Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malowanalala

Termin-KWIECIEŃ 2010******

Polecane posty

Podziwiam was za te plany systematycznego jedzenia, u nas ni w ząb nic systematycznie sie nie odbywa, no może jedynie wieczorna kąpiel i spanie bo zawsze gdzies ok 19.30:) Z jedzeniem to przeróznie bywa bo mała tez roznie spi, budzi sie zazwyczaj ok 7 i je kaszke bo cyca nie chce:( Posmakowała lepszego żarełka i rano sie doczekac na kasze nie moze:p:p:p Póżniej ok 9 zasypia i czasem na 40 minut a czasem(tak jak wczoraj) na 3,5 godziny!!!!! I jak tu zadbac o stałe pory karmienia...NO NIE DA SIE!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzwoniłam do pracy i w tym tygodniu mam sie stawic na rozmowe do dyra. jestem przerażona bo nie wiem co zrobic. Chciałabym chyba iść chociaz na pół roku na wychowawczy ale nie jestem pewna czy dyr sie zgodzi:( Oj nie wiem co robic i mam stresa z tego powodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plan spacerowy prawie zrealizowany. A prawie bo zamiast dwoch spacerów byl jeden dłuuuuugaśny :D Czarna faktycznie głupia sytuacja w pracy :( Ja już złozyłam podanie o wychowawczy do końca czerwca przyszlego roku z zaznaczeniem że może potem jeszcze przedłuże ;). Przyjeli bez problemu. Bo ten mój szef to podobno taki prorodzinny jest :D sam ma czwórke dzieci a wcale stary nie jest ;) na studiach rodzine juz zakładal :) trzymam kciuki zeby się udało tak jak chcesz. Niby nie mogą Ci odmowic wychowawczego ale potem po powrocie to róznie jest :( jejciu jutro szczepienie... :( tak mi żal mojej bobaski :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie z tym wychowawczym to tak jest ze udzielic udzieli ale czy bede mogła wrocic to druga sprawa. Z drugiej strony chciałabym sobie poszukac cos innego ale czy znajde cos sensownego to tez nie wiadomo. Ciężka sprawa:( a "many" potrzebne:p:p:p No a moj szef raczej do prorodzinnych sie nie zalicza, ma syna jedynaka i tyle. Miał wielkie problemy ze karmie tak długo(przy Kubie) i nawet mi nie wierzył , myslał ze celowo naciągam tą godzine na karmienie:( \u mnie problem najwiekszy z godzinami pracy, w zasadzie to cały dzien poza domem wiec naprawde dla matki dwójki dzieci to nie zbyt odpowiednia praca:( Wy juz wszystkie widze zdecydowane a ja ciagle mętlik w głowie co robic. Zreszta z Kubą problemu nie miałam, zaraz po macierzynskim wracałam i juz a teraz jednak jak dwójka to juz gorzej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Czarna rzeczywiscie trudna sprawa z tym szefem:(. ja tez pracuje tak ze cały dzień mnie nie bedzie, ale na początek umówiłam się z szefem, ze bede chodzić na 8 a nie na 9 i kończyć o 16, ale że wezme tą godzine na karmienie to bede kończyć o godz 15. ale do domu zjade i tak pewnie koło 16.30:( no cóż:( *elizka my tez jutro mamy szczepienie:( tez mi strasznie zal malutkiej:( a teraz sobie siedze i odpoczywam. mąż oszedł grać w piłkę, malutka spi a ja mam czas dla siebie. wiec uciekam poczytać książkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka moj tez poszedł grac w piłke:) Widze ze tez masz daleko do pracy, ja mam 35 km w jedna strone wiec tez sporo na dojazdy marnuje czasu. Jeszcze u nas teraz takie zmiany ze boje sie tam wracac, oj naprawde nie wiem jak to wyjdzie, boje sie ze nie dam rady jesli wroce bo psychicznie mnie ta praca wykonczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna to trzymamy kciuki. Widze ze masz tez