Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słomiana słomka

chce szybko schudnac 10 kg - ktos chetny?reaktywacja

Polecane posty

Gość DONKA111
OPONKA5 Ta waga stoi i nie rusza a kuracja była od 22 maja i tak powoli idzie w dół warzyłam się w sobotę i było rowne 60 kg ale nie tak, zę przez te herbaty i tabletki włożyłam w to duzo pracy i siły miałam chwile zwątpienia ale się nie poddałam i nie poddam i mam nadzieje ze dojdę do tego 55 kg i wam też tego zyczę z całego serca bo wiem jedno ze przytyc to jest łatwo a stracic to juz maskra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
witajcie dziewczyny u mnie dzisiaj: 2 parówki banan kawa z mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
grabarz- a bylas na jakich konkretnych ;dietach cud; ? typu kopenhaska ,kapusciana itd.? donka- a jak dlugo trwa ten zastoj. podobno jak mniej niz miesiac to nie ma sie o co martwic..... zreszta widze ze u Ciebie jeszcze duzo sily i motywacji,wiec na pewno ci sie uda. dziewczyny,na ja na razie jestesm grzeczna...ale do konca dnai to jeszcze dluuuugoooo....wlasnie zastanwiam sie nad dieta 10dniowa: 1 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 2 dzień - kefir w dowolnych ilościach, kawa, herbata bez cukru, woda 3 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 4 dzień - ser biały w dowolnych ilościach przez cały dzień 5 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 6 dzień - jajka na twardo w dowolnych ilościach 7 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 8 dzień - mięso gotowane (dowolny rodzaj) przez cały dzień 9 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach 10 dzień - warzywa (gotowane, surowe) w dowolnych ilościach i oczywiście pijemy dużo wody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
*szeherezada* menu białkowe no ja trzymam kciuki za tą dietkę możesz spróbować i podzielić się wrażeniami z nami no i spadkiem wagi ja zamieniłam dawno temu masło, wysokokaloryczną margarynę na niskokaloryczną do kupienia w lidlu, albo biedronce jest niebieska delma ma tylko 180 kcal na 100g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
tylko boje sie czy nie bede miala problemow z toaleta...i zwolnie sobie metabolizm..... i w ogole czy taka dieta nie bedzie miala bardzo negatywnego wplywu na mnie....chyba poczytam topik o tej diecie,a do czytania jest ponad 250 stron!!!!! myslalam tez zeby sobie zrobic wersje mini,czyli 5dniowa.... myslicie ze mozna? a co do masla,to ja uzywam maslo bo tak bylo wlasnie napisane w ksiazsce Atkinsa,bo margaryna ma jakies tam sztuczne cos....juz nie pamietam,bylanjmniej bylo wyszczegolnioine zeby nie uzywac margaryny tylko masla.z ja maslo UWIelbiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
10 dni to nie tak dużo białkowe produkty przyspieszają metabolizm gorzej jak po tym 9, i 10 dniu w którym są warzywa tylko 11-tego dnia poczujesz taki głod ze rzucisz sie na jedzenie ale maslo jest kaloryczne zawsze jest tyle sporów dot. masła i margaryny no niby margaryna ma jakies "utwardzacze" czy cos takiego tłuszcze "trans" które powodują raka okręznicy ale jakie jedzenie dzisiaj nie powoduje raka :O w samych warzywach nie wiadomo ile pestycydów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmgf
no ja dziś \"zjadłem \" kawe mocną i zupkę chińska xD ^^ ja potrafię 2 zupkach i 2 kawach dziennie przetrwać cały tydzień i schudnąć 1-2kg ;) polecam ^ ^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarz z dł. stażem
tak...najpierw kefiry woda fajnie schudłam potem strukturalna z rok grejpfrutowa 2 lata wazyłam 59-60 wczoraj 71, załamałam się nie jem słodyczy, chleba, smietany, tłuszczu... :P i od dziś walczę właśnie wróciłam z lasu, niestety o spacerze ani mowy, komary! ale troszkę sie poruszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarz z dł. stażem
kopenhaska nie dla mnie! gdybym tyle jaj zjadła i taki dzienny jadłospis to nie 10 ale 20 kg bym musiała zrzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*szeherezada* po co pieczesz Kopiec Kreta???? A ta dziesięciodniowa to nie dla mnie, cały dzień to samo jeść na okrągło? Masakra!I na pewno na początku będzie zatwardzenie bo błonnika nie widać. grabarz z dł stażem ja też 10 przytyłam :-( więc witaj w klubie mmmmgf trochę niezdrowo na \"chińczykach\" tylko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarz z dł. stażem
