Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdzisiu Brzuszek

jak w zaproszeniu napisac ze nie chcemy prezentow tylko kase?

Polecane posty

Gość Ludzie są różni
Niektórym po prostu słoma z butów wychodzi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
Napisz prawde. Zapraszamy was tylko po to, aby nachapac sie kasy, wiec z laski swojej dajcie nam koperty z kasa, a nie jakies prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aby ulżyć Wam udrękę co za paczkę dać w prezencie Młoda Para podpowiada, i zarazem pięknie prosi, zamiast kwiatów i prezentów, by w kopertę włożyć grosik, tyle, ile każdy może, za co z góry Szczęść Wam Boże!! ~*~ Gościom nisko się kłaniamy, na wesele zapraszamy. Będą pląsy, tańce, bale i jedzenia stosy całe. Więc się nasi mili stawcie o prezenty się nie martwcie. By nie stawiać ich na stercie, niechaj zmieszczą się w kopercie. Czy to naprawdę jest aż takie straszne? Ja uważam że nie i nie jestem żadnym burakiem jak ktoś wyżej napisał. Po prostu ja jakbym do kogoś szła na wesele to też niewiedziałabym co wybrać i co kupić więc jakbym dostała taki wierszyk to by była dla mnie jasna informacja że nie muszę się że tak powiem wysilać w wyborze prezentu. Ktoś wyżej napisał że można gościom powiedzieć przy okazji wręczania zaproszenia.ok można. Ale ile zaproszeń tak naprawdę wręczacie osobiście? a co z tymi co wysyłacie i z tymi ludzmi z rodziny co np. z rodzicami Waszymi nie żyją najlepiej? Bo też ktoś wyżej napisał że można do rodziców młodych zadzwonić. Ja osobiście uważam że lepiej jest napisać jakiś miły wierszyk niż potem dzwonić do ludzi i mówić o kasie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze jedno co do wierszyków... a może młodzi chcą zebrać pieniążki po to żeby oddać na jakąś organizację charytatywną?:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te wierszyki powyżej
Szczególnie drugi mówią mniej więcej tak: Zapraszamy Was, zapewnimy wam impreze, będzie dużo żarcia, ale w zamian dawać kasę ! Przecież to jest po prostu bezczelność, najpierw podkreślić co to się nie zapewni, a na koniec walnąć, że jednak nie bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieliśmy ten pierwszy tylko bez tego zdania "zamiast kwiatów i prezentów" i jakoś nikt się oto nie obraził. i niechce mi się już tłumaczyć niektórym że to jest tak a tamto inaczej. nie uważam się też za niekulturalną. ale nie zamierzam tego udowadniać tym co nie mają zielonego pojęcia o ślubach. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to powinni jeszcze dopisać koszt w restauracji za goscia żeby nie było że dopłacaja do imprezy i są stratni :) no bo jak ktos da za mało do tej koperty to sie wierszyk mija z celem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy "nie mają pojęcia o ślubach"? Przecież nie robi się wesela żeby się delikatnie mowiąc "spłaciło" albo żeby na nim zarobić. Rozumiem ,że można znajomym lub komuś kto pyta delikatnie zasugerować że się woli pieniądze zamiast prezentów.Ale pisanie tandetnych wierszyków uważam za załosne. A gdyby dostała takie zaproszenie na złośc kupiłabym jakiś dorbiazg zeby utrzeć nosa beszczelnym młodym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście mi nie przeszkadzają takie prośby i wierszyki. Pierwszy raz się z tym spotkałam 2 lata temu na weselu u znajomych i do dziś wiele zaproszeń przeszło mi przez ręce, w których młodzi zabawnie prezenty w koperty obracali. I uważam, że jest to w dzisiejszych czasach całkiem normalne. Sama również zamierzam takie coś umieścić. W życiu by mi nie przyszło do głowy marnować kasę na jakiś badziewiasty prezent po to by komuś zrobić na złość, bo chce być bardziej czy mniej nowoczesny czy też ma marzenia, które chce sfinalizować po części z mojego datku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elka z hrubieszowa
Od paru dni próbuję napisać ale mi ciągle posty kasuje. Czasem z tymi wierszykami można miec skutek odwrotny, w zasadzie to osoby które napisały wierszyk nie wiedzą ile by kasy zebrały gdyby tego wierszyka nie napisały a osoby które nie napisały nie wiedzą ile by zebrały gdyby napisały. Koleżanka wyżej napisała że jakby zobaczyła taki wierszyk to specjalnie by kupiła coś na złość przypuszczam że parę osób tez by to poruszyło i może i nie kupiłyby nic na złośc ale zwyczajnie zamiast 5 stów daliby 3 stówy. Ja brałam ślub w zeszłym roku i też obawiałam się prezentów ale nie przyszło mi do głowy żeby napisac coś takiego w zaproszeniu. Moja kuzynka brała slub przed nami i napisała w zaproszeniu wierszyk ze chcą kasę na co rodzeństwo mojej mamy się oburzyło trochę, wiem że wujek który powiedzmy mi dał w kopercie 1000 zł to jego żona kupiła dla nich prezent, inna ciotka wogóle nie poszła na wesele a poszła do kościoła z kwiatami tylko, wogóle dużo osób odmówiło im przyjścia. My nie pisaliśmy wierszyka i w sumie wyszło dobrze, fakt dostałam trochę rzeczy niepotrzebnych ale nie dużo, troche się przydało, ale co mnie zaskoczyło dostałam też ponad 2 zł oraz chyba 2 prezenty od osób które albo powiedziały że nie będą albo były tylko na mszy i tak wesele na 80 osób nam się zwróciło i to z nawiązką, a nie spodziewałam się że sie nawet w połowie zwróci. Powiem jeszcze tak że wszystko też zależy od tego czy nie uchodzicie przypadkiem za ludzi skąpych i łasych na pieniądze. Co innego jak taki wierszyk napisze osoba która powiedzmy całe zycie ciągnie od innych a co innego jak napisze osoba która stara sie coś sama. Mam w rodzinie takiego jednego znam go nie od dziś, ciągle sie chwali ile to on nie zarabia, ciągle się wypytuje o kasę, ciągle ciagnie wszystko pod siebie i powiem szcze3rze że jak taki człowiek jeszcze sugeruje żeby mu dać kasę to na pewno nie będzie to mile widziane. Co innego jak o kasę poprosi osoba bardzo skromna, życzliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi nie chodzi oto żeby mi się wesele spłaciło bo nie po to to robię.Nie liczyłam na pieniądze w zamian za to że goście przyjdą. Dla mnie to oni mogliby nic nie przynieść byleby dobrze się bawili. Osobiście nie spotkałam się jeszcze z zaproszeniem na którym nie byłoby wierszyka albo wzmianki o "grosiku". Niewiem ... może w innych częściach kraju jest jakaś inna tradycja z tymi wierszykami??? Co do niektórych "złośliwych", po co marnować kasę na byle jaki prezent po to tylko żeby zrobić komuś na złość...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak napisałeś/aś \\chemy kasę a nie prezenty!'' prosto z mostu :D na dziwne pytanie dziwna odpowiedź..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedni piszą ze takie wierszyki to chamstwo i obrażanie gości a inni to popierają.ja osobiście tego nie praktykowałam,dałam gościom wolną rękę i jestem bardzo zadowolona z rzeczy które dostałam bo są PRAKTYCZNE i o dziwo nie dostałam 2 żelazek i 3 mikrofalówek z tesco.cóż można spróbować z tymi wierszykami,chociaż należy liczyć się z tym że niektórzy się mogą dziwnie poczuć-jedni obrażą się jawnie a inni przemilczą.a pozatym każda osoba idąca na wesele raczej wie że najlepszym wyjściem jest koperta,najmniej kłopotliwa i to ją podaruje młodym.ja bym się nieswojo poczuła jakbym dostała wierszyk lub osobną karteczkę ale bez komentarza dałabym to o co proszą.cóż reakcja zależy od człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljcndijoawru
z tym wierszykiem to tak samo jak: od zawsze marzy ci się wypasiony laptop,nowy telefon,jakas wycieczka i drogie kolczyki-zapraszasz koleżanki na urodziny,one pytają co chcesz w prezencie a ty mowisz Kasia kup mi laptopa,Basia zafunduj mi może jakiś telefonik,Ela wycieczkę a Hela kolczyki i wszyscy będa zadowoleni.,podobnie z tą kasą tylko że widzimisię ładnie w słowa ubrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza123456789
a myślicie że po co robi się wesele? po to żeby zgarnąć kasę. no może mi ktoś powie że nie? każdy z was tutaj piszących myśli tylko o tym że uzbiera coś z kopert. taka prawda.szczyt marzen i przestancie pisac glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mb
tak czytam i czytam te wasze wypowiedzi i naprawde nie rozumiem co poniektórych ludzi... dlaczego tu sie oburzac? ... ja np. nie mam zamairu dostac 10 par filizanek , 10 kopletow poscieli i tyle samo recznikow, nie mamy wlasnego mieszkania a tym bardziej domu.. wiec wole dostac nawet 100zl do koperty niz jakies badziewie z ktorym nie bede wiedziala co zrobic... a tekie wierszyki powinni umieszczas TYLKO mlodzi ktorzy wiedza ze ich rodzina jest na tyle OSWIECONA ze nie strzeli bezndziejnego focha a juz tym bardziej nie zrobi na zlosc lub odmowi przyjscia... ludzi enie wierze zze wam nei zalezy aby choc w czesci wesele wam sie wrocilo , ludzie ktorzy tak twierdza sa zaklamani - bo komu dzis nie sa potzrebne pieniedze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierszyki
Według Ciebie miarą oświecenia i klasy jest uznanie dla tych naciąganych wypocin, które mają na celu jaskrawo podkreślić pozycję gościa na weselu? Proszę bardzo- zależy ci na kasie- (to nic zdrożnego), to powiedz to ludziom wręczając zaproszenia. W rozmowie zapewne nie użyjesz tych obrzydliwych nie do rymu nie do taktu skleceń. Mnie to sie kojarzy z parą sepleniących do siebie (misiu=pysiU) dwudziestoparolatków. Fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierszyki
"...Będą pląsy, tańce, bale i jedzenia stosy całe....". co to ma być??? Nie czujecie, że to jest po prostu NIEDOROBIONE jakieś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza123456789
właśnie.wszyscy twierdzą ooo po co wierszyki po co to wszystko?!! ja jestem bardzo kulturalna a Ty jesteś baaaaaaaaaardzo niekulturalna.napisałaś/łeś wierszyk, świat się wali o jejku!!! kurwa opanujcię się ludzie. są gorsze rzeczy na świecie niż jakieś wierszyki. ja napisze na swoim zaproszeniu wierszyk i WAM WSZYSTKIM też wyśle na złośc aaa cooooo.mielgo czytania, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie są po prostu różni
Jedni czytają książki inni gazety typu FAKT, jedni dają dzieciom na imię Agnieszka/ Michał a inni Brajan/Dżesika, jedni na imieninach podają elegancką kolację i wino czy koniak, inni chipsy i jabole... Jeden rozumie, że się nie beka w towarzystwie, a inny ma z tego kupę śmiechu. Jednych rodzice od małego uczą kultury i odpowiedniego zachowania, innym dają zły przykład... Można te różnice w nieskończoność wymieniać... I nie wytłumaczysz tym drugim, że ich zachowanie jest nie na poziomie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie są po prostu różni
I nie czepiajcie się od razu tych imion ! To był tylko przykład...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo od czego sa przyjaciele
te wierszyki są gorzej niż żałosne... :-o od kuzyna ostatnio otrzymałam taki ''kwiatek'' i na jego wesele nie poszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie kobietki, w związku z tematem chciałabym Was o coś poprosić. Wile było o niepotrzebnych kwiatach, o co prosić w zamian i mi przyszedł do głowy pewien pomysł. Pomyślcie o tej dziewczynce i czy w ten sposób nie chciałybyście jej pomóc: www.nikolakabat.pl Myślę, że chyba lepsze 5zł oddane dla niej niż bukiet za większą sumę, który wyląduje w śmieciach!!! Jako przykład swoim gościom będę sugerować( nie zmuszać) właśnie wpłatę na jej konto lub zbiórkę. Zaznaczam, że nie mam w tym żadnego interesu- po prostu poruszył mnie los tego małego szkraba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gigaar
poprostu nie piszcie, tylko powiedzcie ludziom wręczając zaproszenia!!! A co do wysyłamych zaproszeń to dopiszcie PS. Cielismy nadmienić iż zamiast przentów prosilibyśmy o pieniądze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4-runner
Pozwolę sobie odkopać temat. Mieszkamy za granicą, ślub robimy w Polsce i po prostu nie mamy fizycznej możliwości przewieźć prezentów do siebie, zresztą i tak wszystko co nam do życia potrzebne już mamy. Zaproszenia będziemy wysyłać stąd, goście porozrzucani po całym kraju, więc nie ma możliwości przekazać tego pocztą pantoflową. Stanęło na wkładce do zaproszenia. Problem w tym, że mój domowy demon chce to załatwić przy pomocy jednego z tych przaśnych wierszyków, które gwałcą przez uszy. Wytargowałem (zaproszenia to głównie jej działka), że wkładka nie będzie rymowana jeśli to ja tekst wymyślę - i tu zaczynają się schody, bo dyplomata ze mnie żaden. Chodzi o proste zdanie, że prosimy o nieprzynoszenie prezentów ale możliwie bez podtekstów, że chcemy w zamian pieniądze. Krzywda się nam żadna nie stanie jeśli ktoś nam nic nie da. Pomoże ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie da rady
4 Runner - no to napiszcie po prostu w tak zwanej wkładce, iz z uwagi na oddalone miejsce zamieszkania i konieczność podróży samolotem, para młoda uprzejmie prosi o niezwiększanie jej bagażu, lub coś w tym stylu... choć wydaje mi się, że co nie napiszecie i tak będzie niezręcznie. Ale zawsze to lepiej, niż te koszmarne wierszyki brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce jest mega zacofanie jezeli chodzi o organizacje wesel. Niestety taka jest prawda. Zaczynajac od podejscia, ze wesele jest dla gosci a nie dla pary. Wiekszosc tak pisze ale ciekawe czy na swoim wlasnym weselu mieliby takie samo podejscie. Nie chodzi o to , zeby kase wyciagnac na sile, kazdy daje wg swojego budzetu, a przynajmnije tak powinno byc. Na weselu u mojej siostry bogata rodzina 4 osoba kupila ksiazke i pierwsza byla ciotka do obgadywania prezentow pozostalych gosci. Plus opowiadala na okolo ile to ona musiala wydac na wesele, czyli chodzi o jej sukienke i reszty rodziny. Na zachodzie znane sa listy prezentow. Kazdy chce albo pieniadze bo juz nie potrzebuje kolejnego zelazka albo wlansie prezenty bo dopiero zaczyna nowe zycie w mieszkaniu z polowka. Co jest zlego w tym, ze para jako organizatorzy, placa ponad 160 zl za talerzyk i chcieliby zeby wesele bylo po ich mysli. W Chinach jezeli ktos kto nie jest biedny przynosci na "odwal " sie badziewskie zelazko albo 50 zl to po prostu w ich kulturze traci twarz. Gosc traci twarz, a nie para zapraszajaca, z ktorej w tym przypadku w Polsce zrobiliby wszyscy lasych na kase. Dodatkowo w Chinach jesli rodzina jest bardzo bogata to daja sami koperty gosciom z ok 200 zl z podziekowaniem ze przyszli. Nie masz , nie dajesz, im wiecej masz tym wiecej dajesz. Jesli mam przyjaciol ktorzy zaplacili za mnie 170 zl , daje im 300, albo i wiecej w zaleznosci od sytuacji finansowej. I w zyciu mi nie przyszlo na mysl, ze para na mnie zarobi. Wesele ma sie zazwyczaj raz w zyciu. Nie wiem czemu polska mentalnosc jest na takim poziomie ze zapytanie o pieniadze , bo sie zbiera na podroz poslubna jest wielka obraza majestatu. W koncu jesli mi na parze zalez to sie ciesze, ze moge im pomoc spelniec marzenia o podrozy badz nowych meblach, a nie z laska kupuj***adziewne AGD albo wkladam 50 zl chociaz mnie stac na wiecej. Nikt tego nie powie na glos, ale kazdy chcialby chociaz na swoim weselu zeby gosci kupili dla nich to czego para pragnie - w koncu to ich swieto! Jak czytam hasla, w stylu, ze para chce zedrzec z gosci , zeby im sie za wesele zwrocilo to mnie to mega smieszy. Nie znam nikogo (oprocz w Chinach) komu by sie zwrocily koszty za wesele... hmmm... ciekawe dlaczego, jak przyslowiowy Kowalski biegnie do Tesco na przeceny, na wesele przychodzi odpicowany a w kopercie nedza i to nie dlatego , ze biedny. Nazywam to karma, chcesz przyjsc i sie najesc i nie rozumiesz, ze ktos musial na to zapracowac , zeby zaprosci wszytskich gosci, to to samo wroci do ciebie na wlasnym weselu. Tak jest ze wszytskim w zyciu. Pozdrowienia dla wszytskich skner. P.S Na wlasne wesele wymysle wierzysz o podrozy i marzeniach o niej. Nikt komu jestem bliska nie bedzie strzelal fochow, ci najbardziej oburzeni to zapewne beda ze starszej daty albo potencjalni dusi grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem w zaproszeniach należy pisać albo delikatnie sugerować ,że chcemy kasę, ja na swoim ślubie napewno tak zrobię. Moja mama 3 lata temu brała ślub kościelny z nowym partnerem, a są ze sobą dużo dłużej , robili niewielką imprezę około 30-40 osób na podwórku pod dużym namiotem, wszystkie jedzenie przygotowywaliśmy sami ale i tak koszt wyszedł około 7 tysięcy, wiadomo obrączki , ubrania itd. Goście przynieśli głównie prezenty typy ręczniki czy pościel z kauflandu, plus jakieś garnki czy mikser , sam szajs. Z kasy dostali 5 * po 200zł. I nie liczyła moja mama na nie wiadomo co, bo przyjęcie było zrobione tanim kosztem , ale przynoszenie ręczników dla pary która mieszka w swoim domu szmat czasu i są urządzeni i wszystko mają ? Lepiej było dać w kopertę 50zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×