Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Anka, pisząc wcześniej o swoich dzieciach masz na myśli kolejne dziecko w planach w nieokreślonej przyszłości? Brakuje nam tu ciężarówek, dziewczyny, do roboty:D Klaudia, Mała, Beata, może jeszcze po jednym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko...nie wiem...Chcielibysmy niedlugo postarac sie o rodzenstwo dla Sebcia,ale powiem szczerze,ze mnie to przeraza.Nie ze wzgledu na ilosc obowiazkow itp,ale mam takie mysli czy bede miec czas dla sebka przy drugim maluchu,czy bede to drugie kochac tak samo mocno...Jesli bedziemy sie starac to moze od jesieni..tej albo nastepnej,bo chce,zeby drugie urodzilo sie na wiosne albo na lato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, a wiesz, że sama nie potrafię sobie wyobrazić uczucia do drugiego dziecka? Klaudia przesłania mi cały świat i nie wiem, jak się kocha dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slyszalam,ze kazda matka ma takie watpliwosci. Jak mysle o drugim dziecku to ogarnia mnie takie uczucie,ze nie chce,zeby ktos odsunal mnie od Sebka.Wiem,ze to niedorzeczne...bo drugie dziecko bede rownie mocno kochac,ale jakos nie potrafie sobie tego wyobrazic.Nie chcialabym tez,zeby Sebek poczul sie odsuniety..z drugiej strony widze jak on sie cieszy jak widzi inne dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym tak tu wszystkich namawiasz do dzialania a sama co?Ja wiem o co Ci chodzi! Ty chcesz sie pozbyc konkurencji i dostac zlote stringi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co, już zgubiłam 20 kg, jestem cienka jak nitka, a te stringi już ze mnie spadają:D Co do drugiego dziecka, to ogólnie uważam, że nie powinno się mieć jedynaków. Nigdy nie chciałabym być jedynaczką, bo mam brata i wiem, że bez niego moje dzieciństwo było by puste. Różnica wieku to drugorzędna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko Ty goń ode mnie,mam już 3 dzieci i wystarczy. Wy sobie sprawcie,dorównajcie mi :D :D Tak Was czytam,że macie dylematy czy drugie dziecko można pokochać równie mocno jak pierwsze. Ja nigdy się nad tym nie zastanawiałam,syn miał 5 lat jak urodziła się córka i było to szczęście nie do opisania,bo miałam parkę :D Z biegiem czasu wiadomo,że córka była ważniejsza bo młodsza,więcej czasu trzeba było jej poświęcić,ale syn nie był odrzucony,jego wychowywało się troszkę inaczej-bo to chłopak. Z córką mogłam iść do koleżanki na kawę,z synem już nie bardzo bo nie miał co robić,z kim się bawić. Teraz to wygląda tak,że syn woli siedzieś na kompie niż jechać z nami w gościnę. U mnie może spędzać 4 godz dziennie,siostry syn aż 10 godz co dziwi Daniela i wywołuje bunt. Wychowywanie 2 dzieci na pewno jest lepsze,niż posiadanie jedynaka. Dzieci uczą się dzielenia,rywalizacji co przyda im się w przyszłości. Dlatego kochane mamusie jedynaków-do dzieła :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko jak Cie dore to bedziesz latać w powietrzu ja mam juz 2 dzieci i niech tak zostanie jaak dla mnie to wystarczy. Jesli chodzi o kochanie dzieci to wiadomo ze jak 2 sie rodzi to ma sie dużo obowiązków ale nie jest źle i do sie pogodzić wychowanie 1 i 2 dziecka a to starsze wcale nie musi być "odstawione " na bok. Ja kocham oboje tak samo i nie wyobrazam sobie bez nich życia są wspaniali i kazdy dzień z nimi jest super. Jnigdy nie chciałam mieć jednego dziecka zawsze mówiłam że dwoje albo troje no ale takie czasy ze 3 to juz by mnie nie było stać. Moze jak bym miała duzo kasy to bym sie zdecydowała ale niedoczekanie moje. Jak bym wpadła to wiadomo nie usuneła bym ciazy tylko bym kochała tak jak i tą dwójke co mam. DZIEWCZYNKI Z JEDYNAKAMI CZEKAMY NA BRZUSZKI :-D Po urodzinkach super było nas mało ale wesoło było torcik był i to sie liczy Arturek wybrał kase :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a Wy gdzie wiem ze dtrasznie sypie ale na sanki juz za ciemno :-D Dorotka jak autko jeździ jeszcze???????? Czy już mu cos zrobiłas z radosci????