Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Jestem ponownie. Ale się dzisiaj narobiłam. Posprzątałam tak solidniej, wstawiłam pranie, zrobiłam obiadek z dwóch dań, byłam na zakupach....Tylko dać mi wolne. Mam nadzieję, że resztę urlopu spędzę na relaksowaniu się :-P Beatko - jak po wywiadówce, jak córcia wypadła na I semestr...? Wiesz co ja Ci troszkę zazdroszczę tego siedzenia w domu, ile ja bym dała... :-D ojoj Ostatnio widziałam oceny swojej chrześnicy na semestr. Normalnie szok. Po kim to dziecko takie zdolne, bo po mnie to napewno nie..... :-P Mała - jak samopoczucie M-a, mam nadzieję, że czuje się lepiej...A jak dzieciaczki..Cholera to niezbyt ciekawie z tym byłym pracodawcą, mam nadzieję, że w końcu odda Wam te pieniądze. Co za draństwo!!!!! Chmurko - w domu to nie mam szans na czytanie książek. Zazwyczaj czytam w pociągu i tramwaju. Ostatnio to je połykam... Jak tam Klaudia, rozrabia pewnie...? Klaudia - pewnie jesteś gościem w domu, co...A co u dziewczynek, zdrowe? Ania - a Ty gdzie zniknęłaś, też pewnie jesteś zapracowana, nie? Jak Sebuś, zdrowy, nie choruje Wam? Jak myśli o rodzeństwie dla Szkraba? Annolia - może to było tylko takie jednodniowe osłabienie organizmu, dobrze, że już jest lepiej.... Ale się rozpisałam....Hmmmm ale cdn. Muszę zniknąć na jakiś czas....🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ponownie. Ale Was gdzieś wcięło.....i niezbyt podoba mi się gadanie samej ze sobą...:(:(:( Nikulam - Ty Babo jedna, Ty jesteś za stara na drugie dziecko?!?!?!?! Trzymajcie mnie bo nie wytrzymam. Kobieto ja mam 32lata i jeszcze nie mam żadnego dzieciaczka więc proszę nie gadaj głupot!!!!! No!!! Jak postępy Laury? Lola - a jak u Ciebie sytuacja, odezwałabyś się czasem, hmmmm??? Chciejka - a Ty też wpadłaś tylko na sekundkę i co? Opowiadaj co u Was. To skoro temat staranek został poruszony i hmmmmmm prawie zaakceptowany to może zrobimy tabeleczkę, co ??? :-P haha Wiecie tak pytałam o szczepionkę przeciwko różyczce, bo ta nowa pani gin powiedziała mi, że istnieje taka możliwość i ona jako lekarz musi mnie o tym poinformować. (dziwne, ze żaden z dwóch poprzednich lekarzy tego nie zrobił.... :() Ale.....jeśli zaszczepiłabym się to równałoby się z tym, że przez 3 miesiące musiałabym stosować antykoncepcję!!!!! Więc sobie dałam spokój. Chyba istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że to cholerstwo mnie dopadnie, co??? Tak Dorotko, ta strona należy do Ciebie....Jakby ktoś miał wątpliwości to ze mną wszystko w porządku. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotka ma odlot, widzę:D Kobitko, ja nie wiem, co bym zrobiła. Pewni bym się szczepiła, ale mówię hipotetycznie, bo przeszłam różyczkę. Nikulam, Laura nie choruje w związku z Twoimi komplikacjami ciążowymi, prawda? Co lekarze mówią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strona dla mlodych-przyszlych i obecnych mam. szuka mam, ktore komentujac beda wspoltworczyniami "poradnika" zapraszamy z ciekawymi opiniami, z pomyslami, ze swoimi doswiadczeniami oraz z pytaniami. www.poradymamy.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko - odlota to ja zaraz złapię...Właśnie skończyłam drugiego drinka i chyba sobie jeszcze poleję :-D :-D M mi się tylko przygląda. Ktoś chętny? Zapraszam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko --- Wow!!! Normalnie wulkan energii z Ciebie! Po zazdrościć! A ja dziś muszę trochę posprzątać, wyprać, wyskoczyć po zakupy i upiec ciasto... a kompletnie mi się nie chce. Beata --- ja się też czasem zastanawiam jak niektórzy zdali na prawo jazdy skoro mózgu nie mają... dobrze że Ci się nic nie