Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jedno pytanie

Czy celem zycia ateistow sa

Polecane posty

Gość jedno pytanie

dobra materialne ? Przy wyboerze partnera glownie wyglademi i zasobnoscia jego portfela, egoisci itd. itd. ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskadka
to powiedz mi co jest celem zycia katolikow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucien LaChance
nie, celem zycia ateistow jest dobre i szczesliwe zycie. koniec tematu. nawet jakby rozprawke na ten temat napisac i tak nie zrozumiesz wiec nie ma soe ani co ludzic ani trudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze tak jest... poza tym staramy sie jeszzce jak najbardziej zaszkodzić wierzącym i zburzyć ich wiare

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooooooooo
A wierzący to niby w boga który nazywa się pieniądz nie wierzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrujdjlkd
piszesz glupoty religa tez byl ateista i co? ateisci nie wierza w boga, sile wyzsza, ale to nie znaczy ze nie kieruja sie zadnym kodeksem moralnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Celem zycia ateistow jest dobre zycie pod wzgledem materialnym i cielesnym. Dla mnie to plytcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sinanju
ciii terru... dla takich ludzi jak autor/ka buddysci to mityczny lud jak krasnoludki albo elfy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
No jakms tam kodeksem sie kieruja, marnym ale zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfctg
jedno pytanie Celem zycia ateistow jest dobre zycie pod wzgledem materialnym i cielesnym. Dla mnie to plytcy ludzie.' a ty jestes taka niezwykle gleboka...tylko uwazaj bys sie nie utopila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Ale dlaczego mam sie upijac heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Aha utopila. Tego tez nie zrobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfctg
jedno pytanie - ja wierze teraz obecnie w jedno, wierze ze jestes dobra bogobojna katoliczka, czytajac twoje posty wierze, ze to wytyczne calej wiary katolickiej i tego jak chcial jezus bo dlaczego mialabys robic inaczej niz on nauczal prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co ma ateizm do wyboru partnera? Ja też jestem i mam chłopaka bardzo wierzącego i o co ci chodzi w ogóle? Pytanie bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celem zycia ateistow jest dobre zycie pod wzgledem materialnym i cielesnym. Dla mnie to plytcy ludzie. sz co jest celem zyci A skąd ty wiesz co jest celem życia ateistów? ksiądz ci tak powiedział???? Zaraz padnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terrujdjlkd
No jakms tam kodeksem sie kieruja, marnym ale zawsze." piszesz tak jakby kazdy katolik scisle pzrestrzegal dziesieciu przykazan, nigdy nie zlamal ani jednego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Oczywiscie ludziewierzacy kieruja sie czyms wiecej w zyciu niz zdobywaniem coraz wiekszych pieniedzy po to by moc spelniac swoje kolejne materialne zachcianki, ktore to "marzenia" i tak nie prowadza ich do zadnego celu w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IQ ponizej normy
dlaczego w ogole sie pytasz skoro wiesz co jest ich celem zycia i tym bogobojnie pogardzasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
No to powiedzcie mi jaki jest wasz glowny cel w zyciu ? Zyc szczesliwie tak ? Bedziesz mial/miala piekna kobiete i co dalej, wspanialy dom, super samochod. Przeciez to jest taka plycizna ze az zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paputek
A co powiesz na cele życia o. Rydzyka? Na pewno Twoim zdaniem nie mają nic wspólnego z pieniędzmi... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paputek
Jedno pytanie, a uważasz że żyć szczęśliwie to posiadać piękną żonę i dobry samochód? Jeśli tak Ci się wydaje to problem leży w Tobie, a nie w innych... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
tak właściwie to cel życia ateistów jest bez znaczenia bo będą żyć tylko góra 90 lat. A potem nic. Nie szkoda wam tego, że tylko tyle będziecie istnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Podajesz jakies przyklady pseudokatolikow zeby udowodnic ze ateizm nie jest taki zly. Nie obraz sie ale to troche idiotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoncz juz z ta laska
a wy za to bedziecier istniec wiecznie bo za wasza pogarde i skonczony debilizm zostaniecie dopuszczeni do raju tylko dlatego ze wierzycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno pytanie
Paputek no wlasnie ja tak nie uwazam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruuufruuusruuu
Celem życia ateistów jest żyć i mieć w dupie mohery :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Żal ci, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paputek
pseudo-katolików? to pokaż mi tych prawdziwych :P ja myślę że idiotyczne jest wmawianie innym że ich życie jest bez sensu. Poza tym niczego nie udowadniam, jeśli o mnie chodzi. Po prostu żyj i daj żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę zobaczyć
Jeremi Przybora był jeśli nie ateistą to agnostykiem, a jego cele życiowe były najwyższej próby i był po prostu sympatycznym człowiekiem o wielkiej kulturze osobistej i jeszcze zacytuję wypowiedź ateisty: Marzenie o szczęściu, szukanie wygody, która nie istnieje, której nigdy nie można osiągnąć jest czymś płytkim i małodusznym. Życie to wielka walka z trudnościami, które wciąż odradzają się na nowo w najróżniejszej postaci. Jak dzielny żołnierz, powinniśmy je pokonywać najlepiej jak się da. Człowiek musi bezustannie próbować odnosić zwycięstwo nad rzeczami. Ta codzienna walka wymaga prawdziwej odwagi. Żyć to znaczy walczyć. Niczego, absolutnie niczego nie zdobywa się raz na zawsze. Cierpienie jest częścią życia, trzeba to zaakceptować. Szukanie szczęścia i duchowego komfortu to życiowa tandeta. Trzeba umieć bawić się drobiazgami i dlatego wkładać możliwie najwięcej z siebie w to, co się robi. [ Witold Gombrowicz ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×