Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mooootylek

Anoreksja ?

Polecane posty

Gość Mooootylek

Wypowiem się, mimo iż nie jestem ani nie byłam anorektyczką, jednak mam problemy z jedzeniem... Jakieś półtora roku temu zaczęłam się odchudzać. Nie jadłam śniadania w domu, w szkole najwyżej pół kanapki. W domu jak najmniej obiadu, aby wepchnąć w siebie duży jogurt z duużą ilością płatków. Na kolację jakąś zupkę- barszcz z torebki bądź rosołek. Trochę na tym schudłam, jakieś 3 kg... Ciągle miałam uczucie, że jestem zbyt gruba, widziałam swoje grube nogi, ciągle porównywałam się z kimś... I wtedy zaczęły się kłopoty ze zdrowiem. Nie bylam jakaś bardzo chuda, ważyłam 50 kg do wzrostu 166 cm. Ale chyba dlatego, że źle się odżywiałam miałam za mało żelaza i kłopoty z okresem. Właściwie okres straciłam na jakieś pół roku... Później poszlam do ginekologa, zapisał mi homeopatyki, wywołujące okres. Zaczęłam więcej jeść, przytyłam, ale to nie tyle przez te tabletki (większy apetyt był skutkiem ubocznym), co przez moją "chęć" do jedzenia. Rok temu, na wakacjach jadłam bardzo dużo, szczególnie płatków i słodyczy. Przez miesiąc przytyłam 3 kg. I ważyłam 56. W tym roku szkolnym wagę utrzymałam, w czerwcu przytyłam kilogram i teraz ważę 57 kg. Czuje się gruba, jestem gruba, mam boczki, wystający brzuch, przytyły mi ręce w ramionach (zawsze miałam szczupłe), bardzo przytyła mi pupa i nogi. Czuję się źle, chciałabym znowu schudnąć i ważyć 50 kg, wtedy poczułabym się piękna... Ale jest mi tak ciężko... Często nie jem nic przez pół dnia, wieczorem się "napcham" wszystkiego, jak leci, słodycze przemieszane z rybami, jogurtem, chlebem... Później jest mi niedobrze, a najgorsze jest to poczucie winy, że znowu nie wytrzymałam... sad.gif Kiedyś poszłam do łazienki, chciałam zwymiotować, zastanawiałam się przez 15 minut, czy to zrobić, czy jest sens... Przyniosłam sobie nawet wodę z solą, zaczęłam pić, ale spanikowałam, stwierdziłam, że nie chcę wymiotować... Wyszłam z łazienki z jeszcze większym poczuciem winy... Nie mam komu tego powiedzieć, dlatego postanowiłam podzielić się tym z Wami... Nie powiem mamie, bo mamy przy mnie nie ma, mieszkam z dziadkami... Głównym problemem babci jest to czy już zjadłam śniadanie, później co będę jeść na obiad etc. Nie wiem, skąd biorą się moje napady głodu... Chyba mam poczucie, że jestem brzydka, nikomu się nie podobam, nikt mnie nie będzie lubił ze względu na mój wygląd- mam takie odczucia... Już od dawna nie kupiłam sobie żadnego nowego ciucha, bo czekam aż schudnę... W następnym tygodniu wyjeżdżam na wakacje z rodzicami (którzy nareszcie wrócą do domu) i już mi o tym mówili, że kupią mi jakieś nowe ubrania, tylko że ja nie chcę takich dużych ubrań, jestem zdecydowana schudnąc, ale przez tydzień nic nie zrobię... Mam dylemat, kupować większe ubrania, w których będę mogła teraz chodzić czy kupić mniejsze w nadziei, że schudnę (schudnę!) ? W kazdym razie, martwię się o swój stan psychiczny, czasami jest ok, a czasami nie chce mi się kompletnie żyć... Wieczorem nie mogę zasnąć, liczę kalorie, które zjadłam, które chciałabym zjeść następnego dnia... Pewna jestem tylko tego, że dnia nie przeżyję bez czekolady, już próbowałam "odwyku", ale źle sie to skończyło... Teraz wydzielam sobie porcje, 4 kostki dziennie, nie więcej... Ale gdy się pokłócę z kimś z rodziny, mam bardzo zły humor, sięgam po słodycze... Później mam ogromne poczucie winy sad.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo
rozumiem Cie w 100%, jakbym czytala o sobie ? tylko ze ja nie jem wciąz czekolady nie ciągnie mnie;) a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooooooo
a tak poza tym to nie jestes gruba:D:* przeciez 166, i 57 kg to akurat:) pewnie fajnie wyglądasz:) nie przejmuj sie;) mow sobie przed lustrem ze wszystko jest dobrze, to podobno po jakims czasie pomaga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odnoszę wrażenie, że Twoje życie kręci się tylko wokół jedzenia. Co najgorsze sama się nakręcasz. Może spróbuj się skupić na czymś innym. Może jakieś nowe zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, ze latwo nam powiedziec "jedz wiecej i sie nie przejmuj" , nie wiemy co siedzi w Twojej glowie ja tez miewam napady, ze po zjedzeniu czegos mam straszne wyrzuty sumienia moze staraj sie dojsc do siebie malymi kroczkami, jesli liczenie kalorii Ci pomaga to licz ale ustaw sobie wyzszy limit kaloryczny tak celowo i kiedy zjesz mniej to bedziesz sie lepiej czula cwicz, kiedy po duzym wysilku fizycznym wydziela sie endorfina bedziesz na naturlnych haju :) no i moze rzeczywiscie kup sobie nowe ciuchy, ok moze sa duze, ale wiesz, ze nam dziewczynom nowe ciuchy zawsze poprawiaja humor przede wszystkim staraj sie w siebie uwierzyc, jesli Ty bedziesz sie dobrze ze soba czula to tak beda Cie inni postrzegac no i jesli masz dobry kontakt z babcia to pogadaj z nia, wiesz, ze ona chce tylko i wylacznie Twojego dobra, wytlumacz jej, ze martwisz sie swoja waga itd i ze bardzo by Ci pomoglo jej wsparcie, no jesli Ci szykuje jedzenie to niech robi takie mniej kaloryczne, pewnie na poczatku nie bedzie tym zbytnio zachwycona bo wiadomo jakie sa babcie :p dla nich wnuczeta zawsze sa wyglodzone nawet jesli waza 150 kg, no i nie glodz sie, staraj sie jesc czesto ale malo, wtedy metabolizm dostanie kopa i sie przyspieszy ;) aha i wymiotowanie, super ze jednak tego nie zrobilas, czyli masz silna wole a to podstawa sukcesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mooootylek
