Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość ewcia 1974
DZIĘKI.Mam nadzieję ,że dam radę. Pomagacie mi bardzo ,że mogę tu się wypisać i wyżalić do woli.Mam tylko taka nadzieję że będzie kiedyś tego żałował co nam zrobił ( może za 5, 10 lat). Ale wtedy już będzie za późno i doceni to co stracił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Olki
Olka -Ty po prostu nie chcesz mieć tych dowodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Olka ale mi naprawdę ulżyło trochę jak złożyłam ten pozew do sądu. Chociaż wiem ,że coś zrobię i jest trochę lepiej. W sumie to szybka byłam :-) dowiedziałam się i w ciągu miesiąca pozew leżał już w sądzie.Ale termin i tak odległy;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewci
mojej przyjaciolce zlozenie pozwu o rozwod zajelo dwa lata, dwa lata przez ktore on mieszkal juz z kochanka :( ona tlumaczyla ze rozwod nie jest jej do niczego potrzebny. ale zyla w zawieszeniu........ Jak sie zdecyzdowala to w ciagu tygodnia byla wyprowadzka , wynajecie mieszkania, pozew o rozwod, zmiana szkoly dla dziecka, rozwod w ciagu...miesiaca na pierwszej rozrawie Dalo sie :) Tylko trzeba miec tą decyzje w sobie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Dlatego mam nadzieję ,ze nie będzie mi tego utrudniał skoro tak bardzo się zakochał i na pierwszej rozprawie będziemy już po:-) Ale to i tak I lub II ( 3 albo 4 miesiące) Strasznie długo, ale mam nadzieję, że szybko zleci i Święta Wielkanocne spędzę już jako wolna kobieta :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co ja mam napisać od siebie?? Każdy przypadek jest inny " Olka, logiczne,ze każdy jest inny, autorowi/autorce pytania o to czy wesprzesz dziewczyny chodziło chyba tylko o to,ze Tobie też pomogło wiele osób, swoimi historiami, dobrym słowem,jakimś wsparciem. Czy poszłaś drogą tych rozmyślań czy inną to juz nie ta broszka, czy wyrzuciłaś męża, czy sam się wyniósł czy siedzi nadal to Twoja kwestia i nic nikomu do tego. Bo to Twoje życie! Bo każdy musi sam wybrać dla siebie co mu pasuje. Ale czasaemi czeka się na jedno słowo, jakieś wsparcie etc. ot tak po prostu. i TY tez chyba tu to znalazłaś. Chyba po to tu napisałaś? a ile z tego wzięłaś do siebie to juz inna rzecz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
No tak nie mam dziada na codzień: -) Ale mam za to telefony i smsy tym razem ukrywane przed kochanicą. A jeszcze tak niedawno to ona siedziała cicho i się nie odzywała jak ja dzwoniłam. Szybko się role odwróciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Męski jestem bardzo wdzięczna za wszystkie rady, nawet za te wypowiedzi ostre - delikatnie mówiąc. Dzięki nim dużo zrozumiaąłm, nie dam się już żadnemu facetowi oszukać i manipulować. Gdyby nie wasze słowa pewnie do tej pory myślałabym co powiedzą rodzice, że może on ma racje i powinniśy być dla dobra dzieci. Wiem, że finałem jest rozwód, złożenie papierów, ale dla mne i tak dużo zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *** Olka
"Ja gdybym miała niezbite dowody to bym nie zastanawiała się ani minuty" innym razem napisałaś,że tak naprawde to Cie nie obchodzi i tych dowodów nie szukasz. Gdybys je miała i byłyby rzeczywiscie "niezbite" to przecież mogłabyś ubiegać się nawet o alimenty dla Ciebie! nie tylko dla dzieci, jeśli wina byłaby jasna a kochanka przyszłaby na sprawe to mogłabyś zarządać orzekania o jego winie!!! poza tym chyba nic nie zrobiłaś w kierunku żeby te dowody znaleźć. Jak łatwo zaobserwowac wiekszosć facetów wywija sie sianem i sie nie przyznaje. Ewy musiał,bo kochanka sama do niej zadzwoniła. W przypadku "to bardzo boli" dziewczyna sama nawiązała kontakt z kochanką a mąż wykręcał się,że nikogo nie ma.... Ty nie kiwnęłaś palcem i piszesz,że nie miałaś dowodów. A co stary miał Ci je podać na tacy? "Kochanie bzykam koleżanke z działu" czy tak to sobie wyobrażałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Mój w Wigilię przylezie na pewno pod drzwi. Przecież sobie tak zaplanowali. Ale ja się nie złamię, koniec manipulowania, gadki o wolności itp. Założę się z Wami o DOBRĄ KAWĘ że będzie mnie jeszcze po tym wszystkim mamił wspólnymi Świętami i Sylwestrem.Jak dobrze że to ostatnie święta przed sprawą . Potem może sobie mamić ale już nie MNIE:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
No tak przecież wspólna Wigilia dla dobra dziecka . On taki kochający tatuś roku wszystko robi ostatnio dla dziecka. Nawet to że zwiał jak mały był chory i nie miał kto się nim zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
