Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Mój miko też coś smara od 2 dni,cały czas leci mu z nosa.Nie nadążam kropić i odciągać fridą bo za chwilę znowu gile po samą buzię.No i chyba ten katar zaczyna spływać mu na oskrzela bo zaczyna kaszleć.W poniedziałek idziemy do lekarza.Póki co daję mu wapno z wit c,no i od wczoraj syrop prawoślazowy. parę dni temu wyszła mu górna trójka i już ma prawie całą,jakoś szybko mu urosła.A teraz na dole wychodzą mu 2 czwórki naraz,na górze jeszcze nie ma.Idę sprzątać bo za godz przyjedzie siostra z dziećmi na kawę. Zostałam tylko z córką bo stary wziął małego do babci i będą popołudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olek miał pierw katar, pożniej gardło czerwone w czwartek w nocy wysoka tempp do 41 st ibum pomogl na chwile i dalej to samo,pojechalismy do szpitala w nocy tam zrobili mu badania krwi i moczu mocz wyszedl ok w krwi wyszla jakas infekcja wirusowa mloda lekarka podejrzewala mukleoza czyli wyoka temperatura utzymujaca sie do 2tyg czerwone gardlo i bolace tak ze nie bedzie chcial jesc ani pic bieguunka itp i kazala nastpenego dnia pojsc do pediatry.wiec w piatek bylismy u pediatry i dala skierowanie do laryngologa a on stwierdzil ze moze byc poczatek zapalenia ucha poniewaz mial zaczerwienione. przepisal antybiotyk i po goraczce. jest o niebo lepiej jak mi szkoda bylo mojego skarba.bo w tak wysokiej temp biedny lezal na kanapie i niereagowal a o jedzieniu ani mowy nie bylo.a teraz dalej broi ale nie wychodzimy na dwor.takze dzien jak co dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Zachęcamy Was bardzo serdecznie do wzięcia udziału w naszym projekcie o nazwie: "Wspólnie tworzymy produkty", którą rozpoczęliśmy na Facebook'u kilka dni temu! Pragniemy, abyście mieli bezpośredni wkład w tworzeniu "BOBASOWEGO DZIENNIKA" - tak, nazwa została wymyślona przez jedną z mam i spodobała się również innym rodzicom (co zostało ustalone w drodze głosowania). Dzisiaj głównym tematem na naszej tablicy jest szata graficzna owego pamiętnika - możecie oddawać głosy na tą, która podoba Wam się najbardziej - mile widziane są też uwagi i propozycje zmian! Udział w akcji może wziąć każdy posiadający konto na Facebook'u, dlatego nie czekajcie i dołączcie do nas jak najszybciej - http://www.facebook.com/BabyOno ! Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Miko wyzdrowiał,poradziliśmy sobie z przeziębieniem i zwalczyliśmy je zanim przerodziło by się w jakieś paskudne choróbsko. Ale dzisiaj córka rano wstała z zawalonymi zatokami i strasznym kaszlem. Normalnie szczeka jak pies. Mam nadzieję że miko od niej się nie zarazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam wczoraj u mojej przyjaciółki i trzymałam na rękach tygodniowego chłopca i powiem wam że uwielbiam małe dzieci ale jak widziałam ze co chwilę wisiał jej na cycku i robił kupy no i bałagan w domu,bo ma jeszcze 2 chłopców 7 i 5 lat i na razie jeszcze trochę tego wszystkiego nie ogarnia to ja już chyba nie chcę mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) :) :) Nie odzywam się bo strasznie dużo się dzieje... Od września poszlam do pracy, a mały do żłobka. Ogólnie jestem zadowolona, opieka fajna i wszystko ok tylko co się przyzwyczajał to choroba... w poniedziałek wyszliśmy ze szpitala, spędziliśmy tam tydzien :O Tydzien wcześniej chorował. A do szpitala trafiliśmy bo młody był normalnie biały jak ściana i miał wysoką gorączke, zadzwonili ze żłobka, żebym po niego przyjechała i od razu do lekarza pojechliśmy a ta dała skierowanie do szpitala z obawy przed tym, zeby znów nie powtórzyła się sytuacja ze stycznia czyli drgawki. W szpitalu okazało się, że jest już odwodniony.... wszyscy w szoku jak u niego choroba szybko postępuje. Teraz juz jest ok chociaż jeszcze ma czasem kaszel i lekki katar. Ten tydzien znów siedzimy w domu. Ja muszę