nie fajna sytuacje z szefem. Moja kierowniczka podpisała mi tylko dwa tyg maciezynskiego i zaległy urlop natomiast na opieke i biezacy nie wyraziła zgody. I zamiast 2 listopada wracam 5 pazdziernika wg podpisanych papierów. Natomiast jak dziewczyny sie jej pytaja kiedy wracam to mowi ze w listopadzie :) a i wczoraj poszła rekrutacja na moje zastepstwo (dopiero teraz bo zakończył sie własnie proces zwolniej u nas w firmie). Ona mysli ze ja przyjde jeszcze raz do niej z prosba o urlop a tu sie przeliczy bo postanowiłam ze wróce w pazdzierniku i na nikogo łaske liczyc nie bede. A dopiero jak dyr sie wnerwi ze musiał oddział poruszyc o zgode na zastepstwo które jak znam zycie z biurokracja u nas w firmie wejdzie w zycie za ponad dwa tyg czyli przypuszczam ze Ania ktora zawsze na zastepstwo zwołuja popracyje niecałe dwa tyg. Ja czułam sie jak po zdarzeniu z tirem jak odrzuciła mi te wnioski, a teraz nie moge doczekac sie jej miny i mega wkur... jak sie dowie ze drugi raz tych wniosków nie złoze, to bedzie bezcenne :) :) :) Justyna co do wózka to wczoraj w ramach rozrywki wstapiłysmy z mama do entliczka petliczka jest u Ciebie w miescie moze ta siec sklepów??? bo sa promocje na wozki 20%. Wczoraj juz prawie wyszłam z maclarenem techno xlr, jednak do tego modelu mnie pan bardziej przekonał, jest wiekszy o 1,5cm (co widac gołym okiem) od xt, ma w wyposarzeniu spiworek na nogi i dodatkowe dwustronne wypełnienie siedliska i ta osłonke na główke. No i nie jest wykonany z tak sztywnego materiału jak xt. Jedynie ta kolorystyka mnie nie zachwyca i jedyny kolor który mi podszedł to czarno - bezowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff po wszystkim... straszne dla nas te szczepienia. Mała zasnęła od razu w aucie. Spi teraz dalej smacznie i sie jeszcze przez sen od placzu zanosi :( Ona zawsze tak okropnie piszczy. To nawet nie jest płacz tylko przeraźliwy pisk z krzykiem :( nawet tej pielęgniarce co ja kłula żal sie jej zrobiło. No ale już na szczęście za nami hura hura :P Waży maleństwo 7kg. Niby że więcej by mogła więc nam dali zielone światełko na kleiki, zupki wszelakie, soczki i owocki :D szkoda tylko że mała nie bardzo wie jak to wszystko przełknąć :P Zatem od dzisiaj do każdej butli mleka dodajemy łyżeczke kleiku ryzowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakis czas temu rozmawiałyśmy o kubeczkach niekapkach. Probowałyscie już podawać piciu z kubeczka? Bo właśnie mi w łapki wpadł jak szukałam smoków w szafce i tak myśle że chyba dzisiaj sprobujemy... ;) niech no tylko się maleństwo obudzi... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc się pochwalimy że za drugim podejściem maleństwo wypiło z kubeczka 40ml soczku :D tylko nad techniką trochę musi popracować bo strasznie przy tym cmoka :) więc od dzisiaj soczek tylko z kubeczka a przez smoka woda Ale tu pusto dzisiaj :) to pewnie przez tą słoneczną pogodę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny!! Wrócilismy w nocy po tygodniu leniuchowania :) i musze Was zaskoczyć bo piszecie o wstretnej pogodzie a my przez tydzień czasu mielismy piękne słońce:)Jestem bardzo zadowolona z wyjazdu ,mieliśmy bardzo dobre warunki ,willa piekna z tv plazmowym i super tarasem .Miałam dostep do neta ale nic nie pisałam mimo,ze wziełam laptopa bo zepsuła mi sie od niego ładowarka i padł .Dzis kupiłam nową ładowarke -170zl w plecy:o A władysławowo jest przepiekne w porównaniu do Miedzyzdroji czy