stalo! Niestety na naszych drogach jest masę debili. Mojemu bratu kiedyś baba na rowerze wyjechała pod auto. Na szczęście wyhamował, a wiesz jak się tłumaczyła?... "ja pana nie widziałam, bo ja nie patrzyłam...." Genialna, nie???? :D A jak sie czuje synuś? Klaudia --- jesteś zadowolona z tej pracy? Zaaklimatyzowałaś sie tam? Mała --- M już zdrowy? Chmurko --- jak walka o złote stringi? Wzięłaś dziekankę od niej??? ;) Ja ostatnio znów mam natchnienie. Moja kondycja dosłownie leży... Mam w planie znów na orbitrek wskakiwać codziennie, ale na razie codziennie wieczorem jestem tak padnięta, że mi się juz nie chce. Zacznę do poniedziałku! :D Tala, Ewelka --- ?????????? ŻYJECIE????????? Jutro wpadają do nas znajomi. Dziewczyny macie jakiś pomysł co można by podać na kolację gościom? Szukam czegoś takiego prostego co się szybko robi, takie coś do przegryzienia. Nie mam pomysłu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko---no tak my ten sam rocznik:)za stara to może teraz nie,ale wiesz musiałabym troche poczekac by Laura podrosła a wtedy już pewnie bede, zreszta mój M 3 lata starszy i sił za piłka biegac miec nie bedzie:)Głównie mi chodzi o to,ze nie dam rady z nastepnym chorym dzieckiem i finansowo i psychicznie. Dorotko,Chmurko----postepy u Laury znikome. Nasza terapeutka odeszła, wczoraj byliśmy pierwszy raz u nowej. Laura płacze tak samo no może minimalnie mniej:)Dalej nie raczkuje, choć dźwiga pupe i tak pełza na łokciach ale pupa w górze, nie siada, nie wstaje.... Czy to wina moich problemów w ciązy to nikt na 100 % mi nie powie,ze tak ani ze nie.Ja przygotowywałam sie do ciazy, prowadziłam higieniczny tryb zycia, wszystkie badania, folik, witaminy itd....jednak an cukrzyca tak szybko i insulina niby bezpieczna dla dziecka ale kto to tak naprawde wie....Raczej nie bede juz ryzykowac z kolejnym dzieckiem, w koncu Laura ma nie wady nabyte a wrodzone czyli juz na etapie brzuszkowym nie wykształciło sie jej jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko---co do tej różyczki to znajdz książeczke, nasz rocznik był szczepiony w podstawówce....dla pewnosci poprostu zbadaj poziom przeciwciał to baaaardzo groźne dla płodu wiec lepiej mieć pewność, zbadaj tez cytomegalie i toxoplazmoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No nie całkiem jestem gościem w domu pracuje 6.5 godz.dziennie i to bardzo blisko.W dodatku pracuję tam z koleżanką a szef jest tylko na telefon także prowadzimy ten sklep prawie jak własny.Mam zamiar popracować tam jeszcze z m-c może 2 nie dłużej. Nikulam___raczej znikome szanse żeby drugie dziecko też się Wam urodziło z wadami rzadko tak się zdarza moja znajoma pierwsze dziecko poroniła,drugie urodziła chore z zespołem downa a kolejnych 2 chłopców mają zdrowych.Jednak rozumiem Twoje obawy a zresztą nawet jakby Laura była całkiem zdrowa to jeszcze za wcześnie na drugie dziecko ja tak uważam że najpierw powinno się odchować jedno i poświęcić mu trochę czasu żeby potem mieć czas na drugie a nie dwoje małych dzieci praktycznie w jednym czasie i nie wiadomo w co ręce włożyć. Idę układać puzzle z Klaudią na 12:30 IDĘ DO PRACY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie obiady gotujecie swoim dzieciom? Jak rozdrabniacie pokarm, gotujecie zupy ucierane czy mielicie w blenderze? Ja daję ucierane lub gniecione widelcem, bo Klaudia chce już tak jeść. Jakie macie pomysły na dania obiadowe? I czy gotujecie 2 dania dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi się dzisiaj ładnie pospało :-D Annolia - takie przypływy energii zdarzają mi się bardzo sporadycznie, oj bardzo....Muszę mieć solidne