Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arista

SZUKAM KOLEZANKI, KTORA TEZ SIE STARA O DZIDZIE !

Polecane posty

Dziewczyny jakie polecacie mleko?? Ja kupiłam NAN, takie było w szpitalu, ale pewnej nocy mała zaczęła nim rzygać. Oddałam więc koleżance, a musze kupić, bo mam weekend szkolny. A nie naściągam tyle zeby starczylo. W ogole boje sie juz sciagac, ostatnio co dostalam zapalenie piersi przesadzilam, bo sciagalam mleko i sciagalam, a mala pozniej nie nadazyla jesc i sie tak porobilo. Przepraszam, ze nie uzywam polskich znakow, ale teraz musze zaoszczedzic jak najwiecej czasu:):):) Byliśmy wczoraj na pierwszynm spacerze, Tzn, mała wbyła wystawiana wczesniej na podwórko i taras, ale wczoraj byl spacer z prawdziwego zdarzenia :) Ale pwoiem Wam, ze zimno byloi bardzo, doszlismy do plazy i z powrotem do domu, nie dalo sie wystac tak wialo. Dzisiaj ladnie za oknem, wiec moze dojde na plaze :) Dziewczyny mam problem z jedzeniem, sama nie wiemn co moge jesc a co nie.. :/ Wczoraj zjadlam pomidora pierwszy raz, balam się.. Ale nic sie nie dzieje. Co jadlyscie jak kartmilyscie??? Bo juz mnie denerwuja gotowane miesa i rosól bez przypraw. Brakuje mi tego ciaglego siedzena na forum :) D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Czarna co do mleka ci nie pomogę , bo mały jeszcze na cycu ! Co do jedzenia to fakt na razie trzeba ostrożnie , ja nie jadłam smażonego z miesiąc a pózniej po woli próbowałam i obserwowałam Domina . Nabiał jesz ? Z nim też trzeba ostrożnie , bo może wystąpic skaza choć niekoniecznie. Krupniczek, rybki pieczone i mięsko pieczone, warzywka gotowane, kasza, ryż ... próbuj wszystkiego oprócz czosnku, kapusty, cebuli, czekolady i obserwuj Olcię... Tyle co pamiętam co ja jadłam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ŻANETA u nas też było AZS stwierdzone przez dermatologa - wystarczyło wyeliminować jabłko i marchewkę i wszystko się uspokoiło . Spróbuj dawać brokuły , ziemniaki , fasolkę , kalafior można to wszystko zastąpić. Co dziennie cos nowego i obserwuj, zamiast jabłka - banan, jagody. Ostrożnie z malinami, morelami i brzoskwiniami. U nas jest już ok. Dominik juz je jabłka i marchewkę widać, że mineło.Metodą prób dojdziesz co może go uczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka Czy Twoja maleńka ulewa? Bo moze jest tak, że jej się sporo ulało, a nie zwymiotowała? U takich maluszków to normalne, nawet mojemu Krzysiowi się jeszcze zdaża. A Emilka tak ulewała, że miałam wrazenie, ze nic kompletnie nie je.....nie martw się. Mozesz kupić mleko z dopiskiem AR czyli antyrefluksowe. A dla takich maluszków jest dobre Bebilon (jeśli sporadycznie, to małe opakowanie), z tym, ze nie wiem czy jest odmiana antyrefluksowa. Nie martw się, że nie odciągasz dużo. Są kobiety, które stosuja mieszane karmienie i dzieci są najedzone i szczęśliwe, a przecież o to tutaj chodzi. Krzyś był karmiony wyłącznie cyckiem 4 miesiące i jest bardzo odporny, biorac pod uwagę fakt, ze mamy w domu chorujacego przedszkolaka :) Rozliczyłam juz PIT-y. Pamietacie o uldze na dzieci??? Jeśli ktoś o tym nie słyszał, to służę pomocą :) Ponad to jestem od dziś wychowawczym, a dowiedziałam się, ze mój wniosek o wychowawczy nie dotarł od mojej dyrektorki do kadr....ja mam potwierdzenie odbioru z data 11 luty, wiec jestem chroniona jakby co. Dostałąm się na ta podyplomówkę, chciałabym znać swój plan, bo muszę jakos poustawiać kto i kiedy mi z dziećmi zostanie. Rodzice i siostra zaoferowali sie z pomocą. A w wakacje poskładam aplikacje do biur rachunkowych :) Emilka już prawie zdrowa, ale jutro jeszcze ja zostawie w domu, bo idę z nia do fryzjera, wiec jak matka polka z dwójką będę jechać :) Ja wczoraj byłam u fryzjera i na korekcie paznokci :) Jeszcze 3-4 kg i wejdę w swoją stara garderobę. Juz niektóre rzeczy na mnie pasują. A- wiadomość dnia! Moja sąsiadka jest w 6 tygodniu ciąży.....w zeszłym roku razem chodziłyśmy z brzuszkami.....ma termin na 13 października :) bedzie miała 3 dziecko....