Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Gość dorota-----------
Dokładnie,pytanie ,czego nie pokazali?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to była za scena po
napisach koncowych? teraz boje sie isc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo podobno był jeszcze
fragment Human Nature i Michael powiedział: "Let me breathe in my own time. I’ll come back in!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
A czy na tym filmie sa ujecia w ktorych michael mowi cos do kamery czy to tylko ujecia z dala, z jego prob?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i o co mu chodziło z tymm
że zostały nam tylko 4lata żeby uratować naszą planetę, że musimy działać? czemu 4 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem ciekawa czy były
jakieś ujęcia kiedy mówi do kamery. to znaczy, jedno na pewno - było w zwiastunie (this is adventure, great adventure) a poza tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorota ajak sie ma to do tej stronki co dzisiaj przysłałam az tak był chudy....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota-------------
Oj chudy :(, mam wrażenie,ze pokazali momenty,kiedy miał lepsze dni.Są ujecia,np. z profilu,kiedy wyglada naprawde żle:(.Wpewnej chwili Ortega każeMJ napić sie wody ,on widział złą kondycje Michaela.Abraja ,kiedy będziesz ogladała ?Dobrze by było ,żeby jeszcze ktos opisał swoje odczucia,może ja widze wyjatkoeo depresyjnie to wszystko,ale naprawde po obejrzeniu,troche sie podłamałam.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dopiero w niedziele bo u nas tu jest taki szał ze ni hu hu nie mozna było biletu dostac wiec sie zalapałam na niedzielny seans....a tak chcialam isc dzisiaj ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość why you wanna trop on me why
a ja czytam mjjcommunity i tam są bardzo podekscytowani filmem, jego pomysłami, ruchami, część pisze nawet, że był sexi... ci, którzy piszą o tym jak bardzo był chudy są raczej w mniejszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość why you wanna trip on me why
ale słuchajcie, czy on naprawdę był tak bardzo wychudzony? bardziej niż do tej pory? bardziej niż w Japonii 2007 czy u Audigera? on przez kilka ostatnich lat był strasznie szczupły, ale nie było zbytnio okazji by oglądać go na wielu dłuższych materiałach filmowych, w większości to zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liyahhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh
Film zajebisty, MJ wychudzony tak jak od wielu lat, wcale nie był smutny, w naprawde swietnej kondycji a to ze chciał zaczerpnąc powietrza to nic nadzwyczajnego jak sie spiewa. Stworzył wspaniałe show to wielka niesprawiedliwosc ze umarł zanim nam to pokazał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denerwowały mnie 13 latki które piszczały i zachwycały się najsławniejszymi piosenkami MJ i zagłuszaly wszystko to raz. Dwa - nie wiem czy polecam pójście na ten film. Każdy obiera MJ na swój sposób, ja raz się tylko uśmiechnęłam jak on powiedziął o tej nucie, żeby ją nie grać i potem, że przygrzmocić to zabawne słowo. A całe kino śmiało się z każdego jego tekstu, choć nie widziałam tam powodów do śmiechu. Mało MJ, mało jego przekazu (oprócz tej planety, juz nie tyle o miłości co o planecie, bardzo dużo mówił), mało jego tekstów, rozmów, sam taniec, próby i tyle. Tak jak posklejane filmiki z youtube.... A sam MJ dla mnie bardzo szczuply, już nie mowie o nużynach, ale klatka piersiowa taka zapadnieta i buzia chudziutka, i to prawda, że się mało uśmiechał, ja odniosłam wrażenie, że nie jest szczęśliwy, profesjonalizm - w każdym calu, ale to jedno, drugie to osoba MJ która zawsze była pełna życia, werwy i radości, a tutaj był zgaszony... Mam pytanie do tych co oglądali film, przed I just can't stop loving you, MJ zaczyna śpiewać "jestes moja miloscia" śmieja sie a potem (niewiem czy dobrze zrozumialam) ze mozesz to spiewac do mnie? do ortegi? i to mi zabrzmialo jakby ten caly ortega czy kto tam dowodził chciał przekazać w tych słowach "bądź mi wdzieczny, ze za te 50 koncertow wyjdziesz z długów" nie śledze dokladnie przebiegu długów, wierzycieli