otyła 0 Napisano Sierpień 21, 2009 Pebi , przeciez masz do tego pełne prawo , jeszcze na posesji prywatnej? chociaz nawet na plazach publicznych wolno nam ! inna sprawa to dyskomfort no ale.. zaden wstyd i hanba! Evcik, no troche juz razniej :) rozliczam sie juz z kalorii, bo zaraz jade na tą impreze o ktorej Wam dziewczyny pisałam . Zjem pieczone.. ale tylko pieczone . zadnych zagryzek typu czipsy nie dotkne :) danio 165 serek topiony 65 4 wasy 100 danone fantazja 200 poł pomidora 15 kcal danio wafelowy 145 razowa kromka do sałatki 100 kcal sałatka (sałata kukurydza pomidor papryka ogorek ser feta;p) 300 kilka winogron z ogrodka :P 40 =1145 i czuje sie przejedzona o dziwo:( DOJDA ziemniaki okolo 22 .. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 21, 2009 http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/3853 prosze o glosik wpisujac kod zpod obrazka:) prosze o glosiki dziewczynki:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 21, 2009 Nie wiem dokładnie o co chodzi ale głos oddałam. :) Smutno mi, bo znajomi idą do baru, a ja nie lubię spędzać pt. wieczoru w domu, sobotniego zreszta też :(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 21, 2009 Pebi głos oddany , jak się domyślałam to Twoja córcia :D? urocza :) o 17 zjadłam kolację *3kromki chrupkiego - 63kcal z twarożkiem 50kcal , świeżym ogórkiem , sosem jogurtowo - koncentratowym , cebulką 40kcal , 3 plasterki szynki z warzywami - 100kcal *małe jabłko , mała gruszka - 80kcal suma = ok 350kcal :/ W sumie mam 890 + 350 = ok 1250kcal :/ mogło być mniej ... Od jutra przy takiej dawce kcal będę jeszcze jeździła na rowerze stacjonarnym 2h dziennie , robiła brzuszki i ćwiczenia na uda i pośladki . Właśnie piję czerwoną herbatę i nawet "zamula" ;-) w żołądku Wczoraj zjadłam 1100kcal i byłam taaaka głodna jak kładłam się spać , że z 2h przewracałam się z boku na bok :/ no i rano byłam głodna jak wilk :P , chyba lepiej mi jak jem ok 1200-1300kcal tylko ciekawe czy coś schudnę przy takiej liczbie?? hmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 21, 2009 właśnie wypiłam zieloną herbatę ;) zaraz idę pod prysznic i spać jestem już padnięta ... dobranoc dziewczyny :* :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Dzień dobry :) Jest sobota , normalni ludzie śpią do oporu , a ja jak zwykle budzę się ok 7 (a najczęściej o 6 38 :O dzień w dzień - mam tak od prawie 2 miesięcy i nawet jak specjalnie idę późno spać to i tak budzę się wcześnie) Właśnie delektuje się kawą z mlekiem :) śniadanie zjem trochę później . Jestem ciekawa jak udały się wam wczorajsze imprezy ;) i czy wytrwałyście w postanowieniach . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Anytram tak moja:) Dziękuję za głosik. Jeżeli mozesz to zagłosuj i inne dziewczyny tez proszę o głosy:) z góry dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 o 9 zjadłam śniadanie : *musli 50gram 200kcal + kilka rodzynek 40kcal + mała gruszka 40kcal + mleko 50kcal , no i poranna kawa 4kcal z 25ml mleka 15kcal = 20kcal suma = ok. 350kcal planuję , że o 12 zjem II śniadanie (200kcal) , o 15 obiad (350kcal) , o 18 kolacja (150-200kcal) żeby wyszło razem ok 1100kcal ok 14 mam zamiar pojeździć 1h na rowerze przed tv :P i ok 20 też 1h Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Cześć Dziewczyny :) Ja już po śniadaniu, płatki z mlekiem.:P Wczoraj wytrwałam bez żadnego alkoholu, było dziwnie trochę i wróciłam sama wcześniej do domu. No ale trzeba być konsekwentnym. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Evcik gratuluje wytrwałości :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 22, 2009 witajcie:) zjadłam całkiem sporo tych ziemniakow:( No ale w sumie nie czułam sie przeżarta.. dziwna sprawa. Napewno trzeba isc dalej w diecie . 2 parówki + 3 wasy+ ketchup 400 kcal danio 160 jakis inny jogurt 150 czyli narazie mam na koncie... 