Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość o co loto

w nocy wracal sam do domu, teraz nie ma kontaktu,panikuje?

Polecane posty

ale zawsze u ludzi ktorym taki "mały" - "normalny" kontakt nie wystarcza jest histeria, płacz i panika ze cos sie stało. Moj kumpel pisze swojej pannie kilka smsow dziennie, dzwoni raz dziennie wieczorem, jak nie odbiera, pisze smsa i idzie spac. Nastepnego dnia spotykaja sie jakby nic sie nie stało. Ufaja sobie i nie musza ciagle ze soba gadac. Moja kuzynka natomiast kilka razy dziennie dzwoni i pisze ze 40 smsów. Jak jej facet sie nie odzywa to wpada w histerie, dzwoni do jego rodzenstwa, rodzicow czy cos wiedza... Ja tez kiedys sie przejmowalam jak sie moj facet nie odzywał - teraz wiem, ze to bylo strasznie dziecinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i dziecinne. Ja w każdym razie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że nie miałabym ze swoim facetem kontaktu przez kilka dni. Dawno mam czasy zauroczenia za sobą, ale.... nawet w czasach, kiedy nie było telefonów komórkowych i esemesów, nie zdarzały nam się takie przerwy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kilka dni to przegięcie ale 1 czy dwa to dla mnie nic strasznego, zwłaszcza ze bywaja momenty ze nie mamy jak sie ze soba kontaktowac. Jakos mi to nie przeszkadza. Ale pisanie i dzwonienie co 30 min to dla mnie zdecydowanie za dużo... nie mam czasu na takie zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
ja pierdziele co innego nie dostac odpowiedzi na smsa a co innego .. nie dac znaku zycia.. to nie byl dzien zebym musiala sie jakos o niego martwic .. to byl srodek soborniej nocy.Wiadomi ze w sobote jest pelno nacpanych i pijanych ludzi ktorzy maja rozne pomysly w glowach.Tymbardziej,ze sam powiedzial,ze da znac jak bedzie w domu ..Ja nic o tym nie wspominalam..po 3 powinien byc w domu pojechalam do niego o 13,bylam u niego przed 14.. Martwilam sie bo wiedzialam,ze ma jechac do siostry .. a najpierw jeszcze do pracy..a tu telefon wylaczony,wiec nie wiem czy to mozna porownac do tego :"chlopak sie nie odzywa 4 godziny a ta panikuje"..to byla noc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz ale skoro juz w nocy sie nie odzywał to powinnas o 8 rano dobijac sie do jego drzwi - bo prawda jest taka, ze nawet jakby sie cos stało, nie dotarł do siostry to ona by Cie nie poinformowało - skoro jej nie znasz. Ja bym nie czekała do 13 zeby zobaczyc co sie stało, skoro zawsze do siebie pisaliscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym panikowała tak samo jak autorka albo jeszcze gorzej. :( Tak samo widzę się z moim kochanym codziennie i rozmawiamy ze sobą przez telefon i piszemy SMSy ciągle gdy tylko się nie widzimy. Bo mamy do siebie darmowe rozmowy i SMSy :) no i jeśli on by się do mnie nie odzywał to od razu bym poleciała do niego do domu więc nie dziwie się Tobie ( o co loto) :). i napewno nie zgodziłabym się żeby mój facet mieszkał z obcą kobietą.. Dlaczego ty na to pozwalasz autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
buhahahahahaha :D koles wolał pobawic sie komórka niz napisać Ci smsa ze cało dotarł do domu ? przeciez ciagle sie widzicie i ciagle jestescie w kontakcie wiec dlaczego akurat teraz zapomnial ?:) dlaczego mieszka z 2 kobietami? nie odzywa sie cala noce, caly poranek i nawet Ci drzwi nie chce otworzyc? :) dlaczego od siostry smsa przeczytal - i pewnie poszedł spac dalej - ale nie zauwazył ze do niego wydzwaniasz od rana ? dlaczego nie poszłaś do niego tak jak ktos tu napsiał z samego rana tylko czekalas do 13 ?:) czyzbys sie tak naprawde nie bala? (no chyba ze nie chcialas przeszkadzac jemu i jego kolezankom). tez bym sie nie dala nabrac na taka bajke :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a moze smsa od siostry przeczytal dopiero po poludniu jak sie obudzil a potem zadzwonil do autorki?? po co od razu tak po niej jechac... no ale to ze pozwalasz mu mieszkac z 2 kobietami to jest juz troche gorsze. niech zamieszka z toba a nie z nimi. no i to ze jak dojechal to sie nie odezwal to jest podejrzane. pytalas sie dlaczego sie nie odezwal? dlaczego nie puscil nawet sygnala czy nie napisal zwyklego SMSa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
