Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Madwoman

Chcę schudnąć!! Szukam kompanek na dobre i złe

Polecane posty

Gość kara_28
opakowanie borówek zaliczone:) teraz pora na kawusię bo coś mi w brzuchu zaczyna burczeć, za 2godz. 45 min weekend!!!!!!!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez dzisiaj raczej wodniście , kawa kefir i jabłka Jeszcze z dwie godzinki i koniec Mam tyle pracy na ogrodzie ,że już nie muszę jechać na żadna siłownię - kosiarka , obcinanie , wycinanie , pielenie ...............:00 Jeszcze dzisiaj wieczorem - pieczenie ciasta :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też zawsze bardzo lubiłam pracować w ogródku u babci - wrywać zielsko, grabić, podlewać :) może dzięki temu wybrałam sobie ogrodnictwo jako kierunek studiów. ale powiem Ci, że wiedzę to mam znikomą i jak słucham mojej babci to głupio mi się robi, że mgr inż ma takie luki w swojej wiedzy :D nie ma to jak praktyka i stały kontakt z roślinami... mniam mnaim - ciasto i ten zapach przy pieczeniu :) moja mama teraz juz nie piecze ciast, nigdy tego nie lubiła ale póki byłysmy małe to w niedzielę był jakiś drożdzowiec:) teraz zawsze nam mówi, ze jesteśmy duze i mozemy same upiec dla wszystkich jak mamy taką ochotę :) no i ma rację w sumie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się zgadza ten zapach .......... ale moje baby ( 3 sztuki ) uwielbiają ciasta własnej roboty łącznie z Panem M A teraz są śliwki więc ciasta są wyśmienite. A co do ogrodu - to ja tam najbardziej wypoczywam ;)) Pracując - nikt z mojej rodziny tego nie rozumie - ale trudno , najważniejsze ,że ja tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!Ja ostatnio jestem strasnzie zaprocowana nawet nie mam czasu normalnie sie wyspac:) aco do diety to sama nie wiem waga wogole nie spada na dodatek moja mama bulke drozdzowa z kakao upiekla no i sie skusilam sie,ale zjadlam ja n snaidania zamiast kanapki.kiepsko mi cos schudnac i nie wiem juz co robic chyba msuze wygladac jak wygladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosuję MŻ...chociaż chyba powinna się nazywać mniej chlać, bo piję 2-3 kawy zbożowe z odrobiną mleka i to chyba od nich przybieram na wadze, bo tak to jem malutko - jak na mnie:/ Dałam czadu z alkoholem; piwo, pół drinka i kieliszek pinacolady...Oprócz tego, w jedzeniu 1100... A megazaparcie mnie już dobija...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz 3 córki placku orzechowy? to tak jak u mnie w takim razie bo ja mam 2 siostry :) zajebista sprawa tyle laseczek w domu - tata nie narzekał nigdy :) ewka ja się też czasem zastanawiam czy obecna waga to nie jest moja niestety optymalna bo jest mi ją najłatwiej utrzymać... no ale mam nadzieję, że coś u Ciebie zaskoczy - w końcu do ślubu masz jeszcze duzo czasu i na pewno sobie poadzisz z tymi kilkoma kg :) witaj Zosia:) ja też nie stosuję zadnej diety - tak jak agguńka MŻ, nie jem pieczywa ani słodyczy, staram się nie jeść także chipsów co mi jednak ciężko wychodzi:) ile masz kg do zrzucenia? agguńka czytam sobie ze dałaś czadu z %, myślę sobie jak nic dziewczyna popiła ostro a tu 1 piwko, pół drinka i kileiszek:) co prawda chyba ta pinacolada to kaloryczna jest ale skoro 1 kieliszek tylko to luz :) moze spróbuj na czczo suszonych siwek albo moreli zjeść albo winogrona i popić wodą? dzisiaj imprezka rodzinna i niestety pewnie zjem sporo. wczoraj: kefir owocowy, borówki, 2 kawy czarne, 3 drinki (wódka z colą light), chipsy (wiem wiem ale nie nocowałam u siebie i nie wiedziałam co zjeść a to najprosciej:). buziaki dla wszystkich i zyczę udanego, słonecznego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) W końcu pomogła mi Xenna Extra. Wczoraj wieczorem się obżarłam...Za to dziś trochę grzeczniej, no i 3 h ćwiczeń:D Uciekam, bo jutro do roboty:/ Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! stwierdzilam ze narazie sie nie waze,daj sobie 2 tygodnie i potem