natchnienie...no i przede wszystkim czas, a tego u mnie jak na lekarstwo :( Nikulam - ale przecież nigdzie nie jest powiedziane, że następny dzieciaczek też miałby problemy ze zdrowiem... Chmurko - ja mam o tyle dobrze, że obiadki gotuje mi mama :-D ja urzęduje w kuchni w dni wolne lub na urlopie....Niestety :(:( Z reguły jest to jedno danie, zupa lub ziemniaki z jakimś mięsem lub surówką. Dwa to bardzo sporadycznie. Annolia - nawiązując do podania czegoś gościom. Ostatnio jak byliśmy my u znajomych to koleżanka podała makron cannelloni faszerowany mięsem... Ja natomiast robiłam kiedyś bułeczki zapiekane,faszerowane pieczarkami z kiełbaską i posypane żółtym serem i do tego czerwony barszczyk (z torebki :-P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko, nam, dorosłym, gotuję jedno danie, dziś będzie zupa. Do której spałaś? Jednak zastanawiam się nad nowymi daniami dla Klaudii, bo chcę, żeby jadła różnorodnie. Dziś gotuję jej ryż, warzywa i pierś kurczaka. Ugniotę, wymieszam, posypię świeżym koprem. Od dawna nie robię papek. Czasem dam Gerbera. Jakie są Wasze pomysły, dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia M się czuł źle tylko jeden dzień. Teraz jest ok :D Dzisiaj rosołek,mniam mniam to ja moge jeść na okrągło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko - pospałam sobie dzisiaj do 10tej. To chyba te wczorajsze drinki tak na mnie zadziałały.... Mała - to tak samo jak mój tata. Rosołek mógłby jeść na okrągło. A potem z mięska piecze pasztet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko---wiem,ze nie jest,ale nie chce sie o tym przekonywac, to taka rosyjska ruletka- nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko ja juz nie gotuje specjalnych obiadów dla małego on je wszystkie zupy co my tylko jemu odbieram mniej doprawione a nam bardziej doprawiam z 2 daniem jest tak samo wszystko je łącznie z kotletami tylko jak usmaże to mu widelcem pogniote. Artur już od dawna nie lubi papek tylko właśnie takie lekko pogniecione ma juz zeby i lubi nimi sam sobie pogryźć :-D Nikulam ja jak bym miała dziecko co by miało tyle chorób co Laura to tez bym sie bała że następne bedzie tak chore albo i bardziej miała bym strach przez całą ciąże jakie bedzie dziecko i czy bedzie zdrowe czy nie. Rozumie Ciebie w 100% A że laura nie siedzi jeszcze nie martw sie wnet zacznie biegać wtedy bedziesz tesknić za tym czasem jak nic nie potrafiła :-D Dorotka dobrze że wstałaś z ego wyrka bo jeszcze troche i byś mogła zgnić w nim hi hi. Ja bym też sprawdziła z tą rżyczką czy byłaś szczepiona bo ciąża nawet kwalifikuje sie do usuniecia jak zachorujesz w poczatkach ciaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - czasami takie słodkie lenistwo jest wręcz wskazane :-P w końcu mam urlop i mogę to z czystym sumieniem wykorzystać... Powiedz jak po wywiadówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł, ale pustki....Cisza jak makiem zasiał. :(:( Annolia - i co wymyśliłaś na jutrzejszą imprezkę? Chmurko - jak córci smakował obiadek? Chyba mi się nudzi w domku :(:( M pojechał do pracy, Was gdzieś wcięło...:(:( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprzątałam, teraz się jeszcze pouczę. Klaudia zjadła obiad, zrobiłam jej potem jajecznicę i wcięła chętnie. Może jutro upiekę jej placki. Śpi dziś wyjątkowo wcześniej i daje nam wytchnąć. Ile trwa Twój urlop, Dorotko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mały jak nie chodził tak nie chodził,a jak zaczął to z grubej rury :D Tylko klilka dni trwały jego kroczki po 3 i lądowanie na pupie. Bardzo szybko zaczął pokonywać długie odległości,wczoraj