Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość narCOMAnka
no właśnie jest zbyt dziwna i niektórych ludzi interesuje co stało się naprawdę... ja osobiście z przymróżeniem oka patrze na te całe historie z ambulansem, brakiem dziennikarzy, akcja z helikopterem itp. (choć też ciągłam z Wami ten temat, bo warto o tym swobodnie podyskutować, co nie znaczy że w to wierzę ;/), ale bardziej przyziemne sprawy, tj. brak aktu zgonu, nie wiemy gdzie jest ciało Jacksona, to że jest na jakimś tam chronionym cmentarzu to może też jakaś bujda?? Jacksona nie było około 10 lat i nagle powraca z wielkim show, kręcenie prób, ujawnia twarze dzieci dzień przed śmiercią, jego owa dobra lub też mega zła kondycja... za dużo sprzeczności i zbyt wysokie tempo wydarzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
womaninthemirror widocznie jestem dużo młodsza od Ciebie :P joke :) też nie jestem w 100% przekonana co do śmierci, jak i tego że Jackson nadal żyje, ale nigdy nie mówmy NIGDY, bo jeszcze nam mogą kopary opaść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra w kropki bordo
co do ujawnienia twarzy dzieci - to nie tak. z tego dnia były zdjęcia, na których dzieci są w maskach. nie pamiętam co to za miejsce. w każdym razie w drodze powrotnej dzieci masek nie miały, ale może Michael myślał, że nie ma tam juz paparazzi. zdjęcia bez masek wygląda ły na totalnie z zaskoczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narcomanka- widzisz podali info o zamrozonym ciele i temu tez nie dowierzasz, i tak bedzie z wszystkim co zrobia, co powiedza... temu bedzie taka aura sensacji, tajemniczosci zawsze towarzyszyc... zawsze bedzie jakas niepewnosc... cale zycie MJ tak wygladalo... moim zdaniem.... ja nie wiem co rodzina mowi, bo nie rozmawialam z nimi, a media tak potrafia najprostsze i najbardziej banalne wypowiedzi przekrecic, ze strach sie bac.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zebra w kropki bordo
tak mi się przynajmniej wydaję. sprawdzę to jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Woman... nie jestes w błędzie...Po prostu logicznie myslisz... A to co wymyslają nasze koleżanki w mojej ocenie logiczne nie jest. Dalia nie licytuj się ze mną na lata... bo się zdziwisz!!! A co do Elvisa... Skoro Twoim zdaniem wszystkie okoliczności jego śmierci były tak transparentne... to dlaczego pojawiły sie po jego śmierci spekulacje że ELVIS ŻYJE!!!!???? I to podobno do dzisiaj! NarCOMAnka oczywiście ,że wolno mieć właśne zdanie! Nikomu tego nie odbieram! Ale ja chyba tez moge sie wypowiedziec co myślę...czy nie? A myslę,że czujecie niedosyt moje panny, bo nie zobaczyłyście ciała Michaela! Takiej sensacji wam brakuje! Najlepiej jakby wszystkie brukowce...na całym świecie!-tak jak to próbował sfingować nasz FAKT -wydrukowały fote zwłok Michaela na pierwszych stronach!!! Czułybyscie sie usatysfakcjonowane? ŻENADA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
dobra już wiemy, że mamy sprzeczne zdanie na niektóre tematy :) ale już nie udawadniajmy sobie nawzajem tego i owego, bo się jeszcze pokłócimy :) tylko nie wiem, czy w ogołe mogę na tym forum poruszać takie tematy, bo jak nie to nie mam czego tu szukac :(:( żebyście znów nie postrzępiły sobie nerwów czytając moje posty :DD:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
Dobra Smooth Diana widzę, że jesteś kompletnie zażenowana, więc nie ma co tu pisać, bo wszystko jest nieliogiczne, zbyt żenujące, przykre ;/ Na Ciebie nikt tak nie naskakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smooth, dziekuje 🌻 poruszylas wlasnie bardzo ciekawe kwestia - smierci Presleya... zywego do dzis. nic dodac, nic ujac.... mnie tez MJ wydawal sie niesmiertelny, ale on tez byl tylko czlowiekiem, a nie bogiem olimpijskim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No szczerze mówiąc jak czytam ,że nie będzie modlitwy bez 100% pewności,że Mike nie żyje... To się wkurwiam! na maksa!!!! Ale to akurat nie Twój post był NarCOMAnka:-) Jasne ,że każdy może powiedzieć co mysli i każdy ma prawo do własnych wątpliwosci...ale argumenty na ich oparcie niektóre z Was mają z dupy wziete! Sorry za język ,ale jestem w stanie o którym pisałam powyżej a nie bede się powtarzać,żeby mnie nie zbanowali:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość P.Y.T.
