Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Jejku, to było do Chciejki. Co ja gadam. Agniesia chora. To jak teraz sytuacja? Annolia, chcesz do pracy? Ja też. Ale chcę zamknąć temat pieluch raz a dobrze:)

Tak, pełną parą. Zobaczymy, czy jestem taka płodna, za jaką siebie uważam:P Na luzie. Jak nie, to poczekam. Ale zależy mi, żeby się udało od razu, bo chcę rodzeństwa dla Klaudii. Ona musi mieć z kim się bawić!

No i dobrze ja tez jestem za tym zeby nie bylo duzej roznicy miedzy rodzenstwem. A ja chce chociaz 1 !!!!!!!!! Moze teraz sie wszystko ulozy jak zjedziemy:)Inny klimat dobry ktory mi pasuje mniej stresu takze jestem pozytywnie nastawiona:D:D:D

Podziwiam Cię, że pomimo problemów zdrowotnych jesteś optymistką. Naprawdę dobrze robisz. Z takim nastawieniem masz większe szanse na sukces. Jesteś dzielna:)

No chcialabym bardzo zeby sie wkoncu udalo i musze myslec ze sie keidys uda:)

Ile to już lat? Ja też liczę, że zmiana klimatu i miejsca może Ci pomóc. Skoro będziesz czuła się lepiej, poukładasz sobie życie, zrobisz badania, to będziesz już na dobrej drodze.

Post mi zginął. Zapomniałam, co chciałam powiedzieć.

Kto się krząta z rana? Pada u was? Tutaj tak i nie pójdę na plac zabaw:(

Chciejko --- Jak Agniesia? Na katar to ja dawałam Milesi Nasivin a po 5 dniach jak katar zgęstniał to Euphorbium. Czego mi brakuje z poprzedniego życia? Najbardziej to chyba czegoś takiego, że spotykamy się z przyjciółmi, pada hasło "a może jedziemy w Tatry"... i za 2 godziny jesteśmy już w drodze :D I ogólnie to szalonych podróży na dziko. Teraz wyjazd od mojej mamy to więcej pakowania niż kidyś na wczasy :D Klaudia --- jak pierwszy dzień na "wolności"? ;) Co do wieku rodzeństwa to nie do końca się z tobą zgodzę. Mam dwóch braci, jeden jest starszy o 3 lata, a drugi o 14 lat. Z tym straszym o14 lat dogaduję się o niebo lepiej niz z tym tylko trochę starszym. Zawsze tak było i jest nadal. Nie chce oczywiście czekać 14 lat z następnym dzieckiem, ale tak 4 - 5 lat. Chmurko --- no to trzymam kciuki za powodzenie w starankach! W sumie masz rację! Korzystaj póki masz babcię pod ręką, bo jak pójdziecie na swoje, to już będzie inna bajka :) A ja będę miała imprezowo - gościnny tydzień. Dziś przylatuje siostra M z 7-miesięcznym synusiem (mam nadzieję, że tym razem przyleci ;) ) i bedzie u nas 10 dni. Poza tym zaczyna się u nas sezon urodzinowy... Dzis M kończy 32 lata ( z czego jest raczej średnio zadowolony :P ) Niedługo mi stuknie 29 :O..... Tak więc mam już dom wysprzątany na błysk, ciacho w lodówce. I miałam okazję trochę powspominać przeszłe miesiące przy przygotowywaniu rzeczy dla synusia siostry M. Wczoraj odświeżałam głęboki wózek :) I po raz kolejny stwierdzam, że na razie chcę go schować na conajmniej parę lat :D Mam upieczonego snickersa, zapraszam na kawusię i ciacho!

A jak robisz snickersa?

Najlepsze życzenia dla Twojego mężczyzny:) Czuje się stary? A Ty się czujesz stara? Przecież wchodzisz w piękny wiek dorosłej, pewnej siebie kobiety, świadomej swoich potrzeb i zalet. Taki urok trzydziestki. Powinnaś być dumna:)

Ja tak naiwnie piszę, ale naprawdę myślę, że trzydziestka jest fajna. Zamierzam cieszyć się swoją ile się da. Dzieci chcę mieć wtedy wstępnie odchowane, będę pracować i więcej pomyślę o sobie.

