Co dostałyście w prezencie z okazji pierwszej miesiączki, a co dałyście córce?

dał kwiaty to bym pewnie traumę na całe zycie miała;)

no powiedz na jkim topiku?

17:54 Moja córa stała się kobieta.Dostała pierwszą miesiaczke,tatuś dał jej kwiaty, a ja zabrałam na babskie zakupy, kupiłam jej kilka fajnych ciuszków i zapoznałam z rodzajami wkładek, aby mogła sobie wybrać odpowiednie, zjadłyśmy obiad w restauracji.W koncu to bardzo wazny dzien . 20:42 Katarzynko świetny pomysł na spędzenie czasu z córką, bardzo mi się podoba ten pomysł Mamo leny jak sobie radzisz? Jak się czuje mąż? 20:57 Katarzynka pieky dzien sprawiliscie corce,kwiaty,zakupy,restauracja-superowo.

dobre podpaski :)

A to z tej okazji daję się prezenty:D ide sie upomnieć bo przez te wszystkie lata nic z tej okazji nie dostałam:( A te prezenty to maja dawać tylko przy pierwszej czy co miesiąć?

No cos takiego! Swietnie , ze pojawil sie taki tenat. Ja nic nie dostalam, ale twraz mysle sobie, ze to w sumie wazne wydazenie. Zwlaszcza w tym wieku, kiedy wiele zeczy jest krepujacych. Ja tez wezme moja na zakupy ciuszkowe i na obiad. Przy obiedzie wyjasnie jej pare rzeczy zwiazanych z tymi sprawami, to dobry moment zeby pogadac o zabezpieczeniach, ciazy.

sorry za bledy i literowki (nie wiem co jak tak cienko z ta ort.)

ja dostałam podpaske :P

O ! i jeszcze mam jeden pomysl! Dam jej ksiazke - nie wiem jaki jest teraz dokladnie tytul, ale gdzies sie spotkalam ...) Dojrzewanie- Problemy wieku dorastania. Swietnie napisana. Mlodziezowo, porusza tematy chlopak - dziewczyna, emocje, sex, rozwuj ciala.

Hej dziewczyny:) W sumie ja nie słyszałam nigdy o zwyczajach związanych z uczczeniem pierwszej miesiączki- ja przynajmniej nic nie dostałam, a córki jeszcze nie mam:) Ale podobnie jak koleżanka wyżej, myślę, że nie jest to zły pomysł- to wkroczenie w dojrzałość płciową, pewnego rodzaju przejście - dziewczyna zaczyna stawać się kobietą. Dobrym pomysłem jest zabranie córki na zakupy i babskie pogaduchy, ale jeśli chodzi o informowanie taty- należy zapytać córki, czy jej to nie krępuje i czy woli zachować to dla siebie. Nie urządzałabym także przyjęcia- to dość intymna sprawa, nie wiem, czy bym się cieszyła jakby mama obdzwaniała całą rodzinę i chwaliła się, że mam okres:P P.S. To bardzo dobry czas, aby porozmawiać o antykoncepcji, seksie, miłości i tym podobnych sprawach!

"To bardzo dobry czas, aby porozmawiać o antykoncepcji, seksie, miłości " :-O :-O

dostalam podpaske. mialam 10 lat. płakałam bo sie balam ze umre skoro krew ze mnie cieknie, a mama sie smiała nie rozumiala mojej paniki. No i nie pojechalam na obóz zimowy bo dostałam takiego bólu brzucha ze wyladowałam na pogotowiu. od samego początku "polubiłam te dni" :D:D

Ty dostalas wczesnie, ale z 10-ciolatka tez mozna juz o wielu rzeczach gadac. Teraz dzieciaki wczesniej wszystko zaczynaja. A dziesieciolatki o sexsie wiedza wiecej niz nie jeden dorosly:)

"To bardzo dobry czas, aby porozmawiać o antykoncepcji, seksie, miłości "------>>> najlepiej z tatusiem...

to wcale nie jest głupie! ja dostałam prawdziwe "dorosłe" perfumy i śliczne lusterko takie małe do torebki na znak ze staje się "kobietą". był to dla mnie bardzo ważny dzień. i cieszę się że mam takie wspomnienia.

bo uczy dzieci roszczeniowej postawy wobec rodziców i zycia a chłopcom co dajecie z okazji pierwszej polucji?

Ja cię kręcę...ale co niektórzy tępi są:p Sorry za określenia, ale tak jest! Od razu jakieś głupie podteksty, że o seksie rozmowa z tatusiem... a może nawet i z tatusiem! A dlaczego by nie?! Są samotni ojcowie na tym świecie i z takimi tematami też muszą sobie jakoś poradzić! Niejeden tata potrafi wytłumaczyć takie sprawy tak samo dobrze, jak mama. Poza tym jeśli dziewczynka w wieku nawet tych 10 lat dostaje okres, to znaczy, że jest teoretycznie zdolna do zapłodnienia i urodzenia dziecka- a w takim wypadku nie chodzi o to aby było WARTO porozmawiać o seksie, tylko, że NALEZY to zrobić! Potem dziwią się ludzie, że 14-latki uprawiają seks, zachodzą w ciążę i piszą do Bravo czy jak je boli kolano, to znaczy, że to ciaża pozamaciczna... Takich rzeczy dziecko ma prawo się uczyć od rodziców- powinno uczyć się prawdy o ludzkiej naturze, a w wieku kiedy dziewczyna dostaje okres, powinna już wiedzieć, do czego jest jej to potrzebne! A nie, że dostała okres i lata po domu krzycząc, że umrze, bo jej leci krew- jak mają co niektóre dziewczyny...Żal.