życzyłam im tym razem córki, bo juz mają dwóch chłopaków. Udanego wieczora Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulka, apropos jedzenia- ja jadłam wszystko.....Krzys nie ma żadnych uczuleń i jest zdrowym dzieckiem. Teraz położne zalecają jeść wszystko, ale lekkostrawnie- nawet czerwoną kapustę, bigos i gołąbki jadłam.........oczywiście mało, tak tylko, żeby powoli przyzwyczajać małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja od kwietna zapisuje się na areobik ( mamy w pracy taką zniżkę na baseny i areobiki za 50 zł miesięcznie), już się tak zapuściłam że nie mogę się na siebie patrzeć i nie mieszczę się już prawie we wszystkie spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie jesli chodzi o krosteczki na ciele mój mały miał w jakims 2 miesiacu zycia wysypało go na plecach brzuszku a buzia to byla makabra miał jeden wielki strup, lekarz zalecil do kompania zaparzyc 2-3 torebki rumianku i wlac i do tego mąkę ziemniaczaną tak kąpalam malego przez pare dni i ciałko było piękne krostki zeszly, a buzie wyleczylam kremem DIPROBASE MÓJ KACPEREK DZIS KONCZY 10 MIESIECY MA 4 ZEBY CHODZI TRZYMANY ZA JEDNA REKE , MÓWI JUZ PARE SŁOW, ROZWIJA SIE DOBRZE CZARNA CO DO JEDZENIA TO PAMIETAM ZE JA NON STOP JADLAM TYLKO ROSÓL, KRUPNIK, RYZANKE , GOTOWANE MIESO WARZYWA GOTOWANE, CHERBATE SOKI WEDLINE, NIE MOGLAM JESC NIC INNEGO BO MALY WYMIOTOWAL A POTEM MIAL BOLESCI JAK SPRUBOWALAM JAKIEJS NOWOSCI MLEKO NA POCZATKU MIALAM NAN ALE STRASZNIE ZATWARDZA I POTEM BEBILON COMFORT( DOBRY NA PROBLEMY Z BRZUSZKIEM I DOSC GESTE ULEWANIE TROSZKE ZMNIEJSZYŁO) JAK SKOŃCZYL 6 MIESIECY NA BEBILON ZWYKLYM JEST I WSZYSTKO OK DOBRA KONCZE BUUUUUUUUUUUUUUUZKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byliśmy u pediatry poleciła odstawić wszystko!!! Pić tylko mleko Isomil (sojowe) i czekać na reakcje. Jak tak dalej będzie to mój maluszek będzie żył powietrzem jak swego czasu Stachursky :) Żarty żartami ale naprawdę nie wiem co dać do jedzenia tym bardziej że każdy z lekarzy u których byliśmy (a było ich sporo) straszył że czasem mogą krostki się nie pojawić a może paść na oskrzela i płuca i wtedy astma grozi. Popadam w paranoje bo chciałabym mu wprowadzać nowe produkty ale boję się.Kąpany był w balneum oilatum emolium krochmalu nadmanganianie potasu w przegotowanej wodzie i nic to nie dało. Dzięki dziewczyny za porady, fajnie jest jak ktoś coś podpowie. My mieszkamy sami mąż praktycznie całe dnie pracuje a ja sama z synkiem w domu i nawet nie mam się kogo poradzić. Moja mama rzadko przyjeżdża bo pracuje i nie ma czasu o teściowej nie wspomnę bo nie lubię jej "mądrych" porad poza tym ona na wszystko ma tabletki nawet jak dostanie kataru to już antybiotyk idzie w ruch.Kiedyś mi powiedziała że jak nie będę nosiła na rękach Krzysia to dostanie choroby sierocej, a przecież ja w domu też muszę coś zrobić i posprzątać i ugotować i dopiero potem bawimy się i przytulamy, ale wg niej opieka nad dzieckiem polega na noszeniu na rękach. uuufffff ale się rozpisałam i wygadałam przy tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żanetka też przez to przechodziłam. Nam dermatolog powiedział że sojowe też może uczulać. Napiszę ci jak dawaliśmy sobie radę z jedzeniem: KASZKA SINLAC dawałam na śniadanka i kolacje dodawałam do tego banana i była bardziej syta, albo kleik ryżowy - zawsze da inny posmak. Z owoców jadł tylko banany , na samym początku. Obiad ziemniaczki , mięsko ale tylko drobiowe cielęcina może uczulać plus warzywo które przeszło test i nie uczulało : fasolka, brokułu ,kalafior lub buraczki. Między czasie chrupki ryzowe i oczywiście mleko. A zauważyłaś po czym go najbardziej wysypuje ? Nie jest to przyjemna sprawa, ale da się to przejść bo albo samo przejdzie albo odkryjesz alergen. Może to nie jedzenie a roztocza, kurz albo sierść o ile masz zwierzaka. Agnes gratulacje dla maluszka, 10 m-cy to już coś !