Martwilam sie bo wiedzialam,ze ma jechac do siostry .. a najpierw jeszcze do pracy..a tu telefon wylaczony siostra napisala mu ze nie musi przychodzic wiec dziwne ze OBUDZIŁ sie dopiero jak jego dziewczyna dobijała sie do drzewi o 14!!!! a u siostry mial byc o 13 - wiec musiał sobie nastawic budzic choćby na 12 zeby sie wyrobic. Nie uwierze ze wstał o 14 skoro mial jechać do pracy... ładnie mi to smierdzi. Abo nasciemnial autorce ze musi wrocic do domu, bo praca i siostra a ostro gdzies zabalował albo po prostu ostro zabalował i nie chciało mu sie gadac z dziewczyna. Za zadne skarby swiata nie uwierze ze taki kochajacy facet z ktorym autorka widuje sie niemal codziennie, ciagle ze soba pisza nie potrafił od 3 do 14 dac znaku zycia... NIE UWIERZE. A mieszkanie z 2 kolezankami to juz kompletne przegiecie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moze on nie obudzil sie ani na sms siostry ani na telefony dziewczyny tylko ot tak poprostu obudzil sie i spojrzal na telefon i przeczytal smsa od siostry i potem zadzwonil do dziewczyny. ja tez tak czasem mam ze nie budze sie na telefony a potem sie budze i odzywam sie do osob ktore sie do mnie dobijaly. a moze budzika nie ustawial. moze zapomnial czy cos. tylko wlasnie czemu nie pojechal do pracy skoro mial jechac.. no co do mieszkania z kolezankami to zgadzam sie calkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
No wlasnie smsa od siostry odczyttal podobno jak sie obudzil...i wtedy odrazu zadzwonil do mnie..Mieszka z dwoma kobietami .. mieszkal juz nimi jak go poznalam.Proponowal mi zmieszkanie z nim,ale to nie jest jeszcze czas na to ..Teraz od czasu do czasu razem pomieszkujemy,ale wiadomo ze to nie to samo jak mieszkac z kims "na stale" .. Balam sie .. ale tez mialam odrobine zdrowego rozsadku dlatego czekalam az sie odezwie i nie jechalam o 8 tylko o 13..ale wolalam jechac sprawdzic czy z nim wszystko ok , niz pozniej przeczytac o nim w nekrologu ..Mieszkamy teraz w jednym miescie, wiec to nie ma problemu .. Nawet jesli mnie oszukuje to jego sumienie ..to samo mu wczoraj powiedzialam .. Jesli nic do mnie nie czuje to po co ze mna jest ??? Jest 80% szansy ze on jest wobec mnie szczery i te 20% waszej wersji.. Klamstwo ma zawsze krotkie nogi,wiec predzej czy pozniej wyjdze na jwa prawda. Wazne,ze jest caly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
a komorka bawil sie w dzien ..a nie w nocy(chociaz nie moge tego stwierdzic)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale autorko wszystko pieknie ladnie ale czemu on nie pojechal do pracy i czemu nie napisal jak dojechal do domu skoro zawsze pisze?? tylko te dwie niewiadome mnie niepokoją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
wiadomo - latwiej uwierzyc w skodkie kłamstewka niz otworzyc oczka :) badz ostrozna i nastepnym razem nie lec do niego jak sie odezwie, bo jemu to i tak bedzie na reke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
aaa no wlasnie - jaka bajeczke Ci wcisnal odnoscie pracy ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
no wlasnie .. z tym budzikiem.Zadalam mu pytanie:"to budzika nie ustawiales" ?odpowiedzial..:" nie bo myslalem,ze nie zasne" oo wlasnie dopiero teraz przypomnialy mi sie te slowa.. Twierdzi wlasnie ze jak sie obudzil to odczytal smsy i zadzwonil do mnie.. a moze nie puscil mi sygnalu bo gdzies byl ,albo balowal z kims w domu i bal sie ze zadzwonie do niego jesli puszcze sygnal .. ja juz sama nie wiem ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrr...