MJ, ale on te 50 koncertow zagral pod presja kogos (nie pamietam kogo) i wydaje sie ze to ktos inny rządzi tym wszystkim a nie sam MJ. I ta woda, to takie dla mnie było hmmmm tak jakby mówie ten koles ktory dowodził nim sterował, mówił mu jak to ma być wyglądać, a MJ sie podporządkowywal, choc mial wiele na pewno do powiedzenia, i koneic koncow to do niego nalezalo ost. zdanie, ale jakos mi to śmierdzi. A że nei polecam? Bo mówie, że samego prawdziwego MJ tam nie ma, to tylko tańce i próby, tańcerze, cholernie szkoda mi sie zrobiło tez MJ, że dawał z siebei tak wiele, chciał dopiąć wszystko na ostatni guzik, a ... zmarł, z wycieńczenia. Zabiły go te koncerty. Jakby nie patrzeć. I mam żal do tych wszystkich ludzi, że mu na to pozwolili. Że pozwolili mu umrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dirty bardzo ładnie napisałas swoja recenzje poruszyła mnie zobacze jak bedzie ze mna bo naprawde nie wiem czego am sie spodziewac sama juz nie wiem i niczego pewna nie jestem ani nikogo tego filmiku nizej juz nie ma autor go usunal nie wedziec czemu... a szkoda bo chociaz obiecalam sobie nie oglądac tych filmików z flu zanm nie pójde chciałam zajrzec a tu pech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość why you wanna trip
o kurde... przed chwilą zdążyłam obejrzeć i już nie ma tego filmu... po tym co czułam gdy zobaczyłam te fragmenty na youtube coraz bardziej się boję. w oczach łzy, pomieszanie radości z tego powodu, że go widzę, widzę jego pasję ze smutkiem, że on zaraz po tym odszedł na wieki😭 chcę iść na ten film, ale piekielnie się boję. co będzie po nim? wyjdę z sali z uczuciem pustki. ja mam kolejne dni, lata przed sobą a jego już nie ma..... JAM http://www.youtube.com/watch?v=z9rSu2HVC2s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kevin sam w nowym jorku
AWESOME, FANTASTIC, AND DID I MENTION AWESOME? It was great to see Michael on stage again! about 2 hours ago from web http://twitter.com/MplusC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota--------------
Kto wie o co chodziło MJ ,mówił w filmie coś w stylu-Mamy tylko 4 lata, ratujmy, póki nie jest za późno.."-dziwne,chodziło o koniec świata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shana m.
Przed chwila na rmf lecialo will you be there. jak ja dawno tego w radiu nie slyszalam. nie wiem o co mu chodzi z tymi 4latami.to dziwne. 2013?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No włąśnie też mi się skojarzylo z 2012 ale to by było 3 lata, i co znaczy ze bedzie za późno? chciałam jeszcze dodać że ludzie z portalu this is not it maja po czesci racje, dla mnie ten film (obiektywnie piszac) to filmiki z prób, posklejane w całość, to maszynka do zarobienia pieniedzy... :( bo mówie MJ przekazu było mało, bardzo mało, wie cpo co ten film zrobili? Jak dla prawdziwych fanów osoby MJ nie było tam wiele. Tylko po to by zbić kase, do kina przyszły nastolatki z kapeluszach i krzyczały MJ i love you, to dla nich powstał film, zeby pozachwycać sie i poopowiadać w szkole ze bylam na TII, zero refleksji....która ja niestety mialam przez wieksza czesc filmu, że zaraz po tych nieszczęsnych próbach MJ zmarł, i wyobrażąłam sobie czy przeczuwał swoją śmierć czy zastanawiał się ile jeszcze jset w stanie dać z siebie i kiedy powie dość. Wydaje mi sie ze cwiczac tak szaleńczo przy takim zdrowiu zdawał sobie sprawe ze moze to sie skonczyc tragicznie. Przypominam, ze film został nagrany bez autoryzacji, w sensie, że nic co tam było pokazane w sensie "dla fanów" "Uleczmy świat" itd nie było powiedziane przez MJ bo jego już nie było jak został nakręcony ten film, to raczej pomysł gościa ktory nakrecil ten film. Czuje sie trochę nie w porządku że dałam zarobić ludziom na śmierci MJ. To zależy od człowieka, ale ogladanie ostatnich dni życia kogoś jest czymś przygnębiającym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beat itbeat it
A wiecie, ze randy'ego nie bylo na premierze i on wspiera karen w tej akcji? ale znowu chodza sluchy,ze sama karen uciszala te dziewczyny w czerwcu,ktore pisaly te listy,ktore przejmowaly sie jego zdrowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×