"Od razu jakieś głupie podteksty, że o seksie rozmowa z tatusiem" Arista, masz jakieś skojarzenia?

Nie piszę pierwsza o podtekstach- spójrz sobie parę notek wyżej:) Jak mam to odebrać? Bo chyba nie jako poważną wypowiedź...

arista no wyobraz sobie ze w głowie mi wtedy nie byl zaden sex! bawilam sie jeszcze lalkami i zbieraam karteczki do segretatorów z disneya z ksiezniczkami! co miała moja matka zrobic wziać mnie na rozmowe na temat zapladniania i rodzenia dzieci? Moze teraz jest inaczej. i dzieci szybciej dojrzewaja nie wiem. ja nie miałam zadnej straszej siostry ani kuzynki. nic mi nie wiadomo bylo na ten temat i czułam sie dzieckiem i BYŁAM DZIECKIEM! Po jaka cholere ktos mial mnie wtedy uswiadamiać? Dowiedziałam sie ze to taki etap dojrzewania i ze to normlane! wtedy nie było w szkole wychowania sexualnego. byłam na pocztaku 4 klasy. Z perspektywy czasu twierdze ze nie chciałąbym wtedy zadnych rozmów o sexie bo i tak nic bym z tego nie zrozumiała. wszystko czego potrzebowałam dowiedzialams ie rok później na lekcji biologi. reszte wyczytałam tu i tam to co mi bylo potrzeba- w odpowiednim momencie mojego zycia Nie mam zmaiaru uswiadamiac moich dzieci od kolyski! Bo co bedzie jak dostanie okres w wieku 8 lat? a nawet zdarzyło sie ze 6 latka dostała! i co? tez rozmawiac o sexie i dojrzewaniu?

Arista, ja juz pomijam te glupie teksty, szkoda czasu. Bardzo dobrze mowisz. Wlasnie czytalam topik mamy , ktora nie wie czy plakac , czy cieszyc sie,bo jej corka jest w ciazy. 16-latka. Chyba wskocze tam z linkiem do tego topiku i napisze, ze powinna plakac z wlasnej gupoty. Pewnie nie wiele z corka rozmawia. Ja mieszkam w Niemczech. Tu jest obowiazkowa wizyta u ginekologa w wieku 13 lat. To takie spotkanie i pogawetka z ginekolog. Jesli dziewczyna ma juz chlopaka, to dostaje tabletki anty. (oczywiscie po za zgoda)

MaMani prosze Cie! Glupoty gadasz. Przeciez w kazdym wieku mozna z dzieckiem o takich rzeczach rozmawiac na jego poziomie. Kazde dziecko jest inne. Bardziej lub mniej dojrzale. No , ale trzeba znac swoje dziecko po pierwsze. Akurat ja juz zaczelam z moja 5 latka "takie " rozmowy. Nie o sexie, ale o puci. Zauwazylam, ze uzaczyna sie tym interesowac. W przedszkolu podgladac z kolezankami chlopcow. Pokazalam jej w ksiazeczce dla dzieci kobiete i mezczyzne nagich. Rozmawialysmy o roznicach itd.

A czy to coś złego?:) Spójrzmy na statystyki- przeciętnie nastolatki dostają okres w wieku od 12 do 18 lat. Sądzę, że takie dziewczęta powinny już co nieco wiedzieć o sprawach seksu i zwykłej ludzkiej natury w tym zakresie. Moja poprzednia wypowiedź była nieco ostrzejsza, ponieważ parę osób odpisało mi z pewną ironią. Nie chodzi mi o faszerowanie małych dzieci informacjami o antykoncepcji, seksie i zapłodnieniu:P Ale podstawy powinny znać, a najlepiej, jeśli usłyszą od rodziców, skąd się biorą dzieci... Mam nadzieję, że teraz zostanę lepiej zrozumiana:) P.S. Droga poprzedniczko- może Ty myślałaś w tym wieku o lalkach itp- ale każdy człowiek jest inny, ja w wieku 12 lat dostałam okres i zaczęłam rozglądać się za chłopakami:P Wiem, że to wcześnie, ale cóż poradzić... I dobrze, że miałam fajną mamę, która jeszcze przed miesiączką wyjaśniała mi, skąd są dzieci, jak zbudowana jest kobieta, co dzieje się podczas dojrzewania... Takie rzeczy:) Poza tym co nieco miłości i seksie też mi się przydało- to jest przerażające, ilu młodych bardzo ludzi uprawia już seks... A od tych 10 do 14 lat? Latka szybko lecą...

(oczywiscie za zgoda ;) mialo byc

"obowiazkowa wizyta u ginekologa w wieku 13 lat(...)Jesli dziewczyna ma juz chlopaka, to dostaje tabletki anty" czy ty w ogóle myslisz?? czy sama masz 13 lat? bo tylko to może cię tłumaczyć z głupoty :-O

Arista :) Powtarzamy sie ! hihihihi :)

??????????? No tak tu jest! Dlaczego glupia?