Evcik 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Vejda- nie doczytałam, to mamy podobną sytuację tylko ja zaczynam za 2 tyg w podstawówce, też się cieszę i jestem ciekawa jak będzie:D:D:D Pozdrawiam:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żaczka 0 Napisano Sierpień 31, 2009 hej! się dzieje na forum nadrabiam weekendowe zaległości;) Gratuluje wyników :) oby tak dalej ambicji na tym forum nie brakuje :) Jak na razie trzymam się twardo diety, ćwiczeń chociaż w niedziele pokus nie brakowało ;/ Otyła życzenie powodzenia i trzymam kciuki:) Vejda witam na polu bitwy z wagą ;) powodzenia na praktykach gimnazjum fajna sprawa same tykające bomby hormonalne ;) Ehh... zaczynam dzisiaj zakuwanie trzeba się dostać jakoś na mgr ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Dziękuję dziewczynki Wam również gratuluję utraconych kilogramów Wiecie może zrobimy tabelkę wpisując wagę jaka byłam jest i bedzie co wy na to? Ja właśnie się opalam na słoneczku, do 25 muszę wyglądać pięknie:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Otyłam doczytałam że masz egzaminy, więc życzę powodzenia A chciałabym was jeszcze prosić o głosik, jestem 15, a pierwsza 9 wygrywa, więc mam nadzieję, że mi trochę pomożecie, link do konkursu jest na samym dole stopki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Sierpień 31, 2009 Witajcie wracam do żywych nigdy więcej imprez zaczęłam na "białkowo" dzisiaj - omlet z serkiem wiejskim pojde pobiegać, o ile pogoda pozwoli trzeba spalić to weekendowe szalenstwo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Vejda 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Evcik - fajnie, ciekawe jakie będą nasze wrażenia. Ja musze wczesnie zacząć, bo 21 zaczynam praktykę w drugim miejscu. Mam dwie specjalizacje, a więc i podwójne praktyki:) Ja bym nie chciała iśc do podstawówki, nie odpowiada mi tam zakres materiałuz mojej dziedziny. Jeżeli miałabym uczyć to ideałem byłoby dla mnie liceum :) Żaczka- wierzę, że przetrzymam ich burze hormonalne:) Pebi87- głosik oddany. To Twój dzieciaczek? never_more - widzę, że weekend był ostro przebalowany;P ja pomyłam podłogi, poodkurzałam, a teraz emocjonalnie przygotowuje się do poćwiczenia;] Ehh, jestem leniwcem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Sierpień 31, 2009 zjadłam tego omleta i nie czuję głodu dopiero co kawkę skończyłam nie chce mi się dzisiaj ćwiczyć ale chyba ruszę ten zasiedziały przez weekend tyłek :P zawsze sobie mówię - po imprezce, że nigdy już nie ruszę alku a przychodzi co do czego i jestem pierwsza do picia :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pebi87 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Witam ja właśnie po ćwiczeniach:) Dzisiaj zjadłam 2maslanki czyli 700kalori, jeszcze zjem z jedną albo serek lub kefirek:) Vejda dziękuję:) tak to moja corcia:) Już jestem 13:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Cześć dziewczyny :) Matko ale jestem dzisiaj roztrzepana , nie wiem co się dzieje dookoła :P napiszę teraz szybko co zjadłam w ciągu dnia ( wszystko w pośpiechu) , a wieczorem dokładnie przeczytam co napisałyście :-) śniadanie 7 :/ lody + musli 300kcal kawa 20kcal i czekolada wedla :/ z 7 kostek 150kcal razem = 470kcal II sniadanie ok 13 jog. jagodowy 120kcal musli 180kcal kawa mocno zabielona suma = 350kcal ok 15 30 śliwka - 30kcal , 3 kostki gorzkiej