stane na wage. Dzis ubierajac sie do pracy znowu zlapalam dola bo widze po ubraniach ze nic nie ruszylow dol z moja waga:( moze pwinnam na glodowke przejsc:( koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć , Ewka daj sobie sposób z głodówką , może zacznij ( jeżeli masz taką możliwość ) chodzić pieszo wszędzie ;)) U mnie dopiero od tego momentu jak zaczęłam chodzić ( czerwiec 2008 ) ruszyła waga w dół - przedtem stosowałam co popadie ( diety ) i nic i ciągle będę namawiać na skakanie na skakance - jest to najprostszy sposób - nie wymaga kosztów ( skakanka z licznikiem w markecie kosztuje ok. 10,00 zł ) Karia - tak mam trzy baby w domu - w tym dwie bliźniaczki - i jak to się mówi małe dzieci mały kłopot duże dzieci ......... Może ta młodzież - może moje baby te starsze - jest teraz strasznie leniwa. nic im się nie chce , nic im się nie podoba - ciągle niezadowolone , zero zainteresowań - dla mnie jest to niezrozumiałe. Jeszcze na dodatek jedna ze starszych bardzo mocno zaczęła tyć - w ciągu roku przybrała sporo ( i to nawet bardzo ) Rozstępy , celulit ma taki na nogach ,aż strach. Kupiłam kremy ( celulitu nie zwalczy się już niestety ) ale smarowanie zapobiegać może choć troszkę powstawaniu nowych . Ćwiczenia , ruch - przeprowadziliśmy się na wieś - jezioro , las obok domu - a ona siedzi przed telewizorem i nic nie robi. Szkoda mi jej - ani moje gadanie ani mojego M ani siostry ( która już robi różne cyrki przy niej ze smarowaniem ciała , mówi jej o tym ,że musi o siebie dbać ) - i nic A już się wstydzi wychodzić na basen - czyli sama widzi ,że ma problem . Ja gotuje zdrowio ze względu na M -wrzody - ale ona sama w tygodniu kupuje sobie chipsy, colę , czekolady pitne ( wiem bo nam siostra mówi ) Ale się rozpisałam - :)))) koniec teraz zapraszam na kawę - już druga Ja już poomidorku, jabłku i kefirze W weekend było skakanie , basen oraz kosiarka ( i ta mi dała najbardziej do wiwatu ) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie odchudzaczki:) weekend standardowo porażka. dzisiaj jestem już po kefirku, jabłku i kawusi. najgorsze są wieczory - wtedy najbardziej ciągnie mnie do podjadania i skubania co chwila czegoś z lodówki. wracam do pracy bo jak zwykle z poniedziałku urwanie głowy. popiszę więcej później. buziolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! ale ja duzo chodze,do tego biegam albo jezdze na rowerze no i robie 6 weidera i jem maksymalnie 1200 kcal ale i to zadno najczesciej 1000 kcal ale nic nie chudne jestem chyba jednak zostasje glodowka. do tego grypa mnie lapie:( tragedia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja po leczeniu kanałowym zęba...Raczej w trakcie. Pewnie w tym stresie spaliłam trochę kcal;) Jadłospis nienajgorszy, ale zawsze mogłoby być lepiej: I śn - bułka ciemna z wędliną, trójkącikiem i jajkiem i warzywami kawa kawa plus winogrona 150 g mały lód kręcony Obiad - rattatoui kawa plus 3 orzechy włoskie kolacja - jeszcze przede mną:D wiejski z warzywami chyba... Zamknę się w 1200- 1300...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , no może nie z rana kawa już za mną , jabłko też - teraz szykuję się na biały jogurt - BLE Wczoraj - basen - 20 basenów - 500 metrów Bardzo dobrze się czułam wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! ja wczoraj sie zalamalam jak stanelam na wage i dzis zabieram sie ostro za siebie dzis zjadlam kanapka ciemna bulka z ziarnami i cienko serek topiony i pomidor 170kcal nektarynka 60 kcal sok 120 kcal jeden herbatnik 40 kcal czyli 390 kcal do tego obiad cos lekkiego z ciwczeniami moze byc gorzdej bo choroba mnie lapie i nie mam na nic sily:( zalamana jestem moja waga,dorbze ze w pracy bylam zmuszona do dosc dlugiego spaceru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o łapanie chorób - to polecam sprawdzony ( od 9 lat na moich dzieciakach ) CITROSEPT - jest to wyciąg z pestek grapefruta ( moje baby przez cały wrzesień co roku