Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka_zdrada

rozwód? boję się co będzie dalej...

Polecane posty

Gość olka_zdrada
nie ma sensu - ja to wiem! Ale nie wiem jak on, jakiś czas temu powiedział, że jego wyprowadzka nie jest taka prosta, podejrzewam, że chodzi o kase ..., zastanawiam co on kombinuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi też strasznie brakowało wszystkiego, ale tez byłam totalnie zblokowana na męża, w pewnej momencie robilam wszystko,zeby spędzac z nim jak najmniej czasu,zostawał ma po godzinach,brałam urlop w innym terminie itp.Fakt tylko,że ja mialam oparcie w kimś innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olka autorka
Możliwe, że chodzi o kasę, trochę to nie uczciwe z jego strony, powiedział a ale b już nie. On wie, że cię męczy taka sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olka autorka
Tak ale to już o kulturę chodzi i wyrozumiałość dla drugiej osoby, skoro człowiek ma świadomość, że bardzo kogoś skrzywdził to męczenie go dalej jest jak kopanie leżącego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
no a ja słyszę jak Ci się nie podoba to się wyprowadz ..., wiele razy mówiła, że gdybym miała gdzie to bym to dawno zrobiła ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
nie, moj maz nie domysla sie ze kogos mam. Z tamtym spotykam sie nawet czsesto, ale sa to krociutkie spotkania. Olka dokladnie czuje tak samo jak try, nie ciesz mnie nic nowego typu samochod telewizor, itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
współczuję Ci Ola :o a czy rozmawialiście w ogole kiedykolwiek o rozwodzie? bo moze jesli on podjął decyzje,ze odchodzi od Ciebie to chce Ciebie obarczyc winą za rozpad ,że to Ty zabrałas dzieci, bo z kasą hmm i tak musiałby Cie słacic,jesli macie wielki dom albo jakis atrakcyjny wykwit natury to moze mu szkoda innego rozwiązania nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neovo
chyba do was dołącze :o moze mi płacz grupowy pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
Były rozmowy o rozwodzie, ale wtedy do końca nie byłam pewna czego chcę, przestaszyłam się wtedy i zaproponowałam okres próby. teraz już wiem, że z jego strony to była tylko manipulacja, wiedział że będę si bała zostać sama, wiedział, że moja rodzina bedzie mnie za to obwiniała. Czas próby nic nie dał, a teraz on zmienił strategię, nic o tym nie mówi, tylko że jak mi nie pasuje to mam się wyprowadzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Bond
on chyba bardziej bał sie ze odejdziesz niż Ty uwierz mi-taka psychika faceta kto jak nie Ty bedzie mu prał prasował gotował i towarzyszył na spotkaniach ze znajomymi? a teraz? skor zmanipulowal Cie raz to i pewnie teraz cos kombinuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
Olka, u mnie tez jest pododnie jak u ciebie, czasem j anie wytrzymuje i mowie ze jak mu cos nie pasuje to droga wolna, czasem on tez powie ze ma dosc tego wszystkiego... a za jakas chwile mowi ze z nerwow tak mowil i ze tak naprawde to mnie kocha... i po prostu nie potrafie odejsc;(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka,weź se pojdz na impreze,napij sie z koleżankami,wyrwij se jakiegoś faceta i sie zabaw (ale grzecznie :P !!!) dowartościuj sie troche,żeby Ci to dodało siły i poprawiło minę jak patrzysz na męża!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
ha ha ha ale mnie rozbawiłaś - kolacja??? no co Ty ... Owszem dostałam kwiatki, ale raczej od synów :) on kupiła ale dał dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my name is Bond
Olka,weź se pojdz na impreze,napij sie z koleżankami,wyrwij se jakiegoś faceta i sie zabaw (ale grzecznie !!!) :D:D:D:D:D:D:D:D ale niestety prawda!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ENI35
/....NIKT NIE MÓWIŁ, ŻE BĘDZIE LEKKO I ŁATWO.......rozwód w moim przypadku był nie potrzebny, bo znowu jesteśmy razem........tylko USC brak......ale życie trwa.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
nie, nie zawsze. Kiedyś dostawałam kwiaty, biżuterię albo kasę żebym sobie coś kupiła (to najczęściej) Ale w pewnym momencie kiedy zaczęły mi się nie podobać późne godziny pracy, brak czasu dla mnie i dzieci, brak rozmów itp. mój mąż stwierdził, że mam za dobrze, że w głowie mi się poprzewracało, że w ogóle czego od niego chce przecież robi to dla nas, ze wszyscy tak proacują i się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala cafe12345
ja o dziwo w tym roku dostalam roze na dzien kobiet. pisze o dziwo-bo w tamtym roku nic i 2 lata temu nic... mysle ze chyba w tym roku dlatego ze chcial tez dac kwiatka malej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ENI35
moj czekał na mnie długo, ale z pracy późno wróciłam...róż nie było, tulipanka też nie.........bleeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ENI35
TAK....ROZWOD BYŁ BŁYSKAWICZNY. mOJA WINA....POMYŚLAŁAM, ŻE KTOS INNY będzie lepszy....totalna bzdura.......od 2001 r ....bez meza. Ale po latach..........stało się coś w moim zyciu, pomógł mi tylko on............noi i od tamtej pory a juz mija 3 lata znowu jesteśmy razem, budujemy nowy dom.....mamy córke....i jest fajnie. Ale przesiąknal kolezkami i nadal walcze z tymi wyjściami męskimi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ENI35
dojrzeliśmy do bycia razem.........poprostu. tak więc dobrze się zastanówcie aby nie spaśc z deszczu pod rynienke............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka_zdrada
zeberka a co u was się wydarzyło??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz pisałam,przez jakis czas wiodłam podwójne życie i im bardziej żyłam romansem tym bardziej oddalałam sie od męża, w końcu oboje byliśmy juz tak zmęczeni grą przed sobą że jak powiedzialam "koniec" to chyba zeszło z nas w koncu powietrze,on poczatkowo sie starał a potem juz i to mu spowszedniało ja skończylam i wyprowadzilam sie bo mialam wszystkiego dosc i nie odeszłam do kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego bym nie wrociła? bo w moim przekonaniu dwa razy sie nie wchodzi do tej samej rzeki, ale sąwyjatki, tak jak u eni35,ja bałabym sie że znowu coś nam nie wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo życie po zdradzie
to juz nigdy nie bedzie takie samo życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×