iść do pracy bo jak mnie nie ma to firma zamknięta o co mam straszne nerwy :O Jutro przyjedzie moja babcia, żeby zostać z małym ale nie wiem czy da rade to już w końcu starsza osoba... Złożyłam pozew najpierw o alimenty i po 2 miesiącach oczekiwania przyszło mi, że mi go zwracają bo nie napisałam z kim mąż mieszka i ile ma lat pracy :O masakra jakaś. W przyszłym tygodniu urwę się z pracy na chwile i pojade złożyć już i o rozwód i alimenty. No i jakoś tak czas leci. Po tym szpitalu jestem strasznie wykończona, całe dnie i noce tam siedziałam, mama zmieniała mnie tylko po poludniu na godzinke to szłam do domu troche sie ogarnac i do szpitala. Mam nadzieje, że teraz już będzie wszystko ok. Pozdrawiam Was i buziaki dla dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze co do Kacpra to zaczyna powoli mówić, wszystko rozumie, wszystko o co się go poprosi to przyniesie i zrobi ale jest strasznym łobuzem, czasem normalnie jakiś diabeł w niego wstę;puje ale jak zaraz przyjdzie przytuli i da buziaka to cała moja złośc mija :) Nauczył się też w żłobku samodzielnego jedzenia i bardzo ładnie mu to wychodzi. Na nocnik siada bez problemu ale tylko jak sie go posadzi, jak chodzi bez pieluchy to siku zrobi ale obok nocnika :D W wózku już praktycznie w ogóle nie jeździ. Noce zazwyczaj przesypia całe. I tyle przcyhodzi mi do głowy. Mały śpi to ide tez sie polozyc. pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla1009
witam:) ja rowniez jestem kwietniowka 2010,jesli pozwolicie to sie dolacze!? dokladnie 7.04.2010 urodzilam po 9 latach trzecia coreczke.najstarsza corka ma 12 lat potem 10 i madzia moje oczko w glowie wazyla 4300 i 59 cm.obecnie jestem na urlopie wychowawczym, niewyobrazam sobie zeby ja zostawic nawet z babcia i wrocic do pracy. moja madzia tez juz zaczyna mowic a co do brojenia to nic nie mowie, strasznie jest rozpieszczana przez wszystkich z blizszej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marla1009
pozdrawiam mamy i maluchy tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki. mikołajowi wyszło 6 zębów przez ostatnie 2 tyg.Myślałam że oszaleje taki był marudny.Trochę gorączkował ale strasznie marudził i budził się po nocach co do niego nie podobne.No i do tego miał straszny katar. Dzisiaj córka miała pasowanie na ucznia i musiałam miko wziąć ze sobą bo mąż nie mógł wziąć wolnego w pracy a babcia chora. Na apelu zatykał uszy bo było tak głośno no i wył i musiałam opuścić salę gimnastyczną. Ogólnie to po apelu chwilę posiedzieliśmy w sali i uciekliśmy do domu bo tak strasznie marudził. Synek nie lubi miejsc gdzie jest dużo ludzi i hałas,ma to po tatusiu hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej... ale dawno mnie nie było !!! :( kompletny brak czasu... wróciłam do pracy, Natasza poszła do żłobka... teraz był dwa tyg. wylądowaliśmy na pogotowiu, pani dała jej za duża dawke antybiotyku...eh... działo się ale już ok :) po za tym ok...rosnie...buzia cała zębów , dużo rozumie i zaczyna coś tam gadać.... musze przeczytać co u WAs... wiem tylko tyle , że Aguś będzie znowu mama ! gratuluje !! :) pozdrawiam gorąco !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej oj okropny brak czasu Maciek łobuz straszny, rozumie wsyzstko, ma swoje zdanie i upodobania, prawie nie mowi, jedynie mama, tata, baba, kici, nie ma, tak i nie ale pokaze wszystko wiec sie dogada i nie ma potrzeby rozwijania mowy no i musze sie pochwlaić: wcozraj ujrzalam dwie kreski na tescie!!! tak wiec jak wszystko pojdzie dobrze to Macius bedzie mial rodzeństwo, może nawet siostrę bo tak celowalismy, ale jak drugi chlopak to tez bedzie fajnie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Czytam, czytam regularnie, ale z pisaniem gorzej ;) Ale nie mogłam się dziś powstrzymać - GRATULACJE dla mamuś, które spodziewają się kolejnego dzidziusia!!! Trzymam kciuki i cieszę