King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Michael zawsze mowil, ze gdyby mogl, to spalilby wszystkie brukowce na stosie, bo to jeden wielki stek klamstw. Nie mozna wierzyc w te wszystkie rewelacje tworzone tylo na potrzeby taniej sensacji. Po jego smierci, jacys pseudo-przyjaciele pisza o nim ksiazki, co za brednie. Za zycia nie mial prawdziwych przyjaciol, ktorzy mogliby mu pomoc, a teraz nagle wszystkie te hieny wiedza co mu dolegalo. Wielokrotnie przyznawal ze byl w swoim zyciu bardzo samotny. Zapewne nie mial nikogo, komu moglby sie ze wszystkiego zwierzyc bez obawy ze za pare $ sprzedalby ten ktos newsy do gazet. A poruszajac kwestie pedofilii, to przeciez chlopak, ktorego MJ rzekomo molestowal w latach '90 tych, przyznal sie po smierci oficjalnie ze jego rodzina zmusila go do zlozenia falszywych oskarzen. MJ byl zatem 100% niewinny. Spojrzmy prawdzie w oczy, byl to bardzo dobry i szlachetny, ale i zaguniony czlowiek. Show business okazal sie poraz kolejny niszczycielska machina.

Warto posłuchać: http://www.wkretka.pl/480458,michael-jackson-2006-megamix-dirty-orange-kn.html

przeciez Blankiet to 100% Mike... wg mnie on jest jego synem, co do tamtej 2 nie jestem pewna..

może dlatego tak łapał się za genitalia..może to coś oznaczało...?

jego dzieci czy nie jego...gila mnie to...kchał je jak własne i teg nkt u nie odberze a kto sadzi inaczej do piekła z nim

życie może być zabawne i wesołe pod warunkiem, że nie będziemy liczyli na szczęście profesor Leszek Kołakowski

Bardzo mozliwe ze Michael wiedzac ze cierpi na bielactwo, po prostu nie chcial przekazywac swoim dzieciom tej choroby w genach i dlatego zdecydowal ze nie bedzie dawca nasienia. Zreszta co za roznica. Zagladanie mu w spodnie jest grubym nietaktem. Pamietam jak w wywiadzie chyba dla Oprah powiedzial, ze gdyby mial mozliwosc porozmawiac ze swoim idolem - Michalem Aniolem, to pytal by go o tworczosc i inspiracje, a nie z kim spal i jego orientacje. Dzisiejsze dziennikarstwo zeszlo na psy. Chcielibyscie by Wasze choroby, niedoskonalosci byly omawiana na forum publikum? przeciez to prywatna sprawa i kazdy ma prawo bronic swojej prywatnosci. Wszystkie te sensacje sa wyssane z palca, bo pamietajcie, ze za kazdy wywiad Ci lekarze itd. dostaja gruba kase. Tak samo jak swiadectwo z autopsji w dzienniku The Sun, jak stwierdzil pozniej Coroner nigdy nie wyszlo z jego biura i zostalo sfabrykowane, a pozniej ludzie to czytaja i w to wierza. Podchodzcie do tego z dystansem

Jesli ogladaliscie prywatne uzupelnienie Michaela do wywiadu Bashira - czyli Take 2, to zapewne pamietacie wypowiedz jego bylej zony Rowe, gdzie zapewnia ze spala z Michaelem a dzieci sa wynikiem naturalnego zaplodnienia. Teraz ona w wywiadach twierdzi ze dzieci sa z probowki i ze z Michaelem nie spala. Zapewne prawda jest ta druga wypowiedz, ale spojrzcie na fakty - tak kazdy klamie, wiec nie warto w nic wierzyc. Tylko Michael znal prawde i mial do tego pelne prawo, bo prasa i fani nie powinni ingerowac w jego zycie osobiste