próbował uciekać jak go straszyłam i nawet mu się to udawało ale wpadał w poślizg,bo w pokoju mam szwedzką a mały był bez bucików. Wiecie co jest najsmutniejsze? Że żadna babcia tego nie wie i nie widziała :( Jedna babcia mieszka za ścianą,posprzeczałam się z nią o jakieś bzdury jakieś 2 tyg temu i ona nawet nie zajrzy do nas. Moja siostra jest chrzestną małego i widzi jak mały chodzi,ale chyba nic w domu nie mówiła. Druga babcia mieszka w rodzinnym mieście M tam też nie byliśmy długo,czasami dzwoni do nas ale poruszamy sprawy inne niż"jak tam mały".No cóż,babcie niech żyją dalej w nieświadomości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, u nas jest podobnie, moi rodzice jakoś nie chcą przyjść... Nikulam, mam nadzieję, że Laura niedługo zrobi postępy. Najważniejsze, żeby szła do przodu swoim tempem. Nieważne, co już potrafią inne dzieci. A co do rodzeństwa, to kwestia indywidualna. Skoro się boisz, to nie musisz mieć drugiego dziecka. Zawsze jest ta niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam tak zbytnio czasu poczytać co się tu dzieje,z resztą po moich wpisach widać że wskakuję i już mnie nie ma. Piszecie o różyczce,ja sobie nie wyobrażam,że dorosłe osoby jej nie miały,ja i moje siostry chorowaliśmy za kajta i mieliśmy chyba już wszystko i ospę i różyczkę i świnkę i odrę,no wszystkie kropkowane chorubska. Nikulam a Twoim zdaniem to nie postęp jak mała pełza na łokciach i pupę ma u góry? Dla mnie takie małe sukcesy to jak święto. U nas kolejnym świętem będzie świadome mówienie tata albo mama,bo teraz to mówi to nie świadomie. Wyślę na pocztę raczkującego Dorusia,ale jak będą konkretne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała---oczywiście, ale robi to juz od pierwszej połowy grudnia,czyli ponad miesiąc od tego czasu nic nowego się nie nauczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jakie ząbki wychodzą po dwójkach? Doruś ma 4 na dole i 4 u góry i dzisiaj zauważyłam jednego u góry ,ale jest przerwa między dwójkami,więc to czwórka,a czwórki to trzonowce? Ząb nie wyrznął się całkowicie ale widzę,że to duża sztuka. Teraz mam rozwiązanie,czemu on taki marudny był ostatnio,dziwne że nie gorączkował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikulam to i tak dobrze,króko tak mała chodzi. Widzisz Dorek też baaardzo długo raczkował,bo nauczył się jak byłam u M w Norwegii,czyli początek października i raczkował tak do połowy stycznia,czyli zajęło mu to sporo czasu bo ponad 3 miesiące. Mojej kuzynki mały chodził już daawno temu,szwagra mały również(mimo,że jeden z nich dopiero w czwartek skończył roczek) i nawet mi nie przyszło do głowy,rywalizować z nimi. Dorek zaczyna wszystko później bo taki jest. Kocham go za to,że ma piękny uśmiech,że przytula się do nas,pełza po łóżku rano,nawet jak zdzieli mnie pilotem w głowe-też go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała mojemu Arturkowi juz wyszły wszystkie 1 i 2 a na dole po jednej stronie wybiła sie 4 po drugiej stronie też już wychodzi a z góry ma napuchniete wiec też idą później nas czekają 3 one są najgorsze no ale damy rade nie. Chmurko gratuluje autka :-D pochwal sie co to za auto macie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorotko na wywiadówce dobrze ale mogło by być lepiej no ale cóż nie kazde dziecko musi być geniuszem ma 4 i 5 wiem że na wiecej ją stać ale jest leniwa i jej sie nie chce. Z ocen w dzienniku widze z czego jej poszło gorzej wiec wiem nad czym pracować przez ferie bo właśnie sie nam zaczeły a z opisowej oceny nawet mi sie podoba to co napisała pani :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×