Rewala ,sama natura.Zwiedzaliśmy też Hel,Sopot było fajnie .A mały znióśł nam dzielnie 10 godz podróż ,raz sie tylko rozpłakał ale podejrzewam ,ze bardziej z nudów ,ciąglę sie zatrzymywalismy ja sie do niego przesiadałam i tak nam droga jakos mineła.Nie miał też problemu z zaaklimatyzowaniem sie ,dużo spał,ładnie jadł nie płakał a na morze zrobił wieeeeeeelkie oczy :D Wyjazd naprawde się udał i gdyby nie te wszystkie walizki i cały zagracony samochód to byłoby super ,nie wyobrażam sobie przyszłorocznych wakacji jeżeli nie zamienimy auta na kombi ,mimo ,ze nie mamy małego bagażnika i auta ,ale zdecydowaliśmy ,ze następne wakacje będa za granica .Jedynie co zepsuło nam wakacje to dzień przed wyjazdem brat trafił do szpitala ,ma od paru lat problemy neurologiczne po wypadku i wiadomo ,ze nie mogłam całkem sie zrelaksować a ostatniego dnia rozwalił nam sie wózek :oOd jazdy po piasku poszły łożyska i kółka się zablokowały ,byłam dziś go reklamować to naprawa potrwa z 1,5 tyg a w zastepstwie dali mi taki wózek ,ze na śmietniku lepsze leża :o tak się wk.... z mężem ,ze powiedzieliśmy im w sklepie co o tym myślimy :PI kupiłam w innym sklepie spacerówke Hauck http://www.nokaut.pl/wozki-spacerowe/wozek-spacerowy-hauck-roadster-sl.html o taki ,nigdy mi sie nie podobały trójkołowce ale jest solidny jak na zime w sam raz ajak tamten wróci z naprawy to tez przerzuce sie juz na spacerówke bo mały wyrósl strasznie . Bylismy dzis na szczepieniu ,od razu biedaka po tej podróży meczyłam szczepionką ale zniósl dobrze lepiej niz ostatnio a pediatra zaproponowała szczepienie na meningokoki i pneumokoki bo teraz by to wypadało ,któraś z Was szczepi ?Bo mam dać odp do końca tyg.Wazy 8870 to bardzo dużo jak na dziecko karmione tylko samą piersią. Nadal karmie cycem i tak jak Froguś też zamierzam do roku ,jedyne co to daję soczek jabłkowy bo niedługo mam zamiar wprowadzać słoiczki ,myśle ,ze tak koło 5 mc. Dzień miałam pełen wrażen na szczęscie mały ładnie zasnął a ja moge się wziąść za rozpakowanie tego bajzlu bo mam sterte prania :( Literowe wspólczuje śmierci Dziadka :( Matrioszka fajnie masz z tymi spacerami z chusta też chciałam ale mały i tak jest duży waży już 8870 i myślę ,ze dostałabym garba :D Zaraz dodam zdjęcia na picassie i pooglądam sobie Wasze maluszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Elizka my tez dzisiaj po szczepieniu, nasz mała zniosla dzielnie, trochę wieczorem pomarudziła, ale ogólnie ok. Ma dzisiaj dokładnie 5 miesięcy i waży 5800 . lekarka stwierdziła ze chucherko, i powinnam ją troche utuczyć :):) ze wzgledu na tą wysypke na szyji przepisała nam beilon pepti, ale mała za nic nie chce przełknąc.. ona żadnego mleka nie chce przyjąć a co dopiero takie obrzydlistwo, żal mi jej strasznie., a najgorsze ze ci lekarze naprawde nie wiedzą od czego ta wysypka, najpier jeden mowi, ze to mechaniczne, od ciuszków, czapki itp, teraz ta ze uczulenie: albo na mleko, ale brak biegunki i bólów brzuszka, albo na proszek( nei zmieniałam, piore cały czas w loveli) albo na wode do kąpieli... no ja sama nie wiem :( * elizka gratuluje nauki picia z kubka niekapka :) ale to kubek z miękkim ustnikiem? * natusia witamy z powrotm, fajnie ze Wam pogoda dopisała. * Betatka jakby mi szef odmówił urlopu to tez bym drugi raz nie poszła:):) miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*matrioszka to faktycznie maleństwo :) ale kazdy bobas inny. Moze ona poprostu bedzie