LIPIEC=ropoczynamy starania D

nawet nie mam pomysłu co to mogłoby być ;) jutrzejszą wizytę odwołam więc dopiero pewnie na grudzień się z nim umówię-mam nadzieję, że będą wolne terminy, jeśli nie to chyba wybiorę się jednak jutro

Ola jaka kuchareczka z ciebie :)

A ginowi powiedz koniecznie, może faktycznie to ten mięśniak... W koncu od tego jest żeby rozwiać nasze wątpliwości no nie?

Ciekawe ile do konca roku przybedzie Fasolinek?:P

Prawie perfekcyjna pani domu he he A tak naprawde chleb sie skończył a już kiedyś jeździłam i szukałam bezskutecznie, a tak wypróbuję noawy przepis ;)

Ja na Twoim miejscu poszlabym jutro, lepiej, tak jak mowi Ola rozwiazac ten problem.

mam nadzieję, że wytłumaczy mi to przejrzyście ;) do mojego M się nadal nie odzywam, stan wojenny między nami ciągle jest, nawet nie potrafią mi przechodzić przez gardło grzecznościowe zwroty :o

No i mężuś będzie szczęśliwy ! A przez żołądek do serca ;)

powiem ci szczerze, że ja lubię piec ciasta i inne pierdy ale, że w mieszkaniu które wynajmujemy jest taki piekarnik, że szkoda słów to po prostu nic prawie w nim nie robię..... drzwiczki są nieszczelne to po pierwsze a po drugie to taka stara Eva i przypada to cholerstwo elegancko

Ach Ty kuchareczko:P ja bede miala obiad od mamy

Banmon najważniejsze że wykorzystałaś go w czasie owulki ;) A tak na serio nie warto kłocić sie i to jeszcze w niedzielę , może jednak skoczycie do tej kawiarni , tak na zgodę , co?

przypala miało być ;)

A czemu to stan wojenny???? O co poszlo:P

no chyba nie skończymy, przecież nie będę siedziała jak mruk w kawiarni a nie mam ochoty się odzywać, to już się od piątku ciągnie.... chyba mam jakieś chujowiaszcze dni cyklu :o

Ale tez sie przyznam ze mojego besztam i tez jest stan przedwojenny bo ostatnio nagial troszki pare rzeczy...:P

Banmon, a moze przez ten bol brzucha???

o nic konkretnego nie poszło, jakieś takie złe emocje i niedomówienia i się tak ciągnie, nałożyły się jego złe dni na moje

to nie przez to ból brzucha ;) podbrzusze mie bolało jakby mi ktoś to macicy jakiś płyn wlewał i próbował ją na siłe rozszerzyć nerwowy ból brzucha jest zupełnie inny i w innym miejscu

Ja wczoraj nawet mojemu jesc nie zrobilam choc pytal:, on zapomnial napisac ze zyje przez cztery godz wiec ja nie mam zamiaru mu mjesc robic. raczki ma a gotuje niezle!!!!

dziewczyny no dosłownie chodzę ciągle podminowana i sama się nakręcam, wkurzam się nawet na to, że weekend mam przez to zjebutany ;) to ewidentnie wina hormonów ;)

To moze zaciazylas???:P Jak sie macica rozszerza to podobno bardzo boli!!!! Moze sie rozpulchniasz zeby zrobic miejscolinke dla dzidziolka??

Cholerka usta sobie poparzyłam jak bigosik podżerałam ;) No to chyba musisz poczekać aż ci te nerwy przejdą , na siłe nie ma się co godzić, jeszcze sie tylko bardziej pożrecie.

Hihihihi:P Banmon ja Ci mowie- "wpadlas":)

racja Ola już też przerabiałam godzenie na siłę Agnes macica się rozszerza ale znacznie później ;) nawet gdyby się cudem okazało, że się nam udało to nie ma szans żebym była to w stanie teraz odczuć ;) może mam coś z hormonami nie tak albo może takie akcje się zdarzają raz na jakiś czas ;)

E no:( ja tez chce bigosiku a kwasny???? bo jak tak to wyslij mi

a ja mam ochotę na bigos ale wstyd się przyznać robić go nie umiem :o ani razu nie wyszedł mi nawet w połowie tak dobry jaki byc powinien

No Banmon coś w tym jest :D A jak tam sprawa z cyckami, że tak sobie pozwolę na takie dosyć intymne pytanie?

Marzena mowila ze zaczal ja bolec przed okresem,a do niego juz nie dlugo:P wiec wszystko mozliwe:)

hahahahahahahaha:P no to mnie rozbawilas Ola:) "sprawa z cyckami" hahahaha:) jestes the best:P

Mogę przesłać , ale uprzedzam że jest jarski, bo ja mięska nie jem :) Ale i tak pyszny i mocno grzybkowy hmmm