rozwód? boję się co będzie dalej...

zobaczycie,że będzie lepiej. Na początku dzieciaczkom jest trudno, mój trzylatek wtedy też pytał.... teraz już nie pyta. Wydaje mi sięnawet że bardziej lubi mojego nowego partnera niż własnego ojca ;)

Mam taką nadzieję i zadaje sobie sprawę że nie przyzwyczają się w ciągu tygodnia ani dwóch, wiem że potrzebują więcej czasu.

zawsze im powtarzaj że tato je bardzo kocha i jak tylko będzie mógł to pobawi sie z nimi w wolnym czasi :) no i oby wtedy ojciec rzeczywiscie stanął na wysokości zadania i sie nimi zajął a nie że daje je do babci i ma problem z głowy :o

Dobrze tak powiedzieć komuś kto stoi z boku. Co powiedzieć dziecku jak tatuś przyjeżdża i nie ma czasu pobawić się z dzieckiem bo ogląda telewizję ? Albo jak jest wnerwiony, zły i ciągle się go czepia. Myśli że jak zabrał go w góry na jeden dzień to był dzień dobroci raz na 3 tygodnie. Totalna olewka- nic nie będę tłumaczyła małemu. Jakby tak strasznie mu zależało to byłby teraz z nim w czasie choroby a nie z kochanicą.

Ewa, ja też to przechodziłam.... niestety :(

W ogóle nie wiem po co on przyjeżdża. Podejrzewam ,że coś kombinuje przed sprawą.W ogóle to już mi tak namotał w głowie po tym weekendzie że ja już nic nie wiem. Wszystko znowu sobie ułożę przyjedzie i znowu wszystko diabli wezmą.Nie wiem na co on liczy???

Ewa facet Tobą po prostu manipuluje, Nie wiem czy czytalas caly topik ale to co pisala Olka o swoim mezu czasami nie miescilo sie w glowie ;) jak nie wyzywał to kpił, ironizował, zastraszał, odwracał kota ogonem,że to ona jest przez kogoś manipulowana a tak naprawdę to on swoim zachowaniem manipulował jej myślami! I Twój teraz robi to samo-gra na Twoich uczuciach,oszukuje dziecko że widzi dalej ten sam dobry układ między Wami. Wie,że jako kobieta złamiesz się miłymi słowami i czułymi gestami. Dlatego musisz w sobie znaleźć prawdziwą siłę,żeby odrzucić to wyobrażenie o mężu sprzed wielu miesięcy, bo to juz nie jest ten sam facet!!! On manipuluje Tobą Ewka i tylko Ty sama możesz stawić mu czoła bo jak ulegniesz to na zawsze zostaniesz w tym bagnie. Bądź silna taka jak Ola!!!!!!!

Pozwu napewno nie wycofam.. Co ma być to będzie !!! Boję się tylko tych jego przyjazdów. Staram się być silna ale to mnie przeraża. Przyjedzie przytuli, pocałuje jak gdyby nic się nie stało. On chce mieć chyba 2 domy?/Z tego nie potrafi zrezygnować, a z niej też nie potrafi. I te jego zapewnienia postaram się a to według niego bardzo dużo znaczy . Dla mnie niestety to kolejna wymówka.

On jest chyba jeszcze manipulator od tego Olki???!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

po tym co Olka pisze wnioskuję,że facet się conieco uspokoił? Olka-mam rację? chociaż jestem pesymistą i stawiam na jakąś ciszę przed burzą, tylko nie chcę straszyć biednej dziewczyny :o

Olka a Twój oprócz śpiewki że Wasze małżeństwo jest pomyłką juz się zamknął czy jeszcze ciągle szuka dziury w całym?

Nie kracz mi tu Męski, póki co uspokoił się i mam nadzieję że juz powiedział wszytsko co miał. on chyba zrozumiał że nie ma sensu ciągnąć tego wszystkiego, wie jak by wyglądało nasze życie. Aaa teraz powiedział, że mysli jak na nowo sobie poukładać zycie...

na nowo w jakim sensie? sądzisz, że nie ma żadnej laski? czy tylko ściemnia? ;)

no i Olka-ja nie kraczę, nawet nie chcę krakać!!!! tylko zwykle taka cisza i taka zgoda nic dobrego nie wróżą :o ja akurat jestem z tych co dmuchają na zimne ;)

a co Ci jeszcze "mądrego" powiedział?

Mój już sobie układa tylko nieoficjalnie. Oficjalnie to jeszcze czas do grudnia,, wspólne święta , sylwester itp.

Ewa a powiedziałaś mu,żeby darował sobie te umizgi i przytulanki względem Ciebie??

Olka a czy Wy w ogóle potraficie rozmawiać ze sobą. Bo u nas jest tak zawodowo i zimno. Ja się wnerwiam, on ucieka przed rozmową w telewizor i mówi, że ględzę.

To było przy okzaji jakies tam rozmowy, na ogół nie odzywamy się do siebie.

myślałem,że to na świeżo rozmowa, jak to on ma teraz na nowo sobie poukładać życie biedak ;)

Tylko weźcie pod uwagę że do Olki przychodzi tylko po dzieci a ja mam go 3 dni 24 godziny na dobę w domu. Umizgi sa dalej niedługo to może nawet sex będzie;-). Ostatnio mu powiedziałam że pomylił chyba łóżka i kobiety. A on na to że znowu zaczynam. A na drugą noc zapytałam sie grzecznie gdzie śpi u dziecka czy u nas i usłyszałam tam gdzie ty!!!!!Ciekawe czy ta jego kochanica wie o tym !!!!!!

nie odzywamy się do siebie ucieka przed rozmową jeny dziewczyny jaka jestem z siebie dumna,że potrafiłam od takiego uciec

Może jej sie spowiada co robi u nas. Chyba że ma naprawdę wolną rękę w tym co robi.

Ewka-trzeba było mu odpowiedziec,ze dzisiaj wyjatkowo śpisz w burdelu ale dla niego to chyba nie miejsce, bo on taki porządny ;) ;)

Dobre męski zastosuję następnym razem ;_)

Ewa,mam wrażenie że facet nie traktuje Cię poważnie,co wiecej-nie traktuje poważnie tego co mówisz, Twojego zachowania. Dlatego właśnie bawi siez Toba w małżeństwo. Bo gdybyś przygotowała litanię i wrzuciła jego skarby do worka od śmieci z kateorycznym zakazem przekraczania progu mieszkania to pewnie zachowywałby sięinaczej. Powinnaś mu powiedzieć albo jest z nią albo z Tobą - czytaj: albo po tej albo po drugiej stronie drzwi wejściowych. i powinien byc koniec tematu. Im facet ma wiecej czasu tym gorzej dla Ciebie :o

Ola pamiętaj,że to Ty znasz najlepiej swojego męża i to Ty wiesz czy szykuje jakąś burzę czy to już GAME OVER

I tak będę musiała zrobić ( ta albo tamta strona drzwi wybór należy do niego) .A on bawi się ze mną w małżeństwo a z nią w zakochanie. Zdaję sobie sprawę że czas gra tutaj na moją niekorzyść a ja brnę w to dalej.

Chyba im jestem starsza tym głupsza. Nie widze innego rozwiązania.