najgorsze jest to,że wcale sie nie obżerałąm, tylko mniej ruszałam, nie katowałam rowerem, bieganiem...i mam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niby też się nie obżerałam, jadłam jak normalny człowiek ale jak się szybko schudło to powinno się z diety wychodzić stopniowo a nie jeść od razu jak wcześniej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Oponka5- pieke bo mama mi kazala!!!! :-).... zjadlam jeden kawalek ciasta ,na obiad mialam piecozne udko i miezeria. jeszcze schrumalam 50g slonecznika i 4 cukierki opolanki z galaretka.... to mówicie ze mozna sprbowac tej 10-dniowej,ale myslicie ze moge sobie zrobic jako 5 dniowa? czyli nie po 2 ,ale po 1 dniu z kazdego rodzaju ' posilku'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
dla mnie taka dietka mogłaby byc wstepem do ograniczenia węgli spróbowałabym ale teraz tydzień potrzebuje na zmniejszenie rozmiaru posiłków i rozbicie ich na mniejsze i jedzienie częściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
dziewczyny czytam topik o tej 10dniowej i coraz bardzsiej sie do niej przekonywuje ,....zwlaszcza ze mi brzuszek urosl,a jak mi juz brzuszek rosnie to znaczy ze przytylam i jest juz zle..... a teraz to mi sie znowu chce mi sie coz zjesc.... kurcze,nie wiem co jest ze mna nie tak,bo ja normalnie to w ogole wieczorem nie jestem glodna, przewaznie jem ostatni posilek nie pozniej niz 15 a potem juz nic...ale moze to wlasnie dlatego ze sie nudze i wiem,ze u mnie w lodowce siedzi Kopiec Kreta.... moze moja mama sie przylaczy do tej 5dniowej dietki,bo jednak mysle,ze 10 stosowac sie do takich wymogow to nie dam rady, ewentulanie zrobie ja dwa razy po 5 dni a nie raz po 10dni..... wiec jutro bylby dzien kefirkowy.... tylko ze ja nie wiem czy lubie kefir bo nigdy chyba nie jadlam ;-) no coz przekonam sie,z tego co czytam to dziewczyny jedza tez maslanke,ale jak jest napisane kefir to bede jadla kefir a nie maslanke...a myslicie ze kefir to powinam wybrac 0% tluszczu czy wlasnie z tluszczem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dzisiaj pojadłaś. Ja z węgli zjadłam dzisiaj 3 kromki ciemnego chleba a poza tym białko, warzywa i owoce. Jeśli chodzi o kefir to obojętnie jaki i tak się na takiej diecie szybko schudnie oby tylko za szybko nie wróciło :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olazim
niektórzy po kefirze i wodzie mają srrr....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
no wlasnie tez sie martwie co bedzie po... dlatego tez robie 5 a nie 10 dni, bo przeicz jeszcze kilka dni 'wychodzenia; a 10 dni bycia an takei jscicslej diecie to juz byloby dla mnie duzo.... mam nadzieje ze sie nie rzuce na jedzenie. a wiec od jutra zaczynam moj eksperyment.... wlasnie wrocilam ze spacerku ze sklepu kupilam sobie kefir luksusowy zobaczymy jak smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _ladybird_
ja też kupiłam dzisiaj kefir :) to kefirowo na forum ale nie ćwicze :O czekam aż @ się skończy i pójdę biegać bo jakoś musze wyszczuplić te udziska zjadłam kawałek ciasta czekoladowego 😭 buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam w razie ochoty na słodkie koktaj truskawkowy z maślanki bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam, złamałam się znowu- czekoladę... A najlepsze było to, ze wcześniej byłam na sporcie. Tylko, ze jak ja coś zrobię dla siebie i dla diety, to potem wcinam i myślę sobie: należy Ci się, przed chwila trochę kalorii zgubiłaś.. Z takim podejściem, to ja NIGDY nie schudnę.. Poradźcie co zrobić, żeby nie mieć ochoty na słodkie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *szeherezada*