Chmurko --- napisze Ci potem przepis na naszą pocztę. Nie czuję się staro, wręcz przeciwnie! Ja się czuję nadal nastolatką. Niedawno zostałam poproszona o dowód osobisty w sklepie z alkoholem! Kiedys wzięli mnie za rówieśniczkę 16-letniej bratanicy :D :D :D Rodzice jej koleżanki myśleli, że chodzę z nimi do klasy :D :D :D Po prostu mi te 29 jakoś nie pasuje do mnie :D M też młody duchem. I dziękuje ci za życzenia :)

Chmurko to kiedy ma przyjsć @ a raczej kiedy czekasz na jej brak bedziemy z Toba czekać :-) Klaudia odezwij sie juz jesteś przeciez wolna. Ania gdzie jestes?????????????????????? Dziewczyny co z Wami dlaczego tak mało nas tu jest.Ja ostatnio nie odzywałam sie bo całymi dnami jestem na spacerkach na placach zabaw itd...... Dziś pogoda do d............ pochmurno co jakiś czas popada i tyle na plac zabaw juz nie da rady isc bo mokro a Artur tak kocha piaskownice

Jezeli macie ochote wypelnic malutka ankiete dzieki ktorej wyliczam kafeteryjne statytyki to serdecznie zapraszam: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4785456& start=90 Z gory dziekuje

Wiecie co cos mi sie dzieje na widok maleńkich dzieci hmmmmm zagladam do wózków patrze na nie z usmiechem :-( żebym miała normalnego faceta i bardziej poukładane zycie prywatne i finansowo to pewnie bym sie juz starała o trzecie dziecko czuje sie na siłach i że bym bardzo chciala no ALE....................moge tylko pomażyć i tyle

Wiecie co cos mi sie dzieje na widok maleńkich dzieci hmmmmm zagladam do wózków patrze na nie z usmiechem :-( żebym miała normalnego faceta i bardziej poukładane zycie prywatne i finansowo to pewnie bym sie juz starała o trzecie dziecko czuje sie na siłach i że bym bardzo chciala no ALE....................moge tylko pomażyć i tyle

Beatko, nie wiem do końca, kiedy przyszedłby okres, bo nie mam regularnych cyklów. Może poczekam do 13 kwietnia. To chyba będzie w miarę dobrze. Czekajcie ze mną:) Kochana jesteś mamusia, wiesz? zasługujesz na szczęście, masz dobre serce. Wiem, że rozstanie byłoby przewróceniem zycia do gory nogami i to musi być trudne. Jak Ty się z tym czujesz? Sama lepiej wiesz, czy warto z nim dalej być. Gdybyś mogła liczyc na czyjąs pomoc, to łatwiej by Ci było stanąć na nogi. Mam tylko nadzieję, że nie stanie Ci się wiecej żadna krzywda i że dzieci nie będą cierpiały.

Chmurko no niestety nie mam na kogo liczyć z pomocą bo jak bym miała to dawno bym sie wyprowadziła no ale.... Jakoś sobie radze bo musze dzieci maja sie dobrze i nie cierpią na szczęscie M jedynie kogo dobrze traktuje to dzieci bo ja to inna bajka. Ale jak mu sie chce bzykać to wie gdzie przyjśc ale niestety zostaje oddelegowany odemnie bo ja nie moge na niego patrzeć a co dopiero sie bzykać z nim i tak już od dawna ale juz sie przyzwyczaiłam nawet mi sie juz nie chce tak bzzzz tylko czasem mnie aż skręca ale stwierdziłam że musze sobie kochanka znaleźć :-D

Jak by kogoś interesowało to wysłałam zdiecia Arturka na naszą poczte :-D Nikulam Laurka wygląda slicznie a ten jej usmiech i włoski sa super duża z niej dziewczynka :-D

Beatko, znajdź kochanka, a co? Nie możesz całego życia poświęcić konieczności. Zresztą, pomyśl o sobie. Najlepiej by było, gdybyś mogła swojego faceta kopnąć w dupę i pójść własna drogą.

