Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna onaaaa

maz uwaza ze źle gospodaruje pieniedzmi

Polecane posty

Gość ja pracuje na siebie
rozumiem, jeżeli kobieta nie pracuje bo bardzo małe dziecko i jest w domu, ale już 3 letnie można oddać do przedszkola, także jak mąż później nie daje pieniędzy to bardzo dobrze, winien dać chleb ze smalcem aby takie czupiradło w domu mogło się poruszać, kupić kapcie i to u ruskich z tańszej półki jak idiotka i myśli, że mąż ją będzie całe życie utrzymywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czad glupoty
CYTAT:To koniecznie trzeba pracowac U kogos?praca w domu sie nie liczy bo nie ma za to kasy? hmm NIE idiotko nie trzeba-podobnie jak nie trzeba brac wspolodpowiedzialnosci za rodzine ..tak tak finansowa tez i za siebie ale z pewnoscio bedziesz latac po zasilki z takim podejsciem tak trzeba bo gdyby nie trzeba bylo-to kazdy siedzialby w domu opiekujac sie gromadka dzieci i gotujac obiad tempa slamazaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ach. sama musi sie utrzymac
A on niech sam sprzata gotuje sobie pierze i niech bawi swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego nie pracujesz
Autorko,ja wróciłam do pracy, jak mój synek miał 8 miesięcy. Mój mąż robi zawsze zakupy, bo ja pracuję więcej, w dwu miejscach i nie mam prawa jazdy, więc jemu jest znacznie łatwiej... Na koniec mogę tylko powiedzieć tak... Nie rozumiem, jak mogłaś dopuścić do sytuacji, w której masz takie układy z mężem... Albo pójdziesz do pracy i to zmienisz, albo pozostaje Ci się na to godzić, bo bez doświadczenia, pracy i grosza przy duszy, na rozwód się nie zdecydujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o kużwa średniwoecze
..."A on niech sam sprzata gotuje sobie pierze i niech bawi swoje dzieci..." no szkoda bardzo, ciekawie gdzie ty mieszkasz, jeżeli nie chcesz sprzątać, bo ja mam pokój razem z mężem,. także jak odkurzam no to i jego śmiecie, nie da się jego piachu z butów zostawić. też czasami odkurzy. Jeżeli gotuję i dwa kartofle więcej dorzucę to i on się naje, za to zmyje naczynia. A co do swoich dzieci, no to, gdzie on je zrobił, u sąsiadki i ci przyniósł do wychowania. Babo, minęły te czasy, że mąż zarabiał na rodzinę a zona pilnowała garów. To było średniowiecze, już moja babka pracowała na siebie. W jakim ty okresie żyjesz, chyba cofnęłaś się w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moze u mnie to tak wyglada
To moj maz pracuje , ja nie ALE w firmie MOJEJ- odziedziczonej po moim ojcu. Czy zatem jestem jego utrzymanka?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinno byc tak
moze trzeba wam zacząc płacic za to, że siedzice w domu-ugotujecie obiad-bo przeciez tej jecie-poprasujecie-w wygniecionych nie chodzicie-posprzatacie-w syfie chyba nie mieszkacie---robicie to co wam jest do zycia rowniez potrzebne-przestan gotowac prac wychowywac wez dupe w garsc i idz do pracy-pierniczycie glupoty-nigdy nie pracowalyscie na tyle zeby moc utrzymac rodzine biedulki gotowanie problem sprawia bo sie tipsy niszcza idz zarob na jedzenie z kanajpy albo na gosposie odchowalas dziecko? idz do pracy,chcesz rownouprawnienia, pracuj na budowie a meza zostaw w domu z dzieckiem ..sadze, ze nie jeden facet swietnie sie wywiaze z takich obowiazkow...gorzej bedzie panienkom...bo jak nigdy nie pracowaly, fochuja na lewo i prawo....to zaczna bez wyksztalcenia...albo z wymeczonym mgr..od sprzatania kibli w pubie...sorrryyy gowno mozecie zaoferowac temu swiatu w kategoriach w jakich myslicie swiat na was nie czeka z otwartymi lapami czekal na te co wziely sie na siebie...wrocily do pracy, swietnie organizuja sobie czas.... jest kategoria kobiet nie pracujacych zajmujacych sie domem dzieckiem mezem soba... ale je na to stac bo maz dobrze zarabia i obojgu taki stan pasuje ale skoro pozostale narzekaja-zapraszam do swojej firmy -2 jezyki,=mowa plus pismo= obs kompa w 3 prog, i