drobniejsza kobietka :D a wysypka to pewnie nie od mleka jesli nie ma innych dolegliwości. Zbadaj jeszcze kupke :P jak jest śluzowata to zmieniej mleko. Nasza mała poza skazą ma tez alergię na rumianek, podobno to tez czesto sie zdarza. Jak tylko dostanie herbatki z rumiankeim to zaraz ma cały dekolt wysypany. Moze poszukaj winowajcy też w herbatkach... Kubeczek jest z miekkim ustnikiem :) Kurcze a ja nie jestem przekonana czy powinnam tuczyc moja corę :( niby lekarz kazał ale jakos dziwnie sie z tym czuje... Cały czas idzie równo środkową krzywą centyl 50, naprawde nie wiem po co ja mam w nia wpychac ten kleik :( czy ktoraś z was tez zageszcza dziecku mleko? *Natusia fajne foty :) ja w Gdańsku mieszkam a moje dziecko jeszcze morza nie widziało... trzeba to szybko naprawić ;) wiedząc jakie tłumy się klębią na plaży w sezonie jakos nie miałam ochoty tam się z nią pchać. Ale już lato za nami trzeba się wybrać ;) hihi ale za to góry już widziała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, my dzis też mamy szczepienie. Ale póki co koleś usnął:) elizka: Mi się wydaje, ze lepiej nie tuczyć dziecka, tym bardziej, że rozwija się wzdłuż tego samego centyla i to 50. ciekawe co mi powie moja przychodniowa pani doktor... co do powrotu do pracy to ja tez mam dojazd i to prawie 50km, wyjezdzam po 7 jestem w domu przed 17!! z jednej strony tęsknię już za tą aktywnością a z drugiej będę baardzo tęsknić za moim skarbem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia! to super, że wyjazd wam sie udał....u nas na śląsku było w tym czasie fatalnie z pogodą! Elizka! ile ja bym dała,zeby pobyc troche nad morzem...zazdroszcze Ci, że mieszkasz blisko morza... ja byłam 2 lata temu na wakacjach w gdańsku, miasto super ale plaza fatalna....tyle brudu, ze masakra...więc plażowalismy na Helu...ale sam Gdańsk jest piekny:) dzisiaj paskudnie!! Hania śpi w wózku w mieszkaniu... a ja zabieram sie za prasowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Justyna no wlasnie chyba nie bede zageszczać. Bedzie dostawała kleik tylko wieczorem przed spaniem. A tak bedziemy trenowac jedzenie zupy. To chyba bedzie rozsądne wyjście. *Sabatini jest dokladnie tak jak mowisz :) miasto super (chociaż potwornie zakorkowane) ale plaża fatalna zwłaszcza latem. Zawsze jak chcemy sie pobyczyc na plaży to pakujemy manatki i do Sobieszewa albo do Katów Rybackich jedziemy. Tam plaża piękna... jak na Zatoke oczywiście ;) W Gdańsku od 8 lat mieszkam, a wcześniej na wybrzeżu. Plaże Ustka-Jarosławiec-Darłowo to są prawidziwe plaże :P i morze przepiekne i czystsze. Tutaj w Gdańsku to moim zdaniem taka namiastka tylko ;) latem robi się z wody sinicowa zupa, ledwie da się przepchać między turystami, pól plaży obstawione namiotami z piwem, koszmar :P jedyny plus wczasów tutaj że jak sie trafi kiepska pogoda to naprawde jest co robić :D ale poza sezonem super :) zreszta zadowolona natusia jest najlepszym na to dowodem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. A u nas leje jak z cebra i pewnie będziemy kisić sie w domu:o Przynajmniej mam czas na posprzatanie-jak ja nienawidzę sie pakować i rozpakowywać :o Matrioszka co do tej alergii Twojej małej to radziłabym Ci iść do dermatologa ,ja kiedys pisałam,ze mały dostał uczulenia i pediatra kombinowała przepisała Elocom który jest na sterydach i nic nie pomagało dopóki nie poszłam do dermatologa i ta przepisała maść robioną na zamówienie . Elizka a ja mam w góry niecałe 60km (jestem z Dolnego śląska)i mój Kacper też jeszcze ich nie widział :DAle nad morze gdzie mam ponad 500km pojechał :DMysłałam żeby wybrac sie jeszcze jakoś w tych ostatnich tyg września bo potem to już pewnie brzydko będzie i wycieczki po górach odpadają.Ale miałam też plan by wynająć domek na sylwestra .Tylko ja ,mąż i Kacper .....2 lata temu spędzałam Sylwestra niedaleko Śnieżki i było bosko! Zapomniałam Wam się pochwalić wyszedł nam ząbek ;)na szczęscie ani razu Kacper mnie nie ugryzł :PLecę sie ubrac bo od rana snuje sie w piżamie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Elizka problem z tymi kupami mam, bo ja NAPRAWDE nie wiem, czy ta co moja mała robi tp śluzowata czy nie:( nie robi jeszcze jakoś bardzo zbitych , konsystencja taka trochę gęstsza niż zupek w słoiczku ...a kolor to zależy od złoiczka jakie zjadła... albo marchewkowa, albo szpinakowa- zielona. potrzymam ja jeszcze dzisiaj i jutro na samym Nan i zobaczymy. dobrze ze brzuszek jej nie boli:) a dzisiaj wieczorem mała zostaje z tatusiem, a a wybieram sie do teatru. od urodzenia małej nie byłam strasznie mi juz brak było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natusia fajne fotki :) I wozek tez wizualnie całkiem całkiem mimo ze ja mi tez trzykołowce nie za bardzo sie podobaja, a powiedz jak on sie składa na kanapke??? Ja nadal choruje na techno xlr moj jak widzi ze mnie to tak meczy wczoraj zaproponował ze moze ten nasz wozek sprzedamy mojej ukochanej ciezarnej szwagierce i kupimy maclarena,tylko ten musimy sprzedac bo stwierdził ze czterech wózków w domu trzymac nie bedziemy (dwa na strychu sa po siostrzencu jeden typu 2w1 i spacerówka składana w parasolke), a chyba nie chce juz słuchac mojego marudzenia :), a ja im nie chce tego wozka jej sprzedawac bo bedzie ze chce kase od nich wyciagnac a rodzinie powinnismy pozyczyc albo za grosze sprzedac. Musze dodac jakies foty do galerii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betatka tak na kanapkę ale zajmuje dużo miejsca w bagażniku i wogóle jest duży ....dlatego nie lubie na 3 kołach bo są takie kolumbryny:PNo ale przynajmniej porzadnie zrobiony ,szybko się nie rozwali....chociaż o tamtym co się rozwalił też tak mówili:( Ty chorujesz na x-landera a ja na bugaboo i mój mąż też o tym wie tylko nie chce tego słuchać bo mówi ,ze mogłam myślec wczesnieja trzeciego wózka juz nie kupi .Sprzedam te dwa wózki i kupię sobie jeden ale bugaboo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka a ja tęsknie za operą....przed urodzeniem małej czesto wychodzilismy do wrocławskiej opery...zakochałam się w tym ale teraz niestety wyprowadzilismy się z Wrocławia i mam 180 km:( to zbyt daleko na wieczorne wypady...może jak mała troszke podrośnie to wyjedziemy sami na dłużej?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mamy kolejnego gryzonia na forum :) gratki Natusia dla Kacperka :) Matrioszka super z tym teatrem dzisiaj. Pozytywnych wrażeń życze :) ja z kolei do muzyczego w Gdyni marze by się wybrać. Też już dawno nie byłam a uwielbiam :( trzeba coś pokombinować w tym kierunku... Sabtini ja mam opere pod nosem od dawna a jakos sie nie moge wybrac. Nie jestem pewna czy mi sie spodoba ;) ale kiedys sprobuje. Moze akurat na zywo zrobi na mnie wrazenie. Ale z małej dzisiaj spak... trzecia godzina leci, z rana to u niej raczej nietypowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helloł dzisiaj zostałam