odpowiedzialny facet wie co to praca, rodzina i dziewczyna. Odpowiedzialny facet nie bedzie chlał kiedy nastepnego dnia ma isc do pracy. Dziwie Ci sie autorko ze tyle Ci zajęło pojechanie do niego. Skoro mial isc rano do pracy to ja by juz wtedy panikowała a nie czekała do południa. Poza tym powinien liczyc sie z tym, ze siostra na niego czeka i z tym, ze dziewczyna sie martwi... bardzo odpowiedzialny facet... nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
jasne... myślał ze nie zasnie... ludzie po alkoholu spią jak małe dzieci... on zapewne gdzies z kims balował i rano poszedł spać - dlatego obudził sie o 14 :) zreszta co to za koleznaki ktore boja sie otwierac drzwi? moze to taki ich układ?:P nie otwierac bo po co sobie przeszkadzac ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
do pracy mial jechac tylko po to aby zaniesc potwierdzenie wysylki.. gdyz wysylal dokumenty do firmy ..Powiedzial,ze zaniesie to potwierdzenie jak wroci ze swojego rodzinnego domu(dzisiaj jechal do domu).. a to ze sygnalu nie puscil ..:" zapomnialem.."... ale kurwa jak mogl zapomniec skoro twierdzil ze budzika nie nastawia bo myslal ze nie zasnie ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to go zapytaj poprostu czemu Ci nie puscil sygnala ani nie napisal SMSa. a co do tego zasniecia to co on myslal ze nawet na chwile nie przysnie? a co mial robic jesli nie spac. zabawiac sie ze swoimi współlokatorkami? zastanow sie powaznie bo gdyby bylo wszystko ok to by sie odezwal jakby dojechal..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co? zapomniał o dziewczynie z którą spędził cały dzień i obiecal jej sie odezwac?? cos tu podejrzane,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajho
aha - jeszcze jedno... ludzie bardzo czesto budza sie w srodku nocy, nad ranem. Myslisz, ze on spał od 3.30 do 14 non stop? ze nie chciało mu sie wstac napić, ze nie szedł tyle czasu do łazienki (po alkoholu??) ze go nie obudził zaden dzwiek ? wyciszył komórke? wylączył ją? zadna kolezanka chodzaca po mieszkaniu go nie obudziła?? dla mnie to jedna wielka sciema...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
do pracy mial jechac tylko na chwile .. zaniesc to potwierdzenie ... a co jego wspolokatorek to tak .. Jedna to dziewczyna ktora zna jakies 18 lat(jest zajeta i teraz czesciej jej nie ma w tym mieszkaniu niz jest,gdyz nocuje u swojego faceta)-osobiscie jakos jestem uprzedzona do niej.On sie zarzeka ze nigdy miedzy nimi nic nie bylo Druga to dziewczyna ktora wprowadzila sie poltora miesiaca temu ..starsza od niego.Mowi ze ona jest jakas dziwna.np: byla taka sytuacja ze wracal (ok 24)ode mnie do domu ,probuje otworzyc drzwi a w zamku klucz.(a maja ujmowe ze zamykaja drzwi i klucze z zamkow wyjmuja,jesli nie ma wszystkich"domownikow"),wiec dzwoni dzwonkiem.A ta Kobieta mu nie otwiera, a wiedzial ze napewno ona jest.Ona wpadla w histerie,zadzwonila do swojego faceta i tej drugiej wspolokatorki,ze jakis psychopata probuje wejsc do domu, ze sie dobija do drzw.Moj twierdzil ze tylko zadzwonil dzwonkiem,bo klucz byl w drzwiach a ta idiotka postawila na nogi pol miasta.