STARAM SIĘ O DZIDZIUSIA

Hej:) Dziewczyny mam masakre w glowie:(Boje sie tej wizyty!Juz sobie tlumacze ze co ma byc to bedzie.Ale zalamie sie jak sytuacja sie powtorzy!Dzisiaj zbadalam sobie szyjke macicy i zobaczylam troszeczke krewki:(Chyba oszaleje:(Sorki dziewczyny ze marudze. Milego dzionka.Buziaki

ewuska nic sie nie martw na zapas!!!! bedzie wszystko dobrze! Mozesz miec delikatne plamienia do czasu kiedy nie jest to czerwona krew, to jest OK! Pamietaj ze jestesmy znacznie silniejsze niz nam sie wydaje! O ktorej masz wizyte?

Dorka wizyte mam na 12.Lece sie szykowac. Do pozniej:)

Daj znac jak wrocisz! Powodzenia!

czesc dziewczyny Dzień przywitałam @ i strasznym bólem brzucha, ale przyjełam to spokojnie także luzik :) Dzięki bardzo za wsparcie, sorki że narobiłam zamieszania :) Ewuska jak wizyta? Nie denerwuj się tak kochana, rozumiem że masz traumę po poprzedniej ciąży i chciałabyś jak najlepiej, ale spróbuj wykrzesać z siebie troszkę siły, żeby się wyciszyć. Trzymam za Ciebie kciuki bardzo, bardzo mocno :) Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia :)

ewuska daj znac po wizycie szybciutko! nie panikuj, bo to zupełnie niepotrzebne...ja miałam lekkie plamienie w dzien pierwszej wizyty u gina w sprawie ciąży, czyli jakiś 3,5 tydzien - lekko poleciało...taka jakby wodnita krew, ale mało i już od tamtej pory nic sie takeigo nie pojawia :)

mallgos przykro mi, ale ciesze sie ze w dobrym nastroju jestes! Nie wolno sie zalamywac a trzeba zbierac sily ponownie! Gratuluje spokoju! Ewcia juz nie moge sie doczekac jak napiszesz ze wszystko super!

dzięki Dorcia - podobno człowiek do wszystkiego może się przyzwyczaić i to chyba prawda :) Sama jestem zaskoczona swoją reakcją biorąc pod uwagę jak się wczoraj nakręciłam :) Nie ukrywam, że ten spokój bardzo mnie cieszy :) :) :)

mallgos to wazne, zeby sobie z tym spokojnie radzic, więc jestem z Ciebie dumna :) nosek do góry...w końcu za którymś razem @ nie przyjdzie!!!!! jestem tego pewna!!!!

Bardzo duzo zalezy od nastawienia... i ja zamierzam sie nie nakrecac bo to nie ma sensu! Super ze Tobie tak latwo to przyszlo!!! Z takim podejsciem czas szybciej leci i wszystko jest super!

jeszcze raz dzięki Dorcia, Waikiki - szczerze mówiąc to już się nawet nie zastanawiam nad tym kiedy wyjdzie i czy w ogóle coś wyjdzie z tą ciążą, dni płodnych też już sobie nie wyliczam. Za dużo było w tym mechaniki, a życie człowieka nie polega tylko na planowaniu potomstwa jest jeszcze wiele innych spraw, które codziennie trzeba załatwiać, rzeczy o których trzeba pamiętać i nie ma tafyfy ulgowej. Dlatego dałam sobie z tym spokój co ma być to będzie - jeśli tam na górze jest mi planowane macierzyństwo to któregoś dnia się uda i to pewnie w najmniej spodziewanym momencie :). W sumie to chyba koleżanki mnie tak zahartowały, bo zaciażyły jedna po drugiej, obecnie otacza mnie 8 ciężarnych, siostra urodziła we wrześniu, gdybym nie przystopowała to pewnie już musiałabym się leczyć na głowę, a tak z czystym sumieniem mogę cieszyć się ich szczęściem :) :) :) A jak Wam mija poniedziałeczek - najgorszy dzień tygodnia ;) :)

Dziewczyny nie jest za ciekawie.Lekarz ledwo co znalazl pecherzyk jesli to w ogole jest pecherz.Ma 2mm!Mowil ze cieszylby sie jakby byl wiekszy.Ze moze to byc rowniez krewka w macicy.Poprostu jest troche za maly zeby cokolwiek powiedziec.Kolejna wizyte mam za tydzien.I na dodatek zaczelam plamic:(:(Tak jak wczesniej:(Chyba nic z tego nie bedzie:( Ryczec mi sie chce jak pomysle ze znowu bede przezywac to samo!!:( :(:(

Ewusia, jeszcze sie nie zalamuj! Moze uda sie! Ale jedno pamietaj ze naturze trzeba wierzyc i jezeli sie nie uda to znaczy ze Twoje cialo wie najlepiej! Jakis w koncu mialo powod aby nie zatrzymac w srodeczku wszystkiego.... Dasz ze wszystkim rade! Dzielna jestes!!! A nie polecil badania krwi... Mozna szybko odczytac czy poziom LH jest w normie na dany dzien.. i jezeli zrobisz jutro i za 3 dni to jak pieknie wzrosnie LH to wiesz ze jest wszystko OK! Przynajmniej nie bedziesz musiala czekac tygodnia... Mallgos, ja tez mam takie podejscie, ale poniewaz jestem na roznych lekach to musze liczyc i robic testy owu, ale juz sie tak nie ekscytuje jak na poczatku :) Ale rowniez nie zamierzam zaprzestac do czasu az sie uda! Nie dam sie!

Ewusia, jeszcze sie nie zalamuj! Moze uda sie! Ale jedno pamietaj ze naturze trzeba wierzyc i jezeli sie nie uda to znaczy ze Twoje cialo wie najlepiej! Jakis w koncu mialo powod aby nie zatrzymac w srodeczku wszystkiego.... Dasz ze wszystkim rade! Dzielna jestes!!! A nie polecil badania krwi... Mozna szybko odczytac czy poziom LH jest w normie na dany dzien.. i jezeli zrobisz jutro i za 3 dni to jak pieknie wzrosnie LH to wiesz ze jest wszystko OK! Przynajmniej nie bedziesz musiala czekac tygodnia... Mallgos, ja tez mam takie podejscie, ale poniewaz jestem na roznych lekach to musze liczyc i robic testy owu, ale juz sie tak nie ekscytuje jak na poczatku :) Ale rowniez nie zamierzam zaprzestac do czasu az sie uda! Nie dam sie!

ewuska jeszcze nic nie jest przesadzone, badz teraz dzielna i silna :) nie stresuje sie tyle wiem bardzo latwo mi mowic. Ja w stresowaniu sie jestem barzdo wyczwiczona :) jestem nawet mistrzem :) a ja w koncu nie wiem co z la owulacja z ktorego jest jajnika, raz mnie pobolewa lewy, czasami prawy, ale glownie lewy. Dowiem sie jutro. I cos czuje ze jutro jeszcze nic nie peknie, ze ide za wczesnie.

mallgos przykro mi z powodu @ :(

gagatka nie ma znaczenia z ktorego, wazne aby owu byla! Ja moze raz albo dwa czulam owu a notrmalnie to tylko rozpoznaje po sluzie no i dzieki testow owu :) No i zawsze lepiej wczesniej pojsc niz pozniej! Powodzenia jutro aby wizyta byla owocna :D:D:D

Dorka ja za pierwszym razem czulam i to az tak ze musialma lezec w jeden dzien. A teraz czuje, ale słabo. Zresztą tak jak powiedzialam nie wiaze zadnych nadzieji z tym cyklem. I sie wlasnie zastanawiam czy w grudniu bede brala clo!!

gagatka ja przy pierwszym braniu clo tez czulam a teraz juz nic nie czuje... a owu jest :0 ale dobrze nie nastawiaj sie ;)

Dziewczyny mam pytabnie moge juz spokojnie luteine zazywac?? nie zahamuje owulacji??

Dorka bo to jest tak, niby sie nie nasttawiam, niby wiem ze mam podwyzszoną ta prl ale jednak nadzieje kuzwa mam, i badz tu madry!! Ja swoje a psychika swoje!!

hej ewuśka trzymam kciuki, żeby było dobrze:-):-) Może nie bedzie tak źle. Właśnie , zgadzam się z Dorką nie skierował cie na badanie krwi. Kurcze mogl ci dac jakies leki na podtrzymanie, chociaz nie wiem czy bierze się na samym początku . Jestem juz wyczulona na tym punkcie, bo kolezanka poroniła w 6 tyg, bardzo dlugo starali sie o dziecko, dostała skierowanie na mnóstwo badań, a lekarka nie pomyslala o lekach. Ale musisz kochana wierzyć , że będzie dobrze, musi być!!! gagatka z ta luteiną musisz poczytać, bo ostatnio gdzies przeczytałam , że w niektórych dniach cyklu moze wstrzymywac owulacje. Ale dokładnie nie pamieam. malgos tule :-) pamietaj nowy cykl nowe szanse. U mnie nic nowego , nie pisalam ale cały czas czytam co u Was. Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest z tymi testami owulacyjnymi, bo wczesniej w poprzednim cyklu , mialam druga kreskę słabą. A w tym początkowo też, a dziś mam 2 grube krechy, szkoda ze to test owulacyjny, a nie inny :-( Jetsem zła bo mąż juz dzis wyjechał i tylko przytulaliśmy sie przez weekend, myślicie , że to wystarczy??

witam was wszystkie:) ja tez staralam sie o dzidziusia ciezko bylo bo wciaz myslalam o tym wciaz tylko chcialam sie kochac z moim facetem aby tylko zajsc doszlam do wniosku ze to bezsensu bo i tak sie nie uda wiec dalam sobie spokoj,a co sie okazalo zaszlam w 3 miesiacu poronilam:( bardzo to przezylam pozniej musialam miec pol roku przerwy i w sumie nie myslalam zeby znow zajsc bo sie balam.Teraz jestem w 5 miesiacu czuje sie dobrze fakt ruchow jeszcze nie czuje bo kazda kobieta inaczej przechodzi ale mam nadzieje ze teraz wszystko bedzie w jak najlepszym porzadku wiec zycze wam kochane kobietki wytrwalosci i poprostu nie myslcie za duzo o tym bo moije zdanie jest takie jak sie chce czegos bardzo to nie wychodzi napewno wam sie uda trzymam za as wszystkie kciuki:)pozdrawiam

Gagatka, Moniq dzięki za wsparcie :) Ewuska cały czas trzymam kciuki, pamietaj jesteśmy z Tobą :) Moniq ciężko powiedzieć czy wystarczy, czasami zrobisz to raz w najmniej realnym do poczęcia momencie i się uda, a innym razem w dzień owulacji i nie wychodzi. Trzymam kciuki, żeby Wam się udało :) Sandra gratuluję :) Ja to widzę, że nasze ciężarne to najmniej się udzielają ;) Dziewczyny!!!!!!! opowiadać wszystkim spragnionym macierzyństwa jak to jest mieć ten mały cud w brzuszku :) :) :)

Ewuska, co ma być to będzie. Nie denerwuj się tylko tak jak radzą dziewczyny sprawdź poziom z krwi. Mnie się coś popsuło i w 18 dniu cyklu dostałam @. Albo z jakiegoś powodu po prostu krwawię.

A właśnie dziewczyny jakich testów owulacyjnych używacie, bo słyszałam, że nie wszystkie są dobre - może wreszcie zmobilizuję się i kupię.

Ja używam paskowych.

Moniq seruszko a możesz podać nazwę?? :)

Ja testy kupuje na allegro bo są dużo tańsze: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=820934335 Testuje dopiero drugi cykl, wiec ciezko mi powiedziec czy sa dobre i sie sprawdzają, ale jutro ide na usg wiec bede wiedziala czy sie pokrywają wyniki:-)

Odnośnie testów owul, ostatnio pytałam mojego ginekologa i powiedział, żeby im bardzo sztywno nie wierzyć, że to tylko orientacyjne rozeznanie i żeby się tym za bardzo nie sugerować. Tochę sie też podłamałam, bo myślałam, że jak robie testy owul i mam 2 kreski to znaczy, że jest owulacja.. a może być tak, że test -2 kreski a owulacji tak na prawde nie ma, pęcherzyk nie pęka.. Ja jeszcze za bardzo nie wiem o co chodzi z tymi pęcherzykami bo jeszcze nie robiłam żadnych badań, monitoringów.. jutro badanie nasienia a potem badam się ja.. pozdrowienia dla WAS wszystkich !