Rademeness Dziękuję Ci za trzeźwość myślenia. zgadzam się z Tobą w 100% i w pełni podpisuje sie pod tekstem który wklejałam juz nieco wyzej: - Michael Jackson to prawdziwy artysta, najczystsze skupienie wielkiego ducha. Niewielu jest ludzi w tym biznesie, których tak podziwiam. Może Stevie Wonder... Wielki talent Michaela Jacksona był zarazem jego największym przekleństwem - zauważył Darryl Jenifer, basista słynnej grupy Bad Brains, tuż po zejściu z jarocińskiej sceny, w wywiadzie dla INTERIA.PL. - Czasem zdarza się, że siła kreatywności jest tak wielka, że manifestuje się w problemach w innych dziedzinach życia. Wiele twórczych umysłów na to cierpiało. Kiedy Bóg daje ci jakiś dar, dla równowagi otrzymujesz też inne rzeczy - opowiada nam basista Bad Brains, gwiazdy pierwszego dnia (17 lipca) festiwalu w Jarocinie. - Nie wierzę w te wszystkie pogłoski o pedofilii. Myślę za to, że całe to zamieszanie związane z byciem Michaelem Jacksonem przerosło go fizycznie i psychicznie. Nie powinniśmy jednak pamiętać o chwilach jego słabości. Powinniśmy oglądać go w tańcu, słuchać jego muzyki i na tej podstawie go osądzać. Ludzie są jak piramida. Widzimy jej szczyt, choć wiemy, że u dołu jest znacznie szersza postawa. Nie łudźmy się jednak, że zdołamy tę podstawę poznać, nigdy nie dowiemy się pełnej historii człowieka, nie wiemy przez co przechodził. Sądźmy więc Michaela Jacksona po szczycie jego piramidy - dodał Jenifer.

Ciarki mi po plecach przechodzą: http://www.youtube.com/watch?v=qF0o-W5uu8o

Myślę,że śpiewał to myśląc o Tatum O'Neal...

Zwykli ludzie, nie majacy wiedzy o realiach swiata show businessu, czesto przykrych realiach nie powinny sie wypowiadac o zyciu gwiazd takich jak MJ. W rekach ludzi kierujacymi cala ta machina, byl on tylko marinetka. Latwy w kierowaniu bo mial karna nature dziecka. Zarbiabial na nim ogromny sztab ludzi. Wielokrotnie Michae stwierdzal ze czul sie zaszczuty. Z wielu rzeczy nie zdawal sobie tez sprawy. Barzdo trudno jest egzystowac w takim swiecie, w rzeczywistosci gdzie byc znaczy miec. Czy mialby tylu "przyjaciol" gdyby nie odniosl sukcesu? Spojrzcie co sie stalo z Whitney Houston, Freddim Mercury, Presleyem, maria Callas lub nasza polska Wioletta Villas, wszyscy mega utalentowani, obdarzeni nieprzecietnymi glosami i wielka wrazliwoscia - zbyt wielka na realia twardego biznesu. my nie mamy nawet malenkiego pojecia jak ciezko musi byc osobie , na ktorej ciazy tak wielka odpowiedzialnosc i jak ciezko byc idolem milionow osob.

siemano skacowana Ostra pozdrawia wierne fanki MJ czytam co piszecie i już sama nie wiem co myśleć, ale dzisiaj rano doszłam do wniosku, że nie ma sensu roztrząsać jego prywatnego życia...zastanawiać się, czy był gejem czy nie, spał z żonami czy nie.... bo tak jak piszecie, prawdę zna tylko Michael, reszta tak mąci i ściemnia, że nie wiadomo w co wierzyć...dochodzi do tego prasa, media też ścierwa:o

Zgadzam sie z Toba Ostra. Dla przykladu podam jak media manipuluja ludzmi:Joanna Liszowska, skad innad nie brzydka kobieta, choc troche jej sie przytyo. Od pewnego czasu zauwazylam ze szczegolnie jeden portal piszac cokolwie na jej temat umieszacza nad tekstem zdjecia, na ktorych widoczne sa same wady aktorki, np. jak ziewa, zdjecia w takim zblizeniu ze widac najmniejszego pryszcza i zmarszczki, faldki tluszczu. Wpisujac ja w google, widzimy jak cala masa ladnych zdjec sie pokazuje, a jednak autor wybiera zawsze te nejgorsze. Dlaczego? Odp jest prosta. Gdyby ktos, kto jej nigdy wczesnie nie widzial zobaczyl jedno z tych zdjec, powiedzialby ze to jakas stara, paskudna baba. Teraz chca z niej zrobic chora, lysiejaca kobiete. Ludzie, otworzcie oczy! media robia z nas idiotow. Kiedys Kasia Skrzynecka w wywiadzie powiedziala, ze jak gazeta do niej dzwoni z informacja ze robia o niej artykul i pytaniem czy ma cos do dodania, bo i tak napisza co chca, stwierdzila tylko czyste fakty. Wiekszosc artykulow, jesli nie sa autoryzowane to brednie.