Hej Dziewczynki!!! goshua- rozumiem cie,ja mam tak samo, najpierw cwicze a potem jem slodycze!!! moj chlopak zawsze sie dziwil ,ze jak ja tak latwo moge zaprzepascic tyle wysilku i to wszystko zmarnowac zeby zjesc cos slodkiego..... no ,jakos moge. Na wadze dzisiaj ZNOWU 59 kilo ......buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... a dzis moj pierwszy dzien ekperymentu - wlaśnie przymierzam sie do wypicia mojego pierwszego w zyciu kefiru!!! trzymajcie kciuki. na szczescie wyglada na to ze dzisiaj bedzie goraco- to dobrze, bo jak jest goraco to nie chce mi sie jesc. oczywiscie wczorja wieczorem zjadalm 3 kromki chleba razowego i znowu kawalek ciasta... 4 dzien a6w ,nie wiem czy to przez te cwiczenia czy co ,ale jakos boli mnie brzuch .... robie sobie rozgrzewke przed cwiczeniami i juz mi nic nie strzyka,albo jak juz to tylko troche. tylko nie wiem czy na tej 5dniowej bede miala sily cwiczyc, chociaz z drygiej striny to az tak bardzo sie nie mecze.... wiec moze dam rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co tak myśleć dziewczyny. Kiedyś rzucałam palenie, jeźdxiłam na rowerze codziennie po 1,5h ale potem czekolada, batoniki i co? Przytyłam ponad 10 kg - pomimo ruchu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jak poćwiczę albo pojeżdżę na rowerze to sobie mówię; "Nie po to spalałaś kalorie, żeby je teraz nadrobić. Jaki byłby sens? Ale u Was to co innego, jakbym tyle ważyła co Wy to pewnie też bym tak do tego podchodziła ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! Masz racje Oponka, nie po to się pocę, by potem w ciągu 2 minut wszystko stracić! najgorsze są dla mnie wieczory, wtedy tak misie chce coś schrupać :) Dlatego na dziś przygotowałam sobie już marchewki i będę je wcinała cały wieczór :) Mam hula hop i skakankę i zaraz będę ostro ćwiczyć! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wieczorem byłam głodna i zjadłam fasolkę szparagową. To lepsze niż chleb i słodycze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DONKA111
*szeherezada* - wiesz nie wiem jak długo ale napewno nie miesiąc dzis jeszcze kupiłam sobie linea bede ja brała rano i na kolacje a po obiecie cla i mysle ze zwale te 5 kg ( choc ja tam nie wiem schudłam te 7 kg ma 6o kg na liczniku a dalejj wygladam grubo nie wiem czym to idzie ) a i powiem jeszcze jedno rok temu też próbowałam schudnąc bez "wspomagaczy" tez byla dieta i cwiczenia i po mies. ciezkiej pracy spadł moze od 0.5 do 1 kg a tu wspomagacze = cwiczenia i dieta i widomo 0 przyjemnosci w mies. poslo 3.5 kg to jest sukces od jutra zaczne brac linea i napisze jak mi idzie czy stracilam to co mialam stracic czy nie , czy wrto jest w nia zainwestowac , choc wiadomo kazdy organizm inaczej reaguje , ale ona to nawet nie jest taka droga bo kosztuje u mnie w jednej aptece 22.50zl a w innej 30 wiec warto sprawidzic i dzialac ja wiem jedno ze jak strace ta moja wymarzoną 5 kg to bede happy ale tez juz nie zmienie moich nawykow żywieniowych bede jadla tak cały czas tylko juz nie bede kupowala dopalaczy tylko witaminy i moze błonnyk lub chrom ( tylko nie wiem co lepsze ) ok to ja za was wszystkie 3 mam kciuki i wiem ze wam sie uda tylko trzeba powiedziec sobie stanowczo ''NIE''- na pewne pokusy i wszystko pojdzie jak po maśle , ja osobiscie wiem jajgorsze sa pierwsze tygodnie i jaeszcze jak ty nie możesz jesc pewnych rzeczy a osoby w twoim otoczeniu jedza ta az cie skreca ok to 3mam kciuki za was i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DONKA111
A ja jak jestem glodna zwłasza na noc to piję duzo wody lub jem marchewkę albo takiego fajnego zimnego arbuza - miodzio i głód sam przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DONKA111
Dziewczynki ja wam powiem tak przed dietą mówiłam sobie tak ; Donka jak schudiesz do 60 to dasz sobie juz siana bo tyle ci przecież wystarczy a teraz jak mam te 60 to mysle sobie tak co to jest dla ciebie 5 kg dasz sobie rade tylko potrzebujesz na to troche wiecej czasu a zreszta ja muszę i tak schudną bo dałam sobie rok na realizacje moich planow a tam gdzie sie chce dostac to muse byc sprawna fizycznie ( wiec by sie szybko nie męczyc z powodu tuszy) warto stracic te zbedne kilogramy i duzo cwiczyc bo jak to mówią'' nic nie ma za darmo '' ale z innej stromy jaka to fajna satysfakcja ze się tyle schudło jakbym przykladowo w mies zwaliła te 5 kg bylo by juz stracone 12 w ciagu 3 mies to juz jest cos ( ale na tej wadze bym juz napewno poprzestała) bo nie che się do jakieś anemi doprowadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×