-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Hahaha tak właśnie myślałam,że co niektórych mogą zapowietrzyć wyniki mojego syncia :) My byliśmy dzis na letnim pikniku u Oli w szkole,a teraz czas do kuchni robić knedle z truskaweczkami :) mniam a może by tak moją latorośl do reklamy wysłać ? :) jak by tak gwarantowali dziecku jakiś pobyt poza domem na tydzień to bym ja wysłała na bank :) Onyx dostałaś mojego majla ??

Witam pieknie! Ja bym sie zglosila, niestety, nie posiadam odpowiednio starego dziecka :( Frugo - ogladalam 2. polowe srodkowego meczu, bo sprzatanie poszlo mi blyskawicznie, nie wiem czemu :D Maila dostalam, wieczorem mialam odpisywac ale zasnelam szybciej niz Maksio - bo cos mi sie majaczy, ze jeszcze mnie obcaluskowywal jak juz spalam. Co do psa to ja sobie pomyslslsm: "Fruuuuuugooooo chyyyybaaaa maaaaa dwieeeee dziewczyyyyyynki" i nawet nie zdazylam sie przejac :D Grunt to anemiczne myslenie! Z tym masazem to chyba troche dziala. Zobaczmy, ja musze chyba meza do roboty zagonic bo mi lapy odpadaja. Jak bede miala czas to poszukam linka i wrzuce. Nie, nie do filmiku jak zaganiam meza do roboty... Do instruktazu masazowego... :P Miki, uwierz mi, ze 70B bylo calkiem fajne! Lilowa, jak na 175 to nie jest nadwaga, ale wazne, jak ty sie czujesz. Co ciekawe, po mnie tez nie bylo widac kilogramow, a teraz niezbyt widac ich utrate. Tylko jak dotykam np. ramienia to nie mam wrazenia, ze w srodku jest galaretka. A jak karmilam to niestety tak mialam. Moze to jednak hormony... :)

Onyx :) spoko,najważniejsze że dostałaś :) Ja za bardzo nie wierzę w te reklamy i wietrzę w tym jakiś przekręt. Zrobiłam ............. 60 knedli :) zjadłam 6 i umieram z przeżarcia :) muszę je pomrozić bo chyba z tydzień będziemy je jeść :D

Frugo, podeslij mi kilka, please! I mojmu mezowi tez, w zyciu nie jadl knedli :PJakby nie chcialy wlezc w koperte to mozesz delikatnie rozdeptac zeby byly bardziej plaskie :D :D :D Maksio cos sie wczoraj pokladal i trzasnal luzna kupe. Sprawdzilam mu temperature ale nie mial, nie marudzil tez. No a dzis sie objawila pierwsza piatka (i nie chodzi tu o swiadectwo, a o zeby :P ). Ja sie jakos tak slabo czuje, ze gdyby nie negatywny test ciazowy, to bym myslala, ze moze siostrzyczka Maksiowa wreszcie przeszla w stan realizacji.

onyx-to ty sie starasz o dzidziusia? no i dopiero teraz sie chwalisz??????????????no nie......

Witam poniedzialkowo!! :) :)

cześć kobitki :) Onyx chętnie bym wysłała :) ...........ale już nie ma co.Moja rodzinka postanowiła,że niema potrzeby mrozić i zjedli wszystko :) A z tym pakowaniem to mi przypomniałaś jak Ola chowała sobie batonika na później jak była mała :D wkładała "pawełka" do książki i zamykała ją na siłę,a jak sie nie dało to biła pięścią,albo stawała nogą i mówiła przy tym zawsze,że chowa na później :)

witam was dziewczyny ja to sie nie bede ani usmiechac ani zbytnio radowac bo nie mam z czego:( sytuacja koszmar jednym slowem wali sie nam wszytsko:( po pierwsze szukamy pracy w londynie dla meza?jak ktoras cos wie to blagam:(pomocy, jejku , pracowal maz w spokoju sobie i zmienila sie kierwoniczka jakis czas temu nienawidzi mojego meza tak ze musi szybko znlezc nowa prace i to na dniach:( po drugie jak sie nie uda to po nas i po rehabilitacji Maksika:( po trzecie mam dosc dobrze ze Maksio robi postepy to jedyna nadzieja Zawsze jak sie chrzani to na ament, dodam ze maz pracuej jako kucharz, zaczal juz szukac pracy nowej ale ciezko:(ech jejku jak sie wali to wszytsko:(:(:(szuka jakiejkolwiek czemu nas jakies zmory dopadly:( I w dodoatku lapie mnie jakies przeziebienie:( ide bo was zanudze

i nie zanudasz, ale maz przecież pracuje, ipo c chceodchodzić, duuuuuuuuuuzzzzzo zdrówka dlamaluszka pozdrawiam

Mamo zalotnika :) będzie dobrze,musi być :) Najważniejsze,że mały robi postępy,a mąż prace znajdzie,a w ostateczności zaciśnie zęby i zostanie tu gdzie jest.Wiem,że nie jest łatwo,u nas też z pracą ciężko,mój mąż też miał fajną pracę,kontrakt,blisko domu,premie miesięczne i super tygodniówkę,ale na początku roku się trochę popieprzyło w firmie,były duże zwolnienia(1/3 załogi) baliśmy się strasznie,ale mojego M zostawili,a teraz sam szuka innej pracy bo chce odejść,atmosfera już nie ta sama,ciągłe problemy z płynnością produkcji i 150 funtów na tydzień :O

witam: frugo-historia z "pawelkiem" rozbawila mnie do lez:) onyx-a ty widze nie uchylisz rabka tajemnicy..??:) mama zalotnika-jesli o chodzi o prace to moge popytac....bylam kiedys zastepca menagera pubu w centrum wiec conieco wiem.....ale musialabys mi napisac troszke dokladniej tj: w jakiego rodzaju kuchni pracuje,czym on sie tam zajmuje,co gotuja,ile lat ma doswiadczenia,czy to elegancka restauracja czy normalna knajpa....jesli chcesz napisz na maila suchenia@vp.pl.....zobaczymy co da sie zrobic....aha potrzebny mi takze jego wiek:) z gory powiem,ze nic nie obiecuje ale popytam; tylko,ze oni zawsze chca ogolnikowo cos wiedziec o kandydacie szukajacym pracy:) my po weekendzie odpoczywamy...,ale pogoda sie ladna zapowiada wiec zaliczymy park:) a wy jak?:)

to ja tylko litere mi zjadlo i cos sie pochrzanilo:) dlatego bylam pomarancza:)

Mamo zalotnika, idziemy kurde leb w leb... :( Wysle ci zaraz maila jak nie padne, ok? A ja dziewuszki w ciazy nie jestem. Ale wczoraj wywinelam romantyczny numer - jakos tak zla sie czulam, serce mnie rozbolalo i zazartowalam, ze zaraz dostane zawalu, po czym... zemdlona osunelam sie w ramiona mojego ciezko przerazonego meza... Heh, smiac mi sie wcale nie chcialo jak sie ocknelam, a moi panowie siedza przy mnie i mnie przywracaja do przytomnosci. Normalnie szok! No, ale wg tutejszych szamanow to nie jest tak zle, przeciez badania krwi nie wykazuja nic strasznego, a na tomografie tez juz jestem zapisana, wiec o co chodzi... Ze poczatek grudnia? Well, jak che to moge isc prywatnie, ale czy mam w zapasie pare euro? Frugo, batonik jest the best! Dziewczynki, musze wiecej odpoczywac, wiec czasami tylko podczytam, OK? No i przepraszam wszystkie panie, co mi napisaly maile a ja nie odpisalam. MAm bana na kompa, pisze ukradkiem, bo maz poszedl do roboty ale wroci niebawem. Sciskam was i wasze pociechy :D

Onyx mam nadzieję,że szybko się wszystko wyjaśni ,napisz kiedy lecisz do pl.Trzymam za Ciebie kciuki,wszystko będzie ok

Melduje sie :D Jeszcze zyje i raczej nie chcialabym byc glownym uczestnikiem pierwszego forumowego pogrzebu :P Mam bardzo niskie cisnienie, moze to kurde ta pogoda czy co? Wypilam 3 kawy i wiecej w siebie nie wcisne, na ruch nie mam sily... Msci sie ograniczenie ilosci soli czy co??? :P Do Polandu jedziemy za tydzien z hakiem :D I tak sie nie zmiescimy z rzeczami do autka, hehe, juz to wiem :) Maks dzis wstal przed 6.00 czym mnie wykonczyl :D Teraz odsypia - to dobrze, potrzebuje chwilki dla siebie...

hello everybody :) doszly mnie sluchy ze forum troszke jakby podupada na duchu? szkoda ze nie moge z Wami byc codziennie :/ to moze smieszna historyjka o Lennoxie??? mianowicie moje dziecko ma ostatnio w zwyczaju siedziec sobie w wozku gdy gdzies idziemy i na cale gardlo drzec sie 'HEEELP!!!HEEEEELP!!!!!', oczywiscie budzac zasadne zainteresowanie spoleczenstwa.kilka razy pytano mnie juz czyje to dziecko i czy wszystko w porzadku, moje zapewnienia ze tak, ze on sie tylko tak wyglupia, wywoluja tylko podejrzliwe spojrzenia.juz nie wiem co z tym malym kurczakiem robic heheeheh aaa no i nie wiem czy Wam pisalam, czy tylko kiedys zaczelam, ale zaliczylismy juz pierwsze sensowne zdanie, wygloszone tonem wielce filozoficznym.a wiec: 'Wszystko nie ma, kupa jest.' prosto i do sedna hm? pozdrawiam Was, Kochane, trzymajcie sie cieplutko, bede do Was zagladac. aaaa Frugo, Ty kiedys rozwazalas neta z Talk Talk prawda?zdecydowalas sie?jak wrazenia?trzeba miec BT landline?

wywołano mnie do tablicy :D więc jestem :) Lolli już myślałam,że o nas zapomniałaś,a na neta sie nie zdecydowałam bo u mnie jest kiepski transfer,linii nie trzeba mieć oni sami podłączają.Moi znajomi mają i bardzo sobie chwalą,my zostaliśmy lojalnie poinformowani,że w naszym miejscu zamieszkania jest kiepsko.A Leny jak zawsze wymiata :D Kiedy będziesz mieć neta ?? i kiedy wreszcie wrócisz na stare śmieci ?? Onyx cieszę się,że do wyjazdu juz bliżej jak dalej,zmartwiłaś mnie tylko tym,że jedziecie samochodem,troszkę mnie to przeraziło,ale wierzę w Ciebie :) bo Ty silna kobitka jesteś

dzieki frugo :) wroce do Was pewnie jakos niebawem Onyx a czemu do pl???? ide bo mlode chce na 'roberek' i zaraz mi ramie oderwie... xxx

Hej dziewczyny tez mieszkam w Anglii dokladnie w Birmingham mam do Was takie pytanko nie wiecie moze gdzie mozna kupic chustke na glowe bo przeszlam juz wszystkie mozliwe sklepy i nigdzie nie znalazlam z gory dzieki za odpowiedz.

Hej dziewczyny tez mieszkam w Anglii dokladnie w Birmingham mam do Was takie pytanko nie wiecie moze gdzie mozna kupic chustke na glowe bo przeszlam juz wszystkie mozliwe sklepy i nigdzie nie znalazlam z gory dzieki za odpowiedz.

hej mamo Julci, sprobuj w bootsie lub mothercare, nie mam pojecia szczerze mowiac gdzie mozna dostac chustke.jesli masz mozliwosc to najlepiej poprosic kogos zeby przyslal z pl :) macie fociory http://picasaweb.google.co.uk/lollibelly/June2010#5486384899766050386

Mamo Julci ja kupiłam z miesiąc temu w asdzie,były pakowane po 2 sztuki i kosztowały 2 funt Lolli zaraz lukne na zdjęcia

lolli jak ta laska jestes:)sliczna kobieta z ciebie:)a dzieciaki po prostu wymiataja:):D Mamo julci hustki sa w asdzie oraz w sklepie kity ...cos tam heheh nie pamietam nazwy:D No Maks sie obraca na boki z brzucha na plecy i odwrotnie pelza, prubuje podciagac nogi do raczkowania:d to tyle naszych sukcesow Reszta to czas sie kurczy maz pracy szuka i szkoda gadac:(

Lolli zdjęcia jak zwykle cudne ,a Leny cały tata :D

onyx===dasz rade trzymam kciuki

Mamo zalotnika mąż da rade :) a sukcesy Maksia cieszą ogromnie,oby tak dalej

frugo

witam:) o widze,ze cos ruszylo....fajnie.... mama zalotnika-jeden telefon wykonalam-niestetety nieskutecznie. w poniedzialek ruszam na szybki "obchod" po znajomych z racji tego,ze jade na zakupy do centrum.zrobie co bede mogla.a narazie badz dobrej mysli.dam znak na maila:)dobrze,ze z malym ok:) kolezanko chustki kupilam w bootsie :)piekne pakowane po 2:) lollibelly-ten Twoj synek zawsze rozbawi mnie do lez:)

chyba mnei z milion stron tutaj nie bylo/ nawet nei myasle od doczytaniu was niestety :( za duzo :( u mnie jeszcze 20 dni do rozwiazania, mam nadizeje ze wyjdzie dobra droga dziecko i bez pomocy bo pierwsza cc byla. mam pytanei do dziewczyn czy opilyscie ten napar z lisci malin?? jesli ktoras tak to jak go sie pije, parzy i ile razy dizennie i kiedy najlepiej byloby mi zaczac w sumie nie gotowa jestem jeszcze do niczego, Alex zabiera caly czas a siedze z nim obecnie w domu, staramsie zapewniac mu rozrywki itp ale wszystkjo mnie przytlacza, nie mam sily napisanie, ani na nic?? porazka a jeszcze ten upal i najgorsza rzecz na swiecie zgaga, gaviscon pomaga na 10 min niestety ide sprzatac :( kuchnie, jestem strasnzie przybita i moze dlatego tez mi sie nie chce pisac :( pozdrawiam cieplo

Arvena miło,że sie odezwałaś :) myślałam o Tobie ostatnio bo wydawało mi się,że Ty na czerwiec miałaś termin.Ja piłam ten napar z liści malin,ale już tak dokladnie nie pamiętam jak to było,z tego co kojarzę to od 36tc można go pić ja piłam po 3-4 szklanki dziennie,a parzy sie tak jak zwykła herbatę ekspresową.Trzymaj sie,dasz radę :) a upał wykańcza wszystkich nie tylko ciebie Trzymam kciuki za Was i proszę się koniecznie pochwalić jak już dziewczynka będzie na świecie :)