ale bardzo bym chciala dowiedziec sie jeszcze o ten drugi numer... kto to jest i dlaczego jak dzwonie mówą ze nie ma takigo numeru.. moze byl na karte i sie skończyla i kontakt sie urwał?? ale 200 połączeń z jego strony, a ciekawe ile z jej... to "lekka "przeginka... ciekawe jak sie bedzie tłumaczył.. teraz ma wylaczony tel, bo dzwonila do niego ta kobieta (mamy dobry kontakt ze soba-niezle to brzmi nie :))... i rozmawialysmy ze zadzwoni do niego i sie dowie co on zamierza dalej robic... i ciegle wylaczony... zasugerowala ze moze kupil jakis starter i na inny nr :(... moze i tak byc :(..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa wigilii
ta wyp o wigilii to chyba była do Olki ;) Ewka a jak bedzie chcial spedzac z wami swieta to sie zgodzisz? będziesz potrafiła łamać sie opłatkiem z kims takim? ja bym się nigdy na to nie zgodzila :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Mój zawsze wyłączał albo nie odbierał jak był z ta drugą. Potem głupio się tłumaczył ,że telefon został w aucie przez przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
ewcia ---podziwoam cie...tyle odwagi i determinacji.. mówisz ze poyrzebowalas "gwoździa do trumny" i go dostalaś.. ja narazie nie mam... mylałam ze ta kobieta sie przyzna ze spala z nim..ale ona mowi ze nie...i sama twierdzi ze on debilem jest ze tak robi... ja jej mowilam ze gdyby sie okazlo ze spali ze sobą to bym zlozyla pozew o rozwód---bo to by był dla mnie ten gwóźdz... narazie jeszcze go nie mam...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuj dzwonić, bo mogą się umawiać na konkretną godzine i tylko wtedy włączać. W którejś z sieci jest takie powiadomienie, które otrzymasz jeśli abonent włączy się do sieci. Nie wiem czy to trzeba jakoś ustawić czy jest odgórnie. Podejdz do operatora gdzie masz swój telefon i spytaj. Moze tak CI sie uda namierzyc tego kogoś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Chyba żartujesz. Żadnej wspólnej , udawanej Wigilii , żadnych Świąt ani Sylwestra. On już wybrał. A ja chcę zacząć Nowy Rok bez zbędnego balastu. A co do jego planów to właśnie ma takie że spędzi je z nami w naszym jeszcze mieszkaniu. To sie przeliczy bo w mieszkaniu może i spędzi ale sam , bo nas tam raczej nie będzie. Teściowa powiedziała ,że jeśli zdecyduje się zostać w święta u nich to jego na 100% tam nie będzie. Przecież nie potrafiłabym się z kimś takim podzielić opłatkiem . Co od kochanki z łóżka do nas na Święta??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
męski---- tlko u niej mówią że nie ma takiego numeru , a ze niedostepny jest.. moj ma wylaczony..ale ja niechce wydzwaniac bo to pokazuje ze jestem ja słaba ,a on jest górą i zapewne by sie cieszyl ze i tak sie dam udobruchac............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Ewa!!! Moja żona też miała sprawe zaraz po Nowym Roku, na święta wyjechała ze znajomymi na narty, na których nigdy nie jeździła ;) i nawet wtedynie dała się namówić a co gorsza-pojechała tam beze mnie katujac mnie całymi przygotowaniami do tego wyjazdu i opowiesciami jak to będzie fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Właśnie ja wydzwaniałam ,a on się wkurzał. Wiem z perspektywy czasu ,ze zrobiłam błąd. Teraz nie dzwonię , nie odpisuje szkoda kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
mialo być-----a nie ze niedostepny jest........ jedyne dobre w tym to to ze w ciągu 2 dni schudłam ponad 2kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Męski fajnie miała bo wiedziała ,że Ty tam gdzieś jesteś i że może na ciebie liczyć. Mnie zamiast wyjazdu w góry pozostaje wyjazd do rodziny ale to i tak dobrze bo on tam nie ma wstępu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma takiego numeru? no fakt byłoby pewnie abonent czasowo niedostepny to moze pójdź do salonu operatora tego numeru i powiedz,że ktoś CIę nęka po nocach, ale nie odbiera jak oddzwaniasz czy mogą sprawdzic czy ten numer to abonament czy starter.czy aktywny etc ;) nie chcesz znac przeciez nazwiska :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to bardzo boli
początek to 723.. więc czyj to operator?? nie wiem czy mi by powiedzieli--- tym bardziej ze juz nie ma tego numeru.... musze poczekac na biling od 15pazdziernika i zobaczyc jak sie kontaktowali i czy sie kontaktowali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewcia 1974
Do to bardzo boli No rzeczywiście to jedyny plus tego wszystkiego. Ja w ciągu miesiąca zjechałam 10 kg.( czego nie mogłam osiągnąć żadnymi dietami). Teraz mój ex stwierdził, że nabieram linii :-). Nie ma to jak dobra dieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×