czekolady 60 suma = 90kcal kolacjo-obiad spaghetti :P mielone z indyka ok 200gram - 300kcal + sos ze słoika ( 82kcal - w 100gramach) dałam 2/3 słoika czyli 180kcal 2łyzki przecieru + przyprawy 80kcal całość = 560kcal z tego wiekszość zjadła moja siostra nalicze sobie 250kcal + nałożyłam sobie ok 3/4 szklanki makaronu ok 200kcal 1/2 bułki z twarożkiem - 100kcal suma = 550kcal łącznie mam na koncie ok 1500kcal jestem padnięta i w dalszym ciągu obolała Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Sierpień 31, 2009 Witam :) Never more, owoce są niestety zakazane, ale możesz zjeść dozwoloną ilość węglowodanów w postaci warzyw. Dzisiaj na wadze - 1 kg !!! Razem 2kg :)) Ale się ciszę :) Byłam dzisiaj na siłowni i dałam sobie w kość. Ogólnie zaliczam ten dzień do bardzo udanych :) Nie zazdroszcze kaca :( Pebi gratuluje porzucenia nałogu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sie cale zycie Napisano Sierpień 31, 2009 hej dziewczyny ;) zostal miesiac do pazdziernika, a ja jak obiecywalam sobie, ze w wakacje schudne, tak dalam ciala na calej linii, wstyd mi jak cholera, fakt, zrzucilam 2kg, ale waga nie chce dalej drgnac mam 180cm i 87kg zywej wagi;/ czuje sie z tym bardzo zle, zwykle moja waga oscylowala w granicach 78 i i tak bylo mi z tym nieciekawie, najnizej 71 (wtedy bylam zupelnie inna, choc psychika dalej fiksowala - przieciez mialam idealna wage, a wyszukiwalam wad) od miesiaca odzywiam sie zdrowo, choc ostatnie dwa dni obzeram sie, mam nadzieje, ze jutro w koncu mi przjedzie, moze jakis dzien oczyszczenia? sama mieta i nic wiecej. Oby mi sie w koncu udalo, jadlam 5 posilkow dziennie, teraz ogranicze do 3 - bo chyba te 5 jakos zle na mnie wplywaly, skoro przez miesiac zrzucilam tylko 2kg... zwykle bylo to 4-5, ale jakos mi nie idzie. Pozdrawiam cieplutko:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Sierpień 31, 2009 poszłam w końcu biegać i o wiele lepiej się czuję :) Elena2525 na razie postaram się jeść jak najmniej węglowodanów jak to tylko możliwe, masz jakieś pomysły na posiłki białkowe? gratuluję utraty kilogramów ja niestety nie mam wagi i nie wiem ile ważę i czy w ogóle chudnę po ubraniach na razie nic nie widać muszę wytrwać na razie bez węgli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 31, 2009 otyła :) również trzymam za Ciebie kciuki !!! od soboty do środy mam "stresującą" atmosferę dookoła i to się niestety odbija na diecie :/ mam na dzieje , że od czwartku będziemy zrelaksowane :) i w pełni skupimy się na odtłuszczaniu ;-) Pebi87 - gratulacje! :) i spadku wagi , rzucenia fajek i zakochania przede wszystkim (też chciałabym się zakochać , zmieniłam się ostatnio strasznie ... jestem wredna i niemiła ,a wszystko przez to , ze czuję się cholernie samotna , a to z kolei powoduje u mnie mega frustrację :( czemu jestem taka dziwna? ) z rejestru strasznych snów - również gratuluje Ci spadku wagi oby tak dalej Vejda , Evcik - fajnie , że tak entuzjastycznie podchodzicie do tych praktyk , nastawienie jest najważniejsze , dzieciaki wyczują , że macie zapał i chęci , także powinno być sympatycznie :) Żaczka - widzę , że Ty również :P "cierpisz" w niedziele z powodu pokus ... zaczynam obmyślać co tu zaplanować na przyszły weekend żeby jakoś uchronić się przed łakomstwem , bo w poniedziałek czeka mnie ważenie :P Elena2525 - gratuluje spadku wagi ... aaa przypomniało mi się , że jak