się waszym szczęściem. Oj z jednej strony to też już bym chciała, a z drugiej to Weronika jets taka absorbująca, że chyba bym się już wykończyła (choć pewnie wszystko się zrobi jak trzeba). No ja na razie jestem na etapie rozmyślania jak tu zakończyć przygodę z cycem, bo niby fajnie, ale ani to już jej nic wartościowego nie daje, a ja jestem naprawdę tym już zmęczona. A poza tym może dzięki temu nauczy się w nocy lepiej spać, bo jak na razie to pobudki nawet co godzinę, dwie.... Jak już piszę to skrobnę parę słów co u nas... We wrześniu byliśmy na dwa tygodnie w POlsce. Pogoda jak pewnie pamiętacie super :) Mimo to Weronika złapała jakąś infekcję. Tzn w sumie to miała tylko bardzo wysoką temperaturę przez niecałe dwa dni i tyle. A potem jakby biegunkę. I jak tu wróciliśmy to sobie uświadomiłam, że ona dalej ma biegunkę. W sumie nie taką typową, ale robi 3, 4 kupy dziennie i takie niezbyt ładne ;) O ile kupę można ładną nazwać :D Lekarz zlecił badanie na bakterie, które nic nie wykazało. Jeszcze jakieś jedno spróbuje, ale jak dalej nic nie wyjdzie to nie wiem co robić. Bo to już się ciągnie 5 tygodni. A jej już się tyłek odparza od tych ciągłych kup.... Co do mówienia, to Weronika też praktycznie nic jeszcze nie mówi. Za to zaczyna się jej etap "nie, nie, nie". Czasem jak ma dzień marudy to wszystko jest na nie. Na spacerach nie lubi chodzić na nogach. Po chwili wyciąga ręce, żeby ją nosić. Ale co to za sens spaceru na rękach :/ Pozdrawiam wszystkie mamusie i maluchy. Trzymajcie się cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Agus, Justyna - GRATULACJE!!! Ja to juz straaasznie grubaśna jestem :P 6 tygodni do finału. Kompletnie nic jeszcze nie jest przygotowane bo zalatana jestem - studia kończe :D za tydzień mam obronę. Potem będę myśleć o porodzie hehe ;) Jak czytam ze wasze maluszki mało jeszcze mówią to chwilami zazdroszcze ;) bo mojej to sie buzia nie zamyka. Zaczyna zdania składać ii odmieniać sobie wyrazy. Czasami jak cos odmieni albo zdrobni to sie posikać ze śmiechu można. Do męża zaczęła ostatnio mówić tatusiek albo tatulek :D Na szczęscie jeszcze pytan "a po co" i "dlaczego" nie zadaje. Ale wszystko dosłownie komentuje. Nawet kiedy siada to musi głosno to skomentować że 'siedzi Akaka' :D 5 min ciszy w domu nie ma. A i zaczepialska z niej straszna. Kobiety w marketach na kasach czaruje i piatki i żółwiki im przybija. Pozdrawiam Was cieplutko :* Po obronie bede czesciej zagladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje przyszłym mamą!!! Ja mam już dwójkę ale oni tak szybko rosną że czasami tęsknię za takim małym bobaskiem. Może kiedyś jeszcze będę miała dzidziusia tym bardziej że mąż jeszcze chce ale warunki mieszkaniowe nam na razie na to nie pozwolą. No i od lutego wracam do szkoły,oczywiście zaocznie ale zawsze to coś. No i do pażdziernika przyszłego roku mam urlop wychowawczy więc nie ma mowy w bliskiej przyszłości o dzidziusiu,a szkoda ale póki co to przyjaciółka ma takiego 6 tygodniowego maluszka to się mogę nim czasami zająć hi hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej gratulacje troszkę zazdroszczę....bo też chciałabym ale musimy jeszcze poczekać na zamiane mieszkania na wieksze i muszę znaleźć sobie pracę ... tak więc dopiero jak Olo pojdzie do zerówki do się postaramy o rodzeństwo dla niego ... ale szybciej to psa będziemy mieli.....rozważam kupno Yorka ;):):) na wiosnę;) on uwielbia pieski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) Gratlacje dla dziewczyn w dwupaku :) ale wam zazdroszcze :) ja wraz z chlopakiem postanowilismy ze teraz zaczniemy strac sie o rodzenstwo dla Piotrusia :) mam nadzieje ze na poczatku listopada nie zawita do mnie @ :P Piotrus ma ogolnie na razie 6 zabkow, gadula z niego niesamowita :) na spacery uwielbia chodzic i tylko po nozkach :) ale lobuz jest straszny, jak mu na cos