doswiadczenie w pracy 5lat moja firma dysponuje przedszkolem dla dzieci pracownikow...od 3 roku zycia...sa chcetne? watpie bo latwiej wam bylo obowiazki finasowe zrzucic na meza-wykrecac sie ja jaetsem w ciazy ja mam dziecko ... niz inwestowac we wspolna przyszlosc... gdybajace, nic nie umiejace pod 30ke bez pracy kwalifikacji doswiadczenia-OCZYWISCIE WINA ZLEGO MEZA BO WY PRZECIEZ MOZECIE PRACOWAC-NIECH MAZ ZOSTANIE W DOMU Z DZIECIEM TO MU POKAZECIE!!!!!!!!!!!!!!!! jasne podziwiam kobiety zaradne, silne... i z takimi mam kontakt matki zony kochanki pracownice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chetnie bym skorzystala
Z tej oferty pracy. Znam 3jezyki pracuje w conajmniej 5 programach komp. w tym graficzne. U KONCZYLAM POLONISTYKE ..a w domu siedze z wyboru. Zarabiac mozna w rozne sposoby, niekoniecznie pracujac poza domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnuddddd
jedna chętna się znalazła na cały kraj, aleeee dużoooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja rozumiem praca
Ciekawa.Dobrze platna. itp ale wiekszosc z was pracuje w fakrykach czy *biedronkach* na kasie za marne grosze kosztem dziecka..po to aby wyplate oddac opiekunce. TO bez sensu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sulekkk
w biedronce pracują te co urodziły dzieci mając po naście lat, bo dla nich bardziej liczyło się pieprzenie niż nauka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szapoklak
Poki dziecko male lepiej z nim pobyc. Dzieci tak szybko dorastaja a zycie to nie wyscig szczurow. nim sie obejzycie a bedziecie dziadkami.....wiem co pisze...pozdrawiam autorke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A dlaczego nie pracujsz
Wiecie co, ja się tak zastanawiam, czy naprawdę nikt nie lubi swojej pracy. Poznałąm niedawno tu na kafe fajną kobietę iiiiiiiii zaszła w ciążę (pierwszą). poszła na stwierdzenie ciąży w 4 tygdoniu, więc tylko z krwi, gin nie mógł potwierdzić, no ale jak ona twierdzi, sam stwierdził, ze ona nie powinna już pracować... Dziewczyny, z takim podejściem to ja w ogóle nie wiem, jak Wy wytrzymujecie w pracy... Dziecko się keidyś rodzi.... NIe jest się wiecznie w ciąży, coś ze sobą trzeba robić, być z ludźmi... Ja bym nie wytrzymała w domu. Szczerze mówiąc to dziwię się tym kobietom, które mają dobre kwalifikacje, mogłyby wyjść do ludzi i tego nie robią.... Stała tendencja, albo w ogóle nie iść do pracy, albo w 5 tygodniu ciąży. Gdybym sama nie była w ciąży, to bym nie wiedziała jak jest. WIele kobiet twierdzi, ze nie da się wrócić do pracy - da się. Ja nie miałam stałej umowy będąc w ciąży, ale odeszłam dopiero na początku 8 miesiąca, kiedy miałam zagrożenie pzredwczesnym porodem i cukrzycę ciążową. Dziecko urodziło się całe i zdrowe... Miałam gdzie wracać do pracy.... Kobiety, ja wiem, że praca zawodowa, bycie mamą , żoną i gospodynią jest trudne, ale nie bądźcie takie leniwe i nie róbcie sobie krzywdy. Ufam swojemu mężowi, ale nie zdecydowałabym się nigdy dobrowolnie na całkowite uzależnienie od męża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja rozumiem praca
Niekoniecznie. Dzis takie czasy ze i mgr biora co leci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja rozumiem praca
Ale jakie uzaleznienie od meza? przez te killka lat poki dziecko male? no bez przesady... co to za facet co nie potrafi zapewnic bytu rodzinie na jakis czas bo nie pisze tu o calym zyciu a o okresie macierzynstwa i wczesnego wychowania dziecka 3-5lat.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kazdy zarabia 5 tys
jak mąż autorki - to jest wysoka pensja jak na zwykłego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna onaaaa
porozmawiałam z mezem jak wrocił z pracy , wytłumaczyłam co mi leży na watrobie, a on mnie przeprosił , poszedł się wykąpać i zaraz zabiera mnie na zakupy po sukienkę na to wesele. Wierze,ze wszystko się ułoży!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Szapoklak