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Staram się nad tym jakoś panować, ale nie zawsze wychodzi... Mam 16 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no musisz byc silna, nie bedzie latwo ale dasz rade jestes mlodziutka i masz cale zycie przed soba wiec szkoda, zeby jedzenie nim rzadzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mooootylek
Jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy ;) Dobrze, że są jeszcze życzliwi ludzie :) Ale schudnąć do tych wymarzonych 50 kg nadal bardzo chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eee tam ja jestem wredna normalnie :p jakbys chciala to zapraszam do nas na topic tylko dla twardzielek, piszemy bardzo duzo i o kazdej porze, wiec jakby cos to masz wsparcie ciagle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooo
ja 15;) ale pare razy uległam i zwymiotowałam, niestety. wiem ze to jest złe i w ogole, ale .. hmm, ciesze sie ze tego juz nie robie :) wczoraj chciałam, ale sie powstrzymałam:). i powiedziałam sobie ze juz nigdy tego nie zrobie:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooo
a wymiotowałas? ja sobie powiedziałam, ze chociaz bym zjadła 100 czekolad i do tego lody i chrupki to juz nie bede wymiotowac;) chodzby nie wiem co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala migotka823
laura-ile wazysz na tym zdjeciu w moro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na tym w moro to jest ok 54 kg ale mam szerokie ramiona (lata i lata sportu) wiec wyglada na wiecej :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala migotka823
dzieki laura.czyli to calkiem akturalne zdjecie... no rzeczywsice wyglada na iwecej,myslalam ze to moze 60kg,a ile masz wozrstu.ale poza tym to ladna z ciebie dziewczyna. ale chyba maswz mala dupke i szczuple nogi ,nie? tak jakos to dla mnie wyglada na tym zdjeciu... bo ja mam wlasnie na odwrot- gora ok,a nad dolem trzeba popracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zdjecie jest ogolnie jakies dziwne :p mam 170wzrostu wiec niska jestem :( nogi mam dosc chude w udzie mam 44cm , w biodrach 88 w sumie pod biustem mam 70-75 wiec nie wiem czemu na tym zdjeiu wygladam tak grubo hah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stała bywalczyni kafe
fajnego masz tego sierściucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala migotka823
170 to nie az tak malo,no ale 44 cm w udzie!!!!!!!!!!! to juz malutko, ja chcialabym miec 50 przy moich 167cm..... na tym zdjecou wyglada jakbys miala brzuszek-ale moze to przez ta bluzke... bynajmniej zle i tak nie jest i gratuluje spadku wagi. mam nadzieje ze uda ci sie osiagnac wymarzony cel...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooo
zazdroszcze ci ..;) 160:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooo
160cm, 56kg;( ale jak bedzie 50kg, to juz bede zadowolna, i tak bedzie mogło zostac, heh:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dzieki dziewczyny :) no wlasnie musze nad brzuchem pracowac, chociaz na zdjeciu wyglada na wiekszy niz jest :p ale wiadomo, jak sie pije piwo ciagle tak jak ja to sie ma brzuch ;) a siersciuch rzadzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lece na czat na onet - zalozylam pokoj kafe_diety i nikt mnie nie odwiedza, ale moze tym razem ktos przyjdzie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbfkjdscbfdskjcfbl.
Laura zmien zdjęcia w stopce! wygladasz na nich grubo, a wazysz 54 kg? zrób sobie jakies lepsze, moze w innej pozycji. A na tym ze slubu wygladasz na 10 kg wiecej:-) A niska to nie jestes,170 cm, to akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie nie zmieniam, jestem gruba wiec wygladam na gruba chyba logiczne to jest prawda :p jakby byla szczupla to ie bylabym na diecie plus robienie zdjec tylko po to, zeby na nich super wyglac? hmm troche zalosne, nie uwazasz ;) jak schudne do 50 to zrobie nowe zdjecie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooo
grubo? hahah, chudo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hah dzieki no moze nie bardzo grubo, ale chudo tez nie :p tak normalnie a normalnie to troche za duzo ;) chudo za malo a jak bedzie szczuplo to bedzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooo
jest szczuplo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×