Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

Tak, jak też mam postanowienia:) oczywiście schudnąć , czyli dojść do figury sprzed roku. :) mniej palić i pić. Czyli ograniczyć używki. :):) A co z tegpo wyjdzie? Jestem dzisiaj strasznie podirytowana, niewiem, może to Jasiek powoduje, moze ząb, który mnie lekko muli . Sama nie wiem czego chcę , jestem jak bomba , która może w każdej chwili wybuchnąć. A najgorsze jest to , że mój facet to widzi i się nie podkłada :):);) Kuźwa ideał czy co ?

Witam wszystkich bywlców saloniku Na początku życzenia. Życzę wam wszystkiego co najlepsze, najjaśnejsze. Słońca i miłości. Pięknie pisaliście w sylwestra. Aż miło poczytać. Co do postanowiem noworocznych, to mam dwa. Iść wreszcie na studia i zrobić remont kuchni i łaźnienki. Tylko tyle. Kmicic Takiej kobiety jak Zuza się nie odpuszcza. Druga taka się nie trafi. Od jutra wracamy do rzeczywistości. Będzie ciężko. Pozdrawiam ciepło:)

topik dla SAMOTNYCH. SAMOTNYCH !!!! A tutaj co jedna to lepsza. Tylko wam faceci w głowie.

Witam wszystkich Dojechałam do pracy. Teraz aby do ferii. Zuzka Łączę się z tobą w bólu. Mój ragazzo wystawił mnie w sylwestra, wyjechał do Włoch. Porażka jakaś normalnie. Ręce mi opaddły. Zostanę sama, nie mogę ciągle przejmować się facetami, czy dotrzyma słowa, czy znowu coś mu wypadnie? Mam dość. A poza tym wszystko ok. Trzeba sie tylko troszkę rozruszać i będzie super.:)

I tak też zrobię, moja droga koleżanko z sympatycznego topiku.:)

łazicie za tymi facetami i wchodzicie im do łóżka? teraz macie jedna z drugą. byle spodnie zobaczą już kwiczą z podniecenia

Zgadzam się, nazwa topiku jest myląca. Natomiast zupełnie nie rozumiem tego zainteresowania, kto tam komu i gdzie wchodzi.

Witam wszystkich Wtorek. Jestem przexiębiona a mam dziś posiedzenie zespołu. Muszę błysnąc. Niedobrze. Powyżesze wypowiedzi( nie mam na myśli Merywina)proponuję ignorować. Pozdrawiam cieplutko i powodzenia w dniu dzisiejszym i nie tylko. :)

witam w kółku różańcowym , wszystkie przesympatyczne koleżanki i kolegów. Zuza a jakie ściegi praeferujesz? czy tylko druty ? a szydełko? Sylwia,- jutro obowiązkowa nauka dziergania. Salix napal w kominku, żeby babcie nie zmarzły przy tym dzierganiu. Cholera ząb mnie muli i chyba rzuca mi się na mózg. :D:D:D Miłego zimowego dnia, wszystkim :):):):)

Witajcie staruszki wskakujące wszystkim do łóżka! :-D Bardzo się cieszę, że również zaliczam się do tej kategorii! Może porozmawiamy o różnych ziółkach (dosłownie i w przenośni) :-) Wg mnie tytuł nie jest wcale aż tak mylący, bo to, że ktoś jest samotny - to wcale nie oznacza, że chce w takim stanie pozostać i nie szuka. A to, że nawet w związku czy wśród ludzi można być samotnym - to żadna nowość. No a ja znów jestem zasypana śniegiem, znów zakuwam, znów się nie wyspałam - czyli wszystko po staremu :-) Zuzka - piękna myśl "Daj chwilę odsapnąć Twojemu sercu....potem je odkurz,zregeneruj i pokaż światu " Pozdrawiam

Moja propozycja: "Użalanie się nad sobą osób w wieku od...do.... które za nic nie chcą niczego w swoim życiu zmieniać" - podejrzewam, że miałby wzięcie taki temat, tylko że po jakimś czasie i tak zrobiłoby się wesoło :-D

Zgadzam się w stu procentach. Atmosfera na topiku zależy od ludzi tu piszących a nie od nazwy. Wiek też jest rzeczą umowną, bo jednak trochę inaczej wygląda samotność po dwudziestce i inaczej po czterdziestce choć myślę, że jest jednakowo dokuczliwa i bolesna. Co do robienia na drutach i zajmowania się ziołami to najwięcej dziergałam jako dwudziestolatka, wtedy też interesowałam się ziołolecznictwem - prawdziwa młoda czarownica ze mnie była. Fajnie, że jesteśmy tutaj tak różnorodni. Dziewczyny ostatnio eksperymentowałam z włosami i w efekcie jestem krótkowłosą platynową blondynką:( Na szczęście szybko mi rosną...

