Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Dorcia Witaj Kochana dzieki ze pamietasz o mnie jestem jestem i czekam na kres.hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) jaka dzis paskudna pogoda:( buuu:( jeśli tak dalej bedzie padac to cały dzień w domu spędzimy:( a co do pani dr. to cos mnie trafia na sama myśl ! tyle kasy wydałam w jej gabinecie:( Klaudia Maja ma nadwzroczność ,zeza rozbieżnego i astygmatyzm :( tego zeza to mało widać bo nawet pediatra na bilansie dwulatka nie zauważyła jego.Okulary idę zamówić jutro i mam nadzieje że bardzo drogie nie będą zresztą szalec z oprawkami nie będę bo to jej pierwsze okularki więc pewnie długo nie wytrzymają:( a tak to nic więcej :) muszę iśc do lekarza bo strasznie od dłuższego czasu bolą mnie plecy i krzyż:( i właściwie nie wiem czy to nie nerki:( brałam pół roku Ketonal a on ponoc bardzo nerki niszczy:( tak mnie boli że schylać się niemogę ani nosic ciężkich rzeczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane ;) a co ja tu widze....pustkiiiiii....dzizas...ale u nas pogoda do bani....z samego rana pada a my dzis po poludniu wybieramy sie do tesciowej...i do tego ta pogoda...a czeka nas 120 km...wracamy w sobote badz w nedziele... co ja tam bede robic... zanudze sie na smierc....a oni tam sieci nie maja :O wiec zegnam sie z wami laseczki i na koniec prosze o glosiki na wiktusa ;) link w stopce ;) dzieks ;) papa do poklikania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka___mój głosik właśnie dodany :) Spokojnej podróży i odezwij się jak wrócisz. Tala___200 zł możesz spokojnie szykować bo szkła plastikowe i do tego cylindryczne bo astygmatyzm...to nie rozumiem dlaczego Ci powiedzieli że nadaje sie na operacje?moja starsza córcia w wieku dwóch lat zaczęla nosić okulary i też ma nadzwroczność,astygmatyzm i oczko jej jedno do środka leciało nasza okulistka powiedziała że wada jest do wyleczenia okularkami jeszcze ze 2 latka i ma jej zdjąć a wadę ma sporą bo +3,5 do 4 dioptrii na oba oczka.A atropiny nie kazali Ci zakraplać żeby dokładnie zbadać dno oka? U mnie też od południa leje co za pogoda....a tak lubie polska złotą jesień. Nikulam___jutro do kardiologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia ta poprzednia okulistka kazała nam zakraplac atropiną przez 5 dni przed badaniem :( teraz zakrapiali nam 4 razy na miejscu:( najpierw w odstępach 5 minutowych a ostanie zakraplanie po 15 minutach.Robili jej różne badania i spędziłam tam ogólnie 5h !!!! szok :( wszyscy mieliśmy dość :( ja i mój M takich durniów robiliśmy z siebie żeby tylko zając małą jakoś :( a ona biedna nie spała w dzień przez to wszystko i była straszna !!! Jej wada niby należy do tych pogłębiających się więc niby zabieg przed nami:(ja nie znam się na tym ale na recepcie mam napisane -0,5 i -0,75 to chyba o szkła chodzi nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Klaudia:) Dzis mam 30dc jak mialam przez 2msc co 32 dni czyli 2 dni niby jeszcze zobaczymy:) ale tempke mam wysoka jak chcecie zerknijcie sobie w mojej stopce jest link z wykresem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka Moj glosik tez poszedl i rowniez zycze milego weekendu:) i wracaj do Nas:) papa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babocha