hahaha usmiałam sie troche nawet nie weicie, ajkbym chciala, zeby Michael żyl!!! ale czytajac te niektore rzeczy tez tak sobie mysle, jak Dirty Diana, to znaczy, ze bzdury piszecie, ze o smierci presleya wiadomo, a tu nic nie wieadomo, tymczasem to nieprawda... ale hm, koniec z konców porozwazac mozna....chyba.... natomiast narkomanka wspomniała o goldengaciach- hhaha- to mnie rozsmieszylo- tu popieram, mam takie same odczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smooth: ale nie wsadzaj mnie do jednego wora,bo ja nie mowie,ze On zyje,ale ze takie informacje mieszaja ludziom w glowach i ze ja nigdy w to nie uwierze.Zreszta,pisalam wyzej.Chodzi o fakt,jak duzo ludzie sa wstanie zrobic,zeby zasiac niepokoj.To mnie dobija. Wydaje mi sie,ze Michael nigdy nie zdradzilby sie najmniejszym szczegolem i przygotowalby to perfekcyjnie,wiec tym bardzoej jest to szopka,wymyslona przez glodne sensacji media. Czas zapuscic cos optymistycznego,bo humor mi sie psuje.To co? puszczamy "blame it on the boogie"? :D http://www.youtube.com/watch?v=vjW1iq4IO2k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
Jak już pisałam nie mam 100% pewności ani w śmierć, jak i to że Jackson żyje i wcale nie opieram się na banalnych argumetach :p A to co napisałam odnośnie Paris to tylko moje spostrzeżenie, które absolutnie nie świadczy o sfingowanej śmireci, czy też braku miłości ze strony córki Michaela. Zgodze się, że media momentami przeginają, ale pojawiają się również bardzo intrygujące i bardzo logiczne spostzeżenia fanów. Już kiedyś wspominałam o innym forum i tam też ludzie piszą o wszelkich "dziwnych okolicznościach", które czasami są śmiesze, ale fajnie o nich ludziska dyskutują i nawzajem rozwiewają wątpliwości lub próbują jakoś dojść do sedna sparwy i o to właśnie mi chodzi o zwykłą rozmowę a nie przekamażanie się kto ma racje i lepsze argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syksinajn... nie napisałam o Tobie ani jednego słowa...Nie wrzucam Cię ani do jednego ani do żadnego innego wora:-D Jak pisałam powyżej...Kazda z nas ma prawo do własnych przemysleń i watpliwosci...Ja tez się wczoraj zastanawiałam po co tam były dwie karetki i straz pożarna??? Nie wiem... Ale przyjmowanie ze spokojem twierdzenia, że Mike sfigował własna śmierć ... Sorry to jest akurat ponad moja psychiczna wytrzymałość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
Widziałam cały splot zdjęć Jacksona w owych goldengaciach czemu towrzyszyły różne problemy fizjologiczne :D:D Albo zdjęcia z gołą, dolną partią ciała Jacksona :D:D Podobno nawet był kiedyś nieocenzurowany teledysk emitowany raz w życiu po 24:00 co Jackson skomentował, że nie ma w tym nic sprośnego :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie.Ponad moją też. Wiadomo jednak,że będąc tak sławną osobą i tak rewelacyjnym artystą,umierając,pozostawi wiele wątpliwości.Może inaczej,pojawią się ludzie,którzy takie watpliwości będą siać.Dlatego po oglądnieciu jednego z filmików,postanowiłam nie oglądać żadnego innego.Dla mnie mój (dobra "nasz",bo zaraz mi któraś oczy wydrapie,heheheheh:D),odszedł.Żyje jego muzyka,mam jego buziunie na ścianie,a w sercu miłość do tak genialnego,ale skrzywdzonego przez ludzi człowieka. Mówię Wam,nie czytajcie tych bzdur,bo tylko nerwowo będziecie się wykańczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
