Pogaduszki samotnych czterdziestolatków...

widze że z okazji piątku salonik pełny. Co do Kmicica, to w końcu zaczną boleć go plecy od leżenia i wstanie. Tylko nie dawać mu "szpyrytusu" i czremchówki. A i konia musi poszukać. Która godzina może teraz być u Kmicica?

Obawiam się, że jak go zaczą boleć plecy to się przewróci na bok, najpierw jeden , potem drugi i potem znowu na plecy :):):) A chrapanie to aż tutaj dochodzi :):):)

".nikt tak jak on nie potrafi prosić o szynkę....obejmuje łapkami nogę,łasi się jednocześnie patrząc w górę by napotkać ludzki wzrok....i dostaje to co chce," :):) Kmicic - dostałeś instrukcję :D:D:D

Już imć Kmicic sobie z tym poradzi. :):) ;) Ja w każdym bądź razie miałam dzisiaj dzięki Wam wesoły dzień w pracy i nawet mnie nikt nie wkurzył :):):)

A ja znowu walczę z techniką :):):) CZy Pani w średnim wieku musi znać się na informatyce? Wolałabym być teraz z Zuzą. :):)

aaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!! wstalem,rozgladam sie,zadnej kobiety w izbie,glodnym...... konia dalej nie ma ,eeee....chyba sie poloze z powrotem na Katarzynke :P poczekam az ktos wroci i sie mna zaopiekuje:P

Ciekawam co teraz zrobisz? :):) A może kości po udźcu baranim obliżesz ? :):):) My z Zuzą na piwko poszły, Sylwia szykuje się do przesłuchania przed komisją. :) Sam się ostałeś , ale wierzę , ze dasz radę. Mocny chłop z ciebie to i z głodem dasz sobie radę.

a juz myslalem ze kurami chodzicie spac!!!:D JEEEEESC!!!!!!

Zuzia.....skoro tak zimno to...wskakuj pod baranice a ja sniadanko zrobie .....i nie tylko:P:P:P

a co sobie wacpanna zyczy na sniadanko??? wskakuj.....miejsca duzo.....tylko uwazaj na szable:P

zapraszam, chciałabym się dowiedzieć czy ładne waszym zdaniem? ^^ http://nutella16.mondozoo.com

proponuje zaznajomic sie z szabla a Wacpanne sam karmil bede:P

Ups... weszłam cichutko, nie zauwazyli mnie. Dam im odrobinę intymności, wycofałam się też cichutko :):):)

pikok...nie musisz sie wycofywac!!! :D zostan....

hahahaha.....ehhhh...bialoglowy to zawsze narzekaja,jedna powie ze uciska ,druga ze nie.......niedogodzisz :(

Zuzka siedź pod baranicą bo mróz tęgi . Podrzuciłam wam dzban wina grzanego. Zuza a moze osfoisz się z szabelką i nie będzie przeszkadzać. :):);) A jak tam konisko? Nie zamarznie ? Kmicic zajął się białogłową i o koniu zapomniał. Zaraz się tutaj zlecą ci od ochrony zwierząt. :):):)

kun ma sie dobrze,wczoraj esemesowal ......:D Zuzka jakas oporna do szabli :( moze rekojesc nie lezy za dobrze w dloni :P dzieki za dzban!!!

No jak kuń esemesował to mi kamień spadł z serca. A moze un jakuś klaczkę dorwał :D :D Masz jakieś wieści od niego? Zuza ,Kmicic jakiś wyposzczony się wydaje, moze dlatego tak napiera, a moze do jakiejś wojenki się szykuje. Ostudź lekko jego zapędy ale odrobinę nadzieji jak na białogłowę przystało ostaw.:):):)

http://www.youtube.com/watch?v=Mv1ZsSrE03o A to na rogrzewkę w ten mroźny dzień. Miłego dnia życzę wszystkim. Kmicic jak się miewa kuń?

Witam wszystkich, zuza 48 fajną muzykę nadaje. Czterdziestoletnim i czterdziestokilkuletnim kobietom cytuję: "Paradoksalnie jej możliwości seksualne są właśnie u szczytu. Czterdziestka u kobiety to czas wyrafinowanej seksualności i ekspresji. Dojrzałości, esencji i smaku. Chce jeszcze doświadczyć jak najwięcej i bardzo często wtedy po raz pierwszy w życiu zdradza. I nierzadko - podobnie jak jej rówieśnik - ląduje w ramionach młodszego mężczyzny. Bo i czterdziestolatce wcale nie tak trudno uwieść chłopaka, który ma lat dwadzieścia parę." I tak trzymać! A zdradę koniecznie przemyśleć! Chyba, że partner priorytetowo traktuje TV, piwko, rzekome nadgodziny w pracy, (a jak ogląda nieustannie TVN turbo, to już masakra) pzdr

zuza 48 - nie jesteś w średnim , tylko w połowie wieku, a tekst oczywiście dla wzmocnienia :)

o sorki: Zuzka 48

Podejrzewam, że podręcznik dla seniorów :) tez by mi nic nie dał. Ale jestem zawzięta :) i metodą prób i błędów z reguły dochodzę do celu.

Zapraszam na drinka. Wracałam z pracy na pieszo - koszmar . Próbuję odtajeć. :)

Zuzka - laptopa wyślij do logopedy :):):) Mi się skończył trunek i muszę wyjść do sklepu brrrrrrrrrrrrrrrrr. Podrzuć do ognia :):):)

W sklepie nawet grzańca nie było, chyba pozostanie mi łóżko, żeby się rozgrzać. :):) A pamiętacie stare dobre pierzyny? takie grube, ciepłe i nad ranem całe pierze "w nogach" a na górze tylko poszewka ? :):):) U mojej Babci były takie . :):):)

Oj znam te słowa :):):D Wiesz kiedyś pojechałam ( jako nastolatka ) na ferie zimowe do dziadków do Łodzi. Babcia była w sanatorium i w ten sposób "rządziłam " sama z dziadkiem . :):) Stwierdziliśmy, ze w pokoju w którym śpimy nie będziemy palić .( w piecu oczywiście ). :):)Pierzyna była po sam sufit, wieczorem termofor w nogi i spanko tak boskie , że do dzisiaj pamiętam. :):):) No i oczywiście to poranne wstawanie i bieg do kuchni w której już było ciepełko. :):) Do dzisiaj na noc wyłączam kaloryfery :):)

http://w868.wrzuta.pl/audio/9KwweNUs6oH/10-waglewski_fisz_emade_-_meska_muzyka-ind Na wieczór..

Znowu mam problem ze staroscią. :):) Doszłam juz do wniosku, ze jestem panią w średnim wieku , ok. Teraz na jakimś innym topiku przeczytałam, ze jak ktoś robi makaron to jest starą babą. :(:(:( A ja właśnie przymierzalm się do zrobienia sobie swojskiego makaroniku , dawno nie robiłam i w ramach robótek domowych ..... miałam na to ochotę . :( I co teraz ? Chyba wpadnę w depresję . Ratunku !!!!!!!!

Mój pierwszy makaron robiłam w wieku 5 czy 6 lat. Widocznie urodziłam się już stara. :-) Tylko do dziś nie rozumiem, dlaczego wylądował w śmietniku. Trauma została :-D