Jest jeden plus mojej nowej fryzury. Jako legalna blondynka odważę się zadać głupie pytanie: Czy ktoś może wie co to są precle? Oczywiście nie chodzi mi tutaj o pieczywo. Próbowałam wygoglować ale nic z tego nie rozumiem:(

Zuzka dzięki, ale dalej nic nie kapuję:( Teraz z kolei nie wiem co to za strony które wymieniłaś :( :( :(

Witam " przyjemne starowinki" Co do nauki dziergania na drutach i szydełku to juz co nieco umiem. Babcia mnie uczyła. Ja przyniosę do saloniku swoją robótke. Haftuję. Specjalizuję się w Richaelieu, nawet fajnie mi wychodzi. Wezmę jeszcze butelke wina. Kolega Jarosław przywiózł mi z Włoch.

{ Witam " przyjemne starowinki" Co do nauki dziergania na drutach i szydełku to juz co nieco umiem. Babcia mnie uczyła. Ja przyniosę do saloniku swoją robótke. Haftuję. Specjalizuję się w Richaelieu, nawet fajnie mi wychodzi. Wezmę jeszcze butelke wina. Kolega Jarosław przywiózł mi z Włoch. } Bożełe... jak by słyszał swoją, Ś.P. babcię. :o

Witam starowinki Sylwia - nie można przynosić winka - chyba , że ziołowe, na malinkach :):) Ja przyznaję sie do znajomosci robót na drutach ale dawno to było :) robiłam swetry nawet na sprzedaż do butików. A narazie nadal jestem cierpiąca, idę wreszcie dzisiaj do tego od szczęk :):)brrrrrrrrrrrr. Przez ten ciągły ból jestem podirytowana. U nas zima na całego, a jak w innych rejonach? Sylwia jak komunikacja ? zawsze jak mi się nie chce ruszyć rano to myślę o Tobie i już mi lepiej :):):)

{ Wiek też jest rzeczą umowną, bo jednak trochę inaczej wygląda samotność po dwudziestce i inaczej po czterdziestce choć myślę, że jest jednakowo dokuczliwa i bolesna. } Oczywiście muszę się z tym nie zgodzić.

Myrek dziewczyny z degeneruchów są zazdrosne.Mhm hm ciekawe dlaczego nazywają czterdziestolatki "rurencjami ? ... ? 06.01.2010] 09:39 pijawka Myrevin caly czas siedzi na czterdziestkach. Klamie, ze pracuje. U nas tylko robi wpis, ze pracuje, a tam to siedzi non stop 06.01.2010] 09:40 skulska Porabia nas ze starymi rurencjami

:D Zawsze się znajdzie jakiś mąciwoda.

skoro tu sie udzielasz udziel reprymendy swoim degeneruchom że tu "rur" nie ma :o

dziewczyny patrzcie jak pijawka napisała 06.01.2010] 09:52 pijawka Myrevin nawet nie zauwazyl, ze o nim tu gadamy bo byl zajety starymi rurami z czterdziestolatkow, dopiero jak one mu powiedzialy (swoja droga z jakiej racji tu zagladaja? ), ze o nim mowimy to tu przyszedl http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4155367 &start=3360

ot , kultura degeneruchow. :o

Sylwia, ja tez sie wzielam za szydlo i druty- drutowac umiem swietnie, szydelkowac mniej- tego mnie nigdy nie nauczono :-( Myrevin- a co masz przeciwko parze cieplutkich, mieciutkich skarpet w te mrozy? :-P

czterdziestkach? :-D Kto weźmie Myrevina na kolanka? :-D

Robótki na drutach doprowadzają mnie do szewskiej pasji, a mówią, że to uspokaja...... Nie mnie! Salix - dlaczego nie podoba Ci się blond? Zadajecie zagadki - i potem jestem ciekawa! Ale i dobrze, bo sama się douczam :-) "Presell pages, popularnie zwane po polsku preclami lub precelkami, to strony www przedstawiające naszą działalność w formie krótkich artykułów, w których treść wkomponowane są linki odsyłające do serwisu, na którym przedstawiona jest nasza pełna oferta. Hiperłącze zazwyczaj jest anchor linkiem (czyli tekstem, na który możesz kliknąć) w postaci jednego ze słów kluczowych, na który pozycjonuje się stronę. Oprócz znaczącej wartości stron typu presell pages w pozycjonowaniu ważny jest efekt marketingowy, który pozwala potencjalnemu klientowi najpierw zapoznać się wstępnie z ofertą, która powinna zachęcić go do odwiedzenia głównego serwisu, a nastepnie do skorzystania z usługi, czy zakupienia towaru. Udział presell pages w pozycjonowaniu jest nie do przecenienia z kilku względów- po pierwsze publikowane teksty mają sens, (w przeciwieństwie do generowanych automatycznie zlepek znaków czy wyrazów), słowa kluczowe są anchor textami linków prowadzących do stron głównego serwisu, linki otoczone są treścią, co powoduje zwiększenie przekonania mechanizmów wyszukujących, że link jest tematycznie zgodny z promowanym serwisem. Ponadto ilość linków na presell page zwykle nie przekracza kilku, co wzmacnia siłę pojedynczego hiperłącza."

I jak zwykle poszło o faceta :-D