owszem praca może i się nie liczy, bo życie szybko leci, no ale daj ten przepis jak przeżyć życie bez pieniędzy tj. pracy, bo za to dostajemy pieniądze. Następna kolejna matka polka, która umie zycie przezyć razem z dziećmi, wnukami tylko miłością. Co za glupoty wciskacie innym. Za wuj. Mam dwoje dzieci i muszę zaraz iść po chleb, bo chcą jeść, tłumaczę im, że nie będzie kolacji z kanapek, niech im wystarczy moja miłość i co krzyk, bo są dalej głodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczna pomarańczka
do autorki:)) dlaczego napisałaś, że mąż cię zabiera na zakupy??? A dlaczego sama nie idziesz kupić tej sukienki?Ciebie trzeba ZABRAĆ???? Szkoda mi cię, bo z takim rozumowaniem zawsze będziesz skazana na życie w uzależnieniu od faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg. mojego meza opieka nad dzieckiem to tez praca. dlatego rozumie ze moge byc zmeczona, ze chce odpoczac itd. po prostu szanujemy sie nawzajem i to co robimy. ja dodatkowo pracuje 2-3 dni w tygodniu z malym bo mam taka mozliwosc i on twierdzi ze to sa moje pieniadze, a o tych na koncie co on zarabia mowi ze sa nasze. ja sie z tym nie zgadzam i uwazam te co ja odkladam za nasze tak samo. co do zakupow to robimy je najczesciej razem i on wie ile co kosztuje. poza tym to on na jakies duperele wydaje wiecej niz ja. ja nie kupuje nic bez sensu. jak cos kupuje to wiem ze bede tego uzywac. dlatego jak mu mowie ze ide na zakupy bo potrzebuje np. nowych butow to on wie ze ich naprawde potrzebuje i bede nosic a nie moja zachcianka. chce zebym ladnie wygladala, chce zebym miala ladne rzeczy. cieszy sie jak ja sie ciesze wychodzac od fryzjera. to czy siedze w domu czy pracuje nie jest powodem bym chodzila jak dziad. mysle ze w przypadku autorki to najlepsza metoda to pozwolic mu zarzadzac pieniedzmi by zobaczyl czy bedzie mniej wydawal. jesli autorka nie wydaje na pierdoly to juz nei przesadzajmy ze kupila sobie cien to taka zbrodnia. widocznie jej maz nie uwaza ze opieka nad dzieckiem i domem to praca. a to jest praca, ludzie placa za nianki i sprzataczki. jesli jest to zona to ona wykonuje prace za ktora trzeba by komus zaplacic gdyby nie ona. poza tym tak ustalili wiec nie powinien miec teraz z tym probemow. co innego gdyby ona sama podjela decyzje ze ona rzuca prace a on niech ja utrzymuje, ale ona siedzi w domu z jakiegos powodu. zreszta co sie bede produkowac, kazdy ma swoje poglady na ten temat. moje sa takie ze to tez jest praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szapoklak
No to tylo wam wspolczuc.....ze tak sie w zyciu ustawilyscie ze MUSICIE ZAP***** .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Szapoklak
no to tylko ci współczuć, ze dałaś się zrobić kurą domową, której wystarczy kromka chleba i kapcie zafundowane przez męża. A na podpaski ile ci daje, kupujesz te lepsze czy z dolnej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szapoklak
Mam takie inwestycje ze moge spokojnie w domu siedziec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co to siedzenie w domu
daje ci taką satysfakcję? jeśli tak, to niewiele ci potrzeba :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahaha
problem nie tkwi w niej a w nim:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szapoklak
Tak. Sprawia mi to satysfakcje. Nie musze wstawac rano i zapieprzac do pracy deszcz, snieg, upal... nie musze wysluchiwac szefa i jego humorow... nie musze planowac urlopu zeby gdzies wyjechac...itd. a hobby, zaintresowania i pasje swoje mam wiec nie nudzi mi sie. l wbrew pozorom kura domowa nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi-wa-ko
Mozna zarobic inaczej . Mozna handlowac np. na Allegro . masz kase a jednoczesnie masz czas dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruletka w MonteCarlo
ZAL DUPE SCISKA ZE KTOS MOZE SOBIE POZWOLIC NA NIEPRACOWANIE??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×