nie pozwalam to krzyczy i placze niekiedy nawet rzuca sie na podloge. Nie chce przebierac pupy, nie wiem o co mu chodzi w tej kwestii. Ostatnio byla taka sytuacja ze o 23 wlozylam go do lozeczka i wpadl w niesamowita histerie krzyczal i plakal przez chyba z godzine, nie moglam go uspokoic. Az sie przestraszylam. Z Łukaszem planujemy slub ale to na razie tylko plany. Buziaczki dla Was i dzieciaczkow :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki! Nie uwierzycie co robiłam przez ostatnie dni w wolnych chwilach... czytalam nasze forum od pierwszej strony. Tak mnie jakoś naszło. Bo ja mądra oczywiście to forum to dopiero odkryłam gdzieś w styczniu i nigdy nie wracałam do tych wcześniejszych miesięcy. I sama nie wiem co mnie tak naszło na to teraz. Powiem wam, że super się czytało i wielu rzeczy się dowiedziałam też o Was, o których wcześniej nie wiedziałam. I jeszcze Wam powiem, że to świetny poradnik dla przyszłych mamuś takie forum. Problemy na bierząco tydzień po tygodniu, poparte opiniami różnych lekarzy, doświadczeniami mam itd. Na pewno jak kiedyś będę jeszcze w ciąży to chyba zaraz po zrobieniu testu będę szukała czy już jest forum jakieś, bo żałuję, że nie byłam z Wami od początku. A co najbardziej zapadło mi w pamięć to że co post to czekałam, kiedy Natusia dowie się że będzie miała synka a nie córeczkę :D hehehe Bo przecież z forum wiem, że ma synka, a tam w postach gdzie już zaczynałyście powoli poznawać płeć to uparcie pisała o dziewczynce :D hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki ale piszcie coś!!! Bo ja to lubię sobie poczytać co u Was i dzieciaczków i taka cisza na forum mnie dobija. No już :) Każda parę zdań i sie rozkręcimy :) A co u nas... Z dwa tygodnie temu Weronika przytrzasnęła sobie dwa pace u prawej ręki drzwiami :( Płaczu było co niemiara. Choć i tak spodziewaliśmy się że będzie gorzej. Przecież dla dorosłego to okropny ból, a co dopiero dziecko co nie rozumie. Paluszki pięknie nie wyglądają, ale może nie będzie źle. Pokazałam lekarzowi, ale stwierdził, że trzeba czekać i tyle. Ciężko stwierdzić czy paznokcie jej zejdą. A od 3 dni jest odwyk od cyca w końcu. Szczerze to ja bardziej się chyba bałam tego "przerwania pępowiny". I też nie jest tak źle. Pierwszą noc co się najbardziej stresowaliśmy jak to będzie to się w ogóle nie obudziła Mam nadzieję, że wytrwamy, bo już najwyższa pora wg mnie. Piszcie dziewczynki, piszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas mały szpital. Córka od 3 tyg kaszle i dostała w końcu antybiotyk bo syropki nie pomogły. Miko lekko przeziębiony a ja rozłożyłam się na amen. Jakaś słaba od porodu jestem,często łapie infekcje i mam problemy z okresem,co miesiąc mi się spóżnia a jak już dostanę to się nie mogę go pozbyć he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choroby ciąg dalszy ale dziś już lepiej. Znalazłam fajną stronkę miejscadzieci.pl. Wpisuje się tam dane miasto i można znależć dla dzieciaków fajne atrakcje i zajęcia.Polecam na zimowe dni gdy nie wiadomo dokąd się udać i co robić ze swoim szkrabem gdy brak pomysłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u nas no coz zimnoooooooooooooooooooooooooooo brrrrrrrrrrrrrr 0 st pogoda w kratke albo pochmurno albo slonce weekend w szkole maly broi ja miesiączkuje także masakrycznie sie czuje,wrecz dobita,,,,,,,,,,,,,,,,,dla mnie to karaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! Troszkę się ruszyło :) hehe Asica współczuję chorowania i dzieci i Twojego. Widzę, że miesiączkowanie na topie ;) Ja okres dostałam dopiero w lipcu tego roku Przez to że jeszcze karmiłam. A skoro jesteśmy przy tym temacie to Wy też te pierwsze miałyście baaardzo obfite (dużo bardziej niż przed ciążą)? Bo u mnie to potoki normalnie. Ale za to całkowicie bezblesne. Pewnie coś za coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×