Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lattina

CIĄŻA OBUMARŁA - DLACZEGO? cz. II

Polecane posty

Malgon 🌼 byłam już u lekarza wyżej napisałam hehehe nie zauważyłaś;)teraz leżeć muszę i kurować się niestety .🌼 🌼Karuska przykro mi bardzo że musiałaś do nas dołączyć :( ale pamiętaj że tu znajdziesz zrozumienie i wsparcie bo każda z nas wie co przeżywasz❤️przytulam Cię mocno trzymaj się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Malgon - świetnie, że się dobrze czujesz. Cieszę się. Jeszcze tylko Pestka i Sara muszą pozbyć się bakcyli. Musimy wzmacniaćorność przed zimą. Napisz proszę jak się ma podwyższona prolaktyna do LH i FSH. Ja myślałam do tej pory, że ona wpływa bardziej na poziom FSH. Estradiol był dobry (44,58), a androstendion też wydaje mi się ok, bo 2,6. Testosteronu nie robiłam. Myślę jednak, że to nie POCS. Już sobie to włączenie na luz obiecałam i powoli przechodzę z kolejnych biegów na co raz to niższe. Wam też życzę wytchnienia. Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Betty- a robiłas FSH i LH? ponoc wysoka PRL wpływa niekorzystnie na pracę przysadki, a tym samym zakłoca prace hormonów i co za tym idzie owulacje i implantacje. jednak nie w kazdym przypadku.Estradiol masz ok.Dobrze jest zrobic estradiol 12, 13 dc zeby wiedziec czy nastapi mozliwa owulka.Jesli estardiol jest równy 200 lub wiecej to taka wartośc odpowiada jednej dojrzałej komórce jajowej. pozdrawiam:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgon - ja na twoim miejscu zrobiłabym szybciutko betę hcg, ja miałam tak ostatnio , zaczęłam plamić przed terminem @ gdy @ miał się pojawić plamienienie zniknęło, moze zarodek się zagnieżdża??? Im szybciej będziesz wiedzieć tym lepiej dla ciebie i dzidzi. Mi się nie chciało wierzyć że u mnie to ciąża, ale okazało się że jednak to ciąża Pozrdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Maniu- dziekuje:)w pon chce zrobic test a potem ewentualnie betę.Mnie lekko pobolewa brzuch jak na@ ale dzis 23dc.Biore z zalecenia gina luteine 2x1. W ostaniej ciazy miałam w dniu robienia testu w 28dc lekkie brazowe plamienia- wtedy po pozytywnym tescie poleciałam na bete i była ciaza.Te plamienia maja taki bezowy a teraz rózowawy kolor i nie plamie cały czas. Dzis drugi dzień. Nigdy do tej pory to mi sie nie zdarzało w tych dniach cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karuska
Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy i informacje. Miałam nadzieję, że mój gin. przyjmie mnie w poniedziałek, ale nic z tego.Musze poczekac do końca miesiąca i wtedy dowiem sie jakie badania musze zrobić w moim przypadku.Oby wyszły ok. Dziwne jest dla mnie to, że na niektórych stronkach pisze o badaniach po poronieniu, ale dopiero po drugim takim zdarzeniu... Buziaki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgon - Boziulku to bardzo prawdopodobnie implantacja!!! Bardzo dobrze, że bierzesz luteinę, to najlepsze co może być w tej chwili dla Ciebie i dzidizusia. Mam nadzieję, że 26 dc nie odstawisz luteiny dopuki nie przekonasz się czy nie jesteś w ciąży! buźka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Maniu-tak zrobie:)usciski!