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej jadł jabłuszka marchewke kleik ryżowy i oczywiście Nutramigen, krosty jak były tak były, aż pewnego razu nie zmieniałam nic w jadłospisie i go wysypało na maxa. Pediatra dermatolog maści Zyrtec i nic się nie zmienia, jedna doktorowa kazała odstawić wszystko tylko mleko zostało. Trochę się polepszyło ale jeszcze troszke krostek miał po pewnym czasie doktorowa kazała powoli wprowadzać nowe produkty więc zaczełam od marchewki. Przez 2 tygodnie dostawał z nowości tylko tą marchewke i mleko Nutramigen. Krostki między czasie gdzie niegdzie były nadal.No i po tych 2 tyg wysypało go od nowa.I teraz właśnie jesteśmy od wczoraj nowym mleku Isomil i znowu wszystko odstawione co nowe.Zastanawiam się czy jeśli byłby uczulony na marchewkę to czy nie wysypałoby go wcześniej a nie po 2 tyg.dopiero.Jeszcze nie napisałam że między czasie byliśmy u homeopatki i dostał od niej granulki Psorinum Sulfur i Tubercolinum jedyne co po nich zauważyłam (dostaje je od2,5 tyg) to że poprzednio z tych krostek leciała taka surowica a teraz dostaje takie z białymi czubkami. Tamte były okropne bo budził się w nocy z przyklejoną podusią do policzka coś okropnego ile ja się napłakałam nad nim a to bidastwo drapało się i śmiało do mnie.Serce mi się krajalo bo tak bym chciała mu ulżyć a nie wiem jak a ci lekarze to też zauważyłam że jak jedno nie pomoże to juz nie mają pomysłu albo chęci i tylko mi mówia żeby próbować i próbować. No pożaliłam się znowu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle się napisałam a zapomniałam dodać że nie mamy zwierząt w domu a praktycznie wszyscy lekarze u których byliśmy mówili że jakby to było uczulenie na kurz sierść i roztocza to by kichał a tego nie zauważyłam oczywiście zdarzy mu się czasem kichnąć ale to chyba naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczekująca- Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin i pysznych pączków- niekoniecznie angielskich :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cichutko ... Siedzę sobie przed swoim kompem, w moim starym pokoju. Słucham mojej muzyki, piszę do moich kumpelek... Rok temu żaliłabym się, że mam @.. A teraz tak sobie myślę "o której moja córeczka się obudzi" :) Śpi pierwszy raz w swoim drugim łóżeczku :) Dziewczyny dużo o Was myślę, tyle razem przeżyłyśmy. Dziękuję, że byłyście, dziękuję, że jesteście.... Mam nadzieję, że zawsze będziecie, :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam no tak to juz jest calkiem niedawno liczylysmy kieyd dni plodne, owulacje itd a teraz to ja licze ile mam czasu jak maly spi zeby wszystko ogarnać a mnie dopadla jakas chandra ostatnio byla u mnie kumpela szczuplutka ze ho ho a ja jak bylam na zakupach to jak juz mi sie cos podobalo to albo w to nie wejde albo wygladam jak baleron i mi sie przykro zrobilo i mam zamiar sie odchudzac przywleklam orbitrek ze strychu i biegam narazie pol godz dziennie i nie jem po 18 dziewczyny które sie odchudzały mozecie polecic jakies srodki dobre???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia coz to za choróbsko cie dopadlo kochana?? zdrowiej i dbaj o siebie na mnie to jakas plaga chyba odkad urodzilam to non stop jestem chora w ciagu 10 miesiecy mialm zapalenie oskrzeli, angine 2 razy, grype ciagle a ostatnio mialam zapalenie ucha srodkowego ból niesamowity myslalam ze zwariuje tak boli caly czas na ibupromie, wczoraj przestalam brac antybiotyki i pedzlowac ucho specjalna mascia ale jest lepiej. trzymajcie sie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Rety, jak fajnie mi się Was czytało- odezwałyście się- Agnes, Żaneta, Oczekująca, Dianka- super! Przepraszam, że nie pisałam do Was, ale mały był tydzień u babci i jak