Moja corka robi mi wyrzuty za to ze mam dziecko.

idz do ------- to prawda :)

chrupka84====== nie ma mowy o balonie. wiemy, ze autorka dala kilka takich tematow i zwiala, byc moze napisala to malolata znudzona wakacjami. tak czy siak jest to temat ciekawy i na czasie.

dokładnie - może ktoś dwa razy pomyśli przed kolejną ciążą nawet jeśli to tylko teoretyczne dywagacje :)

lepiej zeby autorka sie zaczernila bo w inny wypadku to tylko strata czasu dla kogos kto naprawde chce sie wypowiedziec i cos doradzic

gdybym miala za kazdym razem zastanawiam sie czy zalozony temat nie jest prowokacja to bym tu w ogole nie wpadala :P poza tym detektyw ze mnie kiepski :)

biedny plebs się rozmnaża i zamiast na autostrady pieniądze z moich podatków pójdą na jakieś bachory bo stara baba nie umie się zabezpieczyć

chrupka84======== nie uwazam bym tracila czas, milo rozmawia mi sie zkolezankami,lubie wymieniac sie informacjami. a ze autorka z tego nie skorzysta? coz, jej strata :P

byc może ktoś inny skorzysta

chwila,chwila...moja wypowiedz i cala reszta byla pod wypowiedzia nibiru czyli o 18:01 a wasze sie pojawily dopiero o 18:18. autorka wykasowala wszystkie wczesniejsze wypowiedzi nawet swoje a wiem bo sledzilam ten temat ktory moze i jest dobry ale ktos tu leci w bambuko

a jak się kasuje wypowiedzi?

chyba tylko mod może?

tu nic sienie skasowalo, po prostu autorka zalozyla kilka tematow i widocznie bylas w tym drugim.

tez mi sie tak wydaje

tylko co za sens prowadzoc kilka identycznych tematow. spadam i pozdrawiam

jaja sobie robisz autorko? a jaką atrakcją dla nastolatka jest niemowlę? mam 15 lat młodszego brata i szczerze powiedziawszy, matka wkurzała mnie tym, że kompletnie sobie z nim nie radziła ciągle ja musiałam z nim wychodzić, zmieniać pieluchy itp, bo ona była ciągle zmęczona jak do mnie przychodzili goście to on ciągle właził i marudził, zero prywatności nie wspomnę o pobudkach o 6 rano w niedzielę O: jak ja mojej córce zafundowałam rodzenstwo to w żadnym stopniu jej to nie obciążyło zajmowała się nim tylko gdy sama chciała, czyli rzadko :D teraz coraz częściej, bo już mogą się normalnie dogadać i on ją bawi jak człowiek nie potrafi się sam zająć swoimi dziećmi to nie powinien ich mieć a już na pewno nie w tym wieku

Rafinka======== kolejna normalna osoba, pozdrawiam :). wracajac do tematu mam to szczescie, ze jestem mlodsza, a jest nas dwie. mimo to nigdy ,przenigdy siostra nie zalila sie, ze musiala cos przy mnie robic. a i tak pamietam nasze wspolne ,super zabawy-zasluga mamy , ze nie zmuszala do opieki i niezbyt duza roznica wieku bo niecale 5 lat.

A wiesz, że nie można publicznie umieszczać zdjęć bez zgody danje osoby? twoje dzieci muszą wyrazić zgodę na to, żebys mogła je pokazywać calemu światu.

póki co ona sprawuje prawną opiekę nad swoimi dziećmi i to ona decyduje za nie kiedy i kto publikuje ich zdjęcia :) więc może je umieszczać :)

Ja to widze tak: Faktycznie dziewczyna jest prawie dorosła. Matce mogłoby się wyawac ,że znacznie odciąży ją przy opiece nad dzieckiem . Są takie rodziny gdzie faktycznie starsze dzieciaki chetnie pomagają. Ale obe są widocznie inaczej chowane. Wcale sie nie dziwię, ze córka jest zła. Dzieciaki często są zazdrosne i wściekłe na młodsze rodzeństwo i to wbrew pozorom nie tylko te małe. Córka jest w trudnym wieku. Dojrzewa. Ma naprawdę całą masę swoich problemów. Ktoś powie: "co nastolatek ma za problemy?". A no ma i to wielkie. To co dla nas wydaje sie niczym dla nastolatki może byc problemem strasznym. Często kobiety tłumaczą swoje kiepskie zachowanie burzą hormonalną przed menstruacją czy po ciąży. Nastolatka przeżywa to każdego dnia przez wiele miesięcy a co gorsza- nie umie jeszcze nad tym panować. Dla niej bardzo istotne sa nowe spodnie czy inny nowy gadzet bo dodaje jej to pewności w grupie rówieśniczej. A dla młodego człowieka akceptacja w grupie jest najważniejsza.Zmaga się więc taki nastolatek ze swoimi problemami a tu zjawia sie matka z nowym dzieckiem, które nie tylko odbiera mu zainteresowanie matki, środki finansowe ale jeszcze czas. Nastolatek zaczyna się buntować- swoim zwycajem buntowania si e przeciw wszystkiemu. Nie piszę ,że popieram tę dziewczynę- ja od młodych lat pracowałam jako opiekunka dziecięca więc pewnie i mojej mamie bym pomogła. Ale ja lubiłam to robić. Jej życie wywróciło się do góry nogami i nie umie sobie z tym poradzić. Do tego dochodzi jeszcze kwestia wychowania. Bo to kim jesteśmy zależy nie tylko od charakteru ale i od wychowania. Wiec droga autorko nie rozczulaj się nad sobą tylko postaraj się młodą zrozumieć. I porozmawiaj z nią bo tylko rozmowa poważna może tu coś zmienić

moje dzieci pozwoliły :D zresztą jedno zdjęcie córki jet ściągniete z oficjalnej strony sportowej, pełno tam jej zdjęć, więc nie robi to różnicy startuje właśnie w ogólnopolskich zawodach i prowadzi, jak wygra, to może jutro można ją będzie w Wiadomościach obejrzeć... :D trzymajcie kciuki grunt to znaleźć dziecku zajęcie, na niańczenie dzieci jeszcze będzie miała czas ;)

Może i temat do jakiś wymysł ale sam problem jest dość ciekawy... Gdy miałam lat 18 a mój brat 15 mama zaszła kolejny raz w ciążę. Mama bała się naszej reakcji no ale my się jednak cieszylismy i może ta radosć była przedwczesna. Gdy się urodziła nasza siostra, dom zamienił się w jeden wielki koszmar. Ryk praktycznie 24godziny na dobę. Sąsiaedzi przychodzili i błagali o uciszenia małej bo chcą spać. Wstyd nie do opisania. Dla mojej matki nikt nigdy nic złego nie powiedział ale my z bratem cały czas wysłuchiwaliśmy pretensji otoczenia, że po co ona sobie kolejnego dzieciaka sprawiła skoro się nim zająć nie umie. Poza tym matka zobaczyła w naszych osobach darmowe niańki. Ona się wiecznie źle czuła, chciała odpocząć, a to gdzieś wyjść itd. Dochodziło do tego że ja albo brat w ogóle do szkoły nie szliśmy bo było trzeba zająć się siostrą. Wyglądało to tak jakby to nasze dziecko było. My w domu z siostrą, matka na ploteczkach u koleżanki albo u fryzjera. Pewnego dnia przeholowała. Wróciłam ze szkoły a w domu siedział załamany brat z siostrą i powiedział, że mamusia pojechała sobie na mazury na tydzień aby ODPOCZĄĆ! Tylko od czego? Od nic nie robienia? Poczekałam sobie do jej powrotu a potem zrobiłam jej taką kłótnię że obraziła się na nas wszystkich na kilka tygodni.

Ja prezenty znajduję taki prezent na sklepie http://szybkoprezent.pl/498-prezenty

A polecacie coś e-sklep z spersonalizowanymi prezentami?

Co Wy gadacie za głupoty :D Przecież pomaganie sobie jest normalne :D