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgon kochana żadnych plamień po luteinie nie miałam. Trzymam kciuki, żeby to była moszcząca się fasolka... albo dwie, bo przecież spodziewamy się po Tobie bliźniaków :) I kciuczki trzymam za Twoją jutrzejszą rozmowę :) Karusko - teoretycznie większość ginów jest zdania, że badania robi się dopiero po drugim poronieniu. A z kolei większość z nas tutaj stwierdziła, że na drugie czekać nie zamierza. przykro mi, że i Ciebie to spotkało, przytulam Cię mocno. Co do wpływu PRL na LH/FSH to czytałam, że może zaburzać FSH, powodować wzrost - jeśli nawet to u mnie nastąpiło to szybko się unormowało. Ale nie mam poparcia tej tezy w badaniach. Ledwo żyje - teraz to już nawet nie liczę, ile tabletek pożarłam i ile różności wypiłam. Saro trzymaj się ciepło! Dziś 7 dc, mam jakieś 4-5 dni na wyzdrowienie, bo przecież nadchodzą dni płodne :P A póki co na seks ochoty nie mam nawet najmniejszej przez ten katar. Ściskam Was mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kochane! pamietacie mnie jeszcze? troche Was zaniedbalam ostatnio, ale to z przyczyn ode mnie niezaleznych. Jestesmy juz po przeprowadzce, ale nadal bez telefonu i stalego lacza. U mnie aktualnie straszliwy spadek formy, szczegolnie w sferze mentalnej.. :( Stresy ostatnich tygodni (i miesiecy) za nami, wszytskie cele zrealizowane, przeszkody pokonane, adrenalina powoli opada i znowu jest troche wiecej czasu na chwile refleksji. Szczegolnie zabolal kontakt z kolezanka, ktora zaszla w ciaze w tym samym czasie i jest teraz w 6 miesiacu. Ciesze sie, ze powieksza sie grono mam fasokowych i trzymam mocno kciuki za pomyslne rozwiazania :) sciskam Was mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Serdecznie zapraszamy, w imieniu krakowskich aniołkowych mam, na do Parku Jordana 11-tego października. Tam, od godz.12.00 do 15.00, będzie można dostać materiały informacyjne dla pacjentek po stracie, listę praw przysługujących rodzicom, będzie można też wypuścić balonik do nieba np. z napisanym imieniem dziecka. A dla tych dzieciaczków, które są z nami, będą przygotowane ciasteczka i bańki mydlane. Chcemy w ten sposób uczcić nadchodzący Dzień Dziecka Utraconego (15.10.09), chcemy też spotkać innych rodziców, którzy niejednokrotnie mają uczucie, że są pozostawieni samym sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze... zaległości mi sie porobiły, ale niestety praca, praca praca. Myślami jestem z Wami cały czas. Przejrzałam tylko zaległe strony i widzę przewagę uśmiechniętych buziek, więc widze, że tendencja pozytywna. Saro - gratuluję. Co do przeziębienia, to ja też miałam w pierwszych tygodniach i rozumiem Twój lęk. Ja niestety naczytałam się o negatywnym działaniu malin w ciąży i było mi bardzo źle, bo zawsze kurowałam się malinami. Pozstawał mi wtedy goły paracetamol. Na obniżenie temperatury chyba jeden z najskuteczniejszych i jednocześnie najstarszych sposobów świata - duże ilości letniej wody. Nie za zimnej, żeby na gardło nie zaszkodziło :-) Życząc kolejnych dobrze zagnieżdżonych fasolek przesyłam fluidki ************** i pupy w górę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witanko 🖐️ Karusko witaj wśród nas,szkoda,że musiałaś się tutaj znaleść ale miejsce jest akurat dla takich jak my trzymamy się w kupie bo w kupie raźniej,wpadaj,pisz opowiadaj-sercem jestem z Tobą. Żałuje,że mam daleko do Krakowa bo bardzo chciała bym tam pojechać raz,że Kocham Kraków,a dwa,że to wspaniała okazja na spotkanie się z Wami no i pokazanie światu,że problem istnieje i dotyka coraj wiecej Rodzin. Dopisuje się do chorowitków,wczoraj gorączka 38,5 i ból całego ciała już myślałam,że to grypa ale to chyba śliwka popita zimną wodą czuje się jak bym się nie czuła,lece do wanny bo wyglądam jak strach na wróble :P Buziaki dla Wszystkich Dziewczyn 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgon
Witajcie, Pestko- rozmowa wypadła pomyslnie- moje argumenty były nie do odparcia:)zmienią mi umowe i nowa podpisuję w poniedziałek:) Nadal mam niewielkie bezowe plamienia, rano mnie lekko mdliło ale to moze byc od działania luteiny- tempka 37,3. testu nie robie bo i tak nic nie wyjdzie- zrobie w poniedziałek, bedxie wtedy 27dc. Nie chce sie nakrecac:) Pestko napewno ozdrowiejesz bo Masz misje do spełnienia- Twój organizm o tym wie:) a 5 dni to jeszce kupa czasu! Kasiu- kuruj sie:ja cały czas polecam czosnek, jest niezawodny! Saro- daj znac jak sie czujesz. gorace pozdrowienia dla Wszystkich!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu kochana,podobne imprezy będą organizowane w różnych miastach Polski,być może któraś akurat w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania.Wejdź sobie na poronienie.pl ,kliknij w forum i tam zobaczysz,że dziewczyny rozmawiają na temat imprez z różnych miast,może się uda i Tobie wysłać balonik swojemu Aniołkowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Drogie moje koleżanki jestem dziś zaniepokojona nieźle:( czuję się jakby mniej mnie bolały piersi to chyba nie za dobrze wróży z tego co wiem po ostatniej ciąży która się skończyła wiecie jak:(:(:(:( Nie chcę schizować ale już mam okropnego pietra:(:( jestem w szoku wczoraj mnie bolały a dziś jakoś mniej albo już wariuję:( Tak myślę że w poniedziałek pójdę zrobić bete bo nie będę bynajmniej panikować i wtedy się okaże na 100% czy coś nie tak??? Masakra dziewczyny trzymajcie za nas kciuki bo jak teraz się nie udało to już koniec:( Kurcze żeby już był poniedziałek !!!!!!! :(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro, skarbie, idź dziś zrób betę i powtóz w poniedziałek - skoro masz być spokojniesza, ale nie myśl o najgorszym, nie zadręczaj się, wiesz że stres nie wpływa dobrze na twojego dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro - jedno badanie nic nie wykaże, dlatego powinnaś zrobić dwa, mam nadzieję, że to tylko twoje subiektywne odczucia i to nic złego nie oznacza, 3maj się i nie myśl o najgorszym, nie masz plamień, ani krwawienia wiec zachowaj spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro kochana,a może spróbuj trochę odwrócić myślenie od swojego stanu.Wiem,że panicznie boisz się,żeby coś złego się nie stało,rozumiem Ciebie w 100% ale weź pod uwagę,że nie możesz wciąż myśleć,że zaraz coś się schrzani,bo po prostu się wykończysz psychicznie dopatrując się każdego kolejnego dnia niepokojących sygnałów w końcu Twoja psychika rzeczywiście zacznie reagować negatywnie na Twój stan i wtedy może nie być dobrze....Mój ginekolog powiedział mi kiedyś mądre słowa "choroba rodzi się w głowie" i powiem Ci,że miał rację,bo widzę to po sobie....Jeśli robiłaś badania i wszystko jest ok,spróbuj jakoś pomalutku oswoić lęk i polubić to ciągłe martwienie się.Wiesz,prawda jest strasznie okrutna i bardzo prosta,spróbuj uwierzyć w to,że co ma być i tak będzie,bez względu na to,czy będziesz się przez ten czas martwić czy zaczniesz być spokojna,wiesz przecież,że stras szkodzi,a tego chyba nie chcesz....Życzę Ci spokoju w sercu,wspieram ciepłymi myślami,dla Ciebie 🌼 ale tylko pod warunkiem,że się do mnie uśmiechniesz ;) Spróbuj znaleźć lepszą stronę życia,tam na serio jest łatwiej przeżywać trudne chwile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Maniu i Lora dziękuje Wam za psychiczne wsparcie wiem że ja stara baba a tak głupio się zachowuję piszę tu do Was bo wiem że tylko Wam mogę ufać i mnie wesprzecie pod każdym względem :)Rzeczywiście może to moja chora wyobraźnia zaraz daje głupie myśli.Obiecuję Wam, że postaram się myśleć pozytywnie bo jakoś nie mam złego przeczucia a wtedy to miałam.Nie gniewajcie się na mnie proszę,ale nie mam z kim pogadać nawet z matką i może przez to wszystko tak się zachowuję nie wiem:( Tu na forum z Wami wiem że mogę napisać o wszystkim i że doradzicie zrozumiecie i pomożecie czuję się wtedy od razu lepiej ❤️ Nie mam tu nikogo komu mogłabym swe obawy ,swe żale wylać bo przyjaciółki dwie najlepsze mieszkają dalej i nie widujemy się za często. Brakuje mi tego ;( Pozdrawiam Was i szczerze dziękuję ;)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Saro,masz prawo mieć głupie myśli,po tym co Cię spotkało,to zupełnie normalne,że jesteś pełna obaw i lęku o to,co będzie tym razem.Pewnie podobnie bym się zamartwiała i każdego dnia myślała tylko o tym,żeby było ok.Nikt się na Ciebie nie gniewa,nie ma Ci za złe tego,że się boisz o zdrowie swoje i dzieciątka,to świadczy o Twojej odpowiedzialności.Dobrze,że do nas o tym piszesz,bo jakbyś chowała w sobie te lęki i niepokoje to byś siebie zamęczyła....Pomyśl czy tak chcesz spędzić te 9 miesięcy...bez radości,cała w nerwach....może spróbuj powiedzieć sobie "niech się dzieje co chce,na pewne rzeczy i tak nie mam wpływu to dlaczego mam być negatywnie nastawiona i z góry zakładać porażkę?! NIE,musze inaczej!!!" Jest też druga strona medalu,nie możesz żyć w ciągłym strachu,bo to nie jest dobre ani dla Ciebie,ani dla tej małej kruszyny którą w sobie nosisz.Czy wiesz,że Twoje dziecko czuje Twój strach i emocje...no przecież nie chciałabyś żeby było w brzucholu ciągle smutne i pełne strachu! Matka!Tak nie wolno! :) Pamiętasz o tym,co się stało,nigdy o tym nie zapomnisz,ale moja droga teraz zaczynasz nowy etap swojego życia,może choć troszkę spróbuj się zbuntować i powiedzieć swojej głowie,żeby trochę zbastowała ze złymi emocjami...Nie musisz od razu wpadać w euforię,ale może by tak w momencie doła lub kiedy czujesz,że dopada Cię myślenie na "nie" np.wyjść z domu,zmienić otoczenie,albo chociaż popatrzeć przez okno,żeby przerwać natłok myśli.....tych niezbyt dobrych dla Was. A tutaj też wylewaj żale,wiem sama po sobie,że czasem lepiej napisać do kogoś kto przeżył podobną tragedię niż mówić o swoich niepokojach komuś kto popatrzy na mnie jak na idiotkę,bo nie będzie w stanie mnie zrozumieć.Pamiętaj,jesteśmy,a z taką ilością zaciśniętych kciuków i ciepłych myśli musi być dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betty218
Saro - głowa do góry, musi być dobrze!!! A przeziębienie ustępuje??? Trzymam kciuki za Wasze zdrówko, nie daj się zwariować. Mój lekarz ostatnio powiedział, że "mam nie myśleć i poczytać jakieś książki o miłości". Czyli odstresowanie i miłe myśli są nam/Tobie potrzebne. Znajdź sobie jakiś powód do radości i zadowolenia i bądź dobrej myśli. My tu wszystkie wspieramy Cię pozytywnymi myślami. Pestka a Twoje grypsko już sobie poszło??? Malgon na mdłości herbatka imbirowa, ale pewnie to już wiesz. Dziewczyny pozdrawiam Was gorąco. Miłego odpoczynku przez sobotę i niedzielę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja trochę z innej beczki- potrzebuję pomysłu na jakiś drobiazg dla sąsiadów, dziś idziemy do nich pierwszy raz na sąsiedzką "kawę", doradźcie co możemy im podarować, myślałam o butelce wina+ drobiazg dla ich 1-rocznej córeczki, sama nie wiem...to tylko sąsiedzka wizyta, więc nie chcę tam nie wiadomo czego kupować :) czekam na propozycję, liczę że coś mi doradzicie :) Witaj Corula, fajnie że się odezwałaś, długo Cię tu nie było, pozdrawiam Saro, dobrze że są tu jeszcze lora i betty - widzisz ja Cię tu już na betę wysyłałam, też niespokojny duch jestem , ale posłuchaj dziewczyn, dobrze ci radzą :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje choróbsko się panoszy. Dziś się pojawiła temperatura, ale przynajmniej gardło nie boli - chyba jako jedyne. Nocka zarwana, bo co chwila miałam wrażenie, że się duszę, 3 razy wymiotowałam i wogóle nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Saro - myśl pozytywnie Słońce, będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Betty jeśli chodzi o choróbsko to wiesz czuję się dziś średnio mam wręcz osłabienie ale czuję drapanie w gardle jakbym miałam mieć kaszel tyle ,że nie