cześć dziewczyny:)mam do was ogromną prośbę-poszukuję kobiet w ciąży do wypełnienia ankiety na studia. Sama w sierpniu tego roku urodziłam ślicznego synka:)część ankiet udało mi się zebrać w szkole rodzenia przed porodem,ale teraz jestem ,,uziemiona" z synkiem w domu i nie mam jak przeprowadzić pozostałych. Jeśli któraś z was mogłaby mi pomóc to proszę o kontakt na adres kate87@onet.eu i wtedy wyślę mailem ankietę.z góry bardzo dziękuję za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia---wczoraj bylismy u tego kardiologa. Laura wydzierała się tak mocno,że nie udało się dokładnie zrobić badania:(Z pomiarów w tych trudnych warunkach przeciek wyszedł mu mnie więcej taki sam jak naszej kardiolog prowadzacej.Zmiana taka,że ona twierdziła,że serce bez zmian, a on zauwazył,że prawa komora jednak większa od lewej, w górnej granicy normy. Pozbawił nas złudzeń ,że to się samo zrosnie:(Malutkie szanse są na to. Laura jednak na ta chwile zbyt malutka na łatanie tzw. parasolką a operacji na otwartym sercu póki co nie trzeba robić, mamy przyjść za 3mc chyba,że coś nas wczesniej zaniepokoi np. nagły spadek na siatce centylowej z waga....co ejst neistety baaardzo prawdopodobne bo Laura od miesiaca z każdym dniem mnie je. Mleka wypija już tylko max 120, a zazwyczaj ok.50 ml:(Pediatra kazała wprowadzić 2 obiadki słoiczkowe dziennie + owoce, do tej pory słoiczki uwielbiała ale wczoraj i dziś masakra nawet tego nie chce jeść ;( jestem już zmęczona...w poniedziałek-rehabilitacja, we wtorek pediatra i szczepienie, w srode pediatra i echo serca, dziś o dziwo nic, jutro znowu rehabilitacja....U każdego lekarza Laura wpada w histerie i nic nie ejst w stanie jej uspokoić, a przecież nic złego jej nie robia, wystarczy ze przekroczymy próg jakiegokolwiek gabinetu to zaczyna ryk i wyje az do wyjścia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam, ciężko Ci, cały tydzień taki... Co zrobisz z karmieniem jej? Przecież tak nie może być za długo. Beatko, fajnie, że wróciłaś. Ja ciągle piszę różne bzdury na praktyki, całe dnie spędzam nad książkami. Nie chce mi się już nic😠. Klaudia dopiero skończyła gorączkować, i już ma wysypkę. Odezwę się w wolnej chwili. często mnie boli glowa, więc odpuszczam sobie komputer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki A ja siedze w domku przywiozłam córcie ze szkoły i już nigdzie autem nie jade. Biore urlop od pracy bo nie dam rady pracować. Wiecie co mi sie stało szok przedwczoraj mnie nagle zaczeło piec oko a zaraz było czerwone jak by sie krew rozlała i tak cały dzie nie mordowałam bo oko łzawiło i bolało w nocy myślałam że oko widelcem wydłubie tak mnie bolało i wczoraj rano poszłam do okulisty okazało sie ze musze mieś osłabiona odpornosc i na oku mi sie zrobiły jakieś 2 dziadostwa z ropa i do tego zapalenie rogówki buuuuuuuu mam zaklejone oko i ledwo widze dobrze ze jutro już moge zdjąć opatrunek i bede moze cos wiidziała. Wczoraj poszłam do pracy ale dzis juz nie dam rady bo strasznie mnie głowa boli od tego wysilania jednego oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś nie denerwój sie i jeszcze jedna rada nie dotykaj brzucha bo to bedzie jeszcze bardziej stawiało macice;. Chmurko nie zazdroszcze tych wypracowań no ale ja też bym chciała na studia isć no ale.................