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko fajnie, że imprezka udana :) Szkoda że w dniu urodzin tak o nim zapomnieli :( Kase wziął? No to będzie z niego biznesmen! :D Ciekawe co wzięłaby moja? Co tam się daje do wyboru dziecku? Ja w ogóle nie znam tego zwyczaju.... Drugie dziecko? Oczywiście, ale jeszcze nie teraz! I nie chodzi o to czy bym je tak samo kochała.... Po prostu nie dałabym rady sama z dwójką małych dzieciaczków na raz... Myślę, że tak najwcześniej za 5 lat. Jeśli los zdecyduje inaczej, to oczywiście będę się cieszyć, ale jeśli to będzie zależało od mojej decyzji, to najpierw trochę "odchowamy" Milesię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacerku WCALE Ci nie współczuję!!!! :P Jeszcze będziesz za tym tęsknić! Słuchaj się starszej, doświadczonej koleżanki! Ja ostatnio mam nawet ochotę znów pójść na studia! Może koleżankę namówię i razem sobie przypomnimy jak było fajnie.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka Żal????????????????????? HI hi hi nie zal Mi Ciebie masz fajnie chwile sie odrywasz od domowych obowiazków a to jest potrzebne ja bym z checia poszła sie uczyć ale mnie nie stać i czasu brak :-( O dziewictwie to sobie zapomnij nie ma szans :-D kończ studia i bierz sie do roboty bo trzeba dać Klauduni brata albo siostre. Annolia ja dawałam kase, różaniec obrączke i ksiązke:-D Dorotka Klaudia Ania Mała i wszystkie wstretne baby wracać na topik bo smutno tu ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia, Beata, stare małpy! Nikt mnie nie rozumie:O Czemu ja mam robić dziecko, skoro tu jest tyle matek z jednym dzieckiem? Annolia nie dałaby rady z dwojgiem?! A gdzie tam! Takie gadanie. Do roboty, leniuchu. Jak ja mam się starać, to czekam na kompankę. Jakieś propozycje? Dobra, ta sesja jest w miarę "lajtowa". Ważna, ale nie ciężka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko to ja odrazu mówie że nie bede kompanką w starankach a pozatym masz już kompanki bo i Lola i Dorotka i Nanek są i one cały czas sie staraja i bzzz bzzzz i nic a moze jak Ty zaczniesz too one zajda a Ty bedziesz dalej sie bzzz :-D :-D Ale mi zimno szok a na polu cały czas tak strasznie sypie i wieje że wyjsc z domu sie nie chce a musze po córcie jechać do szkoły na 12.25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a my już chyba za starzy na drugie, zreszta jak sobie pomysle,ze drugie tez miałoby tyle chorób to mnie skutecznie odstrasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Lola i Dorotka walczą i to dzielnie. To musi być trudne. A co do tęsknoty za studiami, to coś w tym musi być. Tylko że ja na razie tego nie czuję:P Beatko, Annolia, czego chciałybyście się uczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko co mam na obiad? Najszybszy obiad świata-BUŁKA W MLEKU ha ha żartuje. Ziemniaczki,jajko i surówka z kiszonej kapusty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko ja bym chciała isć na położnictwo no ale.......... Przekonałam sie że to jest to co bym chciała robić w życiu i że bym wtedy była szcześliwa w momencie kiedy byłam z moja siostrą przy porodzie widziałam każdy szczegół jak siostry syn sie rodził i byłam szczęśliwa ale nie stać mnie na to wiec tylko pomażyć sobie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, podoba mi się pomysł bułki w mleku:D Beatko, położna to ważny zawód. Podziwiałam swoją podczas porodu, kobieta ma głowę na karku. Trzeba mieć nerwy. Myślisz, że uda Ci się kiedyś spełnić to marzenie? Ja chciałabym iść do pracy i kiedyś jeszcze pójść na studia podyplomowe. A teraz