umie wykasłać nie wiem czy mogę brać syrop na kaszel homeopatyczny ale chyba tak bo mój gin pisał że homeopatyczne tak. Jak coś wiecie doradźcie proszę bo czuję się jakbym miała mieć zapalenie oskrzeli tak mnie w mostku pobolewa i nie idzie wykrztusić. Dzięki Wam kochane jesteście :) ❤️ Moja dzidzia ma szczęście że ma takie troskliwe ciocie wirtualne heheheheehe:)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W drugiej ciąży znalazłam taki syrop Prenalen,poczytaj o nim,może skorzystasz.Najlepiej będzie jeśli w aptece spytasz farmaceutki co na kaszel,bo wiesz,ta homeopatia też powinna być stosowana pod jakąś kontrolą...Może syrop z cebuli albo cuś....kurcze,biedne są babeczki w ciąży,bo nie można nic zażyć tylko trzeba się męczyć dłużej. Mania z winkiem to różnie bywa,niektórzy lubią czerwone,inni białe,wiesz.....może ciasto jakieś upieczesz,brzmi może śmiesznie,ale osobiście ucieszyłabym się z takiego podarunku,bo próbowałam trzy razy coś upiec i ogólnie porażka,dla dziewczynki jakiś drobiazg będzie ok.O albo kwiatek w doniczce bym kupiła,jakiś taki niewielki a ładny oczywiście dla sąsiadów nie dla ich córeczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gardło możesz płukać woda z solą,jeśli oczywiście nie zemdli Cię po tym.Taka płukanka ma działanie odkażające,więc również może złagodzić to uczucie drapania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lora - ja mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o ciasta, ale dzięki wielkie za radę, natchnęłaś mnie może lepiej kupię czekoladki :) buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 Lora droga moja ja mam już syrop Stodal magister w aptece mi dal i maść rozgrzewającą rub amor a gardziołko płucze solanką i nawet szałwią piję też ziółka z lipy takie sypane nie ekspresowe bo koleżanka mi dała i nawet mam taki miód z mleczy sąsiadka robiła i mi dała na odporność to jest też bo wiecie moja córa dość choruje właśnie.Same naturalne rzeczy :) nie szkodliwe dla dzidzika:)Ja to jestem ostrożna bo wiecie dość zjadłam leków w swoim życiu i nie każde mi pasowały a po za tym teraz myślę o maleństwie:)Piję także z córką kubusie bo tam są witaminki skoro dzieci mogą to ja chyba też co????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lora potwierdzam to co powiedziałam kiedyś jesteś BOHATERKĄ !!! A tak wogóle to bardzo się ciesze,że zaglądasz tutaj 👄 Sara na kaszet stodal,na ból gardła tantum verde.Prawda jest taka,że z każdej grupy leków jest lek który może być podawany Kobietom ciężarnym i Matkom karmiącym tylko lekarze boją się przepisywać tych leków bo nie mają wiedzy na ten temat,słyszałam taką opinie Pani Profesor kiedyś w Pytaniu na śniadanie. No i myśl pozytywnie bo napewno wszystko jest dobrze 👄 U mnie śliwkowego zatrucia ciąg dalszy doszły wymioty i jakieś dziwne bóle mięśni,poszłam z Adusią na poczte po buty to przyszłam zlana potem jak mysz,teraz lecze się łodą gotowaną,bo stoperam chyba zadziałał :P Mania zabierz mnie ze sobą na tą wizyte :D:D:D:D myśle,że pomysł z winem jest OK jak Sąsiadom nie przypasuje to poczęstują gości i już będzie po winie,placek też dobry pomysł ale witaj w klubie też jestem noga w tej dziedzinie :P no a dla Córeczki jakiś zabawkowy drobiazg z tego najbardziej się ucieszy bo z czekoladkami to różnie niektóre mamy nie pozwalają Dzieciom czekolad. Pestka wyślij się do mnie na poczte będziemy się razem kurowały czarodziejski buziak zdrowotny dla Ciebie 👄 Betty może Twój lekarz miał na mysli filmy dla dorosłych takie z klimatem :P:P:P:P Znowu tragednia na Śląsku ciarki przechodzą znowu zostaną samotne Żony,osierocone Dzieci,Matki bez Synów - smutno Buziaki dla Wszystkich,wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×