Synek taki podobny do Ciebie. Rowerek ma ładny:) Słodki chłopczyk, wesoły. Znajdę Klaudię i też wyślę, bo się opuściłam:P

mysleś nad tym kopnięciem go w dupę ale nie wiem jak to zrobic bo nie bedzie mnie stać na mieszkanie i zycie samej

Rowerej fajny ale niestety nie nasz tylko dziecka co było na placu zabaw :-D a Arturek postanowił sie nim zaopiekowac. Ale niewiem czy mu nie kupie takiego bo małemu sie straznie poobało. A ja uciekam po córcie do szkoły bo kończy o 12.25 a zanim wyzbieram małego i siebie to chwila minie

Dobry dzień :) Ja sobie niedawno wstałam :-D normalnie spałam jak małe dziecko.... Pogoda też do diupy, niby słoneczko świeci ale ciężko mu się przedostać przez chmurki... Ja już niestety po urlopie :(:( wracać się nam tak nie chciało, że szok....Te dzieciaki to sama radość. Ciocia Dorotka potrafiła już po 7 rano siedzieć z dziećmi nad kolorowankami :-D Hmmmm i chyba śmiem twierdzić, że bliźniaki to nie byłaby głupia niespodzianka dla mnie.....:-P Mam nadzieję, że w tym roku nam sie uda, bo w pracy robi sie tragicznie :(:( Annolia - czy ja mogłabym poprosić o tą kawusię? Za ciasto dziękuje, ograniczam słodycze ale czasami mi tak marnie idzie....:(:( Najlepsze życzenia dla M :) Klaudia - jak wolność, zadowolona? Czy może szef namówił Cie na jeszcze jeden miesiąc?? Nie dodarłam do Ciebie na ta kawę, korki były straszne na drogach, o remontach nie wspominając :( ale co się odwlecze to nie uciecze.... Chmurko - no to będę miała towarzystwo :-D :-D nareszcie nie będę sama na topiku, która jęczy i non stop marudzi, że ZNOWU SIĘ NIE UDAŁO!!!! No chyba, że ewentualne niepowodzenia będziesz przyjmowała spokojnie :-P Beatko - kurczaki ja gdzieś tam mam nadzieję, że wszystko się jakoś poukłada i ten Twój chop się ogarnie..... Lola - jak pakowanie Kobieto? Dużo Wam zostało? Powiem Ci, że ja przez pół roku mieszkania w Warszawie nazbierałam tyle gratów, że jak się wyprowadzaliśmy to mój M się za głowę łapał.... Idę ogarnąć chałupę, bo u mnie niestety nie błyszczy...:(:(

Dorcia Witaj:) A u Nas pakowanko powoli powoli do przodu narazie 3kartony i boks dachowy zaladowane ale jeszcze z 5 pewnie sie nazbiera ale to jeszcze czasu a czasu 15 dni do wyjazdu takze spoczko.Mielismy dzis n zakupki jechac ale bardzo pada i jedziemy jutro.

No to już bliżej niż dalej....W sumie to zjedziecie przed samymi Świętami.... Może będzie u mnie dzisiaj coś z ładnej pogody :-D

Dorotko, jestem optymistką. Jeszcze nie mam parcia, żeby koniecznie zajść. Mam trochę czasu. Na pewno się uda, bo tak i już!:D

No juz niedlugo 15dni:)i19godzin hehe:) Tak w domu powinnismy byc 19.04 ale to sie okaze:) Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze:)

Hejka____ja w końcu na wolności jestem po remanencie z deka padnięta i skołowana ale tak się cieszę że już nic nie mam na głowie...mam czas WOLNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Annolia_____Mi nie chodziło o różnice wiekową ze względu na dzieci ale na własną wygodę bo masz z głowy dajmy na to poświęcasz pierwsze 5 lat i potem dzieci już odchowane a tak nianczysz jedno przez 5 lat a potem od nowa w pieluchy i kolejne lata co to starsze dziecko już w pełni samodzielne.I znowu jest człowiek ograniczony bo pierwsze bierzesz za rączkę i jedziesz gdzie chcesz a drugie pieluchy,mleka sama wiesz...Ja też się nie czuję na swoje lata i nie zamierzam się z nich cieszyć za 4 dni kończę 28...:O