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata No ale od czego sie to moglo zrobic? kurde mam nadzieje ze szybko ci to przejdzie. Ja sobie siedze w domciu i sie zastanawiam czy jutro @ przyjdzie czy nie hmm zobaczymy. Obiadzik juz przygotowany 2 prania zrobione ale nie wysprzatalam jeszzce bo M mowi ze mam zostawic ze on to jutro zrobi bo jakby byla fasolka to nie wolno narazac,bez sensu to co ja nie bede mogla sprzatac,hmm dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko---nie wiem co zrobie z tym karmieniem, brak mi juz pomysłów :( Beatko----współczuje z tym okiem, głowa pewnie od tego boli, dała ci zwolnienie z pracy? U mnie dziś pechowy dzień!Miałam już iść na rehabilitacje , szukam telefonu by zadzwonić po takse, nie moge znaleźć, na gg prosze M by do mnie zadzwonił, słysze wibrujaca,ale nie moge zlokalizować gdzie!wpadł cholernik miedzy obudowe kaloryfera. Dobra dzwonie po takse, 1 korporacja- nie ma nikogo w regionie, 2- to samo, 3- to samo! 4- bedzie ale za 20-245 min. ok poczekam najwyzej sie spoznimy chwile, juz sie ubrałam a tu zamek w spódnicy poszedł!, juz wychodzimy a Laura zwymiotowała i cała była w indyku z warzywami wiec do przebrania, stoje na dworzu, czekam, mineło juz to cholerne 25min. za chwile zaczyna sie rehabilitacja, dzwonie tam- kierowca jzu powinien byc, patrze jedzie, podchodze montuje fotelik w miedzyczasie dzwonie ze sie spoznimy a tu przyjezdza inny samochód wyskakuje facet i mowi ze nie radzi mi jechac ta taksowka bo za chwile i tak ja zatrzyma radiowóz bo taksówkarz uciekł z miejsca słuczki z nim a tak na marginesie to on jest policjantem i wyciagnał blache.....odwolałam rehabilitacje i wróciłam do domu...co jeszcze sie wydarzy w dniu dzisiejszym? albo i przez cały weekend, zwłaszcza,ze pierwszy raz zostałysmy same we 2 bo M ma szkolenie weekendowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko---nie wiem co zrobie z tym karmieniem, brak mi juz pomysłów :( Beatko----współczuje z tym okiem, głowa pewnie od tego boli, dała ci zwolnienie z pracy? U mnie dziś pechowy dzień!Miałam już iść na rehabilitacje , szukam telefonu by zadzwonić po takse, nie moge znaleźć, na gg prosze M by do mnie zadzwonił, słysze wibrujaca,ale nie moge zlokalizować gdzie!wpadł cholernik miedzy obudowe kaloryfera. Dobra dzwonie po takse, 1 korporacja- nie ma nikogo w regionie, 2- to samo, 3- to samo! 4- bedzie ale za 20-245 min. ok poczekam najwyzej sie spoznimy chwile, juz sie ubrałam a tu zamek w spódnicy poszedł!, juz wychodzimy a Laura zwymiotowała i cała była w indyku z warzywami wiec do przebrania, stoje na dworzu, czekam, mineło juz to cholerne 25min. za chwile zaczyna sie rehabilitacja, dzwonie tam- kierowca jzu powinien byc, patrze jedzie, podchodze montuje fotelik w miedzyczasie dzwonie ze sie spoznimy a tu przyjezdza inny samochód wyskakuje facet i mowi ze nie radzi mi jechac ta taksowka bo za chwile i tak ja zatrzyma radiowóz bo taksówkarz uciekł z miejsca słuczki z nim a tak na marginesie to on jest policjantem i wyciagnał blache.....odwolałam rehabilitacje i wróciłam do domu...co jeszcze sie wydarzy w dniu dzisiejszym? albo i przez cały weekend, zwłaszcza,ze pierwszy raz zostałysmy same we 2 bo M ma szkolenie weekendowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lola okulistka powiedziała ze musze miec osłabiona odpornosc i dlatego tak mi sie zrobiło. No to trzymam kciuki za to zeby była fasolka:-) a Ty trzymaj zebym ja dostała @ bo miała byc dzis i dalej niema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata Ok trzymam kciuki zeby przyszla Twoja @:) Nikulam Masakra co sie to u Ciebie podzialo szok,lepeij faktycznie zostan dzis w domu caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam nawet nie wiesz jak mi zal Twojej Laury ze tyle paskudnych chorób sie do niej przyplątało. Jak byłam w szpitalu z Arturkiem w Krakowie t była tam mała dziewczynka miała roczek i wade