Rademeness masz rację... Smutna to prawda, ale prawda... Witaj OSTRA! Padłom tu wczoraj pytanie czy na imprezce zapodałaś muzykę Michaela Jcksona?:-D

Ojej! To chyba ja mam kaca, bo zjadam literki:-D Przepraszam...:-D

Posłuchajcie tego: http://www.wkretka.pl/619924,michael-jackson-got-to-be-there-chilout-mix.html

Nie otwiera się...jeszcze raz: http://www.wkretka.pl/619924,michael-jackson-got-to-be-there-chilout-mix.html

Hm...ta spacja sama sie robi... Trzeba zlikwidować spację przed przecinkiem i bedzie ok:-D

PYT --ja twierdzę że trójka dzieci Michaela nie jest do niego podobna ale też nie chcę się ze swoją opinią obnosić bo dla kogoś to może być przykre Blanket, owszem :-) ale to nie jest mały Michael --gdy był czarny, miał szeroki nos i inne oczy. Blanket jest podobny już do zmienionego Michaela.A zawsze na świecie są ludzie podobni do siebie :-) podejrzewam że nie chciał przekazać genów z chorobą co nie zmienia faktu że Michael był ojcem swojej trójki dzieci---był prawdziwym tatusiem najwspanialszym, tak jak powiedziała Paris :-(

Bardzo chciałabym mieć tę płytę... http://www.youtube.com/watch?v=-JyUwV3zQ5E

Dwóch WIELKICH!!!! http://www.wkretka.pl/63906,michael-jackson-amp-freddie-mercury-there-must.html

Ale samotnia tu dzisiaj...

Witam :) Rademenes, masz rację! Napisałaś: \"my nie mamy nawet malenkiego pojecia jak ciezko musi byc osobie , na ktorej ciazy tak wielka odpowiedzialnosc i jak ciezko byc idolem milionow osob\". Owszem, nie mamy i nigdy mieć nie będziemy, tym bardziej, że Michael był niewyobrażalnie wrazliwy. Tak więc nie mamy prawa Go oceniać. Nikt takiego prawa nie ma. Nie powinnam była Wam wklejać tego fragmentu ze szmatławca. Przepraszam. Michael był taki ufny, a ludzie z Jego otoczenia perfidnie to wykorzystywali :( Gdy w grę wchodzą pieniądze, człowiek przestaje się liczyć :( On jest ojcem dzieci, jedynym takim na świecie I wiecie co, czy tego chcemy, czy - my również podlegamy manipulacji, nawet o tym wiedząc Obawiam się, że nikomu nie można ufac :( Boże, w jakim my świecie żyjemy

Udalo mi sie wygrac licytacje i za kilka dni dostane Moonwalker, Opowiesc mojej duszy. Czytaliscie to? Ceny na allegro osiagaja ogromne. Na ebay widzialam jego autografy za 2000 Euro

Hello Diana :) Śniło mi się dzisiaj, że miałam iśc na koncert MJ. Stałam już nawet pod drzwiami sali... Ale jak weszłam, okazało się, że koncertu nie ma :( Było za to coś na kształt Mszy Św...

Ja nie czytałam. A ceny faktycznie niezłe! A Michael jest przecież bezcenny...

Gratuluję ksiazki i...zazdroszczę... Cześć Community!:-D A tak wogóle idziesz w koncu na ten koncert czy nie?

Studiowalam filologie angielska i na realioznawstwie amerykanskim mialam sporo zajec z Critical thinking - krytyczne myslenie. Przeczytalam mnostwo artykulow o Ameryce prawdziwej, Ameryce kierujacej sie w glownej mierze systemem klasowym, do czego sie oczywiscie nie przyznaja. Ameryce rasistowskiej, i Ameryce gdzie rzadi pieniadz i tylko pieniadz. MJ ze swoja wrazliwoscia byl wspaniala pozywka dla mediow. Potem juz nawet nie mial sily dementowac wszytskich plote na jego temat. Czytanie szmatlawcow w pewnym sensie to jakby obraza tego wielkiego czlowieka

To do mnie pytanie? :D Chodzi Ci o kino? Nie idę... A ten koncert ze snu, to miał być prawdziwy... Na scenie miał pojawić się żywy Michael! A Ty idziesz do kina?