wkoncu ciocią, bratowa miała na dzisiaj termin i dzisiaj własnie urodziła. Na porodówce spedziła AZ 40 minut!!!!! To sie nazywa porod, a pierwsza dodam miała cesarke. Normalnie pozozdroscić. No i smiac mi sie chce bo jej siostra tez była w ciąży, miała termin na 6 wrzesnia a urodziła o 3 w nocy 7 wrzesnia wiec spożniła sie 3 godziny i tez by w terminie było. A teraz leżą razem na położniczym:p:p:p:p:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i syna ma, pierwsza córa była:) Elizka matrioszka czy wasi lekarze to pogłupieli czy co?????? Serio sie pytam bo skoro dziecko na 50 centylu to czego oni chca??????? Zeby do 10 kg utłuczyc????? Moja miała na 5 miesiecy 6700 i wcale mi za mało sie nie wydaje a tłuscioszek z niej spory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matrioszka jakby był śluz w kupce to byś raczej nie miała wątpliwości, bo to są takie wyraźne, prawie przezroczyste ciagnące się smużki. Wiec pewnie z kupa ok ;) Ale u nas nie za każdym razem był. Najbardziej było widac jak zrobila taka luźniejszą. Poobserwuj ja najlepiej przez kilka dni. No i gratulacje dla cioci czarnej :D rodzina się powiększa, super sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No gratulacje dla cioteczki :) No i dla Kacperka to juz mamy w sumie dwa zabki :) Natusia my teraz mamy x-landera a choruje na maclarena - spacerówke :) Nie ma dzis u nas wody no masakra jakas, odkurzyłam tylko i tyle :) a chciałam właczyc pralke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna gratulacje a poród faktycnie ekspresowo a poród faktycznie ekspresowo,myslałam,ze to ja szybko urodziłam :D Ja za operą za bardzo nie przepadam -moze byłam na beznadziejnej ale lubię filharmonie bardzo bym chciała pójśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Natusia gratulaje dla Gryzonia:):):) * Elizka musze rzeczywiscie poobserwowac. *Sabatini ja do opery chodziłam rzadziej, ale teatr i kino uwielbiam, niestety teraz chodzimy oddielnie : ja z kolezankami, maz sam, albo ze znajomymi, moze kiedys uda sie wysc razem:) * czarna moja niestety jest w tym 3 centylu i to ponizej linii granicznej, ale zarówno wzrost, waga i obwód główki sa takie same wiec sie nie martwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, wrocilismy ze szczepienia i jestem zła na lekarkę na nfz! U mnie w przychdni lekarka bada, ale ważone jest dziecko dopiero w zabiegowym przez pielęgniarkę. Wiec Maciuś został zbadany, osłuchany i wszystko ok może być szczepiony. Lekarka pogadała tylko, żeby wprowadzać gluten, dla dzieci karmionych piersią pomiędzy 4 a 6mcem. Ona kazała w zupie warzywnej a ja nie chce nic innego dawać przed 6 mcem przecież. Niby można też w mleku odciągniętym, poczytam jeszcze o tym. No, ale co do wagi to zważyła dopiero pięlęgniarka i powiedziała, że za dużo nie przybrał (500g w 6 tyg), waży 6800g i to jak sprawdziłam potem to wychodzi na 25centyl. Pielęgniarka spytała tylko jak często karmiony a jak powiedizałam ze co 1,5-2h to powiedziala ze to moze dlatego, że taki długi Maciuś jest, że wzrostem na pół roku wygłąda. No ale jesli ktoś miał mi zalecic dokarmianie to w końcu chyba lekarka a nie pielęgniarka, a lekarka przy takiej polityce to nawet nie wie ile dziecko waży i jak przybiera. Dobrze ze chodzimy jeszcze do innego pediatry prywatnie i akurat jutro jedziemy to zobaczę co nam powie. natusia gratulacje dla Kacperka za ząbek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×