710 kcal :O a nie ma 12:P masakra jakaś. Evcik no to gratuluje! wytrwalosci Pebi , tez oddalam glos:)o co tam walczysz w tym konkursie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 22, 2009 ANTYRAM,Otyła dziekuję ślicznie :):) Jak tam dziewczyny, jakie plany na dziś?? Ja planuję dziś ugotować obiad:D Pewnie trochę poćwiczę jak się zbiorę, a wieczór jeszcze nieprzemyślany :P (moze biegi):) Otyła- nie przejmuj się, mimo każdej porażki trzeba iść dalej. Kiedyś przeczytałam w jakiejś gazecie, że większośc dziewczyn nie potrafi schudnąć i wytrwać w diecie, bo załamuje się i rzuca diete po jednym nieudanym dniu, nie wiem ile w tym prawdy, ale na pewno nie wolno się poddać, tak więc głowa do góry. :) Wierzę, że nam się uda. :) Miłego dnia wszystkim :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Evcik z tym rzucaniem diety po 1 dniu niepowodzenia jest sporo prawdy , nie ma to jak dobić się do końca :P . Właśnie zjadłam *1chrupki chlebek z twarożkiem , świeżym ogórkiem , łyżeczką przecieru i cebulką - 80kcal *3 cukierasy :P - 150kcal suma = 230kcal Czerwona herbata pomogła mi wytrwać do 12 :) bo o 11 zaczęło burczeć mi w brzuchu :P poodkurzałam w domu to w sumie też wysiłek , mam do zrobienia parę rzeczy , a o 14 rowerek ;-) muszę przecież spalić cukierasy miłego dnia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 22, 2009 anytram, bedziesz sobie dawkowac wszystkie 98 cukierkow? czy ile ich tam było:D dziewczyny, wlasnie wybieralam sie po kolejny jogurt ale dalyscie mi do myslenia z tym upadkiem po 1 porazce:P dzieki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Dziękuję otyla:) rowerek i coś tam jeszcze dla małej mogę wygrać, nawet nie wiem dokładnie:P Dziś byłam w domu i się zważyłam, bo nie wytrzymałam:P I na wadze 86,5kg, ale to było po śniadania dwóch jajkach, jakimś litrze wody,kawie i dwóch herbatach, a do tego dostałam rano@, więc się cieszę:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
otyła 0 Napisano Sierpień 22, 2009 MASAKRA. dojadłam jeszcze jogurtów i sałatki i nektarynki razem 1800 kcal . JUZ DZIS NIC NIE DOTKNE DO JEDZENIA nawet tak prawie bez powodu.. sie rzuciłam na pierdoły:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poszla_ola_do_przedszkola 0 Napisano Sierpień 22, 2009 ja tez przylacze sie do was kobitki:D od dzis dosc objadania sie. Mam 1.70 i waze 72kg. uff:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poszla_ola_do_przedszkola 0 Napisano Sierpień 22, 2009 mmm..ale bylby szał gdybym schudla do października z dyszke;D:D ouu. Nie cierpie tych swoich boczków i brzucha... KONIEC Z TYM;p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Witaj, poszla ola do przedszkola, mam ten sam problem, boczki wystają na kilometr i brzuch rowniez, tez chce zgubic ok 10kg ale na pewno rozkladam to na dluzszy okres czasu :) Powodzenia! Ja tez dostalam, Pebi, jesli o to samo nam chodzi, czyli jutro będzie mi się chciało jeść wszystko naraz łącznie z lodówką, hehehe. Nie wiem jak przeżyję :D Ale humor i tak mi dopisuję, dobrze, że jest to forum i mogę się wygadać. Otyła, jeśli mogę coś doradzić to zjedz sobie jeszcze coś lekkiego na kolację, żeby Ci w brzuchu nie burczało(może owoc;) ) i trzymaj się mimo drobnego kryzysu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Ja mam 5tygodni, żeby zobaczyć 7 z przodu, więc 7kg, myśliscie, że dam radę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Pebi- dla chcącego nic trudnego, tylko z rozwagą to rób, żeby krzywdy sobie nie zrobić, będziemy Cię wspierać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poszla_ola_do_przedszkola 0 Napisano Sierpień 22, 2009 uda sie Pebi:D Pewnie,ze sie uda. U mnie za oknem deszcz :( brr zawsze w taka pogode chce mi sie jesc. ufff Zrobie sobie czerwona herbatke, a wieczorkiem brzuszki. aa dziewczynki powiedzcie mi, jak robicie brzuszki to tez was tak kregoslup boli? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Ja robię pół brzuszki, tak jak w a6w, a do tego ruszam nogami:) W nogach tak fajnie już chudne, tylko ten brzuch i boczki to moja zmora:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Pebi - z Twoją motywacją na pewno uda Ci się zrzucić 7kg w 5tyg! Dopiero o 16 zaczęłam przygotowywać obiad :/ wcześniej miałam gościa i wypiłam tylko kawę z mlekiem 20kcal obiad : mała porcja wątróbka drobiowa podgotowana w małej ilości wody + kawałek kostki rosołowej + trochę cebulki ok 240kcal 2łyżki twarożku - 60kcal w trakcie robienia obiadu zjadłam 1 gruszkę - 50kcal z kawą suma ok 370kcal jeździłam tylko 30min na rowerze :P musiałam przerwać niestety ze względu na gościa . wieczorem jeszcze 1h pojeżdżę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 otyła 1800kcal to w końcu nie kompuls także głowa do góry , jutro zjesz mniej i będzie ok. poszla_ola_do_przedszkola :) witaj wśród nas ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
poszla_ola_do_przedszkola 0 Napisano Sierpień 22, 2009 ahoj;P I o zjadlam 4 herbatniki. Ajjjj... dzis juz nic nie tkne za kare heheh:> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 otyła - z tych cukierków :P to tylko 1 rodzaj lubię ;-) także nie jest ich tak dużo ale gdzieś na 2-3 tyg przy takim dawkowaniu mi wystarczy . Wole sobie zjeść 3 cukierki dziennie niż tak jak ostatnio mieć atak w weekend i rzucić się na ciasto itp. :) Piję wodę , o 18 zjem 1 kanapkę ok 100kcal z chrupkiego z twarożkiem i warzywami , nie jestem głodna ale jak zrezygnuje z kolacji to mogę się wieczorem na coś rzucić . 350 + 230 + 370 = 950kcal no jeszcze kolacja dojdzie ;-) Kurcze mam wrażenie , że nic nie chudne :( mam nadzieje , że tak jednak nie jest ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Hej:) Kurcze trochę popłynęłam...wczorajszy dzień zakończyłam piwkiem, a miało być dietetycznie. Było może do 16.00, a potem hulaj dusza...;) Dzisiaj rano obudziła się z taką potwrną ochotą na cukierki czekoladowe, które niestety były w domu :( Pofolgowałam sobie. Jedyny plus to, że przeprosiłam się z rowerem i trochę pojeżdziłam, ale to nic w porównaniu z tym co pochłonęłam. Stwierdziłam, że zabiorę się za to solidnie od poniedziałku. Jutro postaram się ograniczać i pojeździć na rowerze, a od pon. siłownia i 5 posiłków dziennie. Powinno być ok, tylko niech mi się ten @ skończy bo mam takiego ciątacza, że się nie mogę opanować. Niech mi ktoś przmówi do rozsądku ;) Może być brutalnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Ale mam głoda strasznego;p Taka to moja zmora comiesięczna, ale walcze, juz dzis i tak nic nie zjem, bo była duża kolacja. Ech.. Jakieś kryzysy nas dopadły, grunt to się nie poddawać:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 22, 2009 Elena2525 - zaraz dostaniesz kopniaka :P nie ma mowy , że dopiero od poniedziałku , najlepiej od teraz! Gdybym ja chciała zacząć od poniedziałku to pewnie w niedziele jadłabym na zapas , mam nadzieje , że u Ciebie to tak nie będzie wyglądało!!! właśnie zjadłam kolację *1chrupki z twarożkiem ok 60kcal *1plaster pomidora , 2 plasterki kiszonego ogórka , cebulka , pieprz , sól - 15kcal *łyżeczka koncentratu pomidorowego 15kcal suma = niecałe 100kcal :) miałam jeszcze ochotę na jabłko ale miętowa guma załatwiła sprawę ;) ochota minęła . w razie wieczornego głodu mam w zanadrzu czerwoną herbatkę i wodę . Pierwszy raz w życiu udało mi się wyrobić nawyk picia wody (ok1,5-2l dziennie) wcześniej były to 2-3 kawy i ew 1 szklanka wody nic więcej! po ok. miesiącu mam cały czas nawilżoną skórę :) wcześniej była przesuszona , łuszcząca itp. jak na razie wypiłam 4 duże szklanki (400ml) pewnie jeszcze jedną wypiję podczas jazdy na rowerku stacjonarnym . Na początku często biegałam siusiu , a teraz organizm się przyzwyczaił i nie mam takiego problemu . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach