Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanamama32

co moge zrobic z dzieckiem z zespolem Downa?

Polecane posty

Gość maleńkaaaaaa
bezsprzecznie autorka wyraziła się w sposób bez szacunku, nie będę tego komentować, ale jeżeli sie zrzeknie praw do dziecka to ma ono szanse na adopcję, na pewno nie tak duże jak zdrowe ale zawsze pozostaje nadzieja. szwagierko uważam że to zależy od ludzi, jeżeli ktoś sam próbuje temu podołac, nie ma wsparcia w męzu ani rodzinie to trudno sprostać takiemu wyzwaniu, do tego trzeba mieć serce i mnóstwo cierpliwośći. Kobieta ma wybór jak chce postąpić, nie bedę wnikać w to jakie ma podejście do pewnych spraw to świadczy o niej, ale jeżeli nie chce opiekować sie dzieckiem z ZD to nie potępiłabym jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwagierka Downa
malenkaaaa ja też nie potepiam jej decyzji. Chodzi mi tylko wlasnie o ten szacunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeraziłam się naprawdę ja rozumiem, że nie każde dziecko jest ładne czy mądre, rozumiem, że bycie matką nie oznacza naglęj miłości i tolerancji do wszystkich dzieci rozumiem też problemy, strach, obawy i całą masę negatywnych uczuć związanych z perspektywą posiadania niepełnosprawnego dziecka... ALE przecież to będzie TWOJE dziecko! jak możesz wypowiadać się o nim w ten sposób? jak możesz myśleć o tym "jak się z nim pokażesz" na ulicy, o jego wyglądzie, który do ciebie i poprzedniego "ślicznego" bobasa nie będzie pasował? jak można w ogóle myśleć w takich kategoriach będąc w ciąży? jak możesz nazywać się "matką" mając kawałek lodu zamiast serca? rozumiem takie słowa padające z ust 15-sto letniej gówniary, która nie ma pojęcia o życiu ani o macierzyństwie, ale z ust "matki"? kogoś kto nosi to dziecko w sobie? jakim ty jesteś człowiekiem, żeby w ten sposób się wypowiadać o czymś, co jest częścią ciebie? o dziecku, które masz zamiar urodzić? i po jaka cholerę zakładasz ten topik? bo jeśli tylko po to, żeby wzbudzić niesmak i obrzydzenie, to udało ci się - ja własnie teraz to czuje do ciebie jeśli chciałas wzbudzic współczucie - też wygrałaś - bardzo współczuje temu dziecku, bez wzgledu na to czy będzie zdrowe czy nie bo o ile jestem w stanie zrozumieć ból, zaskoczenie, rozczarowanie i strach kobiety, której dziecko może być niepełnosprawne, o tyle nigdy nie zrozumiem, jak można sie w ten sposób wypowiadać o własnym dziecku życzę ci zdrowego dziecka, z całego serca, chociaż uważam, że osoby twojego pokroju nigdy nie powinny zostawać matkami bardzo współczuję kobietom, które mają w sobie pokłady miłości a dzieci mieć nie mogą zwłaszcza, kiedy czytam o takich "matkach" jak ty ale nie przejmuj się, to tylko moja opinia nie odpowiadaj, bo nie będę tu już zaglądać i nie wysilaj sie na pisanie czegoś, co twoim zdaniem "myśli każdy" zapewniam cie - nie każdy tak myśli jestem pewna, że topik sie rozwinie i znajdzie się spore grono 15-latek, które chętnie cię poprą wypisując swoje poglądy pomiędzy pisaniem wypracowania i wkuwaniem dat na klasówkę z historii i anonimowo obrażając ludzi z zespołem Downa i traktując ich jak zero idź zawiąż ładną kokardkę na włosach swojej pieknej, zdrowej córeczki, albo kup nowe markowe spodenki swojemu zdrowemu chłopcu przytul się do ślicznego dziecka i powiedz jak bardzo jesteś z niego dumna, że urodziło sie normalne pokaż jaka jestes świetną i uczuciową mamą i jak bardzo kochasz swoje dziecko DLATEGO że jest zdrowe bo twoje drugie dziecko nigdy takiego uczucia nie zazna, nigdy takiego spojrzenia nie poczuje, podobnie jak miłości bo bedzie miało trochę skośne oczy i może dostanie więcej dwójek z matematyki :-( dziękuję ci "mamo" dziecko innego boga chociaż jednej matki i jednego ojca rzygać się chce na twoje podejście, na brak szacunku, na brak serca, światopogląd ("wszystkie matki dzieci z zd sa zapuszczone :o ) i na słownictwo typu "paskuda", "obrzydzenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem jak można się brzydzić takimi osobami z zespołem downa? przecież to nie ich wina, że tacy się urodzili. Może i nie wyglądają rewelacyjnie z zewnątrz, ale przecież takie osoby czują wszystko ! i cierpią z powodu, że jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co mogę zrobić z dzieckiem z zespołem Downa - brzmi co najmniej jak - co mogę zrobić z zesputą szufladą... Straszne podejście. Nie rozumiem, jak przez 29 tc kochałas dziecko i nagle przestałaś bo jest chore. Chociaż, jeżeli dla Ciebie "pełnowartosciowy" jest tylko zdrowy człowiek to rzeczywiście zrzeknij się po porodzie praw rodzicielskich i tyle. I to nie jest tak, że każda matka dziecka upośledzonego jest zapuszczoną cierpiętnicą. Są kobiety - pary, które potrafią pogodzić się, że ich dziecko jest nieco inne niż wiekszość rówieśników i stawić czoła trudnej sytuacji. Kochają swojego malucha i patrzą optymistycznie w przyszłość. Bo najgorsze to - wstydzić się swojego dziecka... A co do badań - to fakt, jakoś dziwnie, że się wcześniej nie dowiedziałaś. Ja jestem w 17 tc i już jestem po badaniach wykluczających m.in. ZD. Dziwne to jakieś... Niemniej jednak - pozdrawiam Ciebie i życzę Tobie jak najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojja
poszukaj wsparcia w fundacji Bardziej Kochani - tam pracują cudowni ludzie, na pewno znajdziesz wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg...
kobieto, Ty w ogole myslisz nad tym co piszesz? i w ogole co to za pytanie "co moge zrobic z dzieckiem z zespolem Downa?"??? dla normalnej, dojrzalej kobiety odpowiedz jest oczywista: wychowac i byc przy nim ile tylko możesz. co, chciałabys miec idealne dziecko, tak? bez zadnej skazy, najlepiej zeby bylo najpiekniejsze i najmadrzejsze. Pragne Cie uswiadomic ze prawdziwa matka tak na to nie patrzy, Prawdziwa matka widzi piękno w swoim dziecku, nawet jezeli jest kalekie czy chore. tym pięknem jest MIŁOŚC, znasz takie pojęcie? Dla mnie Twoje słowa swiadcza jedynie o tym że jestes kompletnie niedojrzala do posiadania dziecka. i jezeli tak ma wygladac Twoje podejscie to niego: odraza czy inne tego typu odczucia, to lepiej oddaj je gdzies gdzie bedzie czuło miłośc a nie Twoje puste chęci... a raczej niecheci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogóle ten temat jest odrzucający... autorka wypowiada się w taki sposób do swojego dziecka jak o jakiejś "brzydkiej rzeczy" której chce się pozbyć :O:O Nie nadajesz się na matkę. Zamów sobie może laleczkę reborn jeżeli nie wiesz jaka to to wpisz a google... można zamówić sobie wygląd takiej lalki jaki się chce... do ciebie idealnie pasuje taka opcja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrka
Takie wszystkie dobre i kochajace jestescie - czemu jeszcze zadna nie zaproponowała autorce, ze adoptuje jej dziecko z zespołem downa? W gebie tylko jestescie mocne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tokio Ice
Wierrka, naucz sie czytac ze zrozumieniem. A potem wymuszaj na innych adopcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omg...
wierrka, a myslisz ze to takie hop siup jest?? mam 4 dzieci, wszytskie sa zdrowe, ale nie wyobrazam sobie zebym mogla oddac jedno z nich tylko dlatego ze jest chore! choroba tylko i wylacznie motywuje do tego zeby dawac mu jak najwiecej miłości. dawno temu byly czasy kiedy zabijalo sie chore dzieci. ale jak mozna tak myslec teraz?? dlaczego mamy skazywac te malenstwa tylko dlatego ze sa chore i to nie z ich winy?? nie wyobrazam sobie nosic w sobie przez 9 miesiecy dzidzusia a potem go oddac... nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierrka
Bo to takie gadanie - miłosć, uśmiech, szczęście, pomoc, wspaniali ludzie - a na koniec zostanie sama jak palec z chorym dzieckiem. Ja sie nie dziwię, że jest zalamana. Tez mi się nie podoba sposób, w jaki to opisuje, ale może ma potrzebę nazwac rzeczy po imieniu, w sposób wręcz drastyczny. O ile się nie mylę - nikt z dyskutantów nie ma dziecka z zespołem downa. Ale wszyscy taaaaaaaaaaaacy madrzy i tak wiedzą od razu, co by zrobili na jej miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Niektóre piszą, że Cię rozumieją, inne, że NIE. Jedno jest pewnie... Nikt kto nie był w podobnej sytuacji nie zrozumie tego co teraz czujesz. Jest to straszne, bo jeśli maluch faktycznie ma zd, a Ty nie chcesz takiego dziecka to cokolwiek zdrobisz będzie ŹLE! Pozostaniesz przy dziecku - nerwy, rozpad związku, obrzydzenie - sama tak to opisałaś... Oddasz dziecko - wyrzuty sumienia do końca życia i myśli "co teraz robi? jak wygląda? czy ktoś się nim dobrze opiekuje" itp... JEDNO JEST PEWNE ... rozumieć Cię nie rozumiem, bo nie jestem w twojej skórze, ale staram się zrozumieć i BARDZO współczuję, ale... ale..... NICCCCCCCC!! Kompletnie nic (nawet ta tragedia) nie daje Ci prawa pisać, że tego typu ludzie to PASKUDY i te wszystkie inne obrazy jakich użyłaś. Co do tego ... nie mam słów. Przykre i straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka anes !!!!!!!!!!! POPIERAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i mam pytanie: jak bobas rusza się w brzuchu to co? Czujesz obrzydzenie? Jeśli okaze się, że dziecko jest zdrowe i pozostawisz je przy sobie współczuję maluchowi takiej mamy :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co w przypadjku....
A czy jest taka możliwość( na pewno nie w tej sytuacji, bo to już koncówka ciąży) ale jeśli badania wykryją że dziecko jest chore to wtedy kobieta ma prawo usunąć czy nie i do którego tygodnia jak tak?? Czy tylko mogłaby w przypadku zagrożenia zdrowia bądź życia kobiety??? No ale tu też już się pojawia kwestia sporna bo np dla kobiety która byłaby na 1000% żeby nie chciała to jakby nie było męczarnia psychiczna i fizyczna odbijała by się na tym zdrowiu kobiety - pisze specjalnie "męczarnia" bo ta potencjalna kobieta odczuwała by to tak....A z resztą nie ma się co oszukiwać....na epwno ludzie którzy mają takie dziecko mimo że go bardzo kochają itp na pewno też to dla nich jest męczarnia w pewnym sensie więc niech nikt mnie nie zjedzie zaraz za to słowo użyte.....Pytam z czystej ciekawości....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym nie chciała dziecka z zespołem downa. Jeśli dowiedziałabym się że będzie go miało na początku ciąży to na pewno bym ją usunęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam w rodzinie od kilkunastu
lat dziecko - roslinke- nie mowi, nie chodzi, nie siedzi, karmione, przewijane- i bardzo bardzo przez rodzine kochane, rodzice mimo trudówe zyja normalnie, otoczeni przyjaciółmi, wszedzie dziecko ze soba zabierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamama32
wierrrka,masz racje.Nie wazne ze opis jest drastyczny,moze chamski,ale ja tak wlasnie czuje,to mnie czeka urodzenie chorego dziecka,choc liczylam jak kazdaq mama ze bede sie cieszyla nastepnym slicznym chlopczykiem,i to mnie czeka ostateczny podpis ,ze sie zrzekam.Gdybym napisala lagodnie,ze nie podolam,napewno kolejne tlumy wmawialyby mi ze podolam,urodze to pokocham,wiec wolalam odrazu napisac jakie jest moje nastawienie do uposledzonych ludzi,i pomi9mpo ze nieraz sie serdecznie-falszywie do nich usmiecham,to naprawde czuje wstret.i napewno jest wiecej takich jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybać to sobie można.....
I ludzie nie wyżywajcie się na autorce, fakt może nie świadcvzy to o niej najlepiej, ze się tak wyraża...ale ludzie zastanówcie się,...nie możecie nigdy mówić jak ona ma sie zachowywać jeśli nie byłyście w podobnej sytuacji...jeśli będzie miała chore dziecko to jest na prawdę straszne i ciekawe jak każda z was by sie zchowywała gdy by się dowiedziała.....gdybac to sobie można:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanamama32
na coz ma sluzyc takie forum,jesli szczerze nie mozna napisac tego co sie czuje,a zamiast tego pisac dyrdymaly i owijac w bawelne????Napisalam co czuje,nie napisalam ze zle traktuje chorych,uposledzonych ludzi.Podziwiam tych co wzieli na siebie ciezar opieki i milosc bezwarunkowa,sa dla mnie wspaniali,niesamowici,ale to nie jestem ja,ja tak nie potrafie i nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzywy ryjek
jak mogłaś nazwać dziecko z ZD paskudą?! Ty jesteś paskuda niegodna bycia matką kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxll
jestem rehabilitantką i pracuje min z dziećmi z zespołem dawna to są przekochane dzieciaczki a ty załamana jesteś wredna nieczuła pozbawiona wyższych uczuć nie zasługujesz na współczucie tylko na POGARDĘ jak można pisać o swoim dziecku- coś- traktować jak rzecz wstydziłabym się wyjść z czymś takim - ty chora babo jesteś godna pożałowania jesli liczysz na dobre słowo to się grubo mylisz jeszcze kiedyś pożałujesz za te słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaPS...
ej no chyba to normalne ze ona nie che dziecka z downem, zadna z was by nie chciala. jej zal i frustracja to normalne, dziwne ze nie robila badan na pocaatku, moze by sie dalo cos jeszcze zrobic, teraz nalezy czekac na cud ze jednak daiecko wyjdie zdrowe. Ale to nie od razu bedzie 3wiadomo, downa nie widac od razu, dopiero po pewnym czasie widac ze to down.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxll
a która kobieta chce urodzić chorego lub niepełnosprawnego dzidzie żadna a gdzie jej rodzina gdzie mąż to z najbliższymi rozmawia się na takie tematy poczytajcie dokładnie co ona pisze - bo jest nienormalna albo nas nabiera, mama lekarz a ona badań nie robiła kpi z nas czy z siebie kobiety z maleńkich miejscowosci potrafią jechać kilometry zeby zrobić badania a załamanan mama co robiła przez te 8 miesięcy to nie jest normalne co ona wypisuje nie ma prawa tak pisać o własnym dziecku nawet jeśli jest jej ciężko na sercu mam wrażenie ze niektórzy autorzy z nudów zakładają takie topiki , może się mylę ale dla mnie to nie jest normalna kobieta tylko potwór wredna nieczuła godna pożałowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość likto
ale wy kurna madre wszystkie jestescie Wyobrazcie sobie ze wlasnie jestescie w ciazy z downem,te uczucia,mine waszego meza Podejrzewam ze wszystkie bylybyscie potwornie przerazone Nie oszukujmy sie-te dzieci moze i sa kochane i mile,ale wygladaja kiepsko,sa spocone,czesto grube,z jezykiem na wierzchu i malo kiedy dozywaja trzydziestki..Rozumiem potworny strach autorki i zycze jej tylko jednego-oby ta wstepna diagnoza okazala sie bledna No coz dziewczyny,nie kazda z nas rodzi sie matka teresa,jestesmy tylko ludzmi Dobrze,ze autorka zdaje sobie sprawe ze swoich slabosci,nie lukruje,nie oszukuje samej siebie Bo potem zostalaby jej tylko rozpacz i samotnosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×