies może się to spełnić, dla mnie to jest tak odległe marzenie, czuje ze nie do osiągnięcia....tak myslałam pół roku temu, teraz pojawiła się nowa nadzieja, dobrze, że mamy takich specjalistów. Myśle, że wszystko się ułozy, nie wiem jak wy się czułyście, ale ja wogóle nie boje się tego wszystkiego, nie wiem czego, jakaś jestem spokojna, traktuje to jako szanse, ciesze się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona dokładnie mam to samo tylko cały czas gdzieś w podświadomości boję się, że nic z tego nie będzie i znowu się zacznie czekanie :( ale odganiam te mysli jak najdalej i mam nadzieję, że jak tyle czekalismy to się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobitki nie ma co się martwić teraz jest NASZ czas, już niedługo będziemy miały swoje pociechy trzeba w to mocno wierzyć a na pewno się spełni:) Zrozpaczona jak masz za czysto to spraw sobie psa:) ja tak zrobiłam 2 lata temu i od tamtej pory bez odkurzacza raz do dwoch razy dziennie się nie obejdzie hihih:)A jak przyjdzie dzidzia to będę miała pełne ręce roboty, ale ja kocham mieć ręce pełne roboty, tylko jak spotka mnie dodatkowe szczęście to nie wiem jak sobie poradzę z czwórką dzieci w domu, dwa dzidzioki, pies i emek ............. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbera fajny ten Twoj emek, mój to typ" twardziela" hehe, ciężko mu uczucia i troskę okazać, ciekawe czy go rosnący brzuszek troszkę zmieni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam psiaka, ale niestety zostawiliśmy go moim rodzicom bo on są już na emeryturze i siedzą w domu a u nas długo siedział by sam :( Ale często go odwiedzam i na spacerki obowiązkowo bo mi żyć nie da robi takie ślepia jak ten kot ze Shreka i nie mam wyjścia:D W końcu to nasz taki pierwszy dzidziuś :D a i na weekendy go bierzemy:D oj nie jesteśmy za dobrymi rodzicami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę musiała sobie przerwę zrobić i skoczyć po pączusie bo zapomniałam, że dzisiaj jest tłusty czwartek :D no i obiad z głowy :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już jestem po 2 pączkach, firma stawia, to co by nie skorzystać:-)ale usprawiedliwiam się, że niedługo i tak się nam przytyje to po co się odchudzać. Nie wiem jak wy, ale jak robiłam teraz EKG to musiałam podac wage i jak się myliłam jak Pani kazała mi się zważyć, przytyło mi się 6 kg heheh....Pózniej trzeba będzie kupic sobie jakiegoś porządnego orbitreka i ćwiczyć, oczywiście już po ciąży...ale mam dalekie plany prawda dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz bardzo dobre plany :D ja jestem lepsza bo w zeszlym roku w sierpniu rzuciłam palenie i do dzisiaj jakieś 10 kilo mi się przytyło :( ale tak samo sobie tłumaczę jak ty zrozpaczona :D cholerne fajki ! jak chodziłam jeszcze na siłownię to tak mi się nie przybeirało jak tylko w grudniu postanowiliśmy, że się bierzemy do roboty to wszystko rzuciłam i tycie samo przyszło, a teraz czuję się jak słoń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera to należymy do tego samego klubu hehe...też czuje sie jak słon...miałam zapisac się nna jakies aeurobik, ale chyba nie jest teraz wskazane żaden wysiłek, prawda? dobre odżywanie, zero alkoholu,tylko winko.... najgorsze jest to , że w ostatni weekend marca wyjeżdzam służbowo z moim działem na Słowacje, bedzie ciezko udawac, że się dobrze bawie,ale musze dać rade. Będe piła tą jedną lampke wina przez cały wieczór i tyle, nikt pewnie nie zauważy, mam nadzieje....ale musze pojechac, żeby nikt niczego nie podejrzewał, u mnie w pracy oprócz jednej koleżanki nikt nic nie wie... narazie nie wybieram sie na L4, nawet chyba po transerze nie bede szła, po co siedziec w domu i tylko myśleć o jednym,jak tylko okaze sie, że się udalo to wtedy pojde na zwolnienie....taki mam plan :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam zamiar iść bo M mi życ nie da bo cały czas powtarza, że trzeba zrobić wszystko żeby się zagnieździło :D no nie dziwię mu się bo tyle lat na to czekał i tyle kasy to lepiej dmuchac na zimne a ja mam zamiar jak wyjdzie trochę jeszcze popracować jak będzie dobrze bo te dwa tygodnie to się jakos przemęcze ale 9 miesięcy to by była masakra