stosowałam diety o niskiej zawartości wegli to NIE MIAŁAM PRAWIE WCALE CELLULITU !!! :D ech teraz jest gorzej bo żre to słodycze cholerne :P never_more - jeżeli chodzi o posiłki białkowe to przypomniało mi sie ,że robiłam kiedyś biały ser + troche smietanki + słodzik + kilka kropel aromatu do ciasta - jak np. miałam ochote na słodkie wieczorem wszamałam jeszcze jabłko i 1kulke winogron ok 70kcal Ide sie położyc bo musze o 6 wstać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A*N*Y*T*R*A*M 0 Napisano Sierpień 31, 2009 nadziej* :O dalej jestem roztrzepana :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 1, 2009 czy dla Was ćwiczenia albo ogólnie wysiłek fizyczny jest katorgą i przykrym obowiązkiem w czasie diety czy sparawia wam radość i jest rozrywką ? tak się dzisiaj zastanawiałam, nad zdrowym stylem życia itp. ja uprawiam sport, tylko jak się odchudzam (tzn. biegam i ćwiczę) a jak mam napady obżarstwa to przestaję cokolwiek robić wracam na dietę i traktuję wysiłek fizyczny jako przymus bo bez tego się nie schudnie jak to zmienić ? zacząć od nastawienia ? nie chce być całe życie na "wiecznej diecie" jeżeli włączy się systematyczny wysiłek w życie nie powinno być problemów z wagą i można sobie pozwolić na małe co nie co, nie za dużo ale nie trzeba sobie całe życie odmawiać tylko jak to sobie w końcu wytłumaczyc i zacząć tak robić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Hej hej :) Dzis od rana na nogach, bo zaraz idę do fryzjera:D w końcu. ANytram- poki co nastawienie pozytywne, a jak będzie zobaczy się w trakcie :) never more- jakbys pisała o mnie i podejrzewam, że nie tylko my mamy takie odczucia, a co do wysiłku fizycznego, jedyne rozwiązanie to uprawiać sport, który naprawdę lubisz, ja np. chodziłam na aerobic w zimie i nie dlatego, że słyszałam, że super odchudza, ale dlatego, że bardzo to lubię. Biegam, bo wolę to 100 razy bardziej niż jazdę na rowerze i planuję pójść na basen(zobaczymy jak wyjdzie), bo lubię bardzo pływać, na pewno jest coś co lubisz, wtedy na pewno chętniej będziesz się za to zabierać :):) W sumie pod względem ćwiczeń jest zima, bo wtedy człowiekowi nic się nie chce, oprócz schowania się pod ciepły koc i jedzenia smacznych rzeczy;/;/ Nawet wolę nie myśleć:P:P Pozdrawiam i miłego dnia :):):D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 * miało być, że najgorsza jest zima, ale chyba zjadłam:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demeter 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 witajcie po dluzszej przerwie... Ostatnie dni w moim wykonaniu to bylam porazka. Nic nie przytylam ale o zgubieniu nie bylo mowy.. Od dzis znow pelna mobilizacja - sniadanie 250 kcal a na obiad planuje zrobic dla calej rodzinki kuskus z sosem pomidorowym z kurczakiem i papryka - dietetyczne a bardzo dobre danie - dostałam przepis kiedyś przypadkowo który był rozdawany przez centrum leczenia otyłości w Krakowie (jeszcze kilka potraw polecali ale ta najlatwiejsza:)) Jesli chcecie mogę przepisac przepis:) Milego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
