Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

Gość o psiakosc cholera
biedny tej dzieciaczek tej ewag :-( chore dziecko a matka do lekarza nie chce isc. Nie dziwne ze niektorym juz nerwy puscily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiec ja niemądra pisze dalej. ;P Zaraz zabieram sie za pieczenie pysznego sernika z malinkami i czekolada i zapraszam na wyzerke juz od rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabla123456
to forum zamiast nazywac sie -----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D powinno byc Mamy w Anglii-obrabianie dupy innym od A do Z..elitka:)jak to ktos wczesniej napisal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwocha212
liliowa ja z chęcią bym wpadła na serniczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarancze - brakuje odwagi zeby pisac na czarno???? Żal dupe Wam sciska czy co?? Dziewczyny wracajcie i piszcie, mialysmy sie zaprzyjazniac .... juz wystarczajaco smutno jest czasami na obczyznie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
........a na sernik jak najbardziej sie pisze, chociaz od jutra znowu dieta..... obchodzilam 3 dni urodziny i wsytarczy:P Dla piszacych DZIEWCZYN wielkie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabla123456
a do ktorej pomaranczowej piszesz?????no pojawilo nas sie tutaj sporo i pewnie stale "matki polki"z elity tez podpisuja sie na pomaranczowo:)wiec o co jakies tam halo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pomysł:) nie zwracajmy uwagi na pomarancze:P one tylko zamieszanie tu robią i nic więcej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, no co wy...? U mnie sytuacja jak na topiku :P Problemy wylaza z kazdego kata, a mam wrazenie ze ktos sie z satysfakcja temu przyglada i podjudza... Mamy troche zawirowan, troche zmian planow, dostosowywania sie i szukania rozwiazan. Szczerze mowiac jestem wykonczona... Zdrowotnie ten nie najlepiej (ja), musze dac sie przebadac w Polandzie. No nie bede pisac szczegolow ale jest kieeeeepsko. Myslalam ze chociaz u was lepiej... Skuuls, musze sie przyznac, ze bardzo mnie zszokowalo to, co napisalas :o Serniczek - nie, dzieki, ale sledzia z przyjemnoscia :) Selena - nie znam sie niestety na benefitach. Mysle, ze do pracy warto wrocic, a o wszystkim mozesz sie dowiedziec w Citizen Advice Bureau, co polecam :D Co ja to jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablabla123456
skuuls1 no tak ale sorry ja przynajmniej dupy komus nie obrabiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaprzyjaznic powiadasz? po czyms takim jak mnie tu potraktowalyscie- to mi sie niedobrze robi na wasz widok pisalam, radzilam sie- ufajac wam bardziej niz tutejszym lekarzom i w sumie mialam racje ze sie mi nie do nich nie spieszylo bo lekarz nr 1- potowki- e45 polecil lekarz nr 2- wysypka wirusowa- oilatum krem lekarz nr 3- taaaak/ nie mylicie sie- PARACETAMOL wiec szkoda bylo mojego czasu a wy co? jaka ja niedobra- bo do szpitala nie lecialam z wywalonym jezorem owego wieczoru/ wiedzac ze nast dnia mam baby clinic czy nie wystajac pod gabinetem od 8 rano- chociaz czynne mam od 9 ale oczywiscie- ja taka niedobra/ wyrodna itd i marze o tym zeby Briana szlag trafil a tu wszystkie zgromadzone szczerze sobie odpowiedzcie na pytanie- czy wasze slodkie dzieciatka nigdy was nie wkurzaly do bolu zebow? takie z was slodkie mamuski? z anielska doza cierpliwosci? tak- sa dni ze maly mi daje popalic i wkurza mnie to bardzo i sa dni ze jest najslodszym dzieckiem na swiece- za ktorego usmiech dalabym sie pokroic- ale jakos tego nie zauwazylycie czy tez to- ze zalezy mi i na mezu- i zeby nasze malzenstwo udane bylo nie zapomnialam ze od kiedy jestem mama/ nadal jestem zona jestem zona- i na mezu mi zalezy bardzo- rownie bardzo jak na Brianie ale dla was widze od kiedy macie dzieci- maz to dodatek prawie zbedny/ zeby tylko kasa w domu byla i mozna was prawie wszystkie- podsumowac jednym slowem- HIPOKRYTKI bo udajecie przyjaciol- a tylko czekacie zeby sie komus noga podwinela- zeby mu dokopac Mamuski Polki na obczyznie duscie sie dalej we wlasnym sosie- ja mowie Pass- temu forum zreszta- jak tu jedna z pomaranczek podpisala- i tak nic pozytywnego nie wnosze i to jest moj ostatni wpis tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany... No to ja tylko dopisze, ze: Mamo zalotnika, trzymam kciuki za rehabilitacje Maksia! Frugo, jak zdrowie twoje i dziewczynek? Pisalas ze lepiej... A pies? Wkomponowal sie juz w rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga UK, to rzeczywiscie masz wielkoluda w domu :D Co chlop to chlop :D Niech ci sie zdrowo chowa! Ja rzeczywiscie nie przejmowalabym sie w takim ukladzie normami, skoro wzrost ma skorelowany z waga. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx dziękuję :) jest lepiej,nie idealnie,ale tak jak pisałam wcześniej idzie ku lepszemu,jutro jadę z małą na badania i mam nadzieję,że będzie OK Mam nadzieję,że u Ciebie to też nic poważnego i że szybko przeminie,a psiak :) jest boski,wpasował się już w rodzinkę i dokazuje,właśnie wróciliśmy ze spacerku. EWAG cieszę się,że to nic groźnego,tak jak Ci pisałam TY jesteś matka i to Ty widzisz dziecko i ewentualne objawy,ja staram się kierować intuicją,jeśli coś mi się nie podoba lecę do gp lub HV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa TAK POJECHALABYM W NOCY NA POGOTOWIE!!!!!! i nie czakalabym do nastepnego dnia.... Moja corka NIGDY mnie nie wkurza, i nie wkurzy napewno tym ze zabkuje i krzyczy z bolu....:o. Masz cudownego synka i zycze mu z calego serca zdrowia i usmiechu. Onyx sledzia powiadasz?? A moze serniczka i sledzia:P? hmm troche mnie twoja wypowiedz zastanowila:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowimy o przypadkach kiedy to nie jest spowodowane choroba/ dolegliwosciami a zwyklym nudzeniem. Ale twoje dziecko ma idealna mame I sie Nigdy pewnie nie nudzi :P. A brian nie plakal tamtego wieczoru- byl w zwyklym nastroju wiec wycieczka do s pitala bylaby zbedna- I to byla Moja decyzja. No ale mi dziecko jest zawada :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junga
Ewag kiedy po raz pierwszy dalas w dupe swojemu dziecku? Jak mial pol roczku??? Tu dziewczyny mocno zaciskaly zeby aby nie wybuchnac bo to sie w glowie nie miesci! Ale z chorym dzieckiem kazda normalna matka nawet o 12 w nocy leci na pogotowie a nie zaklada ze nic mu nie pomoga to mozna w domu siedziec :O Twoje posty jak sie je poczyta sa praktycznie o jednym - jak ci zle i pokazowka jaki Braian jest cudny czyli ciagle stawianie zdjec. A milosc matki nie na tym polega. Wez sie za siebie dziewczyno bo szkoda dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry. Jestem z serniczkiem :) Kawusie parze! Za krotko jestem na forum aby sie wypowiadac. Przede wszyskim jednak mam nadzieje Ewag, ze Synek czuje sie lepiej- bo przeciez wszystkim nam o to wlasnie chodzi. Czytajac Wasze slowa zastanowilam sie nad soba- ,,czy Adas mnie denerwuje, czy bylabym w stanie dac mu klapsa?'' Spedzamy duzo czasu ze soba- nie zostawilam go nigdy jeszcze pod opieka nikogo poza Malzem( moze moj blad, bo uzalezniam go od siebie za bardzo- jednak nie mamy tu nikogo komu moglabym zaufac)... gdy nie spi, bawimy sie, tanczymy, rozmawiamy, wyglupiamy sie, czytam ksiazki gdy on obok turla sie i bawi zabawkami, chodzimy na dlugie spacery, na basen, do children center itp itd Nie czuje zeby brakowalo mi na cos czasu-w domu mam czysto, mam wiecej czasu na eksperymentowanie w kuchni ( Adas jest w tym czasie w foteliku lub spi ), Malż chodzi ,, oprany i oprasowany'' :) A i ja nie czuje sie jakas zaniedbana... czy potrafilabym mu dac klapsa? Czy mnie wkurza? Zdecydowanie nie! Wydaje mi sie, ze to czy dziecko w tym wieku sie nudzi zalezy bardziej od organizacji czasu Rodzicow. Byc moze kiedys nadejdzie taki dzien, ze Adas poczuje klapsa na tylku... chociaz w dniu dzisiejszym nie wyobrazam sobie takiej chwili. No to zrobilam sobie z rana rachunek sumienia ;) Znowu w kuchni przy ince siedze i Wam sie tu rozpisuje ;) Zaraz zabieram sie za salatke z kus kus... ogoreczki, papryka, mieta, pietruszka....pachnie mi tutaj to wszystko. W nocy dokonczylam jeszcze moje dzielo- indyk w pomaranczach.Bedzie na obiadek :) Polecam! Adas spi slodziutko. Ciezka noc za nami... chyba zaczyna zabkowac, chociaz poza budzeniem sie co dwie godzinki innych objawow nie widac. Dziś przylatuje jego chrzestna z Krakowa... niestety wpadnie do nas tylko na kilka godzin. No, ale trzeba cieszyc sie tym co jest. Milego dnia Dziewuszki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek Liliowa jak milo :)to co napisalas i wogole:D Ja tez dzisiaj co godzine wstawalam, na bank zeby a druga sprawa Ola przewraca sie na brzuch... przez sen tez, i ciagle mi sie wydaje ze sie udusi... ehhh....Po poludniu szczepienie. Frugo piszesz ze lepiej z Twoja corcia, ale cos podejrzewaja.... czy kieruja dalej na badania bo nie wiadomo co jej jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx nie napisałam tego poważnie to była ironia:)wkurzaja mnie pomarańczki i mnie poniosło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ewag
a ja ci po prostu nie wierze! Nie wierze, ze bylas u trzech lekrzy i m.in na wirusowke przepisali Ci oilatum. Po co wymyslasz takie historie? Zeby udowodnic sobie czy innym, ze mialas racje? glupota głupotą poganiana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewag dziecko teraz ma pół rocz
roczku, a przylała mu już dużo wcześniej:O niemowlę zlała tylko dlatego, że płakało, bo było mu źle...:O litości, przecież mały niemowlak nikomu na złość nie robi...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx też mnie zaciekawiłaś tym śledziem :) czyżby recydywa :P Lomea jest lepiej tak ogólnie - katar,samopoczucie,nasza gp na razie nie stawia żadnej diagnozy,dostaliśmy zlecenia na badanie moczu,kału i krwi i dopiero jak będą wyniki pewnie się wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo powaznie....
A ja napisze na powaznie bo mnie ta sytuacja przeraza. Naprawde mam nadzieje, ze ktos zauwazy jak Ewa postepuje z dzieckiem, ze dziecko jest bite i zglosi to do opieki spolecznej. W UK opieka dziala szybko i maly mialby szanse znalezc sie w normalnej rodzinie. Mnie jest naprawde zal tego dziecka a Ewe uwazam za niedojrzala matke. Anglicy w cudze zycie sie nie pakuja ale obserwuja i zglaszaja przypadki patologiczne. Zreszta ten maly Brian moze byc teraz w wiekszym zagrozeniu bo matka nie ma sie gdzie wyzyc i swoje chore emocje moze skupic na dziecku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, ja w ogole szczeke z podlogi zbieram tutaj :o Juz sie boje cokolwiek napisac :( I tak bede tu do konca czerwca a potem pewnie nie, zobaczymy jak sie wszystko pouklada... Sledzik to nie na recydywe rodzicielska, ale na slodyczowstret, jakos mnie ostatnio do slodkiego nie ciagnie co w polaczeniu z pozostalymi objawami daje mi wskazanie do wizyty u lekarza, niestety. No i znowu-czas pokaze co sie z tego wykluje. Skuuls, no ironia ironia, wiem wlasnie jak to czasem z pomaranczowymi wypowiedziami bywa - sa zrownowazone i sa takie, ze szkoda gadac. Ale normalnie naprawde mnie zszokowalo! W ogole mam wrazenie, ze wszystko nabiera tu cech snieznej kuli, ktora na poczatku mala, jak sie zaczyna toczyc z gorki to obrasta w nowe warstwy i nabiera takiej masy i predkosci, ze nie sposob ja zatrzymac :( - Ewag napisala, ze dala Brianowi klapsa, a teraz juz zarzuca sie jej maltretowanie dziecka :( Pisalysmy, ze w zyciu nowej matki sa lepsze i gorsze momenty, to oberwalo nam sie ze popieramy przemoc w rodzinie i jednoczesnie kreujemy sie na idealne matki... Luuuuuudzieeee, wymiekam... Przeciez wiemy o sobie nawzajem tylko tyle, ile napiszemy (no i oczywiscie ile niektorzy potrafia ze zdjec wydedukowac - to jest ironia). Ach, nawet nie wiem czy to ma sens ze ja tu to wszystko pisze :( Co proponujecie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wchodze na forum.... a tu wojna domowa :( sama nie wiem co o tym wszystkim myslec, mysle ze po tym jak ewag napisala o tym klapsie zla opinia sie za nia ciagnie , i byc moze gdyby to kto inny napisal ze dziecko dostalo wysypki to pewnie nie byloby takiej pieklacej reakcji i pewnie wystarczyloby zasugerowanie udania sie z dzieckiem do lekarza a nie rzucanie wyzwiskami w kierunku ewag;) Ja tez nie jestem matka idealna bo latwo jest nia byc jak sie ma idealne dziecko ale nie wszystkie dzieci sa idealne niestety a tak abstrahujac od tematu to mam nadzieje,ze forum przetrwa, czytam was juz od 2,5 roku i jakos sobie niewyobrazam waszego znikniecia :( niestety u mnie zapowiada sie gwarantowany brak czasu wkrotce ,wracam do pracy na full time na okres letni (moja kuzynka zajmie sie moim dzieciem na ten czas) plus przygotowanie do slubu zaczely mnie pochlaniac na dobre i mam dylematy czy z welonem czy bez ;) slub ma byc skromny, w kosciele, najblizsza rodzina i wyjscie do restauracji, wiec w sumie nic skomplikowanego by sie wydawalo ale jednak diabel tkwi w szczegolach ;) onyx zycze szybkiej poprawy sytuacji zdrowotnej i wogole mamo zalotnika mam nadzieje ze w Pl znajdziesz niezbedna pomoc dla Maksa, czekamy na wiesci od ciebie lilowa prosze o przepis na serniczek :) obiecuje tu kiedys zajrzec jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) nie bylo mnie przez weekend,wchodze,wszystko przeczytalam z nadzieja,ze jest coraz to lepiej a tu widze,iz jednak sie pomylilam. Nie mnie sie tu wypowiadac bo jestem na tym topiku o wiele krocej niz reszta z Was ale zeby od razu az tak?sledze wasze wpisy od dawna i chyba w zlym momencie sie przylaczylam:( a juz mialam sie rozpisywac ,co jak w weekend itp.:( frugo-mam nadzieje ze po badaniach wszystko sie wyjasni:) i bedzie ok:)-a jak z tymi puszkami?juz nie potrzebujesz?bo jak cos to ja dalej mam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×