chciałabym być już mgr i wylegiwać się na kanapie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko --- z zamiłowania to ja poszłabym na.... budownictwo. Uwielbiam ściany przestawiać, projektować układy mieszkań, robić projekty remontów. Ale realnie to raczej nie możliwe, bo ozanczałoby studia od podstaw, a ja raczej myślałam o uzupełnianiu wykształcenia - jakieś studia podyplomowe. Na obiad był rosół i mielone :) Milence wczoraj wyszły 2 ząbki. Jak zywkle w niedzielę :D Wszystkie zabki jak do tej pory wyszły jej w niedziele :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek Chmurko myśle ze nigdy nie uda mi sie zostać połozną za mało zarabiam a na studia musiała bym jechać albo do Krakowa albo do Katowic. A ja mam plan troche pozmieniać moje życie i niestety na marzeniach zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek Chmurko myśle ze nigdy nie uda mi sie zostać połozną za mało zarabiam a na studia musiała bym jechać albo do Krakowa albo do Katowic. A ja mam plan troche pozmieniać moje życie i niestety na marzeniach zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko, smutno to brzmi, ale samo życie, prawda? Mam jednak nadzieję, że masz szansę zrobienia czegoś dla siebie. Annolia, a może razem pójdziemy na jakieś studia?:D Z tym "budownictwem" to bardzo ciekawa sprawa. Też chcę zrobić podyplomówkę, ale może z logopedii. Póki co możesz zadowolić się grą The Sims 3.Buduj do woli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej a ja zaraz jade do lekarki bo mały mi gorączkować zaczą najpierw miał 38.6 a przed chwila 39.2 nie podoba mi sie to ba ziwnie oddycha i mam nadzieje ze to nie zapalenie płuc. Ehhhh niedosć że w tym miesiacu nie mam pieniędzy bo nie pracuje a i bezrobocia miałam za 8 dni a tu jeszcze chhoroba sie przyplatała jakaś. mam dośc :-( Chmurko pomażyć zawsze można a że nie uda mi sie zrealizować to trudno moze kiedyś ale zobacze jak sie wszystko poukłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :( U nas straaasznie ciężko,m dzwonił do szefa wczoraj i usłyszał to samo,że problemy w banku,gdzie tydz temu niby już wszystko grało i kasa pójdzie. Ja mam mniej cierpliwości,wręcz kazałam mężowi zgłosić oszustwo do naszych rodaków pracujących w Polish Connection. Pani wysłuchała,poradziła,kazała przysłać wszystkie dane jakie posiadamy i będziemy działać. Póki co wiem,że kasują 500 Nok,pierw wyślą do niego pismo o zwrot pieniędzy,jak to nie pomoże(wielu norków nic sobie z tego nie robi) to wtedy działają bardziej brutalnie. Zajmują mu ruchomość albo nieruchomość i wtedy to działa,bo nikt nie chce się pozbyć auta wartego 100 tys nok jak ma do oddania 10 tys. Mam nadzieję,że polecą z nim i to szybko. Mogłoby być ciężko gdyby M brał pieniądze do ręki,ale on przelewy robił z firmowego konta,mam więc bardzo mocny dowód. Kto wie,czy i tak nie dostanie kary za to,że zatrudnił nielegalnie Polaka i zwodził go obietnicami zatrudnienia. Mi już tego człowieka żal nie jest,chociaż rozmawiając z nim sprawiał wrażenie miłego,dobrego starszego Pana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała witam w klubie ja tez juz bez kasy bo na leki wydałam dla małego i jeszcze mi pare groszy zostało. Arturek ma wirusa jeszcze dokładnie niewiadomo co bo sie rozwija dopiero ale gardełko ma nie czerwone a bordowe lekarka powiedziała że żadko kiedy takie widzi orączka nie chce mu spaść juz dawałam czopki i w syropie ale narazie nic. :-( A mnie głowa strasznie boli zaraz mi pęknie wezme zaraz ketonal bo zwariuje a noc zapowiada sie cieżka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej dziewczyny mam do Was prosbe czy moglybyscie mi podac emaila do Nikulam chcialabym sie jej cos zapytac a niechce na forum.PLISSSS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×