przyjechał, to okazało się, że ma 2 ząbki, wszędzie staje, trzymany za rączkę chodzi... Raczkuje jak szalony. Chwyta wszystko uchwytem pęsetkowym, puszcza zabawki, podaje je, lubi się bawić z kotem piłeczką, turla ją do niego, a kot mu oddaje :D Wkłada zabawki do koszyczka, wyciąga je, włacza komputer mężowi, lub wyłącza, kocha muzykę, jest nadal bardzo muzykalny, staje i tańczy rytmicznie, lubi bębnić we wszystko, co się da i jeszcze do tego sobie śpiewa:D Daje buziaka, robi "papa", daje "cześć", przybija "piątkę", mówi "baba", "tata", "kita"-to na kota, czasem mu się uda:P- i stara się powiedzieć "mama", ale wychodzi mu "łała":D Musieliśmy się przyzwyczaić do tego, że wszędzie go pełno, wszędzie staje, chce chodzić, trzeba go pilnować... Do tego co raz więcej obowiązków na studiach, mało czasu na relaks. Ale lubię to:) Czarna, Zaneta- niestety ja Wam nie pomogę:( Z wysypką na buzi to u nas było tak, że też mały miał krostki praktycznie odkąd wyszedł ze szpitala, nasza stara pediatra kazała smarować Diprobase i mówiła, że to alergia, ale nieważne, co jadłam, nieważne co on jadł i nieważne, czym to smarowałam- krostki i tak były. To chyba był trądzik niemowlęcy, bo zniknęło samo, bez smarowania tymi maściami, w sumie to po Diprobase miał jeszcze gorzej... Wysypkę miał też na koniec 3-dniówki, ale to inna bajka... A co do mleka- ja jadłam wszystko, mały nie miał nigdy żadnych kłopotów z brzuszkiem, żadnych alergii. Słyszałam tyle "dobrych rad" i sprzecznych ze sobą informacji, że w końcu postanowiłam po prostu jeść lekkie, zdrowe rzeczy, ale wszystkie. I było ok. Problem był tylko z przestawieniem na butelkę, więc potwierdzam to, co pisała MoniaKat- dobrze dziecko karmić raz dziennie butelką od małego, niech się przyzwyczaja! Wczoraj korzystając z pięknej pogody wybraliśmy się na rodzinny spacerek, nasz Wiktor bawił się na placu zabaw, bujał się na koniku ze mną, na huśtawce się huśtał, ale najbardziej zainteresował się piaskiem...oj tak! To świetna zabawka:) Tak jak woda w wannie:) No i przy okazji złapaliśmy gumę, zrobił nam się kapeć z opony i nie mamy jak wyjść z domu dziś:/ Mąż musi to naprawić, wczoraj się starał, ale kapeć jest nadal:/ Postaram sie dziś wrzucić fotki na fb i nk:) Monisia- dzięki za wspomnienie dzieciństwa:* Czarna- zawsze macie miejsce w moim sercu:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arista sliczne zdjecia i Wiktoek jakie postepy zrobił od dzis stosuje diete Dukana zobaczymy co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkiego najlepszego z okazji DNIA KOBIET moje kochane kolezanki!!!!!!! moc całusów;)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNA SPOJRZAŁAM W TWOJĄ STOPKĘ A TAM , ŻE OLA MA JUŻ MIESIĄC I JEDEN DZIEŃ ... CZAS LECI MI SIE WYDAWAŁO ŻE Z 2 TYG. NIEŹLE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes- ja też zaczynam od 11.marca stosować tę dietę, nasłuchałam się jaka ona fajna i spróbuję:P Tylko warzywa wyjem z lodówki, co by nie popsuły się:D Mam sama znajome, które bardzo fajnie wyglądają po tej diecie...zobaczymy! Czarna- ja też myślałam, że ona jest jeszcze maleńka- widać upływ czasu... Jak to ostatnio powiedziałam- dziecko to personifikacja postaci czasu:) Bo my się tak nie zmieniamy, po nich wnosimy, że czas nie stoi w miejscu, one szybko się zmieniają... Buziaki kochane, padam na pyszczek:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scherza, ja chyba coś przegapiłam, jak to ostatni dzień w pracy??? Specjalnie wróciłaś i taki klops? Tak Cie załatwili jak mnie w mojej poprzedniej pracy.......Mogłaś isć na wychowawczy, albo isć w zmniejszonym wymiarze pracy, wtedy przez rok jesteś chroniona..... Buziaki M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane. Scherza zgadzam się, czas szybko leci. Kochane jestem chora;/, boję się, że to przejdzie na Olę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×