(jakby trudno bylo jej podejsc i zobaczyc przez judasza,kto dzwoni dzownkiem?!?!?!?!?!?!?!?!?) w koncu jak otworzyla drzwi (bo druga wspolokatorka powiedziala jej przez tel.ze ma go w puscic to mu powiedziala:"wez mnie lepiej juz nie wkurwiaj);/ Kolejna sytuacja.. moj wraca ode mnie .. w domu mial byc pare minut po 3,ale ta kobieta znowu zostawila klucz w drzwiach, dzowni dzwonkiem..dzwoni a tu cisza .. i siedzial .. na klatce schodowej do po 5 ..;/ a na 9 szedl do pracy ..spal jakas godzine a ta bezczelna baba do niego jeszcze podobno powiedziala :" i co wyspales sie dzisiaj"? ..Niby ma faceta ale caly czas siedzi w mieszkaniu ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tych KRETYNEK które
wyzywają autorkę za to, że się martwiła. To jest normalne, że człowiekowi przychodzą najgorsze myśli do głowy, gdy ukochana osoba się nie odzywa, a wiemy że np. wracała sama późną nocą. Mój mąż jest kierowcą. Jak się czasem nie odzywa i spóźnia, to też serce mi od razu staje i mam czarne myśli. To, że macie facetów - kurwiarzy, którzy nagminnie robią wam takie numery, spóźniając się z powodu imprez i panienek, to nie znaczy, że to jest normalne. Nie wiecie, że ten świat to paskudne miejsce, w którym ludzie czasem nigdy nie wracają do domu? Żal po prostu na taką głupotę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
Wiem tez mi to wszystko nie gra ..Ze mna wypil jedno piwo ..Wiem ze na kolejne piwa nie bardzo ma teraz pieniadze, bo jest przed wyplata.Poza tym jak weszlam do niego do pokoju to nie bylo czuc alkoholu ..a wiadomo,ze jak pijany czlowiek spi to pozniej w tym pomieszczeniu nie jest zbyt przyjemny zapach ..Napewno nie spal od 3 do 14 ..bo wiadomo,ze czlowiek sie przebudza.. a ze mna nie spedzil calego dnia bo przyjechal o 23 a jechal o 00:30,a co do telefonu to jak weszlam do pokoju to telefon lezal na podlodze(co mnie zdziwilo,bo dba o telefon) i nie byl podlaczony do ladowarki!!!pozniej przy mnie odlaczal ladowake mowiac.."musze ja odlaczyc bo juz trzy dni jest podlaczona do gnizdka" Ja juz sama nie wiem ..im wiecej mysle tym mniej wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z przedmówczynią. Nie wyzywajcie autorki bo większość normalnych osób będących w normalnych związkach by się martwiła o tę drugą osobę. A że wy widzicie ukochaną osobę raz w tygodniu i rzadko się ze sobą kontaktujecie to już tylko wasza sprawa. Oni się kochają więc chcą spędzać jak najwięcej czasu ze sobą i mieć ze sobą bliski kontakt. A jeśli coś wam nie pasuje to nie czytajcie tego tematu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto
No wloasnie .. dla mnie to bylo normalne ze sie martwie..Przeciez to jest normalne.Milo jest wiedziec,ze ktos na Ciebie czeka..ze sie martwi gdy Ciebie nie ma .. No wlasnie twierdzi,ze sie obudzil bo slyszal,ze ktos chodzi po mieszkaniu.Predzej tez napewno ktos chodzil po mieszkaniu, dziwne ze wtedy sie nie obudzil ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolores9009
kobieto weź mu postaw ultimatum, że nie życzysz sobie żeby z nimi mieszkał ! ja bym chyba oszalała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co on miał wyciszone dźwięki w komórce czy jak? musisz go spytać co i jak. czemu się nie odzywał i jak np się przebudzał to czemu nie patrzył w telefon. bo mój chłopak jak się budzi w nocy to patrzy czy cos do niego pisałam czy nie i wtedy się odzywa.. to ciekawe czemu twój nie zerknął na fona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×