serduszka którą trzeba było zoperować do roku czasu od urodzenia i jej sie udało a dziewczynka chciała brykać jak niewiem co a tu nie wolno było nawet wstac. Zobaczysz bedzie wszystko dobrze i Laura bedzie zdrowa. Z tym pechem to jakis koszmar bo ile moze nieszczęśc chodzić parami za jedna osobą??????????????? Miejmy nadzieje ze nic juz sie nie wydazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Nikulam____a na czym polega parasolka?Kurczę to niedobrze z maleńką może chociaż daj jej chrupki kukurydziane dzieci je uwielbiają.Tak to właśnie jest jak jest jedna choroba to zaraz i druga potem dwie wywołują trzecią...ale trzeba być silnym i się nie poddawać najważniejsze że Laura jest :D Beata____dużo snu Ci potrzebne bo oko zmęczone.Zadbaj troszkę o siebie masz teraz M to niech Cię trochę odciąży. Ania____co tam u Ciebie?jak dietka? Mała____pod ziemię sie zapadłaś? Tala____jak widać co lekarz to ma inne metody...ja swojej musiałam 2 razy dziennie zapuszczać przez 6 dni przed badaniem atropinę i robiłam to zazwyczaj podczas snu bo inaczej by mi nie dała.We wtorek mamy wizytę u okulistki obawiam się że Lenka też ma z oczkami coś nie tak...no ale zobaczymy. Lola.....nie mow że testa nie robiłaś?jutro ma @-szon przylezc?testuj testuj... Dorotko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!żyjesz? Moniś___odzywaj się. Chmurko moja kochana nie wiem czy wiesz ale objawy które ma Klaudia czyli wysoka goraczka przez ok.3 dni kończąca się wysypką to tzw.trzydniówka właśnie córeczka sąsiadki przechodziła to wiem i też jej ząbek wychodzi to może to jakoś powiązane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia robilam testa w srode i oczywiscie nagatyw i wydawalo mi sie ze za wczesnie,a teraz bylam w wc i zauwazylam sluz z domieszka krwi pewnie jutro @ przyjdzie.No mowi sie trudno:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia, tak, wygląda na trzydniówkę, choć do momentu wystąpienia wysypki myśleliśmy, że to tylko ząbkowanie. Ma pełno krost, ale czuje się bardzo dobrze. Tylko męczą ją dziąsła, w końcu wychodzą jej na raz 4 zęby. Twoja mała jest zdrowa? Sorki, że nie napiszę więcej, ale szykuję się na lekcje, bo będę miała kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia---I TO PODOBNO JEST LEPSZE NIŻ OPERACJA NA OTWARTYM SERCU, CHOĆ JAK DLA MNIE TEZ BRZMI STRASZNE (PLUS ZA TO,ŻE NIE MA BLIZNY)Z TEGO CO WYCZYTAŁAM SPECJALIZUJE SIE W TYM ZABRZE I TAM WARTO JECHAĆ CHOC W CENTRUM ZDROWIA DZIECKA I JESZCZE JEDNYM SZPITALU W WAWIE TEZ TO WYKONUJA: Przezskórne zamknięcie ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej. Zabiegi są przeprowadzane w zakładach kardiologii inwazyjnej przy użyciu specjalnych urządzeń dostosowanych do typu ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej (np. Amplatzer Occluder). Po miejscowym znieczuleniu okolicy pachwiny nakłuwa się żyłę udową i wprowadza cewnik o średnicy 3mm.Następnie pod kontrolą lampy rentgenowskiej i echokardiografii przezprzełykowej wprowadza się przez żyłę główną dolną wymieniony cewnik. Jego końcówką przechodzi się przez przegrodę międzyprzedsionkową do lewego przedsionka serca. Następnie przez ten cewnik wprowadza się zestaw podwójnych parasolek. W lewym przedsionku serca zostaje otwarta połowa zestawu (jedna parasolka). Otwarta parasolka zostaje przyciągnięta do przegrody międzyprzedsionkowej. Ten etap zabiegu musi się odbywać pod kontrolą echokardiografii przezprzełykowej. Kiedy parasolka po lewej stronie przegrody międzyprzedsionkowej