w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona jak ci się bardzo nudzi awsze możesz do mnei przyjechać posprzątać:) Ja to straszna bałaganiara jestem i liska 2 razy dziennie odkurzasz???? Podziwiam! Mi to raz w tyg. ciężko sie zebrać;/ Ja juz 3 pączki zjadłam, więc chyba wygrywam na razie: :P. Łasuch tez straszny jestem, ale i ćwiczyc lubię. Choć podobniej jak barbera po rzuceniu palenia mi sporo się przytyło, chyba koło 7kg. Palić przestałam 3 lata temu, a zrzucić tego nie moge za cholerę, choć przynajmniej 2 razy w tyg. chodzę na jakieś fitness do tego jeszcze na jogę 1 w tyg. Ostatnio na jodzę właśnie była laska w ciąży juz tkaiej dosć zaawansowanej i miała nogi jak patyczki. Ciekawe jak ja będę wyglądać w 9-tym miesiącu, chyba będe musiała leżeć bo się nie podniosę o własnych siłach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki witaj w klubie , jak już zajdę to będę miała wszystko głęboko w d...e :D później będę się martwić, ale jak mi teraz nie wyjdzie to karnet na siłownię obowiązkowo :D już kiedys schudłam 30 kilo to i teraz dam radę, a trzymałam sie ponad 10 lat więc lekka załamka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbera to później zmienimy forum na "mamuśki na diecie" czy coś takiego:P 30 kilo to strasznie dużo. Musisz mi zdradzićswój sekret. Ja teraz też specjalnie diety nie pilnuje, bo mam nadzieję tak jak wy, że wkrótce zajdę znowu w ciążę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki dobry pomysł :D a przepis na schudnięcie MŻ :D najlepszy sposób , ale co zrobic jak tak wszystko smakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pacjentka Polmedu
Nie jestem zadowolona z postępowania lekarzy w Polmedzie. Na wizyty chodziłam do dr Siejkowskiego, gdyż do dr Polaka nie było szans się umówić a dr Elias miała negatywne opinie w necie. Wizyty przebiegały sprawnie i profesjonalnie aż do momentu IUI. Nie wiem jak to możliwe ale na umówioną z dr Siejkowskim IUI przyjechaliśmy z mężem i do gabinetu poprosiła nas dr Elias. Oczywiście nie wyjaśniła nam dlaczego ona przeprowadzi zabieg, co więcej nie przedstawiła się. Domyśliłam się ze to ona, gdyż na stronie Polmedu figuruje nazwisko tylko jednej lekarki. Dziwna to była sytuacja ale wiecie jak to jest, pomyślałam ze nie mogę zmarnować szansy a jak zapytam ją o co chodzi to babka się oburzy i coś pójdzie nie tak. I tak IUI się nie udała. Miałam ogromne wątpliwości, nie powinnam godzić się na zabieg który powinien wykonać ktoś inny lecz nie chciałam marnować cyklu, stymulowanego zresztą. Koszt tej IUI wraz z lekami i badaniami wyniósł 1300 zł. Idziemy na kolejną IUI ale nie do Polmedu, jest przereklamowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pacjentko polmedu trochę mnie rozbawił Twój post i wątpie aby był prawdziwy... Jeśli miałaś wątpliwości nie musiałaś podchodzić do zabiegu. Zresztą IUI ma mały % powodzenia i niestety większosć zabiegów się nie udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teryiaki popieram w 100 % my przy naszych wynikach mamy mniej niz 10 % szans na zajście metodą IUI dlatego szkoda nam bylo kasy bo przeważnie z pięć razy trzeba podchodzić i licząc tak jak pacjentaka polmedu napisała to już mamy na in vitro. Do pacjentki polmedu nie ważne kto ci podaje do IUI ważne, że w odpowiednim czasie i mogłaś się oburzyć, że cię nie powiadomili o zmianie lekarza , ale nikt nie jest cudotwórcą a po drugie nie wierzę, że dr Elias sie nie przedstawiła i nic nie wytłumaczyła może co innego ci robili i się pomylili z pacjentkami :D żenada takie wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie myłam okna od strony ulicy i co chwila jakaś baba z wózkiem mi przechodziła szału można dostać ! na szczęście mogłam sobie pod nosem poprzeklinać bo z dziewiątego piętra nikt na ulicy mnie nie słyszy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ogłaszam koniec zimy bo jak myłam okno to oczywiście popsułam termometr, który miałam przyklejony do szyby i trza kupic nowy na nowe temperaturki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem już po zastrzyku :D ręce mi się trzęsły a tu niespodzianka nawet ukłucia nie poczułam :D nawet mojemu M daruje robienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×