Jackson przez ostatnie lata nie miał kontaktu z obcymi ludźmi, mediami itp. co chyba odbiło się na jego psychice i ogromnym poczuciu samotności :( Jeśli żyje to mam nadzieję, że nigdy się nie ujawni i w końcu uwolni się od tego chorego świata, ale i natrętnych fanów, którzy nie dali mu normalnie żyć... zresztą jakbym go zobaczyła na ulicy też bym nie dała mu spokojnie przejść :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nesca feeeeeeeee
We wczorajszym Larry King Show gościem była Nancy Grace http://edition.cnn.com/TRANSCRIPTS/0908/14/lkl.01.html COOPER: Chciałbym porozmawiać z tobą o sprawie Michaela Jacksona jeżeli Conrad Murray będzie faktycznie oskarżony o morderstwo, to nie będzie to rzecz prosta. To może być bardzo trudne do udowodnienia. GRACE: Cóż, i takie właśnie będzie, bo nie było tam żadnych naocznych ani "nausznych" świadków. To co wydarzyło sie tamtej nocy, jest nadal ekstremalnie mroczne/podejrzane. Pamiętaj, ze na samym początku historia wyglądała tak, ze Jackson był ze swoimi dziećmi, dostał nagle ataku serca i na ich oczach upadł, tak ze dzieci myślały, ze tata żartuje. Teraz słyszymy historie, jak to dr Conrad Murray, jego prywatny, mieszkający z nim lekarz, zrobił mu… COOPER: Za $150,000 na miesiąc. GRACE: Tak. Zrobił mu zastrzyk z Profopolu, czy tam Diprivanu, który oczywiście podaje sie tylko na sali operacyjnej pod monitoringiem. I podaje się go dożylnie. W momencie kiedy go odłączają budzisz się. Wiec najwyraźniej, jeżeli Jackson tego używał, musiał być podłączony [do kroplówki? Czy cos bredzę w tłumaczeniu… "he would be hooked up to an I.V. all night long"] cala noc — ba, cały wieczór, calą noc, cały poranek. Do chwili w której przyszliby go odłączyć leżałby jak żywe zwłoki. Wiec nowo wyłaniający się scenariusz, pochodzący od prawników Conrada, wygląda tak, ze niby ten zrobił mu zastrzyk. Wstrzyknął mu lek, a potem odszedł, aby wykonać prywatny telefon… Pojawiają sie informacje, ze Murray rozmawiał przez telefon ze swoja dziewczyną To nie ma żadnego znaczenia z kim rozmawiał. Znaczenie ma to, ze podobno wstrzyknął Jacksonowi Diprivan, a potem nie zastanawiając się, pozostawił swojego leżącego, kompletnie nieprzytomnego pacjenta i poszedł w prywatnej sprawie zadzwonić. COOPER: W poprzednim LARRY KING LIVE poprosiliśmy dr Conrada Murraya o komentarz w sprawie jego powiązań z Michaelem Jacksonem. Część oświadczenia wydanego nam, przez jego rzecznika prasowego brzmi: "Dr. Murray kontynuuje swoją współpracę z detektywami z Los Angeles próbującymi ustalić przyczynę śmierci Michaela Jacksona" Wiec, Nancy, mówiłaś przed przerwą na reklamy o wciąż pojawiających się nowych doniesieniach. Nic nie jest otwarcie potwierdzone, przez CNN – Tak naprawdę to nic nie wiemy... GRACE: Cóż… Ja w nic z tego nie wierze… COOPER: Jest tak wiele plotek… GRACE: ...i będą sie pojawiać nowe. COOPER: ...i krążące wokół spekulacje. GRACE: Zazwyczaj nie wierze, dopóki nie usłyszę wyroku sadu, a i wtedy wciąż mam wątpliwości, co do wiarygodności świadków. Ludzie ogniskują wszystko na osobie Conrada Murraya, lekarza. Ale nawet jeżeli jest w to zamieszany, to nie on sam jeden. Kto dawał mu Profopol? Nie zabierał go przecież ze szpitala. COOPER: Nikt nie może stosować Profopolu... GRACE: Nie tylko on jeden. COOPER: ...w domu... GRACE: To oburzające. COOPER: To niewłaściwe. Nieodpowiedzialne... GRACE: To oburzające. COOPER: ...Każdy lekarz powie ci... GRACE: Nie. COOPER: ...ze to nie powinno sie zdarzyć. GRACE: A kiedy spojrzysz na