dostają po 8 kropelek wieczorem do herbaty i żadna nigdy nie chorowała ( nie liczę małych podziębień ) ale w szkłach mają najlepszą frekwencję ;)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Zaraz kończę pracę i lecę do domu na krupnik. Na razie 670 kcal :)- ząb mnie boli przy jedzeniu i apetyt mi odebrało... Wieczorem znów się szykuje wyjście na piwko, ale twarda będę i wezmę wodę z cytryną:) Chyba mam zastój wagi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 dla Was za to że jesteście :) U mnie dalej duuuuuużo się dzieje ale się cieszę że nie wariuję w domu z nudów :) Kurs rewelka, bardzo mi się podoba :D Oby tylko pracę po nim znaleźć... Diety nie kontroluję (żyję głównie na 3 grahamkach dziennie) ale zwyczajnie nie mam czasu ani chęci na nic innego. Wagę omijam szerokim łukiem bo się zwyczajnie boję :o Będę zaglądać... Pozdrawiam serdecznie i ściskam!! Paaaaa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madwoman, miło Cię widzieć!!!:) Właśnie o Tobie myślałam, kiedy jeździłam na orbitku. Fajnie, że jesteś zadowolona z kursu:) Zawsze warto się kształcić. Jestem przekonana, że wkrótce znajdziesz pracę, z której będziesz zadowolona. Czasem potrzeba na to trochę cierpliwości, wiem co mówię:) Zaraz idę do łóżeczka...Jutro znów na 7...Ostatnio bardziej jest to 7.30:/ Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam wszystkich na kawę i rogaliki z powidłami - :))) wczoraj wieczorem upiekłam dwie blachy i część przyniosłam do pracy -- jedzą , jedzą ;))) Ja dzisiaj zaczynam dietę 10 dniową dzisiaj kefir dla pozostałych smacznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie laseczki :) nie pisałam wczoraj bo byłam na wyjeździe z pracy i jak wstałam o 4 rano tak w domu byłam ok 21 i od razu poszłam spać. jedzenie standardowe jak dla mnie na takich wyjazdach - paczka chipsów, draże kokosowe i picie. na wage też na razie nie wchodzę bo tak jak Madwoman nie chcę się dobijać:) ogólnie to ciagle mi brakuje czasu i znowu mi się życie gmatwa i jestem w rozsterkach. Dziewunie, czy któraś z was była w Lublinie i może polecić tam jakiś hotel? poszukam na necie i coś zarezerwuję ale zawsze lepiej jakby był już sprawdzony:) dzisiaj z rana, będąc na kacu, zjadłam bułkę i sałatkę warzywną ale takie rogaliki też z przyjemnościa bym zjadła:) buziaczki dla wszystkich i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placek orzechowyWitam
i ja z ranka ja juz po jednej kawie - właśnie pije drugą ( oj zaczynają się skoki ciśnienia i ja wysiadam ;)))) Dzisiaj drugi dzień 10 dniowej - kefir , kefir , kefir - a akurat to bardzo lubię U mnie piękna pogoda za oknem ale zimno ( no może nie za bardzo zimno ) ale idąc do pracy założyłam rękawice bo mi najzimniej jest w ręce Pozdrawiam wszystkie kobietki - miłego dnia i piszcie co u was - może jakiś poranny apel i się wszystkie zgłoszą ;))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co tam? Gdzie się wszystkie laski podziały? Ja streszczę krótko dzień: dużo stresu, 1200 kcal, w tym 300 słodyczy i 100 kawy (z mlekiem 1,5%); 1 h ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam , ja dzisiaj w Warszawie byłam dlatego dopiero teraz mogę coś napisać U mnie troszkę z jedzeniem się rozluźniło dzisiaj - trzy spotkania z kontrahentami zrobiły swoje - suhi , i bardzo dużo dobrych kaw ;))))) oraz jabłecznik ale trudno dzisiaj już normalka właśnie skończyłam piec rogaliki - jutro idziemy do znajomych - rodzinka im się powiększa i musimy to oblać Jak się o tym dowiedziałam to im mówię - ,że nareszcie będzie troszkę sprawiedliwiej - dlaczego tylko my się musimy z trójką dzieci męczyć ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe:D Ja mam jedno i na razie starczy...Wygodna, zapatrzona w siebie karierowiczka ze mnie:P Też popuściłam z dietą...Ale ten upadek nie był taki, żebym sie nie podniosła:) Idę ćwiczyć. Gdzie reszta dziewczyn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×