demeter 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Evcik - też się w niedługim czasie wybieram do fryzjera:) Napisz jaki efekt:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 ja niestety nie przepadam za ćwiczeniami. ale podziwiam osoby, które potrafią uprawiać sport dla własnej satysfakcji :D wiem, że gdybym bardziej się zmobilizowała do ćwiczeń to też szybciej spadałabym z wagi i człowiek od razu byłby mniej zniechęcony brakiem efektów ;) demeter a jak przyrządzasz tego kuskusa? :) nigdy nie próbowałam owego dania :) dziś śniadanko ok 300 kcal duża gratka+płatki owsiane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Witam :) Anytram, to jabłko na kolacje to jeszcze obleci, ale ta 1 kulka winogron to po prostu obżarstwo ;) Co do cellulitu to prawda, ta dieta spala bardzo szybko tłuszcze, ten własny a nie kalorie pochodzące z pożywienia. :) Na mnie świetnie działa owinięcie się filią na 2-3 godzinki, efekt widać już po 2 razach... Odchudzam się całe życie, witam w naszym gronie :) Nie łam się, z nami dasz radę :) Never more, Evcik, mam podobnie z tym wysiłkiem fizycznym. Co prawda lubię biegać, ale prawie zawsze wiąże się to z chęcią schudnięcia. Frajdę z tego mam, to inna sprawa. Ale jest jeden rodzaj aktywności fizycznej do której zmuszać się nie muszę ;) Kilogramy lecą momentalnie, tylko grunt to regularne sesje ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 1, 2009 witajcie dzisiaj będę cały dzień poza domem jadę z moim chłopakiem do lekarza, trochę nam zejdzie ale to szansa żeby zjeść bardzo mało jednak z węgli dzisiaj nie zrezygnuję bo już sobie przygotowałam kanapkę na drogę :) z tym wysiłkiem fizycznym to dobrze by było znalezc sobie odpowiedniego towarzysza do ćwiczen albo grupkę takich osob z którymi mozna spedzic fajnie czas uprawiajac jakis sport moj chlopak byl taka osobą, razem jezdzilismy na rowerach, gralismy w pilke, siatkówkę ale teraz ma powaznie złamana noge i nic z tego przez najblizsze pare miesiecy :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Never more, pytałaś o jakieś pomysły na posiłki białkowe...powiem Ci że gospodyni ze mnie żadna, więc nie oświecę Cię żadnymi rewelacyjnymi przepisami... Po prostu nie ograniczam się z białkiem i tłuszczem, liczę węgle...jem np. tuńczyka z cebulką i majonezem, do tego kapusta pekińska, czy kurczaczek pokrojony w kawałeczki z przyprawą do kurczaka i oregano, tak a'la kebab, czy kotlecik z piersi z kurczaka, rybka, możesz np. bezkarnie wciągnąć śledziki w oleju...:) Wszytko zależy od tego co lubisz, możesz smażyć, gotować, grillować, tylko oczywiście bez panierki. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Never more ;), właśnie przeczytałam Twoją odpowiedź i w pewnym momencie mnie rozbroiłaś :) Napisałam, że jest pewna aktywność fiz. do której zmuszać mnie nie trzeba, tylko grunt to regularność ;) chyba nie muszę nikogo uświadamiać co miałam na myśli ;) A tu Twoja odpowiedź, że do takiej aktywności najlepiej jest znaleźć sobie odpowiedniego towarzysza (i to byłoby ok), ale potem dodałaś...albo grupkę takich osób...;) ;) ;) Wybacz, mam skojarzenia ;) Trzeba położyć kres mojemu celibatowi, bo głodnemu chleb na myśli ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Evcik 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Demeter- miło, że pytasz, na razie jestem bardzo zadowolona, jest tak jak chciałam. Teraz są modne grzywki, oczywiście zaszalałam i sobie zrobiłam :) I jest fajnie, zobaczymy jak będą się dalej układać. A Ty co planujesz?? Życzę powodzenia w diecie :) Elena, powiedz mi w czym jest najwięcej "dobrego" białka?? Co można jeść w trakcie diety bez ograniczeń? Lub sporo, żeby waga ładnie