czy to normalne ze chlopak chce sie poznawac zanim stworzy zwiazek?

spotykamy sie 8 miesiecy i on nie chce sie wiazac bo uwaza ze trzeba sie dobrze poznac zanim sie z kims zwiaze, o sam sex mu tez nie chodzi bo nie chce sie ze mna nawet calowac zeby go nie ponioslo i zebym pozniej nie zalowala albo nie uciekla bo wie ze nie chce sie z kims kochac bez zwiazku, nie wiem o co w tym chodzi i czy warto sie tak poznawac , czy ktos mial podobnie?

moze z kims jest w tym czasie? to chyba zawsze normalne ze facet dąży do seksu, a nie poznawania Twojej psychiki, a tutaj widze jest odwrotnie

wlasnie nie jest z nikim zwiazany, ma jakies kolezanki o ktorych wiem, przestac spotykac sie tez nie chce, caly czas mowi ze ma ciezki charakter i od niego uciekne ...

nie podobasz mu sie i tyle

tylko ja nie chce wskakiwac mu do lozka... tylko sie zastanawiam ile czasu moze trwac takie poznawanie sie ....

to po co sie spotyka tyle miesiecy i poznaje mnie ze swoja rodzina?

nie słuchaj tej idiotki co pisze że to porzadny facet z zasadami buahaha z nim jest coś nie halo!!!

wasnie przeczytalam ten topik swojemu facetowi, poiwiedział że ten chłopak albo ma jakiś problem psychiczny, albo jest impotentem albo gejem 8 mscy spotkań i on nie tylko nie wie czy z Tobą być, ale nawet Cię nie pocałował?!!

twiierdzi ze nie chce sie ze mna calowac bo by sie na mnie rzucil a nie jest pewny czy chce ze mna byc bo nie wystarczajaco mnie poznal ...

pewnie lub cię jako znajomą i nie chce dawać kosza bo sobie pójdziesz

Ja uwazam, ze jak kogos poznasz az za dobrze, to zwiazku z tego tez nie bedzie... wiem to z autopsji...

nie wiem o co mu chodzi, on chyba sam nie wie czego chce, bo mowi czasami ze nie wie czy mi sie za jakis czas nie oswiadczy lub czy nie zrobi czegos za co nie bede chciala go znac, najgorsze jest to ze niedpouszcza do siebie mysli ze chcialabym z nim urwac kontakt, jak np. pozna jakas dziewczyne z ktora bedzie...

moze bardzo cie lubi i wie ze jestes dobra partja dlatego przedstawil cie rodzinie ale go nie pociagasz i nie chce cie zranic

moze go nie pociagam, ale nie wiem dlaczego np. dla mnie gotuje, spotyka sie kilka razy w tygodniu, spedza ze mna weekendy, przeciez moglby byc ten czas spedzic z kims innym

Dziewczyno, nie widzisz że facet cię po prostu szanuje? Dzisiejsze dziewczyny, wydaje wam sie, że trzeba iść do łóżka żeby sobie okazać sympatię, szacunek, więź? Nie wiemm ja tego nie rozumiem, Jesteście takie łatwe, takie chętne by iść z każdym do łóżka, kto się wami choć trochę zainteresuje. Ty myślisz o związku czy o łóżku? Szkoda mi ciebie, widać jeszcze nie wiesz co to prawdziwa miłość. A chłopak już wie.

jakie to żałosne-> jedyna mądra i trafna wypowiedź w tej sprawie; gratuluję.

chyba masz racje , ja tez szukam powaznego zwiazku i zastanawiam sie nad czyms co jest normalne i nie plytkie....:(

Czyli całowanie to przejaw braku szacunku? Autorko, a jest między wami jakikolwiek kontakt fizyczny? Przytulacie się, trzymacie za ręce?

jest kontakt fizyczny

to jakis czubek,poszukaj sobie normalnego faceta, 8 miesiecy bez chociaz jednego buziaka,to kim ty dla niego jestes ?facet naprawde cos z psychika ma

A propos tego braku szacunku jeszcze tak mnie naszło...naprawdę uważacie, że trzymanie kogoś w niepewności przez 8 miesięcy to dowód wielkiego szacunku dla dziewczyny? To raczej dowód niezdecydowania faceta i jakiejś takiej niezdolności to podjęcia decyzji i wzięcia odpowiedzialności za tą decyzję..

try walking dlatego sie zastanawiam wlasnie ile takie poznawanie sie moze trwac, czy nie lepiej powiedziec komus ze mozemy sie poznawac jeszcze jakis czas a jak nic z tego nie wyjdzie to zerwac kontakt bo jak ktos z boku popatrzy to taki uklad nie wyglada na kolezenstwo...w tym czasie ja i on bysmy mogli budowac z kims innym zwiazki kto bedzie wiedzial czego chce albo bedzie chcial chociaz sprobowac....przeciez nie zawsze jest sie z kims do konca zycia,duzo zwiazkow konczy sie szybciej niz po 8 miesiacach

jest twój facet? Może ten koleś traktuje cię jak każdą inną koleżankę, znajomą. Czy dziś to się od razu mówi, ze się chce z kimś iśc do łózka albo nie chce? Czy to związek czy tylko znajomość? Czy związek bo się sypia razem? A znajomość tylko przez czas nie sypiania? co, jeśli koleś ma codzinnie inną dziewczynę? a jeśli dziewczyna codziennie z innym? czy to znaczy że codziennie tworzą się nowe związki ?

nie jestem z nim w zwiazku bo on chce sie poznac zanim stworzy zwiazek, a z tym sypianiem i nie sypianiem w zwiazku kazdy inaczej to interpretuje, bo kazda osoba ma inna definicje zwiazku....