jest prawidłowo dopasowana, zostaje otwarta druga część zestawu po prawej stronie przegrody międzyprzedsionkowej (druga parasolka). Po skontrolowaniu prawidłowości implantacji, system zestaw odłączony odpowiednim mechanizmem zwalniającym. Następnie usuwa się cewnik. W wyniku miejscowego ucisku dochodzi do zasklepienia nakłutej żyły. Do możliwych powikłań zabiegu należą krwawienie z miejsca wkłucia, krwiak i zatorowość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, Lola- dziękuje za miłe słowa:)resztadni na szczęście mineła bez atrakcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudia---a sama parasolka to z tego co nam lekarz tłumaczyl to taka siatka na 2 drutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. powiedzcie mi czy moze ja schizuje ale czy zdarzylo Wam sie miec lekkie niteczki krwi bo teraz bylam w wc i sie wystraszylam bo jak sie podcieralam to zauwazylam domieszke krwi w sluzie ale malutko,czy to moze byc zwiazane z tym ze np wiezalam pranie i strzepalam ubraniami.Kurde sama niewiem czy moze okres sie rozkreca,ale 2msc pod rzad mialam tak ze jak sie rozkrecal to mialam brazowe plamienia a nie troszke krwi,a ja juz sie ludzilam ze fasolka tam siedzi jak mi przykro niewiecie. dzis moj 31dc mam nadzieje ze nic zlego sie nie stanie jakbym byla...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i byłam dziś u lekarza i mam skierowanie do szpitala;/ mam stawić się w poniedziałek na obserwacje na conajmniej 4 dni;/ jako powód wpisał mi ryzyko poronienia!:( jestem załamana:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie c.d fatalnego weekendu: Laura obudziła się i lezała w łózeczku, ja tez bo to 6.40 była,ale już nie spałam.Nagle patrze a znad ochranaicza do łózeczka widać fontanne jej wymiotów!Zerwałam się na równe nogi, zlapałam ja na rece by sie nie udusiła, była cała w wymiocinach, spiwoek i prześcieradło też.Po chwili połozylam ja na przewijaku, przebrałam w suche ubranie, wziełam na rece , nagle kaszle, czuje ze brzuszek jej sie unosi i kolejne chluśnięcie;( ponosiłam ja na rekach, za chwile jednak to samo tj. przebranie i znowu kaszel i wymioty. Przestarszyłam sie nie na żarty, pierwszy raz cos takiego widziałam, mimo,ze laura ma refluks i widziałam w jej wykonaniu już rózne wymioty i ulewanie. Zadzwoniłam na pogotowie, jednak pani powiedziała,ze nie ma sensu by przyjezdzali bo w karetce nie ma lekarza i przyjada tylko jako taksowka do tego trzeba czekac wiec lepiej bym sama pojechała. Mój mąż wyjechał na szkolenie, ja nie mam prawa ajzdy wiec i tak taksówke musiałabym zamawiać.W czasie gdy z nia rozmawiałam laura zasneła u mnie na ramieniu. Zadzwonilam do naszej pediatry .Kazała przez jakiś czas jej nie karmić, starac sie podawać choć łyżeczke wody (laura nienawidzi pic i pluje wszystkim)podac priobiotyk i obserwować, jak bedzie wymiotowac do szpitala, jak nie to znaczy ze cos jej zalegało i juz dobrze.Mineły już ponad 2h, Laura była wesoła, gaworzyła, w końcu zasneła i śpi....starsznie się boje i siedze jak na szpilkach, torba z najpotrzebniejszymi rzeczami stoi spakowana przy drzwiach. a dziś moja bidulka kończy pół roczku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam Biedne malenstwo co ona musi przezywac:) szkoda mi jej strasznie. mam nadzieje ze juz bedzie wszystko dobrze i nie bedziecie musieli do szpitala jechac. Ucaluj Laurke od forumowej cioci:) buziaczka duzego prosze przekazac:) Trzymaj sie dzielnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×