Jacksona… Przyjrzyj mu się. To wysoki mężczyzna. Wazy ok. 50 kg. Niewiele je. Kto zaleciłby Profopol komuś kto jest, w tak oczywisty sposób, wychudzony? COOPER: Inna rzecz to... GRACE: Nie. (Niewyraźne). COOPER: ...to nieaktualne – wszyscy anestezjolodzy z którymi rozmawiałem, mówią, ze Profopol nie jest czymś co pomoże ci zasnąć. GRACE: Zwali cię z nog. COOPER: Zwali cię z nog, znokautuje, ale nie pozwoli zasnąć… GRACE: To nie jest prawdziwy, normalny sen. COOPER: ...który pozwoli twojemu ciału na regeneracje... GRACE: dla zdrowia. COOPER: A sen to ważna rzecz dla zdrowia GRACE: [mówi o tym, jak trudno jest zebrać dokumentacje w takiej sprawie/tlum] COOPER: Co sadzisz o tym, ze koroner wykonał kompletną autopsje i zna juz jej wyniki, ale ich nie ogłasza? GRACE: Myślę ze to preferencyjne traktowanie, uprzywilejowanie. Takie jest moje zdanie na ten temat. COOPER: Ale jakie uprzywilejowanie? Czego dotyczy? Czyż nie jest to argument, ze wiesz, nie chcą aby świadkowie, ani potencjalni podejrzani przygotowali swoją wersje wydarzeń, do czego mogliby się posunąć gdyby wyniki autopsji zostały ogłoszone? GRACE: Potrzeba im więcej czasu do zbadania tej sprawy zanim ktoś otrzyma zarzut. Kiedy przedstawią komuś oficjalny zarzut, wtedy będą mieli prawo ujawnic wyniki autopsji. Ale jeżeli to trwa, to znaczy ze jest jakiś zarzut. I moim zdaniem, w tej sprawie padną oskarżenia. COOPER: Myślisz, ze tylko jedna osoba zostanie oskarżona czy… GRACE: Myślę ze będzie ich więcej. Myślę ze będzie ich więcej niż jedna, ponieważ… COOPER: Czy twoim zdaniem ktoś trafi za kratki z powodu śmierci Michaela Jacksona? GRACE: Tak. I jeśli nie byłby to Michael Jackson, moja odpowiedź prawdopodobnie brzmiałaby nie. Ale temu przypadkowi poświęca się bardzo wiele uwagi, zrobią to tak jak trzeba. Podawanie narkotyku komuś uzależnionemu od tego narkotyku, to przyzwolenie na jego śmierć. To przestępstwo. COOPER: To interesujące, ale.. Prawnik Conrada Murraya udzielił wywiadu Los Angeles… GRACE: Nie powiedziałam Conrad Murray. COOPER: Wiem, ale... GRACE: Powiedziałam, ktoś kto dawał mu narkotyki, nie powiedziałam, ze to był Conrad Murray. COOPER: Ale prawnik Murraya udzielił juz wywiadu dla "Los Angeles Times" w którym powiedział – wygląda to na nową linie obrony, ze dr Murray nie wiedział czy, a jeśli tak, to jakie leki brał Michael Jackson zanim rozpoczął u niego prace, oraz ze zaraz szybko zauważył iz ma on wiele niezwykłych problemow natury emocjonalnej. GRACE: Mam tym być zaskoczona? Wiem jak wyglądał Michael Jackson. Wszyscy jego przyjaciele, cala jego rodzina, wszyscy wiedzieli ze dzieje się cos niedobrego, próbowali mu pomoc. Ale odrzucal ich, tak jak to robic każdy uzależniony człowiek. A wiec jeżeli wszyscy wiedzieli…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narCOMAnka
womaninthemirror hahahaha nie wiedziałam jak to przyzwoicie nazwać :D:D no wiecie o co kaman :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narcomanko nie wiem co moze byc problemem fizjologicznym poza tym o czym pisalam.... mozna tez wymiotowac, ale to raczej ze spodniami nie ma wiele wspolnego.... no trudno nie zgodzic sie z ta Grace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Wam się przyznam,że przy Michaelowych minach w "Dirty Dianie" i tej emocji w głosie,robi mi się tak gorąco i takie mnie dreszcze przechodzą,że normalnie prawie odlatuję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×