szła? Kurczę śledzi nie lubię:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Evcik, najlepiej zrobisz przeglądając sobie wykaz rzeczy dozwolonych i zakazanych przy diecie Atkinsa. Po prostu wpisz w wyszukiwarkę i będziesz mieć dane z pierwszej ręki. Ja ograniczam się do rzeczy które lubię, szczerze mówiąc to nie zamierzam być na tej diecie miesiącami, tylko do osiągnięcia zamierzonego rezultatu, bo nie mogę żyć bez owoców, za bardzo je lubię i nie zamierzam z nich rezygnować. Jem w sumie to co napisałam wcześniej, głównie kurczak, tuńczyk, omlety na śniadanie, kawa ze śmietanką 30%, majonez dekoracyjny, nie żaden light, bo patrzymy tylko na węgle, tłuszcze można jeść, patrzę na etykiety kiety coś kupuję i staram się nie przekroczyć 10 g węgli na dobę ( właściwie powinno to być 20 g, ale ja sobie sama obniżyłam). To chyba wszystko. Dieta nie jest trudna, tylko mało urozmaicona na dłuższą metę, jeżeli ktoś nie eksperymentuje z jedzeniem. Ja jak pisałam nie jestem typem kucharki, nie przepadam za gotowaniem i nie wykazuję się jakąś specjalną inwencją twórczą w kuchni ;) Można na niej stosunkowo łatwo wytrzymać. Mam porównanie z innymi i ta naprawdę nie stanowi dla mnie problemu, nie muszę z sobą walczyć jak na innych. Ale każdy reaguje inaczej więc proponuje zrobić mały eksperymencik i sprawdzić jak będziesz się na niej czuła. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sie cale zycie Napisano Wrzesień 1, 2009 Hej Eleno :) Hej Reszto:) na sniadanko pol czerwonej papryki + serek wiejski jabłko na obiad bedzie pomidorowka z pomidorow ;) zdrowsza jestem uzalezniona od jogurtow owocowych - wiem, ze to zle, bo maja w sobie sporo cukru, ale czy jeden maly dziennie mi nie zaszkodzi? buziaki:):* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 1, 2009 Elena2525 oj jak najszybciej skończ z celibatem :P głodnemu chleb na myśli jak nic ja nie skumałam, akurat na ten rodzaj "aktywności" nie mogę narzekać ;) ;) :) u mnie dzisiaj menu było bardzo ubogie ale to przez wyjazd nie miałam czasu przygotować sobie posiłku ale za to zjadłam kanapke ja uwielbiam gotować i wymyślać potrawy (ale nie zawsze jest wena) i dlatego często oglądam programy kulinarne wczoraj zrobiłam sobie "niby dipa" (serek wiejski, troche smieteny, musztarda, szczypiorek, sól i pieprz) i zjadłam z selerem naciowym i kawałkiem szynki dzisiaj zrobię zamiast musztardy z chrzanem przy tej diecie niskowęglowodanowej nie podoba mi sie ilosc tluszczu jaka mozna zjesc bo ja nie lubie tluszczu dlatego jem do teraz malo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość never_more Napisano Wrzesień 1, 2009 ale ze można stracić cellulit na tej diecie to bardzo mi się podoba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elena2525 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Nikt nie każe Ci objadać się golonką ;) Wybierz sobie rzeczy, które lubisz, ja tak właśnie zrobiłam, pisałam wcześniej co jem, tłustych rzeczy tam nie znajdziesz, bo podobnie jak Ty nie lubię. Zresztą nie musisz niewolniczo przestrzegać Atkinsa. Skomponuj sobie własną dietkę niskowęglowodanową. Wyłącz chleb, makarony, ziemniaki, na obiad tylko mięsko i surówka, kolacja nie później niż o 18.00 i schudniesz szybciutko. Nad celibatem pracuję ;) Mój facet miał wyjazd, nie ma go od prawie 2 tygodni, stąd ten głód ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach