Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Gość natusia88
he a co do ciuszkow to rowniez nie moglam sie oprzec i pokupowalam pare skarpetek kaftanikow spiochow i pajacykow tesciowa tez miala dziwna mine jak sie dowiedziala ze juz kupiłam ,nie uwazam ze powinno sie czekac do ktoregos miesiaca co ma byc to bedzie a potem nie bede biegala z wywiszonym jezorem na ostatnia chwile :P w dodatku powiedziala mi ze wiesz agnieszka kupowala ubranka w 4 mc i poronila :o taaaaa z pewnoscia dletego ze kupila pare spiochów :P pozdrawiam laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia88
tak wogole to zastanawiam sie czy dziecko jest faktycznie takie male :D nakupowalam wiekszosc w rozm 62 jeden kaftanik maciupci w rozm 56 ale i tak te rzeczy wydaja mi sie male jakies takie :P jakie rozmiary kupujecie dziewczyny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie nie kupuje, chociaż jak widze taki małe śliczne rzeczy, to oczka się usmiechają, na razie zastanawiam się na jaki kolor pomalowac ściany w pokoiku dziecięcym, Molus trzymaj się dzielnie, odpoczywaj, nie zamartwiaj się, bo masz jeszcze jednego maluszka Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asica234
Ja jeszcze niczego nie kupiłam choć jak byłam po spodnie dla swojej 5 letniej córeczki to o mały włos w koszyku znalazłyby się piękne pasiaste body i pajacyk w rozm 62 ale jakoś się powstrzymałam. Jak byłam w pierwszej ciąży to większość ciuszków miałam na 56 a córka urodziła się 59 więc w prawie nic się nie mieściła a teraz jak będę kupowała to na 62 i 68. A jeśli chodzi o termin to według om mam na 18.04 a według usg na 25.04 więc napewno będzie to kwiecień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki :) jesli chodzi o zakupy to ja jeszcze nie kupuje , ale to dlatego ze nie znam placi i dlatego ze w grudniu bedziemy sie przeprowadzac najprawdopodobniej i mamy tyle rzeczy ze nie chce miec jeszcze wiecej ;) pozatym mam cala mase ubranek nowych kiedys sprzedawalam na allegro nowe ubranka nexta i zostalo mi sporo na dziewczynke 2 kartony pytanie tylko czy bedzie corka ? ;) za kilka tyg ide na usg 4d i wtedy sie dowiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w pierwszej ciąży miałam na początek zestaw na 56 cm. Młoda miała 54 cm i 2700 wagi. Wszystko na niej wisiało jak na wieszaku. trzeba było dokupić na szybciocha coś mniejszego. Kupowały babcie i ciocie i nie miałam tego co mi się podobało. Teraz zacznę od rozmiarówki 56 cm. A pod koniec ciąży zobaczymy jaki dzidziuś duży i ewentualnie dokupię mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia88
Witam dzziewczynki widzę ,ze tylko ja ulełam pokusie kupowania ubranek :P hehe wiem ze to jeszcze tyle czasu ale jakos nie mogę sie oprzec tym bardziej ,ze to moja pierowsza ciąża :) ale widze ,ze pokupowalam mniej wiecej dobre rozm staram sie sie brac 62 mam nadzieje ze wisiec nie bedzie :P pojutrze mam pierwsze badanie wr,mocz,glukoza i morf. a juz za tydz ide na następne usg juz sie nie mogę doczekac wg lekarza bedzie to juz praktycznie koniec 1 trymestru :) mam taki dziwny termin porodu nie wadomo czy to bedzie ostatni kwiecien czy początki maja ;) narazie jestem zajeta remontem to taki syndrom wicia gniazda podobno :D malujemy pokoj ,kupilam szafe trzydrzwiowa ,ja juz sama z meżem sie nie mieszcze a co dopiero dzidzia :D pozdrawiam cieplo w ta okropna pogode :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja podobnie jak większość, żadnych zakupów jeszcze nie uskuteczniałam. Zamierzam o tym pomyśleć dopiero po nowym roku. Nie widzę sensu już teraz zapychania szaf....tym bardziej że nie bardzo mam w nich miejsca!!! Muszę w szafach przygotrować trochę wolnego miejsca dzieciaczkowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ciążóweczki. Przyznam szczerze, że podczytuję wciąż wasz topik i 3mam za was wszystkie kciuki i za wasze dzieciątka. Zmartwiłas mnie Moluś.... i to bardzo, bardzo mi przykro z powodu twej straty. Jak Ty sie czujesz? mam nadzieję, że lekarze odpowiednio się Tobą zajęli i drugiej dzidzi nic nie grozi. 3maj się dzielnie i wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka872
a ja tez zainwestowalam kupilam czapeczke i body i kocyk z mikrofibryy ;) chcialabym juz wiedziec co to bedzie dziewczynka czy chlopczyk.... zastanawialam sie tez nad usg 4d ale jednak niechce go robic.... stwierdzilam ze nie zawsze wychodza fajne wyrazne zdjecia zadowole sie zwyklym usg.a to jak bedzie dzidzius wygladal to bedzie niespodzianka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki dziewczynki , ze sie nie odzwyałam przez jakiś czas! Teraz postaram sie pisać regularnie bo widze ze duzo sie wydarzyło na forum a ja dowiaduje sie dopiero teraz o waszych radosciach i smutkach ,zwiazanych z naszymi brzuszkami....Byłam na USG i okazało sie ze maja dzidzia ma ok 5 cm i jak narazie jest ok! .....Moluś... bardzo mi przykro ze straciłas jedna dzidzie! Ale wierze,ze jestes silna kobietką.Przecierz nosisz dowód cudu pod swoi sercem.Trzymajcie sie cieplutko dziewczyny .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po wekendzie ja sie dzisiaj kiepsko czuje, niby w II trymestrze mialo być lepiej a u mnie na odwrót... No i po raz pierwszy w ciązy muszę wziąć antybiotykk bo mi się przypałętały jakies bakterie w moczu i gin zapisal mi Monural. Co do kupowania ubranek to ja juz mam ręczniczek, kocyk na przewijak i stolarze nam już robią komodę i przewijak. A ciuszków, wózka i łóżeczka nie kupuje bo wszystko dostanę w spadku po półtorarocznym siostrzeńcu. Jutro idę na przeziorność karkowa i nie mogę się doczekac widoku naszego maleństwa:) Moluś trzymaj się cieplutko i dbaj o silniejsze maleństwo! A swoją drogą to to trudny temat i nigdy nie wiem jak się zachowac... W pracy kolezanka byla w ciązy 2 tyg mlodszej niz ja i poronila i tez nie wiem jak sie zachowac, najchętniej zniknęlabym juz na zwolneiniu zeby nie musiala ogladac mojego rosnacego brzucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabelka26
Hej dziewczyny. A ja na weekend byłam u rodziców na wsi i normalnie nie chciało mi się do miasta wracac:-(. No, ale mąż do pracy więc trzeba wracać do rzeczywistości. A ja być może w czwartek też juz wróce do pracy po dwumiesięcznym zwolnieniu. A tak pozatym to u mnie ok. Też korcą mnie takie małe ubranka, wózki i wszelkie akcesoria dla maluszka, ale narazie jestem zajęta kupowaniem ubrań na siebie. To moja pierwsza ciąża więc nie mam odpowiednich ubrań tym bardziej ze zawsze chodziłam raczej w dopasowanych ciuchach. I jak się okazuje, wtedy kiedy człowiek naprawde potrzebuje kupic cos konkretnego to oczywiscie nic nie ma:-(. Pozdrawiam Was wszystkie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Długo się nie odzywałam ale ciągle Was czytam:) Jennifer-bardzo, bardzo gratuluje tak silnego Maluszka i Twojej siły-to cudowne:) Moluś-bardzo mi przykro,musisz być silna dla Siebie i Dzieciątka-będzie dobrze! A, u mnie to tak-jutro zacznie się 15 tydzień. Czuję się ogólnie nieźle pod warunkiem, że głowa mi nie pęka. Czasami brzuch tak dziwnie "ciągnie", nie boli tylko tak jakoś dziwnie, ale to pewnie przez to,że brzuszek rośnie, chociaż już nieźle urósł, no i oczywiście swędzi:) Też walczę z bakteriami, ale to już długo i nie mam żadnych objawów, więc się zbytnio tym nie przejmuję. A jeśli o nastrój chodzi to albo dzika wściekłość albo rzewny płacz-jedno i drugie bez powodu oczywiście:) Ja ostatnio ciuszki kupuję,ale dla mojej bratowej, bo za miesiąc rodzi córeczkę, może potem coś odziedziczę:) Pozdrawiam Was gorąco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem po kolejnym badaniu u gina. myślałam, że wracam do pracy - a tu dołożona dawka luteiny, nospa 3 razy dziennie i zalecenie gina - leżeć, oglądać TV i czytać. Ale badania prenatalne z surowicy krwi wyszły bardzo dobrze, więc ryzyko jakiejś Trisomii zmalało bardzo. Tyle dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dzisiaj u gina. Maluszek ma 6 cm, badanie przezierności karku 0,7 mm - jest b. dobrze :). Serduszko ma 4 komory jest w porządku, żołądek też było widać i rączki i nóżki z paluszkami. Z dzidzią OK, tylko ja mam od rana bóle brzucha i plamienia. Nadal musze brac duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) nie bylo mnie jeden dzien a tu tyle nowości :) ja to oczywiscie na szarym koncu widze ,ze duzo z Was juz IItrymestr zaczyna a ja dopiero 11tydz :P sama sie zastanawiam nad tym usg 4 d ale jak nie znajde dobrego lekarza z polecenia-niestety moj nie dysponuje takim sprzetem to zrezygnuje :) robilam dzis wyniki morf mam w porzadku tak samo glukoze i wr ale martwi mnie mocz :( moze ktoras z Was pomoze mi zinterpretowac wyniki bo w internecie to rozne sa opinie a wizyte u lekarza mam dopiero za tydz ,chodzi mi glownie o osad w moczu i czy powinnam sie tym martwic erytrocyty swieze 0-1 w pol,widz nabłonki płaskie liczne w p.w leukocyty 4-6wpw bakterie w moczu liczne w prep. śluz liczne pasma będe wdzieczna za pomoc :) milego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natusia - jak do gina idziesz dopiero za tydzień, to ja bym podeszła z wynikami do lekarza ogólnego. Nigdy nic nie wiadomo, co to moze być. Przynajmniej ja nie mam pojęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natusia88, nie znam się aż tak, ale zapalenie pęcherza to moja stała przypadłość sprzed ciąży i z tego co wiem to bakterie w moczu i leukocyty powyżej wskazują na jakąś infekcję układu moczowego Ja mialam teraz tylko liczbe bakterie bez leukocytow a dostalam antybiotyk na zapalenie pęcherza, wiec chyba nie wolno tego bagatelizowac ale ja nei jestem lekarzem.... jednym slowem lec do internisty jak sugerowala Ci mysza, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ladnie :( zmartwiłyscie mnie teraz :( lece do tego lekarza bo nigdy nic nie wiadomo ,mimo ze nie boli mnie pecherz ani nie odczuwam zadnych dolegliwosci to zawsze cos tam moze sie juz dziac :( dzieki za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej byłam wczoraj w Warszawiez w klinice. Z drugą dzidzią na szczęście wszystko OK- ma 6 cm , przeziernosc karkowa i kosc nosowa OK lekarz też nie wie co sie stało - może tamta dzidzia była słabsza i nie dała rady. Mówił , że czasem tak się dzieje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anabelka26
Witam dziewczyny. No i kolejny dzień w domku, a za oknem paskudna pogoda:-(. Ale najważniejsze, że w domku ciepło i przytulnie. Moluś - bardzo mi przykro z powodu drugiej dzidzi, ale mam nadzieję, że dasz sobie radę i że maluszek, którego nosisz w brzuszku będzie rósł duży i silny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a przeziorność karkową i całe usg genetyczne w 14tc to robi się jeszcze dopochwowo czy już przez brzuch? Bo ide dzis i nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przyzierność miałam robioną w 11 tc i przez brzuch. W ogóle to miałam tylko jedno dopochwowe USG i to w 8 tc na pierwszej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moluś, ciesze się że się odzywasz ;) i cieszę się, że wszystko w porzadku z drugim dzieciaczkiem ;) Trzymam kciuki, oby tak było do końca ciązy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie rozmawiłam ze swoim lekarzem z Wawy i powiedział , że mam super progesteron. :) Teraz przez 3 dni mam brac 8 lutein a potem po 6 i znowu prog. zbadac. No i pytałam o zwolnienie - co o tym myśli i powiedział, że lepiej by dla mnie było jak bym na nie poszła. Więc teraz to tyko musze zagdac z bosem by na czas zwolnienia i macierzyńskiego dał mi umowe na cąły etat. Ciekawe czy się zgodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mam pytanie ,konsultowalyscie ze swoim ginem leki przepisane przez interniste zanim zaczelyscie je brac ? nie chce wyjsc za nadgorliwa ale tak jak pisalam wizyte do gina mam za tydz a do internisty dzis i czy jak przepisze mi jakies leki to mam przedzwonic do gina wczesniej i spytac sie czy moge je brac ? wiem ze internista to tez lekarz ale wole chuchac na zimne :P przewrazliwiona ostatnio jestem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×